![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Chciałbym przedstawić projekt mojej własnej strategicznej gry planszowej. Celem projektu nie jest wydanie gry, całość prac z wykonywania planszy, pionków, znaczników itp. chcę w przyszłości opublikować na swoim blogu tak aby inni mogli wykonać sobie grę w domu. Mam nadzieję, że chociaż kilka młodych dusz uda się odciągnąć od komputerów. W zasadzie nie widzę nic złego w długim przesiadywaniu przy komputerze (sam jestem programistą) dopóki nie jest to przeglądanie obrazków i „złotych myśli”
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Czy mam jakiekolwiek doświadczenie w tworzeniu typu gier? Powiedziałbym pośrednio, dlatego, że będąc programistą często tworzyłem mini gry strategiczne dla grona znajomych, zawsze działały i spisywały się dobrze, jednak planszówkę/bitewniak na koncie mam tylko jeden. Mechanika gier komputerowych nie odbiega za bardzo od planszówek istnieje tylko jedno ograniczenie – zamiast procesora używamy mózgu, dlatego gry stołowe muszą być nieco prostsze, tak aby gracze mogli w łatwy sposób ogarniać mechanikę.
Ale do rzeczy. Będzie to strategiczna gra planszowa dla 2 do 4 graczy, której akcja przenosi nas do świata zachowanego w konwencji fantasyfiction (połączenie fantasy i science fiction). Głównym założeniem gry jest prostota i choć gra będzie dość złożona to pojęcie zasad ograniczy się do poznania kilku podstawowych reguł. Tak przynajmniej chcę żeby było. Świat stoi na krawędzi katastrofy która ma pogrzebać wszelkie istnienie na planecie. Gracz wciela się w przywódcę jednej z frakcji która dąży do przetrwania w świecie zmierzającym ku zagładzie, którą jest epoka lodowcowa.
Jeśli chodzi o frakcje to są tak zaprojektowane aby każda z nich miała w sobie coś wyjątkowego i tak zastosowanie tej samej strategii rozgrywki dla różnych frakcji będzie albo niemożliwe albo nieopłacalne. Każda nacja posiada 4 budowle oraz 4 jednostki. Ponadto 3 jednostki posiadają 3 poziomy wyszkolenia: brąz, srebro oraz złoto. Krótko o jednostkach:
- Inżynier, jednostka tworząca nowe struktury oraz eksploatująca zasoby mapy, nie może atakować, zaatakowany ginie natychmiast
- Wojownik, podstawowa jednostka bojowa atakująca sąsiadujące pola
- Strzelec, w przeciwieństwie do wojowników strzelcy mogą atakować miejsca oddalone o 2 pola
- Jednostka specjalna, są to jednostki charakterystyczne dla danej frakcji
Budowle mamy w grze 4 rodzaje:
- Miasto, miejsce startowe wszystkich za wyjątkiem jednej frakcji, miasta mogą być budowane wyłącznie na fundamentach bądź ruinach miast innych graczy
- Obóz robotników, ta fajna konstrukcja pozwala na eksploatowanie sąsiadujących z nią pól
- Fort zapewniający premię do obrony przed atakującymi jednostkami
- Mur dodaje kary do atakujących przez niego jednostek
I to tyle. Jednostki specjalne opisane będą na kartach frakcji. Pozostałe jednostki zachowują się tak samo dla każdej frakcji. Na jednym polu mogą znajdować się maksymalnie 3 jednostki.
Na teren gry składa się mapa połączonych ze sobą grup sześciokątów nazywanych sekcjami. Sama mapa będzie mini makietą z wymiennymi elementami tak aby można było ją dowolnie przestawiać, modyfikować i dodawać nowe obszary. Wstępnie koszt wykonania makiety złożonej z 25 sekcji (około 120cm x 80cm) obliczyłem na 200 zł bez kosztów pracy, z tym że wybrałem materiały jak najlepszej jakości. Do podstawy będę używał płyty wiórowej, na której znajdą się sosnowe płytki. Jeśli ktoś użyje do tego styropianu na pewno zaoszczędzi sporo pieniędzy. Jeśli chodzi o pozostałe materiały to cel jest taki aby były ogólnodostępne i przede wszystkim tanie np. piasek kwarcowy, farba akrylowa, kora drzewna czy sztuczne rośliny akwariowe/z kwiaciarni.
Na mapce występują różne rodzaje obiektów. Podstawowym są surowce dzielone na trzy rodzaje: pospolite, rzadkie oraz unikalne. W zależności od typu, eksploatowane zapewniają różne premie do podstawowych zasobów. Inną ważną rzeczą występującą na mapie są ruiny, ale o nich wspomnę nieco później.
Gracz kolekcjonuje trzy zasoby. Nie będą to znaczniki ze względu na ilość potrzebną przy 4 graczach. W zamian za to w ich ręce trafią dwupoziomowe „zegarki” przedstawiające dziesiątki i jedności posiadanych surowców. Jeśli ktoś nie będzie miał możliwości wykonania takich zegarów będzie mógł wykorzystać zwykłe znaczniki, ale ich konstrukcja jest na tyle prosta że raczej z tym nie będzie problemu. Zasoby są następujące:
- Monety , wykorzystywane do werbowania nowych wojsk, szkolenia inżynierów oraz wykonywania niektórych akcji
- Żywnością zapłacimy co turę za nasze wojska gdyż głodująca armia schodzi z planszy, na chwilę obecną jest to najważniejszy zasób
- Materiałami zapłacimy za wznoszenie nowych budynków
Bardzo ważnym elementem gry o ile nie najważniejszym są pory roku. Do gry będzie trzeba wykonać kolejny zegar reprezentujący tury danych pór roku. Lato jest coraz krótsze, zimy coraz dłuższe. Niesie to za sobą dość poważne konsekwencje ekonomiczne – w zimie eksploatacja żywności jest niemożliwa, a gracze do opłacania wojsk używają zamagazynowanej żywności. Jeśli nie mogą zapłacić (lub nie chcą) usuwają ją z planszy. Jeżeli ktoś nie zamagazynuje odpowiedniej ilości żywności na zimę może utracić nawet całą armię.
Zimy są coraz dłuższe. Zegar zaprojektowałem tak aby miał wymienne tarcze więc będzie można dostosować długość rozgrywki. Gra trwa 3 lata, dla przykładu pierwsze lato tra 8 tur, zima 8, później lato 6 tur zima 10 i na koniec lato 4 tury a zima 12. Po tym czasie jeśli ktoś nie odniesie zwycięstwa podlicza się punkty. W trakcie lata obowiązują normalne zasady. Gra zaczyna się od lata.
Rozgrywka wygląda dość prosto. Gracze losują kolejność wykonywania tur między sobą albo ją ustalają w inny sposób. Otrzymują miasto które stawiają na fundamentach na mapie oraz rozmieszczają startowe jednostki. Na początku każdej tury gracze otrzymują jedną kartę akcji, jeśli posiadają ich więcej jak 3 muszą na koniec odrzucić nadmiar. Następnie osoba może wykonywać różne akcje na mapie ruch jednostek, atak, budowa, eksploatacja itd. Później następuje tura kolejnego gracza i całość jedzie od początku. Jeśli wszyscy gracze wykonają swoje tury, przestawiamy zegar pór roku o jedno pole.
Projektem tym chciałbym zająć się przez najbliższy rok. Celowo nie opisuję tutaj dokładnej mechaniki bo wymaga ona jeszcze wielu testów i symulacji, wszystko wyjdzie w praniu. Na dzień dzisiejszy tworzę już pierwsze sekcje mapy – ta się nie zmieni także spokojnie w trakcie jej robienia mogę testować mechanikę.