Czyli na 9 rund jakie ma scenariusz w sumie było do wylosowania wydarzeń bez księgi 4 lub 5. Niesamowite szczęście. No ale gratuluję wygranej . Ja na razie zrobiłem sobie przerwę od tego scenariusza (po trzech nieudanych próbach) - są jeszcze, których nie próbowałem.Ja wczoraj wygrałem, i to prawie z przysłowiowym palcem wiadomo gdzie. Ale tylko dlatego, że mieliśmy ogromne szczęście - na 5 pierwszych kart wydarzeń mieliśmy tylko 1 księgę, chyba w turze 4. Mnóstwo czasu, żeby się dobrze przygotować.
Robinson Crusoe: Przygoda na Przeklętej Wyspie (Ignacy Trzewiczek)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
- Dellas
- Posty: 626
- Rejestracja: 28 kwie 2014, 13:50
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 64 times
- Been thanked: 14 times
Re: Robinson Crusoe - dyskusja ogólna
- veljarek
- Posty: 1189
- Rejestracja: 07 sty 2009, 19:50
- Lokalizacja: Warszawa - Ochota
- Has thanked: 5 times
- Been thanked: 23 times
Re: Robinson Crusoe - dyskusja ogólna
Poczytaj kilka stron wstecz. Temat byl kilka razy omawiany.s7ven pisze:Mam pytanie, odnośnie edycji Robinsona. Zastanawiam się czy kupić ed 2 czy najnowszą, głównie ze względu na cenę. Czy dużo tracę kupując 2 edycję?
_______________
Nie wystarczy grać w gry, trzeba jeszcze grać we właściwe gry
Nie wystarczy grać w gry, trzeba jeszcze grać we właściwe gry
- Trolliszcze
- Posty: 4784
- Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
- Has thanked: 69 times
- Been thanked: 1040 times
Re: Robinson Crusoe - dyskusja ogólna
5 z księgą, 5 bez. Szczęścia mieliśmy w tej rozgrywce co niemiara (na kilkanaście partii jeszcze nigdy tak bardzo nie uśmiechnął się do nas los). Np. po jednej z akcji eksploracji wylosowaliśmy żeton ze skarbem, którym okazała się strzelba (+3 do poziomu broni, jednorazowo). Spadł nam też jakiś przedmiot z zielonych kart (nie pamiętam nazwy), dający +3 do poziomu broni. W ostatniej rundzie mieliśmy poziom broni 9 (Cieśla rulez) i obie te karty, a zatem 15 przy ataku na miasto kanibali. Spaliliśmy po drodze tylko 2 wioski, a potem za pomocą determinacji i Odkrywcy tak ustawialiśmy kafle, żeby już do końca gry nie mieć żadnego totemu.Dellas pisze:Czyli na 9 rund jakie ma scenariusz w sumie było do wylosowania wydarzeń bez księgi 4 lub 5. Niesamowite szczęście. No ale gratuluję wygranej . Ja na razie zrobiłem sobie przerwę od tego scenariusza (po trzech nieudanych próbach) - są jeszcze, których nie próbowałem.Ja wczoraj wygrałem, i to prawie z przysłowiowym palcem wiadomo gdzie. Ale tylko dlatego, że mieliśmy ogromne szczęście - na 5 pierwszych kart wydarzeń mieliśmy tylko 1 księgę, chyba w turze 4. Mnóstwo czasu, żeby się dobrze przygotować.
Na dodatek w pomysłach wylosowało się nam łóżko, wyleczyło nam sporo ran i proca - +2 do poziomu broni.
- Pan_K
- Posty: 2506
- Rejestracja: 24 wrz 2014, 19:16
- Lokalizacja: Wrocław
- Has thanked: 189 times
- Been thanked: 168 times
Re: Robinson Crusoe - dyskusja ogólna
Ale ciągniesz tylko 9 w sumie, a jeśli grasz z opcją kart wraku, to nawet tylko 8, więc z księgą mogło Wam się dostać tylko 3.Trolliszcze pisze:
5 z księgą, 5 bez.
Ta gra chyba pod kątem takich szczęściarzy została wykoncypowana. Pewnie Trzewiczek pod siebie konstruował
Ale mam tę moralną satysfakcję, że gram solo: w więcej osób jest jednak łatwiej, bo można więcej akcji na raz obstawiać (co prawda więcej gąb do wykarmienia).
Ja tymczasem dałem sobie spokój z Wyspą Kanibali. Na chwilę wróciłem do egzorcyzmów, a teraz próbuję "familiadę". Wszystko z równie dobrym skutkiem.
„Rzekł głupi w swoim sercu: nie ma Boga.”
Ryba bez roweru, to tylko ryba...
Ryba bez roweru, to tylko ryba...
Re: Robinson Crusoe - dyskusja ogólna
A ma ktoś sprawdzony sposób na Wyspę Ognia? Tylko raz byłem blisko, grając w dwie osoby, ale na koniec w ósmej rundzie zabrakło jednego drewienka na zbudowanie szalupy. Na jakieś 10 gier w ten scenariusz póki co 10 przegranych
- Pan_K
- Posty: 2506
- Rejestracja: 24 wrz 2014, 19:16
- Lokalizacja: Wrocław
- Has thanked: 189 times
- Been thanked: 168 times
Re: Robinson Crusoe - dyskusja ogólna
Nie wiem, czy w tej grze w ogóle można mówić o sposobach. Każda rozgrywka jest w zasadzie zupełnie nieprzewidywalna. Ja osobiście Wyspy Ognia na razie nie zmogłem. Ogólnie udało mi się wygrać w scenariusz 1 (w 3 osoby). I samotnie w Na ratunek Jenny, i King Konga. Reszta jak do tej pory - niestety. Ale może są jakieś "sposoby". Sam chętnie posłucham.Poochacz pisze:A ma ktoś sprawdzony sposób na Wyspę Ognia? Tylko raz byłem blisko, grając w dwie osoby, ale na koniec w ósmej rundzie zabrakło jednego drewienka na zbudowanie szalupy. Na jakieś 10 gier w ten scenariusz póki co 10 przegranych
No chyba, że mowa o oczywistych kwestiach, jak np. to, że Wyspa Ognia wymaga ciągłego ruchu, podczas gdy familiada chyba raczej stabilizacji obozowiska.
„Rzekł głupi w swoim sercu: nie ma Boga.”
Ryba bez roweru, to tylko ryba...
Ryba bez roweru, to tylko ryba...
- Trolliszcze
- Posty: 4784
- Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
- Has thanked: 69 times
- Been thanked: 1040 times
Re: Robinson Crusoe - dyskusja ogólna
Cytuję za instrukcją z drugiej edycji, setup, punkt 16:Pan_K pisze:Ale ciągniesz tylko 9 w sumie, a jeśli grasz z opcją kart wraku, to nawet tylko 8, więc z księgą mogło Wam się dostać tylko 3.
Ta gra chyba pod kątem takich szczęściarzy została wykoncypowana. Pewnie Trzewiczek pod siebie konstruował
"Rozdziel karty Wydarzeń na dwa zakryte stosy [z księgami i znakami zapytania] [...] Następnie podziel liczbę rund przedstawionych na wybranej karcie Scenariusza przez 2 (zaokrąglając w górę) [Wyspa kanibali ma 9 rund, połowa zaokrąglając w górę = 5] i dobierz taką właśnie liczbę kart z każdego stosu, przetasuj je razem i umieść zakryte w polu Wydarzeń na planszy [...]".
Co do tego mitycznego szczęścia - to nie tak, że ono się zdarza często, więc raczej nie jestem szczęściarzem. Po prostu prawem prawdopodobieństwa musiała się trafić gra łatwiejsza. Dobrze, że akurat tym razem, bo inaczej ten przegięty scenariusz zacząłbym traktować home rulesami... Już pisałem wcześniej w tym wątku (aż się Trzewik obraził), że ten scenariusz jest słabo zaprojektowany, bo przy pechowym dociągu kart prawdopodobieństwo przegranej wynosi 100%.
EDIT: Ach, zajarzyłem, że Ty o czym innym, ja o czym innym, a przedmówca jeszcze o czym innym. Ja mówiłem o setupie, ale masz rację - przy "odrobinie" szczęścia, grając pełne 9 rund, możesz wyciągnąć tylko 3 karty z księgami.
EDIT2: I ciekawa statystyka: grałem na razie wszystkie scenariusze oprócz szóstego (na 2 os. z Piętachem i standardowymi zasadami) i jak dotąd każdy scenariusz udało nam się zaliczyć za drugim razem, prócz scenariusza z Jenny, który zaliczyliśmy za czwartym
- Pan_K
- Posty: 2506
- Rejestracja: 24 wrz 2014, 19:16
- Lokalizacja: Wrocław
- Has thanked: 189 times
- Been thanked: 168 times
Re: Robinson Crusoe - dyskusja ogólna
Czytałem, czytałem...Trolliszcze pisze: Co do tego mitycznego szczęścia - to nie tak, że ono się zdarza często, więc raczej nie jestem szczęściarzem. Po prostu prawem prawdopodobieństwa musiała się trafić gra łatwiejsza. Dobrze, że akurat tym razem, bo inaczej ten przegięty scenariusz zacząłbym traktować home rulesami... Już pisałem wcześniej w tym wątku (aż się Trzewik obraził), że ten scenariusz jest słabo zaprojektowany, bo przy pechowym dociągu kart prawdopodobieństwo przegranej wynosi 100%.
No właśnieTrolliszcze pisze: EDIT: Ach, zajarzyłem, że Ty o czym innym, ja o czym innym, a przedmówca jeszcze o czym innym. Ja mówiłem o setupie, ale masz rację - przy "odrobinie" szczęścia, grając pełne 9 rund, możesz wyciągnąć tylko 3 karty z księgami.
Ciekawe, bo jak dla mnie na razie Jenny był relatywnie najłatwiejszy do przejścia. Poza tym, mimo wszystko na więcej osób grałbym bez Piętaszka, żeby osiągnąć zbliżony poziom trudności do partii solo (mówię o tym, co ja bym zrobił - niczego nikomu nie imputuję). Bo w partii solo z Piętaszkiem i psem (mój się jakoś tak niechcący nazywa Saba, nie wiem, czemu - może jakieś konotacje z "W pustyni i w puszczy"? A'propos: jest jakaś gra na taki temat? ) - otóż z Piętaszkiem i psem ma się jakieś 1,5 gracza do dyspozycji. Może 1,75. Więc już sam drugi gracz jest postępem (choć trzeba go wyżywić).Trolliszcze pisze: EDIT2: I ciekawa statystyka: grałem na razie wszystkie scenariusze oprócz szóstego (na 2 os. z Piętachem i standardowymi zasadami) i jak dotąd każdy scenariusz udało nam się zaliczyć za drugim razem, prócz scenariusza z Jenny, który zaliczyliśmy za czwartym
„Rzekł głupi w swoim sercu: nie ma Boga.”
Ryba bez roweru, to tylko ryba...
Ryba bez roweru, to tylko ryba...
Re: Robinson Crusoe - dyskusja ogólna
Myślę, że nowy kształt drewienek zrekompensuje ewentualną wyższą cenę;)s7ven pisze:Mam pytanie, odnośnie edycji Robinsona. Zastanawiam się czy kupić ed 2 czy najnowszą, głównie ze względu na cenę. Czy dużo tracę kupując 2 edycję?
A wracając do tematu o trudności gry, to na swoim (świeżym) przykładzie powiem tak: dopiero 5 rozdanie (na trzeci dzień) było zagrane zgodnie z zasadami, z drugiej strony instrukcja (z 2ed.) nie była straszna by tego nie rozkminić po pewnym czasie. Np rodzina, czy dziewczyna zagrała w tą grę ze mną i nie narzekali na skomplikowanie zasad - wytłumaczyłem w 5min. w dużym skrócie co jest celem gry, ogólny zarys rozgrywki i heya do przodu! Więc jeżeli ktoś mi powie, że gra ma wysoki poziom wejścia to się nie zgodzę.
Re: Robinson Crusoe - dyskusja ogólna
Jestem po testowej połówce pierwszego scenariusza i jestem pod wielkich wrażeniem prostoty w mechanice a zarazem poziomem trudności samej gry który jest pewnie odpowiednio stopniowany kolejnymi scenariuszami. Już zamówiłem swoją podstawkę ed gry roku + dodatek. Tak z ciekawości czy kiedyś będzie kolejny dodatek ? Jaki jest set up gry jednoosobowej ? Na niektórych filmikach występują 2 postacie + piętaszek czy może powinno się wybrać tylko 1 postać + piętaszek + pies?
Re: Robinson Crusoe - dyskusja ogólna
Dla 1 osoby gra się z Piętaszkiem i Psem. Co turę podnosi się poziom Morale o 1 przed ich rozpatrzeniem.Jaki jest set up gry jednoosobowej ?
Tak, w przyszłym roku będzie kampania w klimacie horroru-cthulhu, coś takiego.Tak z ciekawości czy kiedyś będzie kolejny dodatek ?
Ej, co wy mówicie, 1 osobowa wersja dla mnie ma taką samą trudność jak pozostałe wersje osobowe. Dla 1 osoby to brak problemu z jedzeniem, brak problemu z poziomem Morale. Czyste akcje na "samo gęste" , dużo używania umiejętności. Ja uważam, że poziom trudności dla poszczególnej liczby graczy jest bardzo podobny.
- Pan_K
- Posty: 2506
- Rejestracja: 24 wrz 2014, 19:16
- Lokalizacja: Wrocław
- Has thanked: 189 times
- Been thanked: 168 times
Re: Robinson Crusoe - dyskusja ogólna
Może i tak - w sumie moje stwierdzenia o grze w więcej osób, jak sobie zdałem sprawę, oparte są na nikłym doświadczeniu Gram głównie solo.Peter128 pisze: Ej, co wy mówicie, 1 osobowa wersja dla mnie ma taką samą trudność jak pozostałe wersje osobowe. Dla 1 osoby to brak problemu z jedzeniem, brak problemu z poziomem Morale. Czyste akcje na "samo gęste" , dużo używania umiejętności. Ja uważam, że poziom trudności dla poszczególnej liczby graczy jest bardzo podobny.
„Rzekł głupi w swoim sercu: nie ma Boga.”
Ryba bez roweru, to tylko ryba...
Ryba bez roweru, to tylko ryba...
Re: Robinson Crusoe - dyskusja ogólna
Peter128 pisze:Jaki jest set up gry jednoosobowej ?
Rozumiem że to wszystko ? Wybieram 1 postać ?Peter128 pisze:Dla 1 osoby gra się z Piętaszkiem i Psem. Co turę podnosi się poziom Morale o 1 przed ich rozpatrzeniem.
- Pan_K
- Posty: 2506
- Rejestracja: 24 wrz 2014, 19:16
- Lokalizacja: Wrocław
- Has thanked: 189 times
- Been thanked: 168 times
Re: Robinson Crusoe - dyskusja ogólna
Albo losujesz.s7ven pisze:Peter128 pisze:Jaki jest set up gry jednoosobowej ?Rozumiem że to wszystko ? Wybieram 1 postać ?Peter128 pisze:Dla 1 osoby gra się z Piętaszkiem i Psem. Co turę podnosi się poziom Morale o 1 przed ich rozpatrzeniem.
Poza scenariuszem z King Kongiem masz wybór tylko spośród 3 postaci: Cieśla, Kucharz i Odkrywca.
Poza tym pies służy tylko do eksploracji i polowania.
No i Piętaszek też się rządzi specjalnymi zasadami.
„Rzekł głupi w swoim sercu: nie ma Boga.”
Ryba bez roweru, to tylko ryba...
Ryba bez roweru, to tylko ryba...
- Lothrain
- Posty: 3415
- Rejestracja: 18 sty 2011, 12:45
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 142 times
- Been thanked: 300 times
Re: Robinson Crusoe - dyskusja ogólna
A więc miałem jakiegoś farta, bo Wyspę Ognia we dwójkę przeszedłem dwa razy na dwie gry, zawsze w ostatniej rundzie, ale jednak. I zawsze Cieślą i Odkrywcą + Pies. Wyspa kanibali zabiła mnie w 4 rundzie, przysiądę jeszcze na pewno, ale to faktycznie najtrudniejszy scenariusz.Poochacz pisze:A ma ktoś sprawdzony sposób na Wyspę Ognia? Tylko raz byłem blisko, grając w dwie osoby, ale na koniec w ósmej rundzie zabrakło jednego drewienka na zbudowanie szalupy. Na jakieś 10 gier w ten scenariusz póki co 10 przegranych
- farmer
- Posty: 1768
- Rejestracja: 08 gru 2007, 10:27
- Lokalizacja: Oleśnica
- Has thanked: 381 times
- Been thanked: 94 times
Re: Robinson Crusoe - dyskusja ogólna
Jeśli wyspa ognia to scenariusz z wulkanem, to jestem trochę zdziwiony.
My przegraliśmy za pierwszym razem, a potem same zwycięstwa.
Fajny scenariusz, nie za trudny, wyważony.
My przegraliśmy za pierwszym razem, a potem same zwycięstwa.
Fajny scenariusz, nie za trudny, wyważony.
Re: Robinson Crusoe - dyskusja ogólna
Dokladnie. U mnie tak samo (w dwie osoby).farmer pisze:Jeśli wyspa ognia to scenariusz z wulkanem, to jestem trochę zdziwiony.
My przegraliśmy za pierwszym razem, a potem same zwycięstwa.
Fajny scenariusz, nie za trudny, wyważony.
-
- Posty: 43
- Rejestracja: 06 wrz 2014, 10:06
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 2 times
Re: Robinson Crusoe - dyskusja ogólna
Czesc,
Chcialbym kupic Robinsona lecz mam najpierw pare pytan:
- w trzeciej edycji sa grubsze karty bochaterow, a jak to jest z dodatkiem? Robia tej samej grubosci czy sa roznej?
- jak dobrze zauwazylem na filmikach to karty wydarzen i karty przygod maja inny rewers, i stad moje pytanie odnosnie koszulek czy czy kupic przezroczyste czy nie?
- teraz mam pytanie raczej do posiadaczy eldritch horroru i Robinsona odnosnie tego ze w eldritchu bardzo meczyla mnie dlugosc rozgrywkia bo trwala min 2h a szukam gry do 1-1,5h. To samo dotyczy setup, jak to wyglada w porownaniu z eldritchem?
Tez bardzo bym sie cieszyl jak ktos by jeszcze podal wlasny spostrzezenia na temat gry. Wiem ze recenzji jest duzo ale opinii nigdy nie jest za duzo.
Chcialbym kupic Robinsona lecz mam najpierw pare pytan:
- w trzeciej edycji sa grubsze karty bochaterow, a jak to jest z dodatkiem? Robia tej samej grubosci czy sa roznej?
- jak dobrze zauwazylem na filmikach to karty wydarzen i karty przygod maja inny rewers, i stad moje pytanie odnosnie koszulek czy czy kupic przezroczyste czy nie?
- teraz mam pytanie raczej do posiadaczy eldritch horroru i Robinsona odnosnie tego ze w eldritchu bardzo meczyla mnie dlugosc rozgrywkia bo trwala min 2h a szukam gry do 1-1,5h. To samo dotyczy setup, jak to wyglada w porownaniu z eldritchem?
Tez bardzo bym sie cieszyl jak ktos by jeszcze podal wlasny spostrzezenia na temat gry. Wiem ze recenzji jest duzo ale opinii nigdy nie jest za duzo.
-
- Posty: 1981
- Rejestracja: 08 sty 2014, 19:18
- Lokalizacja: Jaworzno
- Has thanked: 88 times
- Been thanked: 28 times
Re: Robinson Crusoe - dyskusja ogólna
Wyszedł jeden dodatek z nową postacią i niestety jest wydrukowany na cienkim papierze w porównaniu do kart bohaterów w pudełku. A sama gra to czysty miód. U mnie na razie 3-3 (wygrane-przegrane).
Ostatnio zmieniony 04 lis 2014, 10:34 przez wirusman, łącznie zmieniany 1 raz.
- Pan_K
- Posty: 2506
- Rejestracja: 24 wrz 2014, 19:16
- Lokalizacja: Wrocław
- Has thanked: 189 times
- Been thanked: 168 times
Re: Robinson Crusoe - dyskusja ogólna
Setup jest, niestety, długi. Nie mogę jednak porównać z EH.
Zawsze można zostawić na stałe rozłożone na stole
Zawsze można zostawić na stałe rozłożone na stole
„Rzekł głupi w swoim sercu: nie ma Boga.”
Ryba bez roweru, to tylko ryba...
Ryba bez roweru, to tylko ryba...
Re: Robinson Crusoe - dyskusja ogólna
Koszulki moga byc przezroczyste, nawet powinny. Bedziesz wiedzial, ze zbliza sie przygoda. Potem latwiej bedzie je takze segregowac. Partia w Robinsonie trwa wlasnie ok. 1,5 godz. Setup okolo 15 minut. Gra jest miodna, trudna, czuc klimat przygody. Generalnie warto.Szoker pisze: - jak dobrze zauwazylem na filmikach to karty wydarzen i karty przygod maja inny rewers, i stad moje pytanie odnosnie koszulek czy czy kupic przezroczyste czy nie?
- teraz mam pytanie raczej do posiadaczy eldritch horroru i Robinsona odnosnie tego ze w eldritchu bardzo meczyla mnie dlugosc rozgrywkia bo trwala min 2h a szukam gry do 1-1,5h. To samo dotyczy setup, jak to wyglada w porownaniu z eldritchem?
Tez bardzo bym sie cieszyl jak ktos by jeszcze podal wlasny spostrzezenia na temat gry. Wiem ze recenzji jest duzo ale opinii nigdy nie jest za duzo.
Re: Robinson Crusoe - dyskusja ogólna
Jeśli chodzi o setup i rozgrywkę to mi Robinson zajmuje dokładnie 2 godziny.
Rozgrywka jest bardzo fajna i jak się dobrze pokombinuje to nie jest aż tak strasznie trudna. Porównując do Arkham Horror na pewno nie jest tak frustrująca jeśli chodzi o losowość. Bardzo fajny jest też klimat, zdecydowanie czuć, że jesteśmy na bezludnej wyspie.
Rozgrywka jest bardzo fajna i jak się dobrze pokombinuje to nie jest aż tak strasznie trudna. Porównując do Arkham Horror na pewno nie jest tak frustrująca jeśli chodzi o losowość. Bardzo fajny jest też klimat, zdecydowanie czuć, że jesteśmy na bezludnej wyspie.
Re: Robinson Crusoe - dyskusja ogólna
Jeszcze parę słów ode mnie;) jeżeli gram solo to bez setupu można się zmieścić nawet w godzinie w tych prostszych scenariuszach jak Rozbitkowie, czy ratunek Jenny. Jeżeli mówimy o grach kooperacyjnych to chyba Robinson rzeczywiście jest b.dobry, bo jego sprzedaż w Polsce, czy Chinach jest bardzo zadowalająca.Szoker pisze:Czesc,
Tez bardzo bym sie cieszyl jak ktos by jeszcze podal wlasny spostrzezenia na temat gry. Wiem ze recenzji jest duzo ale opinii nigdy nie jest za duzo.
Klimat jest. Interakcja jest. Losowość jest (w końcu pogoda, pożar lub napad dzikiego zwierza to określone ryzyko więc losowość w tej grze się broni). Satysfakcja z wygranej jest. A to że często się ginie to przypomina mi grę komputerową Dark Souls;D Więc jeżeli porażki Cię nie zniechęcają, a wręcz motywują to bierz tę grę.
- sqb1978
- Posty: 2623
- Rejestracja: 18 gru 2013, 16:54
- Lokalizacja: Rzeszów
- Has thanked: 41 times
- Been thanked: 142 times
Re: Robinson Crusoe - dyskusja ogólna
Hehe z naszego polskiego punktu widzenia sprzedaż w Chinach zawsze będzie zadowalająca - kwestia skali
U nas czy to gramy w 2 czy solo pojedyncza rozgrywka wraz z setupem schodzi ok 60-70 min.
Ale setup zoptymalizowałem do minimum i jedyne co zajmuje więcej niż minutę to położenie i wylosowanie kart.
Przydatna jest tacka:
U nas czy to gramy w 2 czy solo pojedyncza rozgrywka wraz z setupem schodzi ok 60-70 min.
Ale setup zoptymalizowałem do minimum i jedyne co zajmuje więcej niż minutę to położenie i wylosowanie kart.
Przydatna jest tacka:
Sprzedam: Mr Jack Pocket, Blokus, Strife, Forgotten Circles EN + naklejki
Blog LotR LCG: Ranjufuls.pl, wątek na forum
Blog LotR LCG: Ranjufuls.pl, wątek na forum
- Pan_K
- Posty: 2506
- Rejestracja: 24 wrz 2014, 19:16
- Lokalizacja: Wrocław
- Has thanked: 189 times
- Been thanked: 168 times
Re: Robinson Crusoe - dyskusja ogólna
Rewelka - jak się takie coś dostaje?
Ja dopóki jestem poza domem, mam na stole w zasadzie na stałe taki układ, jak Ty w pudełku. Ale w domu to nie przejdzie
„Rzekł głupi w swoim sercu: nie ma Boga.”
Ryba bez roweru, to tylko ryba...
Ryba bez roweru, to tylko ryba...