Robinson Crusoe: Przygoda na Przeklętej Wyspie (Ignacy Trzewiczek)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Awatar użytkownika
Dellas
Posty: 626
Rejestracja: 28 kwie 2014, 13:50
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 63 times
Been thanked: 14 times

Re: Robinson Crusoe - dyskusja ogólna

Post autor: Dellas »

Ja wczoraj wygrałem, i to prawie z przysłowiowym palcem wiadomo gdzie. Ale tylko dlatego, że mieliśmy ogromne szczęście - na 5 pierwszych kart wydarzeń mieliśmy tylko 1 księgę, chyba w turze 4. Mnóstwo czasu, żeby się dobrze przygotować.
Czyli na 9 rund jakie ma scenariusz w sumie było do wylosowania wydarzeń bez księgi 4 lub 5. Niesamowite szczęście. No ale gratuluję wygranej :). Ja na razie zrobiłem sobie przerwę od tego scenariusza (po trzech nieudanych próbach) - są jeszcze, których nie próbowałem.
Awatar użytkownika
veljarek
Posty: 1189
Rejestracja: 07 sty 2009, 19:50
Lokalizacja: Warszawa - Ochota
Has thanked: 5 times
Been thanked: 23 times

Re: Robinson Crusoe - dyskusja ogólna

Post autor: veljarek »

s7ven pisze:Mam pytanie, odnośnie edycji Robinsona. Zastanawiam się czy kupić ed 2 czy najnowszą, głównie ze względu na cenę. Czy dużo tracę kupując 2 edycję?
Poczytaj kilka stron wstecz. Temat byl kilka razy omawiany.
_______________
Nie wystarczy grać w gry, trzeba jeszcze grać we właściwe gry
Awatar użytkownika
Trolliszcze
Posty: 4779
Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
Has thanked: 69 times
Been thanked: 1039 times

Re: Robinson Crusoe - dyskusja ogólna

Post autor: Trolliszcze »

Dellas pisze:
Ja wczoraj wygrałem, i to prawie z przysłowiowym palcem wiadomo gdzie. Ale tylko dlatego, że mieliśmy ogromne szczęście - na 5 pierwszych kart wydarzeń mieliśmy tylko 1 księgę, chyba w turze 4. Mnóstwo czasu, żeby się dobrze przygotować.
Czyli na 9 rund jakie ma scenariusz w sumie było do wylosowania wydarzeń bez księgi 4 lub 5. Niesamowite szczęście. No ale gratuluję wygranej :). Ja na razie zrobiłem sobie przerwę od tego scenariusza (po trzech nieudanych próbach) - są jeszcze, których nie próbowałem.
5 z księgą, 5 bez. Szczęścia mieliśmy w tej rozgrywce co niemiara (na kilkanaście partii jeszcze nigdy tak bardzo nie uśmiechnął się do nas los). Np. po jednej z akcji eksploracji wylosowaliśmy żeton ze skarbem, którym okazała się strzelba (+3 do poziomu broni, jednorazowo). Spadł nam też jakiś przedmiot z zielonych kart (nie pamiętam nazwy), dający +3 do poziomu broni. W ostatniej rundzie mieliśmy poziom broni 9 (Cieśla rulez) i obie te karty, a zatem 15 przy ataku na miasto kanibali. Spaliliśmy po drodze tylko 2 wioski, a potem za pomocą determinacji i Odkrywcy tak ustawialiśmy kafle, żeby już do końca gry nie mieć żadnego totemu.

Na dodatek w pomysłach wylosowało się nam łóżko, wyleczyło nam sporo ran i proca - +2 do poziomu broni.
Awatar użytkownika
Pan_K
Posty: 2506
Rejestracja: 24 wrz 2014, 19:16
Lokalizacja: Wrocław
Has thanked: 189 times
Been thanked: 168 times

Re: Robinson Crusoe - dyskusja ogólna

Post autor: Pan_K »

Trolliszcze pisze:
5 z księgą, 5 bez.
Ale ciągniesz tylko 9 w sumie, a jeśli grasz z opcją kart wraku, to nawet tylko 8, więc z księgą mogło Wam się dostać tylko 3.
Ta gra chyba pod kątem takich szczęściarzy została wykoncypowana. Pewnie Trzewiczek pod siebie konstruował ;)

Ale mam tę moralną satysfakcję, że gram solo: w więcej osób jest jednak łatwiej, bo można więcej akcji na raz obstawiać (co prawda więcej gąb do wykarmienia).
Ja tymczasem dałem sobie spokój z Wyspą Kanibali. Na chwilę wróciłem do egzorcyzmów, a teraz próbuję "familiadę". Wszystko z równie dobrym skutkiem.
„Rzekł głupi w swoim sercu: nie ma Boga.”

Ryba bez roweru, to tylko ryba...
Awatar użytkownika
Poochacz
Posty: 265
Rejestracja: 16 maja 2014, 17:27
Has thanked: 17 times
Been thanked: 76 times

Re: Robinson Crusoe - dyskusja ogólna

Post autor: Poochacz »

A ma ktoś sprawdzony sposób na Wyspę Ognia? Tylko raz byłem blisko, grając w dwie osoby, ale na koniec w ósmej rundzie zabrakło jednego drewienka na zbudowanie szalupy. Na jakieś 10 gier w ten scenariusz póki co 10 przegranych
Awatar użytkownika
Pan_K
Posty: 2506
Rejestracja: 24 wrz 2014, 19:16
Lokalizacja: Wrocław
Has thanked: 189 times
Been thanked: 168 times

Re: Robinson Crusoe - dyskusja ogólna

Post autor: Pan_K »

Poochacz pisze:A ma ktoś sprawdzony sposób na Wyspę Ognia? Tylko raz byłem blisko, grając w dwie osoby, ale na koniec w ósmej rundzie zabrakło jednego drewienka na zbudowanie szalupy. Na jakieś 10 gier w ten scenariusz póki co 10 przegranych
Nie wiem, czy w tej grze w ogóle można mówić o sposobach. Każda rozgrywka jest w zasadzie zupełnie nieprzewidywalna. Ja osobiście Wyspy Ognia na razie nie zmogłem. Ogólnie udało mi się wygrać w scenariusz 1 (w 3 osoby). I samotnie w Na ratunek Jenny, i King Konga. Reszta jak do tej pory - niestety. Ale może są jakieś "sposoby". Sam chętnie posłucham.

No chyba, że mowa o oczywistych kwestiach, jak np. to, że Wyspa Ognia wymaga ciągłego ruchu, podczas gdy familiada chyba raczej stabilizacji obozowiska.
„Rzekł głupi w swoim sercu: nie ma Boga.”

Ryba bez roweru, to tylko ryba...
Awatar użytkownika
Trolliszcze
Posty: 4779
Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
Has thanked: 69 times
Been thanked: 1039 times

Re: Robinson Crusoe - dyskusja ogólna

Post autor: Trolliszcze »

Pan_K pisze:Ale ciągniesz tylko 9 w sumie, a jeśli grasz z opcją kart wraku, to nawet tylko 8, więc z księgą mogło Wam się dostać tylko 3.
Ta gra chyba pod kątem takich szczęściarzy została wykoncypowana. Pewnie Trzewiczek pod siebie konstruował ;)
Cytuję za instrukcją z drugiej edycji, setup, punkt 16:
"Rozdziel karty Wydarzeń na dwa zakryte stosy [z księgami i znakami zapytania] [...] Następnie podziel liczbę rund przedstawionych na wybranej karcie Scenariusza przez 2 (zaokrąglając w górę) [Wyspa kanibali ma 9 rund, połowa zaokrąglając w górę = 5] i dobierz taką właśnie liczbę kart z każdego stosu, przetasuj je razem i umieść zakryte w polu Wydarzeń na planszy [...]".

Co do tego mitycznego szczęścia - to nie tak, że ono się zdarza często, więc raczej nie jestem szczęściarzem. Po prostu prawem prawdopodobieństwa musiała się trafić gra łatwiejsza. Dobrze, że akurat tym razem, bo inaczej ten przegięty scenariusz zacząłbym traktować home rulesami... Już pisałem wcześniej w tym wątku (aż się Trzewik obraził), że ten scenariusz jest słabo zaprojektowany, bo przy pechowym dociągu kart prawdopodobieństwo przegranej wynosi 100%.

EDIT: Ach, zajarzyłem, że Ty o czym innym, ja o czym innym, a przedmówca jeszcze o czym innym. Ja mówiłem o setupie, ale masz rację - przy "odrobinie" szczęścia, grając pełne 9 rund, możesz wyciągnąć tylko 3 karty z księgami.
EDIT2: I ciekawa statystyka: grałem na razie wszystkie scenariusze oprócz szóstego (na 2 os. z Piętachem i standardowymi zasadami) i jak dotąd każdy scenariusz udało nam się zaliczyć za drugim razem, prócz scenariusza z Jenny, który zaliczyliśmy za czwartym :D
Awatar użytkownika
Pan_K
Posty: 2506
Rejestracja: 24 wrz 2014, 19:16
Lokalizacja: Wrocław
Has thanked: 189 times
Been thanked: 168 times

Re: Robinson Crusoe - dyskusja ogólna

Post autor: Pan_K »

Trolliszcze pisze: Co do tego mitycznego szczęścia - to nie tak, że ono się zdarza często, więc raczej nie jestem szczęściarzem. Po prostu prawem prawdopodobieństwa musiała się trafić gra łatwiejsza. Dobrze, że akurat tym razem, bo inaczej ten przegięty scenariusz zacząłbym traktować home rulesami... Już pisałem wcześniej w tym wątku (aż się Trzewik obraził), że ten scenariusz jest słabo zaprojektowany, bo przy pechowym dociągu kart prawdopodobieństwo przegranej wynosi 100%.
Czytałem, czytałem...
Trolliszcze pisze: EDIT: Ach, zajarzyłem, że Ty o czym innym, ja o czym innym, a przedmówca jeszcze o czym innym. Ja mówiłem o setupie, ale masz rację - przy "odrobinie" szczęścia, grając pełne 9 rund, możesz wyciągnąć tylko 3 karty z księgami.
No właśnie :)
Trolliszcze pisze: EDIT2: I ciekawa statystyka: grałem na razie wszystkie scenariusze oprócz szóstego (na 2 os. z Piętachem i standardowymi zasadami) i jak dotąd każdy scenariusz udało nam się zaliczyć za drugim razem, prócz scenariusza z Jenny, który zaliczyliśmy za czwartym :D
Ciekawe, bo jak dla mnie na razie Jenny był relatywnie najłatwiejszy do przejścia. Poza tym, mimo wszystko na więcej osób grałbym bez Piętaszka, żeby osiągnąć zbliżony poziom trudności do partii solo (mówię o tym, co ja bym zrobił - niczego nikomu nie imputuję). Bo w partii solo z Piętaszkiem i psem (mój się jakoś tak niechcący nazywa Saba, nie wiem, czemu - może jakieś konotacje z "W pustyni i w puszczy"? A'propos: jest jakaś gra na taki temat? ;) ) - otóż z Piętaszkiem i psem ma się jakieś 1,5 gracza do dyspozycji. Może 1,75. Więc już sam drugi gracz jest postępem (choć trzeba go wyżywić).
„Rzekł głupi w swoim sercu: nie ma Boga.”

Ryba bez roweru, to tylko ryba...
Awatar użytkownika
ramar
Posty: 996
Rejestracja: 03 lis 2014, 18:26
Lokalizacja: Kalisz
Been thanked: 2 times

Re: Robinson Crusoe - dyskusja ogólna

Post autor: ramar »

s7ven pisze:Mam pytanie, odnośnie edycji Robinsona. Zastanawiam się czy kupić ed 2 czy najnowszą, głównie ze względu na cenę. Czy dużo tracę kupując 2 edycję?
Myślę, że nowy kształt drewienek zrekompensuje ewentualną wyższą cenę;)

A wracając do tematu o trudności gry, to na swoim (świeżym) przykładzie powiem tak: dopiero 5 rozdanie (na trzeci dzień) było zagrane zgodnie z zasadami, z drugiej strony instrukcja (z 2ed.) nie była straszna by tego nie rozkminić po pewnym czasie. Np rodzina, czy dziewczyna zagrała w tą grę ze mną i nie narzekali na skomplikowanie zasad - wytłumaczyłem w 5min. w dużym skrócie co jest celem gry, ogólny zarys rozgrywki i heya do przodu! Więc jeżeli ktoś mi powie, że gra ma wysoki poziom wejścia to się nie zgodzę.
s7ven
Posty: 81
Rejestracja: 11 maja 2014, 18:39

Re: Robinson Crusoe - dyskusja ogólna

Post autor: s7ven »

Jestem po testowej połówce pierwszego scenariusza i jestem pod wielkich wrażeniem prostoty w mechanice a zarazem poziomem trudności samej gry który jest pewnie odpowiednio stopniowany kolejnymi scenariuszami. Już zamówiłem swoją podstawkę ed gry roku + dodatek. Tak z ciekawości czy kiedyś będzie kolejny dodatek ? Jaki jest set up gry jednoosobowej ? Na niektórych filmikach występują 2 postacie + piętaszek czy może powinno się wybrać tylko 1 postać + piętaszek + pies?
Peter128
Posty: 636
Rejestracja: 23 lip 2012, 15:11
Has thanked: 1 time
Been thanked: 5 times

Re: Robinson Crusoe - dyskusja ogólna

Post autor: Peter128 »

Jaki jest set up gry jednoosobowej ?
Dla 1 osoby gra się z Piętaszkiem i Psem. Co turę podnosi się poziom Morale o 1 przed ich rozpatrzeniem.
Tak z ciekawości czy kiedyś będzie kolejny dodatek ?
Tak, w przyszłym roku będzie kampania w klimacie horroru-cthulhu, coś takiego.

Ej, co wy mówicie, 1 osobowa wersja dla mnie ma taką samą trudność jak pozostałe wersje osobowe. Dla 1 osoby to brak problemu z jedzeniem, brak problemu z poziomem Morale. Czyste akcje na "samo gęste" , dużo używania umiejętności. Ja uważam, że poziom trudności dla poszczególnej liczby graczy jest bardzo podobny.
Awatar użytkownika
Pan_K
Posty: 2506
Rejestracja: 24 wrz 2014, 19:16
Lokalizacja: Wrocław
Has thanked: 189 times
Been thanked: 168 times

Re: Robinson Crusoe - dyskusja ogólna

Post autor: Pan_K »

Peter128 pisze: Ej, co wy mówicie, 1 osobowa wersja dla mnie ma taką samą trudność jak pozostałe wersje osobowe. Dla 1 osoby to brak problemu z jedzeniem, brak problemu z poziomem Morale. Czyste akcje na "samo gęste" , dużo używania umiejętności. Ja uważam, że poziom trudności dla poszczególnej liczby graczy jest bardzo podobny.
Może i tak - w sumie moje stwierdzenia o grze w więcej osób, jak sobie zdałem sprawę, oparte są na nikłym doświadczeniu :) Gram głównie solo.
„Rzekł głupi w swoim sercu: nie ma Boga.”

Ryba bez roweru, to tylko ryba...
s7ven
Posty: 81
Rejestracja: 11 maja 2014, 18:39

Re: Robinson Crusoe - dyskusja ogólna

Post autor: s7ven »

Peter128 pisze:
Jaki jest set up gry jednoosobowej ?
Peter128 pisze:Dla 1 osoby gra się z Piętaszkiem i Psem. Co turę podnosi się poziom Morale o 1 przed ich rozpatrzeniem.
Rozumiem że to wszystko ? Wybieram 1 postać ?
Awatar użytkownika
Pan_K
Posty: 2506
Rejestracja: 24 wrz 2014, 19:16
Lokalizacja: Wrocław
Has thanked: 189 times
Been thanked: 168 times

Re: Robinson Crusoe - dyskusja ogólna

Post autor: Pan_K »

s7ven pisze:
Peter128 pisze:
Jaki jest set up gry jednoosobowej ?
Peter128 pisze:Dla 1 osoby gra się z Piętaszkiem i Psem. Co turę podnosi się poziom Morale o 1 przed ich rozpatrzeniem.
Rozumiem że to wszystko ? Wybieram 1 postać ?
Albo losujesz.

Poza scenariuszem z King Kongiem masz wybór tylko spośród 3 postaci: Cieśla, Kucharz i Odkrywca.
Poza tym pies służy tylko do eksploracji i polowania.
No i Piętaszek też się rządzi specjalnymi zasadami.
„Rzekł głupi w swoim sercu: nie ma Boga.”

Ryba bez roweru, to tylko ryba...
Awatar użytkownika
Lothrain
Posty: 3410
Rejestracja: 18 sty 2011, 12:45
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 142 times
Been thanked: 300 times

Re: Robinson Crusoe - dyskusja ogólna

Post autor: Lothrain »

Poochacz pisze:A ma ktoś sprawdzony sposób na Wyspę Ognia? Tylko raz byłem blisko, grając w dwie osoby, ale na koniec w ósmej rundzie zabrakło jednego drewienka na zbudowanie szalupy. Na jakieś 10 gier w ten scenariusz póki co 10 przegranych
A więc miałem jakiegoś farta, bo Wyspę Ognia we dwójkę przeszedłem dwa razy na dwie gry, zawsze w ostatniej rundzie, ale jednak. I zawsze Cieślą i Odkrywcą + Pies. Wyspa kanibali zabiła mnie w 4 rundzie, przysiądę jeszcze na pewno, ale to faktycznie najtrudniejszy scenariusz.
Awatar użytkownika
farmer
Posty: 1768
Rejestracja: 08 gru 2007, 10:27
Lokalizacja: Oleśnica
Has thanked: 380 times
Been thanked: 94 times

Re: Robinson Crusoe - dyskusja ogólna

Post autor: farmer »

Jeśli wyspa ognia to scenariusz z wulkanem, to jestem trochę zdziwiony.
My przegraliśmy za pierwszym razem, a potem same zwycięstwa.
Fajny scenariusz, nie za trudny, wyważony. :)
W czasie wojny, milczą prawa.
Pierwszą ofiarą wojny jest prawda.


W to gram...
Pixa
Posty: 1992
Rejestracja: 10 lip 2013, 13:24
Been thanked: 3 times

Re: Robinson Crusoe - dyskusja ogólna

Post autor: Pixa »

farmer pisze:Jeśli wyspa ognia to scenariusz z wulkanem, to jestem trochę zdziwiony.
My przegraliśmy za pierwszym razem, a potem same zwycięstwa.
Fajny scenariusz, nie za trudny, wyważony. :)
Dokladnie. U mnie tak samo (w dwie osoby).
--
Próbówka Music House - sale prób i studio nagrań we Wrocławiu
www.sala-prob-wroclaw.pl
Szoker
Posty: 43
Rejestracja: 06 wrz 2014, 10:06
Lokalizacja: Bydgoszcz
Has thanked: 1 time
Been thanked: 2 times

Re: Robinson Crusoe - dyskusja ogólna

Post autor: Szoker »

Czesc,
Chcialbym kupic Robinsona lecz mam najpierw pare pytan:
- w trzeciej edycji sa grubsze karty bochaterow, a jak to jest z dodatkiem? Robia tej samej grubosci czy sa roznej?
- jak dobrze zauwazylem na filmikach to karty wydarzen i karty przygod maja inny rewers, i stad moje pytanie odnosnie koszulek czy czy kupic przezroczyste czy nie?
- teraz mam pytanie raczej do posiadaczy eldritch horroru i Robinsona odnosnie tego ze w eldritchu bardzo meczyla mnie dlugosc rozgrywkia bo trwala min 2h a szukam gry do 1-1,5h. To samo dotyczy setup, jak to wyglada w porownaniu z eldritchem?
Tez bardzo bym sie cieszyl jak ktos by jeszcze podal wlasny spostrzezenia na temat gry. Wiem ze recenzji jest duzo ale opinii nigdy nie jest za duzo.
wirusman
Posty: 1978
Rejestracja: 08 sty 2014, 19:18
Lokalizacja: Jaworzno
Has thanked: 87 times
Been thanked: 28 times

Re: Robinson Crusoe - dyskusja ogólna

Post autor: wirusman »

Wyszedł jeden dodatek z nową postacią i niestety jest wydrukowany na cienkim papierze w porównaniu do kart bohaterów w pudełku. A sama gra to czysty miód. U mnie na razie 3-3 (wygrane-przegrane).
Ostatnio zmieniony 04 lis 2014, 10:34 przez wirusman, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Pan_K
Posty: 2506
Rejestracja: 24 wrz 2014, 19:16
Lokalizacja: Wrocław
Has thanked: 189 times
Been thanked: 168 times

Re: Robinson Crusoe - dyskusja ogólna

Post autor: Pan_K »

Setup jest, niestety, długi. Nie mogę jednak porównać z EH.

Zawsze można zostawić na stałe rozłożone na stole ;)
„Rzekł głupi w swoim sercu: nie ma Boga.”

Ryba bez roweru, to tylko ryba...
Pixa
Posty: 1992
Rejestracja: 10 lip 2013, 13:24
Been thanked: 3 times

Re: Robinson Crusoe - dyskusja ogólna

Post autor: Pixa »

Szoker pisze: - jak dobrze zauwazylem na filmikach to karty wydarzen i karty przygod maja inny rewers, i stad moje pytanie odnosnie koszulek czy czy kupic przezroczyste czy nie?
- teraz mam pytanie raczej do posiadaczy eldritch horroru i Robinsona odnosnie tego ze w eldritchu bardzo meczyla mnie dlugosc rozgrywkia bo trwala min 2h a szukam gry do 1-1,5h. To samo dotyczy setup, jak to wyglada w porownaniu z eldritchem?
Tez bardzo bym sie cieszyl jak ktos by jeszcze podal wlasny spostrzezenia na temat gry. Wiem ze recenzji jest duzo ale opinii nigdy nie jest za duzo.
Koszulki moga byc przezroczyste, nawet powinny. Bedziesz wiedzial, ze zbliza sie przygoda. Potem latwiej bedzie je takze segregowac. Partia w Robinsonie trwa wlasnie ok. 1,5 godz. Setup okolo 15 minut. Gra jest miodna, trudna, czuc klimat przygody. Generalnie warto.
--
Próbówka Music House - sale prób i studio nagrań we Wrocławiu
www.sala-prob-wroclaw.pl
Awatar użytkownika
sugai
Posty: 108
Rejestracja: 21 sie 2006, 12:22

Re: Robinson Crusoe - dyskusja ogólna

Post autor: sugai »

Jeśli chodzi o setup i rozgrywkę to mi Robinson zajmuje dokładnie 2 godziny.
Rozgrywka jest bardzo fajna i jak się dobrze pokombinuje to nie jest aż tak strasznie trudna. Porównując do Arkham Horror na pewno nie jest tak frustrująca jeśli chodzi o losowość. Bardzo fajny jest też klimat, zdecydowanie czuć, że jesteśmy na bezludnej wyspie.
Awatar użytkownika
ramar
Posty: 996
Rejestracja: 03 lis 2014, 18:26
Lokalizacja: Kalisz
Been thanked: 2 times

Re: Robinson Crusoe - dyskusja ogólna

Post autor: ramar »

Szoker pisze:Czesc,
Tez bardzo bym sie cieszyl jak ktos by jeszcze podal wlasny spostrzezenia na temat gry. Wiem ze recenzji jest duzo ale opinii nigdy nie jest za duzo.
Jeszcze parę słów ode mnie;) jeżeli gram solo to bez setupu można się zmieścić nawet w godzinie w tych prostszych scenariuszach jak Rozbitkowie, czy ratunek Jenny. Jeżeli mówimy o grach kooperacyjnych to chyba Robinson rzeczywiście jest b.dobry, bo jego sprzedaż w Polsce, czy Chinach jest bardzo zadowalająca.
Klimat jest. Interakcja jest. Losowość jest (w końcu pogoda, pożar lub napad dzikiego zwierza to określone ryzyko więc losowość w tej grze się broni). Satysfakcja z wygranej jest. A to że często się ginie to przypomina mi grę komputerową Dark Souls;D Więc jeżeli porażki Cię nie zniechęcają, a wręcz motywują to bierz tę grę.
Awatar użytkownika
sqb1978
Posty: 2622
Rejestracja: 18 gru 2013, 16:54
Lokalizacja: Rzeszów
Has thanked: 41 times
Been thanked: 139 times

Re: Robinson Crusoe - dyskusja ogólna

Post autor: sqb1978 »

Hehe z naszego polskiego punktu widzenia sprzedaż w Chinach zawsze będzie zadowalająca - kwestia skali ;)

U nas czy to gramy w 2 czy solo pojedyncza rozgrywka wraz z setupem schodzi ok 60-70 min.
Ale setup zoptymalizowałem do minimum i jedyne co zajmuje więcej niż minutę to położenie i wylosowanie kart.
Przydatna jest tacka:

Obrazek
Awatar użytkownika
Pan_K
Posty: 2506
Rejestracja: 24 wrz 2014, 19:16
Lokalizacja: Wrocław
Has thanked: 189 times
Been thanked: 168 times

Re: Robinson Crusoe - dyskusja ogólna

Post autor: Pan_K »

sqb1978 pisze: Przydatna jest tacka:

Obrazek
Rewelka - jak się takie coś dostaje?

Ja dopóki jestem poza domem, mam na stole w zasadzie na stałe taki układ, jak Ty w pudełku. Ale w domu to nie przejdzie ;)
„Rzekł głupi w swoim sercu: nie ma Boga.”

Ryba bez roweru, to tylko ryba...
ODPOWIEDZ