The Witcher: Adventure Game (Ignacy Trzewiczek)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Re: The Witcher: Adventure Game (Ignacy Trzewiczek)
Wg. mnie gra nie jest zła. Od czasu do czasu można zagrać. Jednakże od połączenia Wiedźmin + Trzewik + FFG oczekiwałem czystej zajebiozy w pudełku. Po prostu się zawiodłem. Gra jest pozbawiona klimatu - niby mechaniki jako-tako oddają charakter postaci itd., ale prawda jest taka, że taką samą grę mogliby zrobić równie dobrze o handlarzach przyprawami na morzu śródziemnym. Ewidentnie zabrakło tu elementów, które sprawiają, że książki i gry komputerowe wyróżniają się na tle konkurencji. Po pierwsze zabrakło postaci albo raczej profesji samego wiedźmina - płatny zabójca potworów, mutant, niby bardzo pożyteczny, ale mimo to niezbyt lubiany i niecieszący się szacunkiem wielu ludzi. Niekoniecznie polega na broni i mieczach, ale potrafi sobie pomóc eliksirami. Niby są w grze jakieś karty, co się nazywają "eliksir", ale równie dobrze mogłyby się nazywać "zbroja" albo "tarcza", a Geralta można by zastąpić jakimś Lancelotem i gra pozostałaby taka sama. No i druga rzecz, której zabrakło: rozbudowana i rozgałęziająca się fabuła, różne wybory w zadaniach i ich konsekwencje. Niestety nie znalazłem tu nawet namiastki czegoś takiego, a w mojej opinii właśnie to sprawiło, że komputerowy wiedźmin w swojej kategorii jest ewenementem.
Re: The Witcher: Adventure Game (Ignacy Trzewiczek)
i to jest imho rzeczowa opinia, bez hejtu, koloryzowania i demonizowania.... Szkoda tylko, ze prawda o tej grze jest po prostu smutna...Barbus pisze:Wg. mnie gra nie jest zła. Od czasu do czasu można zagrać. Jednakże od połączenia Wiedźmin + Trzewik + FFG oczekiwałem czystej zajebiozy w pudełku. Po prostu się zawiodłem. Gra jest pozbawiona klimatu - niby mechaniki jako-tako oddają charakter postaci itd., ale prawda jest taka, że taką samą grę mogliby zrobić równie dobrze o handlarzach przyprawami na morzu śródziemnym. Ewidentnie zabrakło tu elementów, które sprawiają, że książki i gry komputerowe wyróżniają się na tle konkurencji. Po pierwsze zabrakło postaci albo raczej profesji samego wiedźmina - płatny zabójca potworów, mutant, niby bardzo pożyteczny, ale mimo to niezbyt lubiany i niecieszący się szacunkiem wielu ludzi. Niekoniecznie polega na broni i mieczach, ale potrafi sobie pomóc eliksirami. Niby są w grze jakieś karty, co się nazywają "eliksir", ale równie dobrze mogłyby się nazywać "zbroja" albo "tarcza", a Geralta można by zastąpić jakimś Lancelotem i gra pozostałaby taka sama. No i druga rzecz, której zabrakło: rozbudowana i rozgałęziająca się fabuła, różne wybory w zadaniach i ich konsekwencje. Niestety nie znalazłem tu nawet namiastki czegoś takiego, a w mojej opinii właśnie to sprawiło, że komputerowy wiedźmin w swojej kategorii jest ewenementem.
- sqb1978
- Posty: 2623
- Rejestracja: 18 gru 2013, 16:54
- Lokalizacja: Rzeszów
- Has thanked: 41 times
- Been thanked: 142 times
Re: The Witcher: Adventure Game (Ignacy Trzewiczek)
Wg. mnie taką opinię można wydać o każdej grze.
Ja bym planszówkę Wiedźmin widział nieco inaczej, ale autor zrobił ją tak.
Niemniej napiszę czego oczekiwałem zaraz po tym jak pojawiła się informacja, że taka planszówka powstanie. Pogdybać zawsze można
- gracze grają wiedźminami a pozostałe postaci pełnią rolę NPC
- misje można wykonać dwojako - pozytywnie i negatywnie (np. pokojowo lub siłowo)
- sposób wykonania misji wpływa na reputację bohatera (coś a la Mage Knight)
- reputacja z kolei wpływa różne rzeczy:
* np pkt, które dostajemy zależnie od tego kto nam dany quest dał (taka wariacja solid z Firefly)
* na możliwość leczenia w konkretnym miejscu (np zły nie uleczy się we wiosce a dobry w kryjówce zbójców)
* reakcje ze strony NPC (handel / wymiana informacji / walka)
* itd...
- większa interakcja pomiędzy graczami - wiadomo, wiedźmini nie zawsze byli po tej samej stronie, nie mamy paczki przyjaciół
- scenariusze, dzięki którym w grze jest jakiś cel. Niekoniecznie musi to być big boss, wystarczyłoby np. oczyszczenie krainy z potworów przed jakimś świętem albo zdobycie 3 trofeów itd itp.
- ciekawe też mogłyby być tajne/jawne cele i określona liczba rund, po których sprawdzamy wyniki (coś jak w Clash of Cultures lub Lords of Waterdeep)
Kurcze, chyba sam kiedyś grę zaprojektuję
Ja bym planszówkę Wiedźmin widział nieco inaczej, ale autor zrobił ją tak.
Niemniej napiszę czego oczekiwałem zaraz po tym jak pojawiła się informacja, że taka planszówka powstanie. Pogdybać zawsze można
- gracze grają wiedźminami a pozostałe postaci pełnią rolę NPC
- misje można wykonać dwojako - pozytywnie i negatywnie (np. pokojowo lub siłowo)
- sposób wykonania misji wpływa na reputację bohatera (coś a la Mage Knight)
- reputacja z kolei wpływa różne rzeczy:
* np pkt, które dostajemy zależnie od tego kto nam dany quest dał (taka wariacja solid z Firefly)
* na możliwość leczenia w konkretnym miejscu (np zły nie uleczy się we wiosce a dobry w kryjówce zbójców)
* reakcje ze strony NPC (handel / wymiana informacji / walka)
* itd...
- większa interakcja pomiędzy graczami - wiadomo, wiedźmini nie zawsze byli po tej samej stronie, nie mamy paczki przyjaciół
- scenariusze, dzięki którym w grze jest jakiś cel. Niekoniecznie musi to być big boss, wystarczyłoby np. oczyszczenie krainy z potworów przed jakimś świętem albo zdobycie 3 trofeów itd itp.
- ciekawe też mogłyby być tajne/jawne cele i określona liczba rund, po których sprawdzamy wyniki (coś jak w Clash of Cultures lub Lords of Waterdeep)
Kurcze, chyba sam kiedyś grę zaprojektuję
Sprzedam: Mr Jack Pocket, Blokus, Strife, Forgotten Circles EN + naklejki
Blog LotR LCG: Ranjufuls.pl, wątek na forum
Blog LotR LCG: Ranjufuls.pl, wątek na forum
-
- Posty: 1582
- Rejestracja: 04 cze 2007, 10:59
- Lokalizacja: Olsztyn
- Has thanked: 9 times
- Been thanked: 12 times
Re: The Witcher: Adventure Game (Ignacy Trzewiczek)
Papier przyjmie wszystkie najpiękniejsze założeniasqb1978 pisze:(...)
Kurcze, chyba sam kiedyś grę zaprojektuję
www.facebook.com/newsyograchplanszowych: newsy planszowe, choć nie tylko!
Re: The Witcher: Adventure Game (Ignacy Trzewiczek)
Od tego jest projektant by przekuć te założenia na mechanikęMatio.K pisze:Papier przyjmie wszystkie najpiękniejsze założeniasqb1978 pisze:(...)
Kurcze, chyba sam kiedyś grę zaprojektuję
Ciekawy świata.. planszówkowego ;)
Nie odmówię rozgrywki w dobrym towarzystwie, daj znać na fb: https://www.facebook.com/DawidSzatkowski
Nie odmówię rozgrywki w dobrym towarzystwie, daj znać na fb: https://www.facebook.com/DawidSzatkowski
Re: The Witcher: Adventure Game (Ignacy Trzewiczek)
Wyobraziłem sobie pokojowe negocjacje z utopcami . Ale generalnie to co piszesz wygląda bardzo fajnie... tak, jak Wiedźmin powinien wyglądać.sqb1978 pisze: - misje można wykonać dwojako - pozytywnie i negatywnie (np. pokojowo lub siłowo)
- sqb1978
- Posty: 2623
- Rejestracja: 18 gru 2013, 16:54
- Lokalizacja: Rzeszów
- Has thanked: 41 times
- Been thanked: 142 times
Re: The Witcher: Adventure Game (Ignacy Trzewiczek)
Heheh jak zawsze takie założenia rozbijają się o szczegóły. Ale wydaje mi się, że można to jakoś rozwiązać:Larry pisze:Wyobraziłem sobie pokojowe negocjacje z utopcami
np. Jest zlecenie od sołtysa wsi na zabicie Utopców w ciągu 2 rund. Możesz:
a) zabić utopce czyli przejść do wskazanej lokacji i wygrać walkę z potworem. W rezultacie quest ukończony: otrzymujesz +2 reputacji, +1 sztukę złota, +5 exp.
b) wybrać wariant zły. Przeczekać 2 rundy, aż to one zabiją mieszkańców wsi. Quest nieukończony co skutkuje -1 reputacji, ale można szabrować ciała: +3 sztuki złota, brak expa i lokacja spalona.
Wszystko da się wymyślić, grunt by to stanowiło w miarę spójną całość mechanicznie i treściowo. No i było na tyle proste, żeby nie było przestojów.
Przykładowo w Kupcach i Korsarzach walka mimo, że jest nawet ciekawa, to jednak jest zbyt długa. Reszta graczy, którzy nie walczą się nudzi. Fajnie natomiast rozwiązana jest w Spartacusie. Gdzie nawet jeśli 2 graczy walczy to ogląda się to ciekawie, bo jest obstawianie wyników. Więc nawet gracze niewalczący mają swoją małą rozgrywkę hazardową.
Sprzedam: Mr Jack Pocket, Blokus, Strife, Forgotten Circles EN + naklejki
Blog LotR LCG: Ranjufuls.pl, wątek na forum
Blog LotR LCG: Ranjufuls.pl, wątek na forum
Re: The Witcher: Adventure Game (Ignacy Trzewiczek)
Dwie rozgrywki w towarzyskiej formie. Pierwsze wrażenia, że owszem ładne, ale dość "płasko" - przydałby się spójny scenariusz, spodziewałam się też czegoś w stylu komputerowych różniących się wątków (elfy, neutralność, zakon) i, jak wspomniano powyżej, odmiennych ze względu na reputację interakcji z napotykanymi postaciami.
Po tych pierwszych rozrywkach odnieśliśmy wrażenie, że Jaskier i Triss mają większe możliwości rozwoju i nawet niedoświadczonym graczom nietrudno było wygrać z Yarpenem i Geraltem, ale może to akurat kwestia losowa w tych rozdaniach.
Jako fanka książek i komputerowego świata na pewno wypróbuję każdą postać, ale raczej nie dłużej. A i to przy bardziej towarzyskim a nie typowo growym spotkaniu.
Po tych pierwszych rozrywkach odnieśliśmy wrażenie, że Jaskier i Triss mają większe możliwości rozwoju i nawet niedoświadczonym graczom nietrudno było wygrać z Yarpenem i Geraltem, ale może to akurat kwestia losowa w tych rozdaniach.
Jako fanka książek i komputerowego świata na pewno wypróbuję każdą postać, ale raczej nie dłużej. A i to przy bardziej towarzyskim a nie typowo growym spotkaniu.
- RasTafari
- Posty: 1410
- Rejestracja: 20 kwie 2010, 17:26
- Lokalizacja: Breslau
- Has thanked: 71 times
- Been thanked: 69 times
Re: The Witcher: Adventure Game (Ignacy Trzewiczek)
Masa jest takich gier a przygodowych w tym typie to chyba większość, niestety.Gambit pisze:Kiedy gracz robi swoją turę, jest w swoim świecie. Nie interesuje go reszta graczy, a reszta graczy nie ma żadnego powodu, aby patrzeć na to co ten gracz robi i brać w tym udział.
Nie nie obroniła, jest nudnym sucharem, w którymPoochacz pisze:Nie powiem że nie wróciłem do niego z sentymentu bo wróciłem ale gra i tak obroniła się sama.
Też wróciłem do niej po latach z sentymentu i teraz widzę jakie to słabe jest, obecnie podzielam zdanie, żeGambit pisze:Kiedy gracz robi swoją turę, jest w swoim świecie. Nie interesuje go reszta graczy, a reszta graczy nie ma żadnego powodu, aby patrzeć na to co ten gracz robi i brać w tym udział.
.janekb pisze:Gra swoje robiła i nadal robi, jakby mi ktoś zaproponował zagranie przy piwie i czipsach, gadaniu o wszystkim i niczym, to pewnie bym zagrał.
@sqb1978
Nie da się tego tak prosto zrobić jak piszesz, też bym chciał ale gry komputerowej czy książki nie oddasz w takiej złożoności jakiej byś Ty (i zapewne większość z nas) chciała. Jak klasyk mówił, jest prawda czasu i prawda ekranu i przy przenoszeniu planszówek z innych "platform" potrzebne są daleko idące uproszczenia ale jak byś miał kiedyś taką grę zaprojektować to trzymam kciuki
Boże to dopiero jest nudna gra, to samo zresztą odczuwałem grając w hirołsów czy mage knighta, te gry z założenia są pasjansami i jako takie są super (świetne rozwiązania mechaniczne imho) ale i tak strasznie https://www.youtube.com/watch?v=ZWmHrjWhCKUsqb1978 pisze:Fajnie natomiast rozwiązana jest w Spartacusie.
Przyszedł Rasta i zepsuł grę.
- Curiosity
- Administrator
- Posty: 8801
- Rejestracja: 03 wrz 2012, 14:08
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 2708 times
- Been thanked: 2395 times
Re: The Witcher: Adventure Game (Ignacy Trzewiczek)
I już się pojawiają luki. Jeśli wszyscy zginęli to nikt się nie dowiedział, że wiedźmin dał ciała, ergo nie spadnie reputacja.sqb1978 pisze:zabiją mieszkańców wsi. Quest nieukończony co skutkuje -1 reputacji
EDIT
Ale to nie jest takie trudne. Ten wariant sprawdza się np. w Robinsonie (przypomnicie mi, kto jest autorem Robinsona?). Masz karty wydarzeń i jeśli się nimi zajmiesz, masz profit (realizujesz górną część karty), a jeśli nie, to jest problem (czytasz dolną część karty). Proste? Bardzo prosteRasTafari pisze:@sqb1978
Nie da się tego tak prosto zrobić jak piszesz, też bym chciał ale gry komputerowej czy książki nie oddasz w takiej złożoności jakiej byś Ty (i zapewne większość z nas) chciała. Jak klasyk mówił, jest prawda czasu i prawda ekranu i przy przenoszeniu planszówek z innych "platform" potrzebne są daleko idące uproszczenia ale jak byś miał kiedyś taką grę zaprojektować to trzymam kciuki
Ostatnio zmieniony 29 lis 2014, 20:46 przez Curiosity, łącznie zmieniany 1 raz.
Jesteś tu od niedawna? Masz pytania co do funkcjonowania forum? Pisz.
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
- Lothrain
- Posty: 3415
- Rejestracja: 18 sty 2011, 12:45
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 142 times
- Been thanked: 300 times
Re: The Witcher: Adventure Game (Ignacy Trzewiczek)
E tam, z pogromu, zawsze wychodzą jakieś niedobitki i rozniosą po okolicy, a potem dalej, że Wiedźmin był, ale dał ciała.
Re: The Witcher: Adventure Game (Ignacy Trzewiczek)
Nie zrozumiałeś sensu mojej wypowiedzi. Napisałem że JA osobiście wróciłem do niej z sentymentu ale DLA MNIE się obroniła. Możesz mieć inne zdanie, które respektuję ale nie musisz mi narzucać swojego. Rozumiem że dla wielu Talisman jest postrzegany jako Monopoly w wersji fantasy ale według mnie spełnia swoją rolę (chociaż Monopoly nie trawię). Co do braku interakcji - ja tam nie widzę tego problemu. Istnieje sporo sposobów w które można utrudnić życie innym graczom. Pewnie że można olać pozostałych i iść własnym torem ale jeśli ktoś to robi to jego wybór, prawda?RasTafari pisze:Nie nie obroniła, jest nudnym sucharem
Re: The Witcher: Adventure Game (Ignacy Trzewiczek)
Absolutnie się nie zgadzam tylko mało kto próbuje nowych rozwiązań.. wszyscy lecą po znanych modelach i efekt jest jaki jest.RasTafari pisze: Nie da się tego tak prosto zrobić jak piszesz, też bym chciał ale gry komputerowej czy książki nie oddasz w takiej złożoności jakiej byś Ty (i zapewne większość z nas) chciała
Ciekawy świata.. planszówkowego ;)
Nie odmówię rozgrywki w dobrym towarzystwie, daj znać na fb: https://www.facebook.com/DawidSzatkowski
Nie odmówię rozgrywki w dobrym towarzystwie, daj znać na fb: https://www.facebook.com/DawidSzatkowski
- Gambit
- Posty: 5246
- Rejestracja: 28 cze 2006, 12:50
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 528 times
- Been thanked: 1852 times
- Kontakt:
Re: The Witcher: Adventure Game (Ignacy Trzewiczek)
Jak widać wiele zależy od grupy grającej w Spartacusa. U nas można o tej grze powiedzieć wiele rzeczy, ale na pewno nikt nie użyje sformułowania "nudna". Tak samo w Mage Knighcie. O HoMM nie wspominam, bo jeszcze mam traumę...RasTafari pisze:Boże to dopiero jest nudna gra, to samo zresztą odczuwałem grając w hirołsów czy mage knighta, te gry z założenia są pasjansami i jako takie są super (świetne rozwiązania mechaniczne imho) ale i tak strasznie https://www.youtube.com/watch?v=ZWmHrjWhCKUsqb1978 pisze:Fajnie natomiast rozwiązana jest w Spartacusie.
Teraz mnie zaciekawiłeś, jeśli mówisz o Wiedźminie. Wymień ze dwa takie sposoby.Poochacz pisze:Istnieje sporo sposobów w które można utrudnić życie innym graczom.
Re: The Witcher: Adventure Game (Ignacy Trzewiczek)
Możesz wpuścić kota na stół, puścić bąka.. (sorry nie mogłem się powstrzymać 100% joke)Gambit pisze:Teraz mnie zaciekawiłeś, jeśli mówisz o Wiedźminie. Wymień ze dwa takie sposoby.Poochacz pisze:Istnieje sporo sposobów w które można utrudnić życie innym graczom.
Ciekawy świata.. planszówkowego ;)
Nie odmówię rozgrywki w dobrym towarzystwie, daj znać na fb: https://www.facebook.com/DawidSzatkowski
Nie odmówię rozgrywki w dobrym towarzystwie, daj znać na fb: https://www.facebook.com/DawidSzatkowski
Re: The Witcher: Adventure Game (Ignacy Trzewiczek)
Mówiłem o Talismanie do którego RasTafari również przypiął taką opinię. Jeśli chodzi o Wiedźmina, miałbym ciężko choćby z jednymGambit pisze: Teraz mnie zaciekawiłeś, jeśli mówisz o Wiedźminie. Wymień ze dwa takie sposoby.
- Gambit
- Posty: 5246
- Rejestracja: 28 cze 2006, 12:50
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 528 times
- Been thanked: 1852 times
- Kontakt:
Re: The Witcher: Adventure Game (Ignacy Trzewiczek)
Też tak myślałem...W Wiedźminie znam chyba tylko jeden taki sposób. Przewrócenie stołu.Poochacz pisze:Mówiłem o Talismanie do którego RasTafari również przypiął taką opinię. Jeśli chodzi o Wiedźmina, miałbym ciężko choćby z jednymGambit pisze: Teraz mnie zaciekawiłeś, jeśli mówisz o Wiedźminie. Wymień ze dwa takie sposoby.
Re: The Witcher: Adventure Game (Ignacy Trzewiczek)
Panowie trochę spokoju...mam wrażenie ,że oczekiwaliście Mage Wiedźmina, a wydawca chciał Talisman Magia i Wiedźmin,bo mu tak kasowo się bardziej zgadzało i opłacało...zapomnijmy o grze i wrócimy na ziemie...są inne premiery i inne gry...trudno może będą dodatki i coś w tej kwestii się choć na + zmieni...
Moja kolekcja http://boardgamegeek.com/collection/user/WolekMKB
Re: The Witcher: Adventure Game (Ignacy Trzewiczek)
Nie mam talentu do pisania więc nie będę się tu rozwodził - napiszę krótko:
Za bardzo sobie tę grę wyhajpowaliście...
Gra jest naprawdę spoko, taka jaka powinna być - skierowana do wszystkich i nie męcząca geeków.
Po przeczytaniu tych kilku stron siadałem do gry z dużą niechęcią a gra jest bardzo przyjemna.
Dała mi dużo radości i ja tam czułem rozwój postaci oraz to iż wpływam na grę.
Naprawdę kilku ciekawych pomysłów i podejść do zabawy można tu spróbować.
Ja osobiście polecam.
Za bardzo sobie tę grę wyhajpowaliście...
Gra jest naprawdę spoko, taka jaka powinna być - skierowana do wszystkich i nie męcząca geeków.
Po przeczytaniu tych kilku stron siadałem do gry z dużą niechęcią a gra jest bardzo przyjemna.
Dała mi dużo radości i ja tam czułem rozwój postaci oraz to iż wpływam na grę.
Naprawdę kilku ciekawych pomysłów i podejść do zabawy można tu spróbować.
Ja osobiście polecam.
Re: The Witcher: Adventure Game (Ignacy Trzewiczek)
Może i się nakręciliśmy, ale wydawnictwo też bzdury o rewolucyjności i mega klimacie popisało. No a nazwisko autora gry to dopiero podniosło poziom napięcia
Re: The Witcher: Adventure Game (Ignacy Trzewiczek)
zhajpowaliśmy, na pewno - ale czy ekipa odpowiedzialna za ten produkt i marketing wokół niego nie prowokowała do tego?
Jeśli ktoś z tak wielkim doświadczeniem mówi że będzie cool(wiedząc ze nie jest), w ogóle kupujcie w ciemno a okazuje się (co okazało) to czuje się zrobiony w bambuko.
Jeśli ktoś z tak wielkim doświadczeniem mówi że będzie cool(wiedząc ze nie jest), w ogóle kupujcie w ciemno a okazuje się (co okazało) to czuje się zrobiony w bambuko.
Ciekawy świata.. planszówkowego ;)
Nie odmówię rozgrywki w dobrym towarzystwie, daj znać na fb: https://www.facebook.com/DawidSzatkowski
Nie odmówię rozgrywki w dobrym towarzystwie, daj znać na fb: https://www.facebook.com/DawidSzatkowski
- kwiatosz
- Posty: 7874
- Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
- Lokalizacja: Romford/Londyn
- Has thanked: 132 times
- Been thanked: 417 times
- Kontakt:
Re: The Witcher: Adventure Game (Ignacy Trzewiczek)
A propos Talismana, to chyba najbarziej chodzi o sentyment do przygody - większość wypożyczeń tego typu gier na Falkonie to pytanie o grę rpg. Kto nie skorzystał z podpowiedzi, że budynek obok poświęcony jest rpg, ten brał runebounda.
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
- rastula
- Posty: 10023
- Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 1277 times
- Been thanked: 1309 times
Re: The Witcher: Adventure Game (Ignacy Trzewiczek)
Diesel pisze:zhajpowaliśmy, na pewno - ale czy ekipa odpowiedzialna za ten produkt i marketing wokół niego nie prowokowała do tego?
Jeśli ktoś z tak wielkim doświadczeniem mówi że będzie cool(wiedząc ze nie jest), w ogóle kupujcie w ciemno a okazuje się (co okazało) to czuje się zrobiony w bambuko.
zaraz, zaraz! gdzieś tu pisano, że polityka była taka, że informacji było bardzo mało, że Trzewik się się nie wypowiadał, że wydawnictwo nakazywało usuwać wypowiedzi osób które grę testowały - nie chce mi się szukać ale to wszytko prawda...
zhypowany film / prezentacja ? - już pisałem - kto dziś wierzy reklamie, ten sam sobie szkodzi...
co mieli napisać? "gra będxie prostą turlanką przystępną dla ludzi którzy ogarniją eurobiznes" - proszę was
hype był - ale zdecydowanie po stronie forumowiczów... nieszczególne ze strony wydawcy - mówię jako osoba która od pierwszej informacji śledziła "sprawę"
i żeby było jasne - gra może i nie jest tym co sobie ktoś wyobrażał , wymarzył - może jest nawet słaba - ale jestem przekonany że gdyby to nie był Wiesiek to całej dyskusji by nie było...
-
- Posty: 586
- Rejestracja: 14 sty 2012, 14:28
- Lokalizacja: Chorzów
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 8 times
- Kontakt:
Re: Odp: The Witcher: Adventure Game (Ignacy Trzewiczek)
Z tego co rozumiem to właśnie chodzi o to, że to jest właśnie kwestia tego, że to nie jest jakaś tam gra tylko Wiedźmin. Pamiętam jak film był krytykowany, to czemu gra, która ponoć jest taka sobie, ma być chwalona przez fanów Sapkowskiego? Ja się w sumie im nie dziwię. Mieli oczekiwania, wyobrażenia, a wyszło średnio. Ktoś bierze się za kultową postać i sagę, i robi z tego kaszankę.rastula pisze: ale jestem przekonany że gdyby to nie był Wiesiek to całej dyskusji by nie było...
- rastula
- Posty: 10023
- Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 1277 times
- Been thanked: 1309 times