The Witcher: Adventure Game (Ignacy Trzewiczek)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Re: The Witcher: Adventure Game (Ignacy Trzewiczek)
Tak, rzeczywiście jest to branie się za kultową sagę i kultową grę, ale i twórca gry nie jest amatorem, tylko twórcą takiego hitu jak Robinson.
Inna sprawa - tu nie fani Sapkowskiego tudzież jego twórczości są niezadowoleni tylko... gracze. To trochę inny zestaw osób. Fani Sapkowskiego nie byli zadowoleni z filmu czy serialu, ale też pamiętam głosy krytyczne w stosunku do gier PC.
Inna sprawa - tu nie fani Sapkowskiego tudzież jego twórczości są niezadowoleni tylko... gracze. To trochę inny zestaw osób. Fani Sapkowskiego nie byli zadowoleni z filmu czy serialu, ale też pamiętam głosy krytyczne w stosunku do gier PC.
7% zniżki w 3trolle - chętnie się podzielę, jak ktoś chce :)
-
- Posty: 586
- Rejestracja: 14 sty 2012, 14:28
- Lokalizacja: Chorzów
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 8 times
- Kontakt:
Re: The Witcher: Adventure Game (Ignacy Trzewiczek)
Ale nie wydaje tego pod szyldem swojego wydawnictwa (chociaż tam też gnioty wypuszczał, chociażby Unita), a poza tym za darmo tego nie robił, a z czegoś trzeba żyć. Jak mu kazali ciąć (o ile wcześniej było lepiej, czego nie wiemy), albo nie płacą to wybrał cięcie. Jakiś czas temu padła w tym wątku obawa czy Ignacy sobie poradzi z ameri, bo w sumie robi bardziej euro (niby Robinson to hybryda, ale moim zdaniem bliżej jej do eurogry) no i mamy odpowiedź (po części, bo nie wiemy co było w pierwotnym projekcie gry).Picek pisze:Tak, rzeczywiście jest to branie się za kultową sagę i kultową grę, ale i twórca gry nie jest amatorem, tylko twórcą takiego hitu jak Robinson.
To tak chyba nie do końca jest. Wydaje mi się (niech to ktoś potwierdzi, albo zaprzeczy jeśli nie mam racji), że w pierwszej kolejności rzucili się na grę fani Wiedźmina. Przecież można być zarówno jego fanem jak i fanem gier planszowych, to się nie wyklucza. Fani Wiedźmina to nie tylko gracze komputerowi. Najbardziej na tym forum nakręcali się właśnie ci, którzy lubią tę sagę.Picek pisze:Inna sprawa - tu nie fani Sapkowskiego tudzież jego twórczości są niezadowoleni tylko... gracze. To trochę inny zestaw osób. Fani Sapkowskiego nie byli zadowoleni z filmu czy serialu, ale też pamiętam głosy krytyczne w stosunku do gier PC.
Re: The Witcher: Adventure Game (Ignacy Trzewiczek)
Wrócę jeszcze do starego wątku i napiszę:
Nie dziwie się, że Trzewik opuścił forum.
Zrobił dobrą grę ale jest problem bo jest tylko dobra...
Mój kraj taki piękny
Nie dziwie się, że Trzewik opuścił forum.
Zrobił dobrą grę ale jest problem bo jest tylko dobra...
Mój kraj taki piękny
-
- Posty: 354
- Rejestracja: 25 lip 2012, 12:37
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3 times
- Been thanked: 4 times
Re: Odp: The Witcher: Adventure Game (Ignacy Trzewiczek)
Na tej zasadzie to można się czuć zrobionym w bambuko kiedy po reklamie margaryny ma się pretensje że nie smakuje ona "niebiańsko", albo kiedy po użyciu męskiego dezodorantu nie chodzi za facetem tłum modelek - a przecież tak miało być!Diesel pisze:zhajpowaliśmy, na pewno - ale czy ekipa odpowiedzialna za ten produkt i marketing wokół niego nie prowokowała do tego?
Jeśli ktoś z tak wielkim doświadczeniem mówi że będzie cool(wiedząc ze nie jest), w ogóle kupujcie w ciemno a okazuje się (co okazało) to czuje się zrobiony w bambuko.
Darujcie, ale każdy żyjący w gospodarce rynkowej dłużej niż moja babcia nie może mieć pretensji do reklamy że ta ubarwia i namawia do kupna! Tym bardziej że to gracze na tym forum mają chyba największe doświadczenie i powinni wykazać się cierpliwością.
Shypowalismy się sami i sami miejmy do siebie pretensje.
Jak się pompuje balon do granic możliwości i idealizuje się wyobrażenie o czymś (bo żadnych twardych danych nie było) to nie można później mieć pretensji że "reprezentacja tylko zremisowała, a przecież miał być medal"...
Re: The Witcher: Adventure Game (Ignacy Trzewiczek)
Tyle że Unita nie była projektowana w Portalu.janekb pisze:Ale nie wydaje tego pod szyldem swojego wydawnictwa (chociaż tam też gnioty wypuszczał, chociażby Unita),
Myślę, że to wyglądało inaczej. Kiedy zarząd grupy CDP dał zielone światło na planszówkę, to w kontrakcie zastrzeżono możliwość dowolnego cięcia projektu przez wydawcę, ale pozostawiono furtkę na wycofanie nazwiska z pudełka. Kiedyś w podcaście Trzewik wspomniał o tantiemach za Wiedźmina. Nie wiem, czy dobrze zrozumiałem, ale projektant otrzyma procent od każdej sprzedanej sztuki lub po przekroczeniu określonych progów sprzedanego nakładu.janekb pisze:Jak mu kazali ciąć (o ile wcześniej było lepiej, czego nie wiemy), albo nie płacą to wybrał cięcie.
Zabawne, bo część osób uważa, że Robinson jest za bardzo ameritrashowy.janekb pisze:Jakiś czas temu padła w tym wątku obawa czy Ignacy sobie poradzi z ameri, bo w sumie robi bardziej euro (niby Robinson to hybryda, ale moim zdaniem bliżej jej do eurogry)
I to jest kluczowa sprawa. Trzewik, kiedy sam wydaje swoją grę, może ją zaprojektować tak, jak mu się podoba oraz może nad nią pracować tak, jak zwykł to robić (czyli np. testuje wyłącznie w gronie współpracowników, przyjaciół, krewnych i znajomych od planszy). Pytanie, ile zostało cukru w cukrze. CDPR, który zainicjował proces wydawniczy, ma inne priorytety. Gra dla nich jest tylko środkiem, nie celem samym w sobie. Im w pierwszej kolejności chodzi o promowanie marki Wiedźmin i podtrzymywanie hype'u na grę komputerową. Przychody ze sprzedaży planszówki są oczywiście ważne, ale nie najważniejsze. FFG z kolei dopasowało ostateczny projekt Ignacego do swojego portfolio, do własnych upodobań i polityki wydawniczej. Wygląda na to, że Trzewik wypadł z procesu po tym, jak oddał swój prototyp CDPR/FFG. To właśnie ten tandem testował i wprowadzał zmiany, a Ignacy przed rozpoczęciem druku miał możliwość zagrania i zdecydowania, czy się nadal po tym podpisuje.janekb pisze:no i mamy odpowiedź (po części, bo nie wiemy co było w pierwotnym projekcie gry).
Re: The Witcher: Adventure Game (Ignacy Trzewiczek)
Masz jakieś fakty na poparcie tego czy to tylko Twoje z d. domysły?vojtas pisze:I to jest kluczowa sprawa. Trzewik, kiedy sam wydaje swoją grę, może ją zaprojektować tak, jak mu się podoba oraz może nad nią pracować tak, jak zwykł to robić (czyli np. testuje wyłącznie w gronie współpracowników, przyjaciół, krewnych i znajomych od planszy). Pytanie, ile zostało cukru w cukrze. CDPR, który zainicjował proces wydawniczy, ma inne priorytety. Gra dla nich jest tylko środkiem, nie celem samym w sobie. Im w pierwszej kolejności chodzi o promowanie marki Wiedźmin i podtrzymywanie hype'u na grę komputerową. Przychody ze sprzedaży planszówki są oczywiście ważne, ale nie najważniejsze. FFG z kolei dopasowało ostateczny projekt Ignacego do swojego portfolio, do własnych upodobań i polityki wydawniczej. Wygląda na to, że Trzewik wypadł z procesu po tym, jak oddał swój prototyp CDPR/FFG. To właśnie ten tandem testował i wprowadzał zmiany, a Ignacy przed rozpoczęciem druku miał możliwość zagrania i zdecydowania, czy się nadal po tym podpisuje.janekb pisze:no i mamy odpowiedź (po części, bo nie wiemy co było w pierwotnym projekcie gry).
-
- Posty: 586
- Rejestracja: 14 sty 2012, 14:28
- Lokalizacja: Chorzów
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 8 times
- Kontakt:
Re: The Witcher: Adventure Game (Ignacy Trzewiczek)
Jeszcze raz proponuję przeczytać to co napisałem nie pisałem, że to jego gra. Odnosiłem się do tego, że Ignacy jest doświadczonym projektantem. Jako Portal gniota by nie wydał (wyjątek ta Unita, która nie jest jego), ale jeśli wydajesz dla kogoś, może nie trzeba się tak bardzo tym przejmować, przecież nie będą Portalu kojarzyć z Wiedźminem. Tak sobie gdybam.vojtas pisze:Tyle że Unita nie była projektowana w Portalu.janekb pisze:Ale nie wydaje tego pod szyldem swojego wydawnictwa (chociaż tam też gnioty wypuszczał, chociażby Unita),
Jeszcze raz przeczytaj co napisałem nie wycofał nazwiska, nie zrezygnował z projektu, zarobił kasę (zarobi). Logiczne, żyć z czegoś trzeba.vojtas pisze:Myślę, że to wyglądało inaczej. Kiedy zarząd grupy CDP dał zielone światło na planszówkę, to w kontrakcie zastrzeżono możliwość dowolnego cięcia projektu przez wydawcę, ale pozostawiono furtkę na wycofanie nazwiska z pudełka. Kiedyś w podcaście Trzewik wspomniał o tantiemach za Wiedźmina. Nie wiem, czy dobrze zrozumiałem, ale projektant otrzyma procent od każdej sprzedanej sztuki lub po przekroczeniu określonych progów sprzedanego nakładu.janekb pisze:Jak mu kazali ciąć (o ile wcześniej było lepiej, czego nie wiemy), albo nie płacą to wybrał cięcie.
Nie będę się spierał o definicję, gra jest dobra i tyle (sam Trzewik mówił o tym, że to hybryda i tego bym się trzymał). Chodzi tylko o to, że jeśli 95% (przykładowo) twoich produktów to ameri to raczej nie będziesz tak dobry w projektowaniu euro, jak ludzie którzy się tym zajmują na codzień. I na odwrót to też działa.vojtas pisze:Zabawne, bo część osób uważa, że Robinson jest za bardzo ameritrashowy.
Ano tak, jeszcze wątek martyrologiczny nie został tutaj poruszony faktth0m4s pisze:Wrócę jeszcze do starego wątku i napiszę:
Nie dziwie się, że Trzewik opuścił forum.
Zrobił dobrą grę ale jest problem bo jest tylko dobra...
Mój kraj taki piękny
Re: The Witcher: Adventure Game (Ignacy Trzewiczek)
Nie kumam dorabiania tej całej filozofi, gdybania co tam Trzewik miał w projekcie itp
Może to wynika z jakiejś troski o Trzewika jak o dziecko by nie strzelał kolejnych fochów ale Trzewik zdaje się ze już 'wyrośł' z zachowywania się jak smarkaty pryszcz z niską samooceną i obrażaniem się na świat i dorósł do brania na klatę feedbacku jaki by nie był by go odfiltrować od syfu i dzięki niemu robić lepsze produkty.
Fakt jest taki że dla części ten produkt jest bardzo kiepski, dla innych średni a dla jeszcze innych całkiem ok. A na Trzewika licze i wierzę w dodatek który aż nadto wzbogaci rozgrywkę
Może to wynika z jakiejś troski o Trzewika jak o dziecko by nie strzelał kolejnych fochów ale Trzewik zdaje się ze już 'wyrośł' z zachowywania się jak smarkaty pryszcz z niską samooceną i obrażaniem się na świat i dorósł do brania na klatę feedbacku jaki by nie był by go odfiltrować od syfu i dzięki niemu robić lepsze produkty.
Fakt jest taki że dla części ten produkt jest bardzo kiepski, dla innych średni a dla jeszcze innych całkiem ok. A na Trzewika licze i wierzę w dodatek który aż nadto wzbogaci rozgrywkę
Ciekawy świata.. planszówkowego ;)
Nie odmówię rozgrywki w dobrym towarzystwie, daj znać na fb: https://www.facebook.com/DawidSzatkowski
Nie odmówię rozgrywki w dobrym towarzystwie, daj znać na fb: https://www.facebook.com/DawidSzatkowski
Re: The Witcher: Adventure Game (Ignacy Trzewiczek)
Bynajmniej nie z dupy. Domysły (bo nikt tego nie potwierdził zdecydowanie i dobitnie w jednym zdaniu), ale oparte na wzmiankach zarówno CDPR jak i Trzewika.sirkozi pisze:Masz jakieś fakty na poparcie tego czy to tylko Twoje z d. domysły?
Ostatnio zmieniony 30 lis 2014, 18:13 przez vojtas, łącznie zmieniany 1 raz.
- Curiosity
- Administrator
- Posty: 8801
- Rejestracja: 03 wrz 2012, 14:08
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 2709 times
- Been thanked: 2396 times
Re: The Witcher: Adventure Game (Ignacy Trzewiczek)
Zrobił średnią grę i jest problem, że nie jest co najmniej dobra.th0m4s pisze:Wrócę jeszcze do starego wątku i napiszę:
Nie dziwie się, że Trzewik opuścił forum.
Zrobił dobrą grę ale jest problem bo jest tylko dobra...
Mój kraj taki piękny
Jesteś tu od niedawna? Masz pytania co do funkcjonowania forum? Pisz.
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
Re: The Witcher: Adventure Game (Ignacy Trzewiczek)
Z tego co wiem to ffg grało tutaj główne skrzypce, więc tematem wiodącym niech nie będzie Trzewik.
Ciekawy świata.. planszówkowego ;)
Nie odmówię rozgrywki w dobrym towarzystwie, daj znać na fb: https://www.facebook.com/DawidSzatkowski
Nie odmówię rozgrywki w dobrym towarzystwie, daj znać na fb: https://www.facebook.com/DawidSzatkowski
-
- Posty: 586
- Rejestracja: 14 sty 2012, 14:28
- Lokalizacja: Chorzów
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 8 times
- Kontakt:
Re: Odp: The Witcher: Adventure Game (Ignacy Trzewiczek)
Podpisał się?Diesel pisze:Z tego co wiem to ffg grało tutaj główne skrzypce, więc tematem wiodącym niech nie będzie Trzewik.
Re: The Witcher: Adventure Game (Ignacy Trzewiczek)
Zgadzam się. Niewykluczone, że to co rzeczywiście stworzył Trzewik zobaczymy dopiero, jak wyjdą 2 lub 3 dodatki - w końcu wszyscy znają politykę FFG, które słynie z tego, że gry tych dodatków WYMAGAJĄ...Diesel pisze:Z tego co wiem to ffg grało tutaj główne skrzypce, więc tematem wiodącym niech nie będzie Trzewik.
Obserwuję ten temat, gry nie mam i tak sobie myślę... Kiedy w końcu się jakaś sztuka na sprzedaż pojawi, skoro tak wszyscy narzekają?^^
Nasza kolekcja - ciągle się rozwija :)
- rattkin
- Posty: 6518
- Rejestracja: 24 maja 2013, 15:00
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 382 times
- Been thanked: 930 times
Re: The Witcher: Adventure Game (Ignacy Trzewiczek)
Ale emocje. Zwykła gra, ani zła ani dobra, taki ot przeciętniak, zrobiony "na okoliczność". Zagrać, zapomnieć, szkoda prądu.
Re: The Witcher: Adventure Game (Ignacy Trzewiczek)
Na moją nie licz Opracowałem sobie dwa scenariusze dla wszystkich graczy, home rules tez coraz ładniej chodząAduanath pisze:Kiedy w końcu się jakaś sztuka na sprzedaż pojawi, skoro tak wszyscy narzekają?^^
Ciekawy świata.. planszówkowego ;)
Nie odmówię rozgrywki w dobrym towarzystwie, daj znać na fb: https://www.facebook.com/DawidSzatkowski
Nie odmówię rozgrywki w dobrym towarzystwie, daj znać na fb: https://www.facebook.com/DawidSzatkowski
- lesar
- Posty: 594
- Rejestracja: 11 cze 2011, 16:08
- Lokalizacja: Łódź
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 31 times
Re: The Witcher: Adventure Game (Ignacy Trzewiczek)
A jakie to home rules pomagają tej grze?, podziel się.
"Zresztą zamiast kraść jako dyrektor, fabrykant, sekretarz czy inny prezes lepiej już kraść par excellence jako złodziej. Tak jest chyba uczciwiej." - kasiarz Kwinto
Re: The Witcher: Adventure Game (Ignacy Trzewiczek)
gra może ujść za przyjemną ale... jak na to co robimy i ile robimy jest tak bardzo wydłużająca się...
no i niestety 3 osobowa rozgrywka sprawia ze karty złych losów są już poznane dokładnie wszystkie.
kart śledztw też bardzo dużo już jest opatrzonych. - zamiast robić miliony Questów głównych mogli postarać się o zapewnienie większej regrywalności fabularnej. a jak się dobiera ciągle to samo to ciężko o super przygodę za 2gim 3cim rozdaniem.
BTW. graliśmy w 3 osoby wiedźmin krasnal i chłopak z gitarą. czy Jaskier jest az tak mocny (czego nie dostrzegaliśmy) ze aż tyle kart fioletowych śledztw ma dodatkowo ( tracisz tyle a jak jestes jaskrem to milion więcej?)
no i niestety 3 osobowa rozgrywka sprawia ze karty złych losów są już poznane dokładnie wszystkie.
kart śledztw też bardzo dużo już jest opatrzonych. - zamiast robić miliony Questów głównych mogli postarać się o zapewnienie większej regrywalności fabularnej. a jak się dobiera ciągle to samo to ciężko o super przygodę za 2gim 3cim rozdaniem.
BTW. graliśmy w 3 osoby wiedźmin krasnal i chłopak z gitarą. czy Jaskier jest az tak mocny (czego nie dostrzegaliśmy) ze aż tyle kart fioletowych śledztw ma dodatkowo ( tracisz tyle a jak jestes jaskrem to milion więcej?)
Re: The Witcher: Adventure Game (Ignacy Trzewiczek)
Przede wszystkim 'lupki' to nasze punkty akcji dzięki którym możemy rozwiązywać zadania z dodatkowej tali mniejszych questów, zazwyczaj mamy dwie/trzy drogi tak jak w wiedźmińskim uniwersum 'stanąć po stronie nie ludzi, czy zgodnie ze swoim przeznaczeniem' za te decyzje odpowiadają własnie kolory lupek (takie punkty akcji zbieramy jaką ścieżką podążamy) Zaczynasz podjemować decyzję czy udac się do jarugi by rozwiązać zadanie droga siłową czy moze do wyzimy gdzie skrył się npc który ma informacje. Jednak może okazać się ze informator nic nie wie dlatego np wieska posyłasz do jarugi, tris i jaskra do wyzimy - ich kostki w kombosie dają większą szansę iz jakieś info wydobędą. Opisze to jakoś zrozumiale i wrzucę na forum w formie fanowskiego dodatkulesar pisze:A jakie to home rules pomagają tej grze?, podziel się.
Ciekawy świata.. planszówkowego ;)
Nie odmówię rozgrywki w dobrym towarzystwie, daj znać na fb: https://www.facebook.com/DawidSzatkowski
Nie odmówię rozgrywki w dobrym towarzystwie, daj znać na fb: https://www.facebook.com/DawidSzatkowski
Re: The Witcher: Adventure Game (Ignacy Trzewiczek)
Wydaje się, że problem jest typowy dla autorów, którzy z robienia czegoś dla przyjemności przechodzą na "zawodowstwo".
Muszą wymyślać nowe gry, bo mają zamówienia. Z czasem następuje wypalenie lub zwykły brak czasu.
Nawet Wallace, który robi gry dla przyjemności i gdy sam produkuje to wypuszcza circa 1800 egzemplarzy co drugą grę robi genialną, a co drugą koszmarną.
Polski autor w pewnym momencie gdy chce przejść na "zawodowstwo" musi się złapać albo firm europejskich, albo amerykańskich, a tam rządzi wydawca.
I to on decyduje.
To takie refleksje na boku. Nie znam Pana IT, nie znam jego gier (mój syn w nie gra) więc nie bronię go tylko opisuję jak jest w branży.
Muszą wymyślać nowe gry, bo mają zamówienia. Z czasem następuje wypalenie lub zwykły brak czasu.
Nawet Wallace, który robi gry dla przyjemności i gdy sam produkuje to wypuszcza circa 1800 egzemplarzy co drugą grę robi genialną, a co drugą koszmarną.
Polski autor w pewnym momencie gdy chce przejść na "zawodowstwo" musi się złapać albo firm europejskich, albo amerykańskich, a tam rządzi wydawca.
I to on decyduje.
To takie refleksje na boku. Nie znam Pana IT, nie znam jego gier (mój syn w nie gra) więc nie bronię go tylko opisuję jak jest w branży.
- KubaP
- Posty: 5834
- Rejestracja: 22 wrz 2010, 15:57
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 137 times
- Been thanked: 409 times
Re: The Witcher: Adventure Game (Ignacy Trzewiczek)
Czytam te Wasze komentarze i mam jeden wniosek: Czlowiek haruje jak wol, by dostarczyc Wam wspaniala przygode. Setki testow. Tysiace godzin. Dziesiatki testerow. A Wy, Polacy, tylko trollibg i hejt. Normalnie nic tylko sie obrazic, opisac to na zagranicznym blogu i dalej wciskac Wam swoje produkty.
A vo do samej gry: Od pierwszych komunikatow bylo wiadomo, ze bedzie to to polprodukt pod gre. Nie roxumiem, skad to cale zaskoczenie.
A vo do samej gry: Od pierwszych komunikatow bylo wiadomo, ze bedzie to to polprodukt pod gre. Nie roxumiem, skad to cale zaskoczenie.
Re: The Witcher: Adventure Game (Ignacy Trzewiczek)
Człowiek haruje jak wół podstawowo by zarobić kase a dopiero jako dodatek dla przyjemności aby dostarczyć wspaniałą przygodę chyba!KubaP pisze:Czytam te Wasze komentarze i mam jeden wniosek: Czlowiek haruje jak wol, by dostarczyc Wam wspaniala przygode. Setki testow. Tysiace godzin. Dziesiatki testerow. A Wy, Polacy, tylko trollibg i hejt. Normalnie nic tylko sie obrazic, opisac to na zagranicznym blogu i dalej wciskac Wam swoje produkty.
A vo do samej gry: Od pierwszych komunikatow bylo wiadomo, ze bedzie to to polprodukt pod gre. Nie roxumiem, skad to cale zaskoczenie.
zresztą mowienie o wspaniałym produkcie itp i jednocześnie o tym że będzie to półprodukt pod grę to chyba jest zaprzeczanie samemu sobie?
zeby nie było dla mnie gra była fajna - była ponieważ zagrałem w nią raz, i obawiam się kolejnej rozgrywki ze względu na powtarzalność czynności już w pierwszej rozgrywce. Tak więc gra nie jest nijak hejtowana, jest chyba grą w która fajnie zagrać, zapomnieć o niej i za pół roku znów odkryć ponownie!
- arturpe
- Posty: 469
- Rejestracja: 12 lis 2014, 21:11
- Lokalizacja: Wrocław
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 2 times
Re: The Witcher: Adventure Game (Ignacy Trzewiczek)
Wczoraj widziałem "Bogów". I tak bez związku z powyższymi postami, przypomniał mi się cytat "Polak Polakowi nawet porażki zazdrości".
Re: The Witcher: Adventure Game (Ignacy Trzewiczek)
Post KubyP akurat odebrałem jako specyficzną ironię do znanej historyjki, ale co do innych zarzutów o zazdrość - GDZIE WY TU JĄ DOSTRZEGACIE? Gdzie HEJT się pojawił? ktoś Wam patelenką z wieśka włepetyne przyłożył?
//osoby które powtarzają te głupoty o zazdrości i hejcie chcą się jakoś dowartościować? bo to jest chyba prawdziwy problem narodu polskiego//
//osoby które powtarzają te głupoty o zazdrości i hejcie chcą się jakoś dowartościować? bo to jest chyba prawdziwy problem narodu polskiego//
Ostatnio zmieniony 30 lis 2014, 18:18 przez Diesel, łącznie zmieniany 1 raz.
Ciekawy świata.. planszówkowego ;)
Nie odmówię rozgrywki w dobrym towarzystwie, daj znać na fb: https://www.facebook.com/DawidSzatkowski
Nie odmówię rozgrywki w dobrym towarzystwie, daj znać na fb: https://www.facebook.com/DawidSzatkowski