Ja granicę przyzwoitości mam bardzo niską
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
W Android: Netrunner w kartach Tożsamości runnerów (a więc kartach, które niejako symbolizują naszą postać) jest spora różnorodność -Azjaci, Hindusi, murzyni, a nawet rudy:Dschizofretka pisze:Wracając do rasizmu: czy ktoś kojarzy nie-kaukaskie postaci w grach FFG?
Tomzaq pisze:Cały ten wątek to szukanie dziury w całym. Kolega Schizofretka wrzuca temat, i po jakimś czasie włącza się jego "wojujący lewicowiec" i dyskusja znowu schodzi na księży pedofili itp. Proponuje wszelkim wojującym, żeby wojowali na portalach dla wojujących a nie dla graczy. Pozdro.
Mówisz o tym: https://boardgamegeek.com/boardgame/111 ... elon-patch ? Tak, to może być odebrane jako obraźliwe. Możemy prowadzić dyskusję bez strawmanów?Munchhausen pisze:Czyli mój prototyp gry familijnej o jedzeniu arbuzów może zostać przez niektórych odebrany jako obraźliwy, bo jedna z postaci jest czarna?
A ci starzy magowie to np. zawsze długowłosi brodaci staruszkowie, to nie taka sama dyskryminacja starych-łysych osób?Raczej chodzi o sposób przedstawiania kobiet vs. mężczyzn. O ile oczywiście są barbarzyńcy z przesadnie rozbudowaną muskulaturą w przepaskach biodrowych, to zwykle masz spory przekrój, starych magów, rycerzy, itp o bardziej normalnych aparycjach. Jeśli natomiast w jakiejś grze jedna kobieta ma wielkie cycki i skąpe odzienie, to prawie zawsze przedstawione są tak wszystkie lub większość.
Ten problem istnienije tylko w głowach tych, którzy go szukają. A że ostanio popularny temat... Jak mamy na karcie kobietę ubraną skormnie, to zawsze najważniejsze dla zdecydowaniej większości będzie, jakie ma statystyki albo jak się przydaje w grze. To zawsze będzie najpierw "super/beznadziejna karta" czy jakis inny element gry, ludzie rzucą okiem na ilustracje i po 5 sekundach zapomną. Tylko ta grupa, co to szuka problemu się przyczepi, że to seksualizacja.schizofretka pisze:Cały czas mam wrażenie, że większość w tym wątku nie odróżnia seksizmu od granic przyzwoitości/purytanizmu. Nie chodzi o to, jak bardzo rozebrane kobiety występują w grze, tylko jak wygląda ich przedstawienie w porównaniu do postaci męskich, i czy w wypadku ich seksualizacji, czy ma ona uzasadnienie i czy jakiekolwiek inne ich aspekty są odzwierciedlone, czy bycie seksualnym obiektem jest jedynym sposobem ich widzenia.
A może chodzi o to, że jest szybka i zręczna, więc jest lepsza od powolnego chłopa który musi się aż zakuć w zbroję żeby mieć jakieś szanse? Dyskryminacja mężczyzn! To tylko fantasy.schizofretka pisze:No i mag zwykle wzbudza szacunek i nic zwykle nie sugeruje ich absurdalnej niekompetencji jak w przypadku rycerek w zbrojach bikini.
Przykłady i konkrety. Chyba, że mówisz o państwach muzułmańskich. Dyskryminuje się kobiety bo nie mogą pracować w kopalniach czy o co chodzi? (I tylko nie o różnicach płac, bo już dawno udowodnio, że kobiety statystycznie pracują mniej. Mają więc też statystycznie mniejsze zarobki.)schizofretka pisze:J kobiecego odbiorcy, który z dyskryminacją spotyka się na codzień,
Krzywdzący stereotyp, bo istnieją różne badania. Zbiorowość ta jest tak zróżnicowana, że udowadnianie jakiś głębszych tez, to kpina z wnioskowania statystycznego.Valarus pisze:kobiety statystycznie pracują mniej. Mają więc też statystycznie mniejsze zarobki.)
Ten problem nie istnieje tylko w głowach tych, którzy nie chcą go widzieć.Valarus pisze: Ten problem istnienije tylko w głowach tych, którzy go szukają.
A może chodzi o to, że jest szybka i zręczna, więc jest lepsza od powolnego chłopa który musi się aż zakuć w zbroję żeby mieć jakieś szanse? Dyskryminacja mężczyzn! To tylko fantasy.schizofretka pisze:No i mag zwykle wzbudza szacunek i nic zwykle nie sugeruje ich absurdalnej niekompetencji jak w przypadku rycerek w zbrojach bikini.
Znaczy co, mam ci z nazwiska wymienić swoje znajome? Atrakcyjna przyjaciółka (psycholog, doradza w sprawie relacji międzyludzkich w biznesie) przefarbowała włosy z blond i mówi, że zaczęto ją traktować znacznie bardziej serio. Ja na przykład myślałem, że problem seksizmu w IT (w Polsce) nie istnieje - wykształcona, młoda, inteligentna, zwykle otwarta i zadowolona z życia społeczność, nikt otwarcie nie robi niczego dyskryminującego.Przykłady i konkrety.schizofretka pisze:J kobiecego odbiorcy, który z dyskryminacją spotyka się na codzień,
Trollujesz, przeczytałeś tylko tytuł wątku i nic więcej, czy naprawdę nie masz odrobiny wyobraźni potrzebujesz odpowiedzieć w stylu "nie słyszę cię, na,na,na" ?misioooo pisze:Zbroje mało-kompletne etc... Czyli że jak - na plażę nie można iść bo zaraz seksizm? A niech kobiety na plaży w piankach z długimi nogawkami i rękawami pływają
Lato, rynek w większym mieście... Oj seksizm na każdym kroku, i to chodzi na obcasach!
Moim zdaniem w niektórych grach temat niewolników etc jak najbardziej pasuje. I nie nazwałbym tego rasizmem. Jeśli ktoś tak czyni to niech również wyrzuci wszelkie informacje o niewolnictwie czy uprzedzeniach rasowych/religijnych/innych z książek, filmów czy nawet podręczników historii. W końcu gry często są osadzone w historycznych epokach, gdzie pewne zachowania były normą (o czym w podręcznikach i dokumentach jest napisane), a nie promują niewolnictwo w naszych czasach.
Społeczeństwo XXI wieku... Jasne.
No pewnie, odejście od korzeni wypraw krzyżowych i imperiów kolonizacyjnych było naszym największym błędem. Od początków kaca moralnego Brytyjczyków z początku 20 wieku wszystko się sypnęło.My, cywilizacja europejska, sami wyniszczymy się wprowadzaniem w życie kolejnych seksizmów, rasizmów i innych debilizmów.
Masz jakieś wiarygodne badania potwierdzające statystyczne różnice wśród uczniów z tej samej warstwy społecznej i z tych samych szkół? Bo jeśli nie, to będzie to 100% rasizm.biały lepiej radzi są z przedmiotami ścisłymi.
A masz jakieś wiarygodne badania na to, że czarni są lepsi od białych w biegach? Czy to zdanie też jest rasistowskie?schizofretka pisze:Masz jakieś wiarygodne badania potwierdzające statystyczne różnice wśród uczniów z tej samej warstwy społecznej i z tych samych szkół? Bo jeśli nie, to będzie to 100% rasizm.biały lepiej radzi są z przedmiotami ścisłymi.
Nic się obecnie lepiej nie sprzedaje niż pokazanie białej kobiety łaszącej się do murzyna. Ewentualnie ukazanie krzywdy żydowskiej z czasów IIWŚ ("Ida")schizofretka pisze: Analogicznie, podejrzewam, że problem rasizmu w grach planszowych to nie fakt przedstawiania innych ras, ale właśnie ich pomijania, względnie degradacji/stereotypowych ról. Jak w Hollywood - prawie nigdy nie zobaczysz pary murzyn-biała kobieta na ekranie, chyba że cały pomysł filmu jest na tym oparty, bo po prostu się źle sprzedaje.
schizofretka pisze:biały lepiej radzi są z przedmiotami ścisłymi.
schizofretka pisze: Masz jakieś wiarygodne badania potwierdzające statystyczne różnice wśród uczniów z tej samej warstwy społecznej i z tych samych szkół? Bo jeśli nie, to będzie to 100% rasizm.
[/quote="schizofretka"]
A dlaczego nie zapytałeś akurat o to, czy mam jakieś dane potwierdzające że murzyni szybciej biegają? No dlaczego? O tym cały czas właśnie mówię!
ta sugestia była sarkastyczna, jeśli tego nie zauważyłeś.schizofretka pisze:Dodatkowo fakt, że sugerujesz standardy muzułmańskie jako poprawne polityczne i nieseksistowsie każą mi myśleć, że nie masz zielonego pojęcia o czym mówisz.
Wierz lub nie, ale jestem sprawą dosyć zainteresowany. Też jestem lewicujący, ale różnica polega na tym, że ja nie doszukuje się wszędzie problemów i nie jestem przeczulony. Przeczulenie ma odwrotny skutek. To tak jak z tą koszulą, o której wspominałem - teraz feminizm kojarzy się ludzią z tymi "co to czepiają się ludzi bo noszę jakie chcą ubrania" a nie z "tymi, co walczą o prawa kobiet". A teraz będzie, że lewa strona zamiast zajmować się prawdziwymi problemami, szuka seksizmu w grach planszowych. I to smutna prawda jest, która sprawnie zdecydowanie nie służy.schizofretka pisze: Ten problem nie istnieje tylko w głowach tych, którzy nie chcą go widzieć.
Problemem nie jest odeśćie od starego systemu, tylko przegięcie z nowym. Np. powszechny na zachodzie odwrócony rasizm, czy przywileje dla mniejszości i przewrażliwienie w sprawach równouprawnienia.schizofretka pisze:No pewnie, odejście od korzeni wypraw krzyżowych i imperiów kolonizacyjnych było naszym największym błędem. Od początków kaca moralnego Brytyjczyków z początku 20 wieku wszystko się sypnęło.
Czyli jak mamy w ogromniej grze jedną postać w bikini to od razu erotic? Hiperbolizacja.schizofretka pisze:To niech nie ma zbroi w ogóle. Nie wymagam też, by była okryta od stóp do głów, ale bikini? Fantasy != Erotic Fantasy. Przynajmniej bądźmy świadomi.
Równie dobrze można powiedzieć, że zmieniła jej się samoocena i tylko jej się wydaje. Tego nie zmierzysz, więc ciężko zakładać, że dyskryminacja występowąła. Nawet jeśli - jako gatunek mamy swoje naturalne preferencje i odruchy, których nie przeskoczysz. Wysocy ludzie mają większe szanse na awans zawodowy, ponieważ działa efekt aureoli i wydają się bardziej kompetentni. I co, wysyk wysokich nad niskimi? Dyskryminacja? Podświadomość. Jak się dorobię garba, to że względu na wygląd też pewnie będę inaczej traktowany w pracy. Jak chcesz ten problem rozwiązać? Inżyneria genetyczna ala Huxley? Problem polega też na tym, że w hiper-poprawnym społeczeństwi zachodu ten garbaty ma większe szanse na awans, niż np. lepiej pracujący kolega. Bo jeszcze ktoś pomyśli, że dyskryminują.schizofretka pisze:Atrakcyjna przyjaciółka (psycholog, doradza w sprawie relacji międzyludzkich w biznesie) przefarbowała włosy z blond i mówi, że zaczęto ją traktować znacznie bardziej serio.
No tak, Ty masz informacje, nikt inny się przecież nie interesował tematem. Tak się składa, że moje znajome jakoś tego nie widzą. Będziemy się przekrzykiwać teraz, kórym znajomym można wierzyć a którym nie? Sam pracuje w środowisku gdzie jest mnóstwo kobiet i jakoś dyskryinacji, w żadną stronę, nie widać.schizofretka pisze:Porozmawiaj na ten temat z kobietami, które znasz (jeśli są aktywne zawodowo), możesz się zdziwić.