Seksizm, rasizm i inne ciemne strony gier planszowych
- Valarus
- Posty: 1270
- Rejestracja: 27 lut 2013, 23:12
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 14 times
- Been thanked: 20 times
Re: Seksizm, rasizm i inne ciemne strony gier planszowych
Charlie:
No dobra, niech będzie, ale wskaż błąd logiczny:
Prywatna firma, szef dostaje zwa CV. Facet i kobieta, te same kwalifikacje. Bardziej opłaca się mu przyjąć faceta, bo są mniejsze szanse, że zniknie na rok.
No dobra, niech będzie, ale wskaż błąd logiczny:
Prywatna firma, szef dostaje zwa CV. Facet i kobieta, te same kwalifikacje. Bardziej opłaca się mu przyjąć faceta, bo są mniejsze szanse, że zniknie na rok.
-
- Posty: 4360
- Rejestracja: 13 mar 2010, 17:29
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 6 times
Re: Seksizm, rasizm i inne ciemne strony gier planszowych
Nie mam pojęcia jaki to ma związek z seksizmem w grach, ale:
100% racja, rozumiem i sympatyzuję z przedsiębiorcami, bo to oni nakręcają ekonomię.
Posiadanie dzieci to jednak odpowiedzialność obojga rodziców i interes całego społeczeństwa, więc - o ile nie chcemy sprowadzać kobiet do tradycyjnej, stricte reprodukcyjnej roli - warto by coś zrobić, by ułatwić godzenie macierzyństwa z pracą. Dzielenie się macierzyńskim pomiędzy obydwoje rodziców, ulgi podatkowe dla pracujących matek małych dzieci (w szczególności np. ulgi dla pracodawców zatrudniających na niepełny etat/zdalnie matki) mogłyby pomóc. Oczywiśce u nas jak to u nas, załatwia się wszystko jednym prawem i zrzucając cały obowięzek na pracodawców. Jednym słowem, wpływ macierzyństwa na atrakcyjność dla pracodawcy i dyskryminację kobiet można minimalizować.
Mam wrażenie, że dyskusja sprowadza się do tworzenia słomianych kukieł i ich paleniu dla własnej satysfakcji.
100% racja, rozumiem i sympatyzuję z przedsiębiorcami, bo to oni nakręcają ekonomię.
Posiadanie dzieci to jednak odpowiedzialność obojga rodziców i interes całego społeczeństwa, więc - o ile nie chcemy sprowadzać kobiet do tradycyjnej, stricte reprodukcyjnej roli - warto by coś zrobić, by ułatwić godzenie macierzyństwa z pracą. Dzielenie się macierzyńskim pomiędzy obydwoje rodziców, ulgi podatkowe dla pracujących matek małych dzieci (w szczególności np. ulgi dla pracodawców zatrudniających na niepełny etat/zdalnie matki) mogłyby pomóc. Oczywiśce u nas jak to u nas, załatwia się wszystko jednym prawem i zrzucając cały obowięzek na pracodawców. Jednym słowem, wpływ macierzyństwa na atrakcyjność dla pracodawcy i dyskryminację kobiet można minimalizować.
Mam wrażenie, że dyskusja sprowadza się do tworzenia słomianych kukieł i ich paleniu dla własnej satysfakcji.
Ja bym chciał do ciemnej nocki tak układać z wami razem,
Ale dajcie nowe klocki, albo zmieńcie ten obrazek!
Mogę przynieść
Ale dajcie nowe klocki, albo zmieńcie ten obrazek!
Mogę przynieść
- lacki2000
- Posty: 4091
- Rejestracja: 30 maja 2012, 00:09
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 299 times
- Been thanked: 177 times
Re: Seksizm, rasizm i inne ciemne strony gier planszowych
rety 4 strony w jedno popołudnie, nie mam tyle popcornu by to wszystko przeczytać.
Czy ktoś już wspomniał o tym co się działo wokół polskiego wydania Zamków wściekłego króla Ludwika II? Kafelkizm (zabranianie wydawania grafik ładniejszych niż oryginalne) Nasze kafelki są mojsze niż twojsze!
Czy ktoś już wspomniał o tym co się działo wokół polskiego wydania Zamków wściekłego króla Ludwika II? Kafelkizm (zabranianie wydawania grafik ładniejszych niż oryginalne) Nasze kafelki są mojsze niż twojsze!
Nie dajcie gnuśnieć umysłom, grajcie w Go! - Konfucjusz (Kǒng Fūzǐ, 551-479 p.n.e.)
:: Moja kolekcja (BGG) :: Chciałbym do kolekcji (BGG) :: Chętnie kupię (BGG) ::
:: Moja kolekcja (BGG) :: Chciałbym do kolekcji (BGG) :: Chętnie kupię (BGG) ::
- _Berenice_
- Posty: 766
- Rejestracja: 17 lis 2012, 14:36
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 62 times
- Been thanked: 479 times
Re: Seksizm, rasizm i inne ciemne strony gier planszowych
Niech wypowie się kobieta
W jednym z opowiadań Howarda Conan wraz ze swoimi kamratami ucieka przez jakąś puszczę. Jest wśród nich jedna kamratka, oczywiście naga i seksowna. Conan dopinguje swoich współtowarzyszy "męskimi" i "hardymi" okrzykami, podczas gdy podbiegając do wyżej wspomnianej niewiasty klepie ją w tyłek i rzecze: Dajesz maleńka.
Czy jest to dla mnie seksistowskie? Obraźliwe? Nie, ponieważ traktuje to jako przaśną konwencje gatunku, gdzie mężczyźni są brutalnymi zdobywcami a kobiety uległym seksem. Grałam w wiele gier ociekających roznegliżowanymi panienkami, ale nigdy nawet nie miałam czasu dokładnie się im przyjrzeć, ponieważ o wiele bardziej interesował mnie sam tytuł albo mechanika. Nie wiem może po tylu tytułach z gatunku epic fantasy w starym stylu jestem już ukrytym seksistą albo mizoginem. Trudno mi jednak w to uwierzyć.
Warto jednak zauważyć, że kiedy ktoś poruszał na tym forum temat pt. "jaka gra dla dziewczyny" to często był torpedowany, że przecież wszyscy są różni i nie można ogólnie pytać o taką grę. A mimo to pozostaje faktem, że:
- dużo mniej kobiet gra
- wolą tytuły niekonfrontacyjne
- nieliczne siadają do tytułów wojennych.
W jednym z opowiadań Howarda Conan wraz ze swoimi kamratami ucieka przez jakąś puszczę. Jest wśród nich jedna kamratka, oczywiście naga i seksowna. Conan dopinguje swoich współtowarzyszy "męskimi" i "hardymi" okrzykami, podczas gdy podbiegając do wyżej wspomnianej niewiasty klepie ją w tyłek i rzecze: Dajesz maleńka.
Czy jest to dla mnie seksistowskie? Obraźliwe? Nie, ponieważ traktuje to jako przaśną konwencje gatunku, gdzie mężczyźni są brutalnymi zdobywcami a kobiety uległym seksem. Grałam w wiele gier ociekających roznegliżowanymi panienkami, ale nigdy nawet nie miałam czasu dokładnie się im przyjrzeć, ponieważ o wiele bardziej interesował mnie sam tytuł albo mechanika. Nie wiem może po tylu tytułach z gatunku epic fantasy w starym stylu jestem już ukrytym seksistą albo mizoginem. Trudno mi jednak w to uwierzyć.
Warto jednak zauważyć, że kiedy ktoś poruszał na tym forum temat pt. "jaka gra dla dziewczyny" to często był torpedowany, że przecież wszyscy są różni i nie można ogólnie pytać o taką grę. A mimo to pozostaje faktem, że:
- dużo mniej kobiet gra
- wolą tytuły niekonfrontacyjne
- nieliczne siadają do tytułów wojennych.
Moja kolekcja
Planszówkowy PKS - gdzie planszówki kupujemy sami, a wy decydujecie, czy również chcecie wydać na nie swoje pieniądze!
ZnadPlanszy.pl - zapraszamy też do naszego bloga, gdzie także dzieją się różniste rzeczy :>
Planszówkowy PKS - gdzie planszówki kupujemy sami, a wy decydujecie, czy również chcecie wydać na nie swoje pieniądze!
ZnadPlanszy.pl - zapraszamy też do naszego bloga, gdzie także dzieją się różniste rzeczy :>
- _Berenice_
- Posty: 766
- Rejestracja: 17 lis 2012, 14:36
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 62 times
- Been thanked: 479 times
Re: Seksizm, rasizm i inne ciemne strony gier planszowych
Według najnowszych teorii nie-porozumienie można osiągnąć jedynie dzięki zaciemniającym i zróżnicowanym aktorom, chociaż to ma prowadzić do czegoś nowego, a więc i pewnie w konsekwencji rozumieniatomb pisze:Możesz nie zaciemniać obrazu? My tu próbujemy się nie-porozumieć._Berenice_ pisze:Niech wypowie się kobieta
Moja kolekcja
Planszówkowy PKS - gdzie planszówki kupujemy sami, a wy decydujecie, czy również chcecie wydać na nie swoje pieniądze!
ZnadPlanszy.pl - zapraszamy też do naszego bloga, gdzie także dzieją się różniste rzeczy :>
Planszówkowy PKS - gdzie planszówki kupujemy sami, a wy decydujecie, czy również chcecie wydać na nie swoje pieniądze!
ZnadPlanszy.pl - zapraszamy też do naszego bloga, gdzie także dzieją się różniste rzeczy :>
-
- Posty: 4360
- Rejestracja: 13 mar 2010, 17:29
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 6 times
Re: Seksizm, rasizm i inne ciemne strony gier planszowych
A Jane Austen, ta to dopiero seksistowskie powieści pisała! Myślę, że jednak zupełnie inaczej odbiera się tytuły stworzone lub osadzone w świecie patrarchalnym, a inaczej te w rzeczywistym lub współczesnym czy generycznym fantasy, gdzie nie ma powodu, by kobiety były szufladkowane._Berenice_ pisze:Niech wypowie się kobieta
W jednym z opowiadań Howarda Conan wraz ze swoimi kamratami ucieka przez jakąś puszczę. Jest wśród nich jedna kamratka, oczywiście naga i seksowna. Conan dopinguje swoich współtowarzyszy "męskimi" i "hardymi" okrzykami, podczas gdy podbiegając do wyżej wspomnianej niewiasty klepie ją w tyłek i rzecze: Dajesz maleńka.
Czy jest to dla mnie seksistowskie? Obraźliwe? Nie, ponieważ traktuje to jako przaśną konwencje gatunku, gdzie mężczyźni są brutalnymi zdobywcami a kobiety uległym seksem. Grałam w wiele gier ociekających roznegliżowanymi panienkami, ale nigdy nawet nie miałam czasu dokładnie się im przyjrzeć, ponieważ o wiele bardziej interesował mnie sam tytuł albo mechanika. Nie wiem może po tylu tytułach z gatunku epic fantasy w starym stylu jestem już ukrytym seksistą albo mizoginem. Trudno mi jednak w to uwierzyć.
Warto jednak zauważyć, że kiedy ktoś poruszał na tym forum temat pt. "jaka gra dla dziewczyny" to często był torpedowany, że przecież wszyscy są różni i nie można ogólnie pytać o taką grę. A mimo to pozostaje faktem, że:
- dużo mniej kobiet gra
- wolą tytuły niekonfrontacyjne
- nieliczne siadają do tytułów wojennych.
W sumie muszę sprawdzić czy jest hejt pod Marrying Mr Darcy na BGG
No i z niezrozumiałych powodów wśród fanów fantasy jest sporo więcej mężczyzn niż kobiet
Ja bym chciał do ciemnej nocki tak układać z wami razem,
Ale dajcie nowe klocki, albo zmieńcie ten obrazek!
Mogę przynieść
Ale dajcie nowe klocki, albo zmieńcie ten obrazek!
Mogę przynieść
- _Berenice_
- Posty: 766
- Rejestracja: 17 lis 2012, 14:36
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 62 times
- Been thanked: 479 times
Re: Seksizm, rasizm i inne ciemne strony gier planszowych
I tutaj pojawia się pytanie czy wynika to, ze stereotypów, wychowania, wpojenia takiego a nie innego zachowania czy raczej z pewnych uwarunkowań biologicznych. Mimo wszystko chyba jest coś na rzeczy. Chociaż w równej mierze hoduje krówki w Agricorze, napierdzielam się w Descencie i z lubością gram w gry wojenne, uwielbiam konfrontacje oraz negatywną interakcję, a także nigdy nie strzeliłam focha podczas grania, to zdarzyło mi się prawie popłakać przy Wojnie o Pierścień oraz uroniłam w łzę kiedy poległa moja postać w RPG. Czyż to nie babskieschizofretka pisze:A Jane Austen, ta to dopiero seksistowskie powieści pisała! Myślę, że jednak zupełnie inaczej odbiera się tytuły stworzone lub osadzone w świecie patrarchalnym, a inaczej te w rzeczywistym lub współczesnym czy generycznym fantasy, gdzie nie ma powodu, by kobiety były szufladkowane._Berenice_ pisze:Niech wypowie się kobieta
W jednym z opowiadań Howarda Conan wraz ze swoimi kamratami ucieka przez jakąś puszczę. Jest wśród nich jedna kamratka, oczywiście naga i seksowna. Conan dopinguje swoich współtowarzyszy "męskimi" i "hardymi" okrzykami, podczas gdy podbiegając do wyżej wspomnianej niewiasty klepie ją w tyłek i rzecze: Dajesz maleńka.
Czy jest to dla mnie seksistowskie? Obraźliwe? Nie, ponieważ traktuje to jako przaśną konwencje gatunku, gdzie mężczyźni są brutalnymi zdobywcami a kobiety uległym seksem. Grałam w wiele gier ociekających roznegliżowanymi panienkami, ale nigdy nawet nie miałam czasu dokładnie się im przyjrzeć, ponieważ o wiele bardziej interesował mnie sam tytuł albo mechanika. Nie wiem może po tylu tytułach z gatunku epic fantasy w starym stylu jestem już ukrytym seksistą albo mizoginem. Trudno mi jednak w to uwierzyć.
Warto jednak zauważyć, że kiedy ktoś poruszał na tym forum temat pt. "jaka gra dla dziewczyny" to często był torpedowany, że przecież wszyscy są różni i nie można ogólnie pytać o taką grę. A mimo to pozostaje faktem, że:
- dużo mniej kobiet gra
- wolą tytuły niekonfrontacyjne
- nieliczne siadają do tytułów wojennych.
W sumie muszę sprawdzić czy jest hejt pod Marrying Mr Darcy na BGG
No i z niezrozumiałych powodów wśród fanów fantasy jest sporo więcej mężczyzn niż kobiet
A z gier, które odstręczają współgraczy przypominałam sobie o dwóch tytułach:
- Colonialism - temat
- Frankenstein Bodies - ilustracje i trochę temat.
Moja kolekcja
Planszówkowy PKS - gdzie planszówki kupujemy sami, a wy decydujecie, czy również chcecie wydać na nie swoje pieniądze!
ZnadPlanszy.pl - zapraszamy też do naszego bloga, gdzie także dzieją się różniste rzeczy :>
Planszówkowy PKS - gdzie planszówki kupujemy sami, a wy decydujecie, czy również chcecie wydać na nie swoje pieniądze!
ZnadPlanszy.pl - zapraszamy też do naszego bloga, gdzie także dzieją się różniste rzeczy :>
Re: Seksizm, rasizm i inne ciemne strony gier planszowych
Tutaj nie ryzykowałbym stwierdzenia sporo. S-F tak, ale fantasy wydaje mi się że ma dość wyrównane proporcje.schizofretka pisze: No i z niezrozumiałych powodów wśród fanów fantasy jest sporo więcej mężczyzn niż kobiet
- MichalStajszczak
- Posty: 9479
- Rejestracja: 31 sty 2005, 19:42
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 511 times
- Been thanked: 1449 times
- Kontakt:
Re: Seksizm, rasizm i inne ciemne strony gier planszowych
Wprawdzie to luźno wiąże sie z tematem, poruszanym w tym wątku, ale chciałbym odnieść się do tego co
Bardziej "w temacie" - ktoś zapytał (nie chce mi się przekopywać przez 4 strony, żeby sprawdzić kto) o gry "dla kobiet". Oczywiście, że takie są, np. Wróżki kolorowe serduszka albo Sekrety dziewcząt
Nie firma prywatna, tylko instytucja, konkretnie gimnazjum, do którego chodziło moje dziecko. Był tam zatrudniony nauczyciel geografii na cały etat i młoda nauczycielka na pół etatu. Ponieważ zmienił się program - spadła liczba godzin i starczyło ich tylko na jeden etat. Nauczyciel został zwolniony, a nauczycielka zatrudniona na cały etat. Pod koniec wakacji nauczycelka zaszła w ciążę i już w październiku okazało się, że ciąża jest zagrożona. Wzięła więc tydzień zwolnienia, przyszła na jeden dzień do pracy, wzięła kolejne zwolnienie i tak trwało do maja. Oczywiście formalnie cały czas pracowała (tylko chwilowo była na zwolnieniu lekarskim), więc nikogo na jej miejsce ani nawet na zastępstwo nie można było zatrudnić. W efekcie przez cały rok lekcje geografii w tym gimnazjum się nie odbywały.Valarus pisze:Prywatna firma, szef dostaje dwa CV. Facet i kobieta, te same kwalifikacje. Bardziej opłaca się mu przyjąć faceta, bo są mniejsze szanse, że zniknie na rok.
Bardziej "w temacie" - ktoś zapytał (nie chce mi się przekopywać przez 4 strony, żeby sprawdzić kto) o gry "dla kobiet". Oczywiście, że takie są, np. Wróżki kolorowe serduszka albo Sekrety dziewcząt
- rastula
- Posty: 10023
- Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 1277 times
- Been thanked: 1309 times
Re: Seksizm, rasizm i inne ciemne strony gier planszowych
pinata pisze: - Czy należy zakazać gier przedstawiających jakąkolwiek formę agresji?
osobiście wyśmiałem w dyskusji pod recenzją na Youtubie jednego obywatela Izraela, który a) uważał, że gry wojenne (szczególnie te o II wś) są dla ludzi chorych b) ci którzy grają w nich Niemcami są chorzy podwójnie...
w sumie to po tej wypowiedzi można mnie już nazwać chorym podwójnie antysemitą
- hrachubi
- Posty: 398
- Rejestracja: 17 sty 2013, 20:07
- Lokalizacja: Pruszków
- Has thanked: 56 times
- Been thanked: 10 times
Re: Seksizm, rasizm i inne ciemne strony gier planszowych
A można podać przejaw dyskryminacji płciowej który pewnie by co po niektórzy i niektóre wskazali? np. brak używania w instrukcji formy "graczek" np. Gra dla od 2 do 4 graczy lub graczek. Osobiście nie przeszkadza mi obecna forma.
A tu dyskryminujące pudełko do gry, utwierdzające stereotyp kobiety-matki-kucharki-zmywarki:
http://img3.wikia.nocookie.net/__cb2012 ... ship-1.jpg
A tu dyskryminujące pudełko do gry, utwierdzające stereotyp kobiety-matki-kucharki-zmywarki:
http://img3.wikia.nocookie.net/__cb2012 ... ship-1.jpg
- Tomzaq
- Posty: 1730
- Rejestracja: 09 maja 2014, 18:27
- Lokalizacja: Silesia Superior
- Has thanked: 114 times
- Been thanked: 86 times
Re: Seksizm, rasizm i inne ciemne strony gier planszowych
[quote="hrachubi"]A można podać przejaw dyskryminacji płciowej który pewnie by co po niektórzy i niektóre wskazali? np. brak używania w instrukcji formy "graczek" np. Gra dla od 2 do 4 graczy lub graczek. Osobiście nie przeszkadza mi obecna forma.
Ostatnio czytałem angielską instrukcję gry Bruges i autor wymiennie używał wyrażeń "she", "he" "her", "his". Nie wiem czy w polskim by to przeszło.
A poza tym jestem za równością. W każdym małżeństwie powinno być 50 % kobiet i 50% mężczyzn
Ostatnio czytałem angielską instrukcję gry Bruges i autor wymiennie używał wyrażeń "she", "he" "her", "his". Nie wiem czy w polskim by to przeszło.
A poza tym jestem za równością. W każdym małżeństwie powinno być 50 % kobiet i 50% mężczyzn
Who is John Galt?
Posiadam
Posiadam
Re: Seksizm, rasizm i inne ciemne strony gier planszowych
Widzę, że niektórzy sobie tutaj fajnie lekko do tematu podchodzą na zasadzie Polska dla Polaków, Nigeria dla Nigeryjczyków, Ziemia dla ziemniaków itp. Ale warto zauważyć, że często ten wspomniany Nigeryjczyk przyjeżdża do Polski nie z wyboru, a z konieczności. I nie ma powodu, dla którego miałby być dyskryminowany na zasadzie "jak się nie podoba, to wracaj do swojego kraju"...
A wracając do tematu seksizmu w grach, to nie wiem jak pozostałym, mi się dobrze gra w przygodówki napakowanym barbarzyńcą, czy innym przepakowanym kolesiem. Po to są tego typu gry, by wcielić się w jakąś rolę, niekoniecznie prawdopodobną, zgodną z realiami epoki itp., bardziej na zasadzie zostania herosem. Myślę, że płeć piękna może mieć podobnie - tzn. mając do wyboru postać zgrabnej i powabnej wojowniczki wybiorą ją, aniżeli Bridget Jones.
A wracając do tematu seksizmu w grach, to nie wiem jak pozostałym, mi się dobrze gra w przygodówki napakowanym barbarzyńcą, czy innym przepakowanym kolesiem. Po to są tego typu gry, by wcielić się w jakąś rolę, niekoniecznie prawdopodobną, zgodną z realiami epoki itp., bardziej na zasadzie zostania herosem. Myślę, że płeć piękna może mieć podobnie - tzn. mając do wyboru postać zgrabnej i powabnej wojowniczki wybiorą ją, aniżeli Bridget Jones.
- Odi
- Administrator
- Posty: 6490
- Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 614 times
- Been thanked: 971 times
- rastula
- Posty: 10023
- Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 1277 times
- Been thanked: 1309 times
Re: Seksizm, rasizm i inne ciemne strony gier planszowych
Epyon pisze:Widzę, że niektórzy sobie tutaj fajnie lekko do tematu podchodzą na zasadzie Polska dla Polaków, Nigeria dla Nigeryjczyków, Ziemia dla ziemniaków itp. Ale warto zauważyć, że często ten wspomniany Nigeryjczyk przyjeżdża do Polski nie z wyboru, a z konieczności. I nie ma powodu, dla którego miałby być dyskryminowany na zasadzie "jak się nie podoba, to wracaj do swojego kraju"...
A jakaż to konieczność zmusza Nigeryjczyka do przyjazdu akuratnie do kraju, w którym mu się nie podoba? ( dlaczego wyjeżdża to wiem - ale dlaczego gdzieś gdzie mu się nie podoba?).
Zresztą myślicie, że stosunkowo niewielki napływ emigrantów wynika z wrogości Polaków do obcych? Nie moi drodzy - wynika z tego, że tu rynek pracy i pomocy socjalnej jest jaki jest - i jakoś jeszcze nie doszliśmy do etapu że pracować za marne pieniądze, przy niechcianej pracy nie ma komu... jak się jeszcze doda do tego, mówiąc bez ogródek, ch&&&y klimat to nie ma co szukać przyczyn w ksenofobii Polaków... a swoją drogą chyba jednak ten eksperyment muli kulti niezbyt się summa summarum sprawdził - na podziały etniczne pięknie nałożyły się podziały ekonomiczne i mamy jak się patrzy konflikt społeczny na masową skalę, którego akty terrorystyczne są w sumie drobną emanacją.
Re: Seksizm, rasizm i inne ciemne strony gier planszowych
@rastula może wolałby gdzieś na zachód, a go nie stać, przyczyny mogą być różne. Polacy też by woleli emigrować do USA, niż UK
-
- Posty: 4360
- Rejestracja: 13 mar 2010, 17:29
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 6 times
Re: Seksizm, rasizm i inne ciemne strony gier planszowych
Za przeproszeniem! UK wkurwia mnie za dużo, by mieszkać więcej niż rok na raz, ale z USA mam ochotę wylecieć zaraz po przylocie, nawet z NY, więcej tam chyba niedorozwojów i ksenofobów nawet niż u nas.
I owszem, większości imigracji zarobkowej zdecydowanie bliżej do zachodniej europy, ale od czasu otworzenia się na świat pojawiło się u nas sporo imigracji z mieszanych małżeństw, w tym właśnie z USA i UK. Jeśli będziecie mieli kiedyś okazję porozmawiać z murzynami mieszkającymi u nas w kraju polecam, można się wiele dowiedzieć.
Sent from my awesome mobile I want to brag about. May contain trace elements of tpos.
I owszem, większości imigracji zarobkowej zdecydowanie bliżej do zachodniej europy, ale od czasu otworzenia się na świat pojawiło się u nas sporo imigracji z mieszanych małżeństw, w tym właśnie z USA i UK. Jeśli będziecie mieli kiedyś okazję porozmawiać z murzynami mieszkającymi u nas w kraju polecam, można się wiele dowiedzieć.
Sent from my awesome mobile I want to brag about. May contain trace elements of tpos.
Ja bym chciał do ciemnej nocki tak układać z wami razem,
Ale dajcie nowe klocki, albo zmieńcie ten obrazek!
Mogę przynieść
Ale dajcie nowe klocki, albo zmieńcie ten obrazek!
Mogę przynieść
Re: Seksizm, rasizm i inne ciemne strony gier planszowych
Najłatwiej coś wyśmiać utartym sloganem.Epyon pisze:Widzę, że niektórzy sobie tutaj fajnie lekko do tematu podchodzą na zasadzie Polska dla Polaków, Nigeria dla Nigeryjczyków, Ziemia dla ziemniaków itp. Ale warto zauważyć, że często ten wspomniany Nigeryjczyk przyjeżdża do Polski nie z wyboru, a z konieczności. I nie ma powodu, dla którego miałby być dyskryminowany na zasadzie "jak się nie podoba, to wracaj do swojego kraju"...
Nie, Nigeryjczyk przyjeżdża tu z wyboru. Może dlatego, że liczy na socjal. Może dlatego, że akurat właśnie ma niepokoje w kraju. Może dlatego, że chce tu więcej zarabiać - poważnie, dlaczego Europa ma być azylem całego świata? Najlepiej zbudujmy wielką arkę, na którą załadujemy wszystkich murzynów i wysadzimy u brzegów Europy. Tylko wiecie czego nie dostrzegacie? Tego, że niedługo i tu będzie Afryka, co już coraz wyraźniej obserwuje się w krajach "otwartych i niedyskryminujących".
No pięknie wyłożyłeś, że jak ktoś nie jest lewicujący to na pewno jest debilem. I kto tu generalizuje?schizofretka pisze:Za przeproszeniem! UK wkurwia mnie za dużo, by mieszkać więcej niż rok na raz, ale z USA mam ochotę wylecieć zaraz po przylocie, nawet z NY, więcej tam chyba niedorozwojów i ksenofobów nawet niż u nas.
- Rocy7
- Posty: 5456
- Rejestracja: 05 maja 2013, 14:10
- Lokalizacja: Warszawa / Kobyłka
- Been thanked: 5 times
Re: Seksizm, rasizm i inne ciemne strony gier planszowych
Poczekamy zobaczymyTrolliszcze pisze:To są jednostkowe przypadki, które ładnie wyglądają w mediach, bo temat ostatnio chwytliwy. Jeśli coś się dobrze sprzeda i będzie miało klikalność, to kolejny artykuł o tym, jak muzułmanie podbijają Europę.
Spoiler:
To może mi wyjaśnij jak to jest, że gdy jedziemy do państw muzułmańskich musimy się do nich dostosować a jeśli oni przyjeżdża do nas to robimy wszystko by ich nie urazić? Sami oddajemy pole co za jakiś czas przerodzi się w większy problem.
- Odi
- Administrator
- Posty: 6490
- Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 614 times
- Been thanked: 971 times
Re: Seksizm, rasizm i inne ciemne strony gier planszowych
Stawiam wniosek formalny:
wątek nigeryjski prosiłbym wydzielić do off-topu.
wątek nigeryjski prosiłbym wydzielić do off-topu.
- Ink
- Administrator
- Posty: 2822
- Rejestracja: 17 gru 2007, 09:53
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 107 times
- Been thanked: 161 times
- Kontakt:
Re: Seksizm, rasizm i inne ciemne strony gier planszowych
Ja to bym w ogóle zamknął, bo i tak się skończy jak zwykle spinką religijno-światopoglądową, ale off-topic to konieczność, bo planszówki zaginęły 20 wpisów temu.
Games Fanatic -/- Gradanie -/- Za dużo gier
O ile wyraźnie nie zaznaczono inaczej, powyższa wypowiedź nie jest stanowiskiem moderacji lub administracji forum.
O ile wyraźnie nie zaznaczono inaczej, powyższa wypowiedź nie jest stanowiskiem moderacji lub administracji forum.
- Nataniel
- Administrator
- Posty: 5293
- Rejestracja: 03 cze 2004, 20:46
- Lokalizacja: Gdańsk Osowa
- Been thanked: 6 times
- Kontakt:
Re: Seksizm, rasizm i inne ciemne strony gier planszowych
Cały ten wątek to jeden wielki offtop. Nie będę nic wydzielał i zastanawiał się, które części jakich wiadomości gdzie wrzucić.
= Artur Nataniel Jedlinski | GG #27211, skype: natanielx =
= Festiwal gier planszowych w Gdyni - GRAMY! =
= Festiwal gier planszowych w Gdyni - GRAMY! =