Doomtown: Reloaded (Dave Williams, Mark Wootton)

[kempy]

Okazuje się, że w moim rodzinnym mieście koło 6 osób gra w DT. Ot, miła niespodzianka. Wczoraj rozegrałem pierwsze partie i mam kilka wątpliwości. W dwuosobowych rozgrywkach strasznie trudno jest zrobić cokolwiek z taką talią jak Sloane Gang bazujący na dużej ilości kart o tej samej wartości + Ramiro Mendosa jako startowy Dude. Jeśli w pierwszej turze nie mam na ręku Sun in Yer Eyes albo Pistol Whipa, to w zasadzie nie mogę nic zrobić, zwłaszcza jeśli moja talia poszła w nieco większa różnorodność, zamiast 3 wartości kart w całej talii. Czy ja robię coś źle, czy to tak ma działać? Żeby nie było, rozważałem ucieczki, ale Sloane Gang kontrolujący Town Square bardzo szybko wymyka się spod kontroli, więc siedzenie w domu nie wchodzi w grę.

Najsampierw sprawdz czy ziomek z ktorym grasz nie popelnil podstawowego bledu przy skladaniu decka czyli czy nie umiescil wiecej niz 4 sztuki karty o tej samej wartosci i kolorze. Np nie mozna miec w decku jednoczesnie 3x Bounty Hounter i 3x Reserves.

Czy jego rece sa czesto cheatowane? Jak tak, to trzeba to wykorzystac.

Sloane ma raczej niskie value Dudes wiec warto pomyslec o Shotgun.

Agresywny Sloane ma czesto niskie Influence, wiec dobrze zagrane 2xRumors potrafi skonczyc gre nawet w drugiej turze.

[anorak]

To wszystko dobre pomysły, a najlepszy ten ze skontrolowaniem talii przeciwnika . Problematyczny jest głównie Ramiro Mendosa - tani stud z 3 bulletami. Ciężko MCC w pierwszej turze mieć shotguna i duda z bazowymi 3 kulami, który jeszcze nie dostanie Sun in Yer Eyes w pysk.

[kempy]

Na FB pojawiła się ankietka dotycząc wyboru terminu turnieju klasy Regionals w Krakowie:

https://www.facebook.com/groups/541928055919560/

Do wyboru 14, 21 i 28 lutego. Zapraszam do głosowania ew. komentarza dla tych co z twarzoksiążki nie korzystają. Mamy czas do 7-10 stycznia.

[Darboh]

Dzisiaj pierwszy raz skusiliśmy się na multi - we trzech. Absolutnie rewelacyjnie się grało Ta gra jest do tego stworzona.

[anorak]

Mam bardzo podobne odczucia - znika problem przypadkowej wygranej w pierwszej turze, która od czasu do czasu ma miejsce. Na swój ruch czeka się bardzo krótko, bo akcje wykonywane są pojedynczo. DT jest fenomenalną grą 3-4 osobową.

[Valarus]

Mam bardzo podobne odczucia - znika problem przypadkowej wygranej w pierwszej turze, która od czasu do czasu ma miejsce. Na swój ruch czeka się bardzo krótko, bo akcje wykonywane są pojedynczo. DT jest fenomenalną grą 3-4 osobową.

A nie trwało to za długo? Ja na osoby grałem raz i jedna partia trwała ponad 3 godziny.

[anorak]

4 osoby przy stole, koło 3h. Ale słabo znaliśmy zasady i nie mieliśmy doświadczenia. Można zejść chyba poniżej tych 3 godzin. Do tego ogromnym plusem jest to, że akcje wykonuje się po kolei - krótki downtime.

[Darboh]

Nam zeszło ponad 2 godziny. Ciekawa rzecz wyszła. Mój deck sloanów który dobrze chodzi na 2 osoby, w multi działał dziwnie, natomiast kumpel który wygrał z kolei narzeka bardzo na swój deck w tybie 2 osobowym 3 godziny to bym już wysiadał, dlatego podejrzewam że na 3 osoby to dla mnie max.

[Vilk]

Ja zagrałem multi (3 osoby) dwukrotnie. Sloane, Sloane i Morgan. Jeden gracz był doświadczonym wyjadaczem, drugi po pewnym przetarciu i ja jako noob (wcześniej zagrałem tylko raz). Obie partie trwały łącznie z godzinę a nie było jakiegoś wielkiego parcia do przodu. Da się.

[Darboh]

Ciekawa recenzja w Rebel Times:
http://www.rebel.pl/x.php/193/Rebel-Times.html

[Dreadnought]

Gra sie przyjęła ?
Gracie regularnie ? Czy może entuzjazm wygasł ?

[Qlaqs]

Wciągnąłem kumpla i strzelamy się 1 raz w tygodniu po 4 godziny minimum... Na razie 2Barrel

[anorak]

Ja mam mieszane uczucia. Jako gra 3osobowa, Doomtown się dobrze sprawdza. Ale jak mam grać w 2 osoby, to zawsze wyciągnę Netrunnera.

[Valarus]

U mnie za to Netrunner całkowicie poszedł w odstawkę, DT jest jak dla mnie o wiele ciekawszy . Nie gram co prawda cały czas, ale jakoś raz na dwa tygodnie się zazwyczaj uda.

[Darboh]

Gra sie przyjęła ?
Gracie regularnie ? Czy może entuzjazm wygasł ?

Powiem tak, troche podstawek poszło na sprzedaż ale nie w próżnię, tylko do nowych graczy. U nasz w NS grupa skurczyła się do 3 osób grających 1-2 razy w tygodniu. Ale na spokojnie zobaczymy jak wypadnie turniej regionalny w Krakowie 28 lutego. Bo na chwilę obecną nie poszło ani na + ani na - (w takiej ogólnej ocenie). Dodatki wyglądają coraz pyszniej i zbliża się pierwszy duży.

Co do trybów - gra 2 osobowa jak dla mnie dużo różni się od pojedynku 1 vs 1. Zupełnie inne strategie trzeba przyjmować.

[Dreadnought]

Ja conquesta moge wymienić na DT jakby co
i nie chodzi mi o Doom Troopera

[Darboh]

Ruszyły zapisy na pierwszy turniej regionalny
http://www.doomtown.pl/forum/viewtopic.php?f=8&t=120

[ramar]

Czy w Polsce wydawane są tylko LCG od FFG w naszym języku?

[Qlaqs]

Czy w Polsce wydawane są tylko LCG od FFG w naszym języku?

Co to ma do "DoomTown"? "DoomTown" wydaje AEG.
ISA dystrybuuje, ale nie wyda polskiej edycji... BO BY SKOŃCZYŁA JAK NETRUNNER.

[ramar]

Czy w Polsce wydawane są tylko LCG od FFG w naszym języku?

Co to ma do "DoomTown"? "DoomTown" wydaje AEG.
ISA dystrybuuje, ale nie wyda polskiej edycji... BO BY SKOŃCZYŁA JAK NETRUNNER.

Ma to do Doomtown to, że jeżeli karcianka LCG nie pochodzi ze stajni FFG, to szansa na wydanie w ojczystym języku są zapewne bliskie <1%.

[carlos]

Czy w Polsce wydawane są tylko LCG od FFG w naszym języku?

Co to ma do "DoomTown"? "DoomTown" wydaje AEG.
ISA dystrybuuje, ale nie wyda polskiej edycji... BO BY SKOŃCZYŁA JAK NETRUNNER.

Ma to do Doomtown to, że jeżeli karcianka LCG nie pochodzi ze stajni FFG, to szansa na wydanie w ojczystym języku są zapewne bliskie <1%.

LCG zawsze pochodzi od FFG.

[Darboh]

Nawet gdyby Doomtown był LCG a nie ECG, to i tak szansa jego wydania po naszemu byłaby bliska 0.

[Markus]

Teraz to tylko 1 lcg wychodzi po polsku. Pozostałe 3 Galakta "uśmierciła".

[kempy]

Z tego co kojarzę, Doomtown: Reloaded nie ma żadnej innej wersji językowej poza angielską.

[Darboh]

No i jesteśmy po pierwszym regionalsie w Doomtown
Było 17-stu cowboyów, szeryfów, bandytów, ranczerów, firków i bandytów z Warszawy, ze Śląska, z Wadowic, Nowego Sącza i Krakowa.
Nie wiem jakie były ostateczne wyniki topki ale najprawdopodobniej wygrał Repek swoimi Morganami, drugi był Neishin Sloanami, potem 4 Ring i Low Dogs. Także balans jest
Grało się wyśmienicie.
Doomtown rządzi!