Ad blocker detected: Our website is made possible by displaying online advertisements to our visitors. Please consider supporting us by disabling your ad blocker on our website.
Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Wątku nie ma, o grze nikt nie mówi. Nic dziwnego, w żadnym sklepie tego kupić się nie da. Za to w USA Red7 był jednym z hitów na BGG.CON. I nic dziwnego, toż to idealna gra konwentowa! Jak tylko gdzieś zobaczycie, to spróbujcie koniecznie!
Da się. W pewnym znanym sklepie zaczynającym się na duże Ry od paru dni można kupić egzemplarz za 55 PeeLeNów, dostępność "do miesiąca".
Nie jestem pewien, czy wyceniłbym tę grę aż na 55, podczas gdy ekwiwalentny jej rozmiarami i zawartością np. Pentos kosztuje dwie dychy mniej, ale przyłączam się do przedmówcy - gra jest bardzo pyszną, prostą w swych zasadach, a jednakże mile masującą szare komórki karcianką. Grać nie pytać, jeśli ktoś będzie miał okazję.
To jest chyba ściągane ze stanów, dlatego tyle kosztuje. Podobnie jak No thanks, które angielskie kosztuje 55, a niemieckie 35 bodajże.
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b
Tak tak, nie kwestionuję samej wyceny towaru; raczej zastanawiam się, czy jak na taką drobnostkę jest ona adekwatna z perspektywy kupującego. Nawet jeśli ta drobnostka daje kupę zabawy Z drugiej znowu strony, dwie dychy w te i wewte nie jest w sumie tak wielka, ot trzy dobrej klasy piwa mniej na spotkaniach planszówkowych ^^
Bardzo jaram się Red7 ale 55 plnów trochę mnie boli za kilkadziesiąt kart.
Sklep na r słynie ze swoich cen więc poczekam cierpliwie, może jacyś inni dobrzy ludzie będą mieli prędzej czy później tę grę w swojej ofercie. Co więcej z przyjemnością powitałbym wersję polską jako że na kartach są napisy, a gra zapowiada się zacnie, 39plnów dam z tak zwanym pocałowaniem.
Dexterus: Zgoda z tymi kilkoma piwkami, chociaż jak doliczyć przesyłkę to już się robi 7dych, nawet rozłożone na kilka gier to 6dyszek, no i w sumie za taką cenę to w drugim obiegu mam pełnoprawną grę z planszą i nawet jakimś drewnem.
syfon pisze:
Sklep na r słynie ze swoich cen więc poczekam cierpliwie, może jacyś inni dobrzy ludzie będą mieli prędzej czy później tę grę w swojej ofercie.
Z drugiej strony Rebel gry wycenia zawsze tak samo. Jest milion kopii na rynku? 199zł. Jest 10 kopii na cały świat? 199zł. Ostatnio to zaobserwowałem i zrobiło to na mnie bardzo pozytywne wrażenie
Sprawdziłem na szybko na Amazonie brytyjskim i tam jest generalnie drożej, podejrzewam że przed drukiem na rynki europejskie nie będzie raczej taniej.
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b
Baartoszz pisze:Wątku nie ma, o grze nikt nie mówi. Nic dziwnego, w żadnym sklepie tego kupić się nie da. Za to w USA Red7 był jednym z hitów na BGG.CON. I nic dziwnego, toż to idealna gra konwentowa! Jak tylko gdzieś zobaczycie, to spróbujcie koniecznie!
Za bardzo wam Knizią pachnie?
Mi też : ja swój ezgemplarz Red7 zrobiłem z Zero Knizii, gdzie jest 7 kolorów z liczbami od 1 do 8.
Gra jest teraz jest na Rebelu("dostawa za 30 dni" - wieć pewnei nie maja w magazynie i pewnie sprowadzają w razie potrzeby)... ale cena nie jest duzo niższa niż zamówienie z Asmadi - więc pewnie poczekam na jakis rabat lub inną okazję. Lub kolejną grę z Asmadi którą bedę"musiał" kupic.
Albo moze ktoś w Polsce sie zdecyduje na wydanie... Idealny następny tytuł na przykład do linii małych kwadratowych pudełkek Trefla.
W recenzji zupełnie nie wspomnieliście, o WAŻNIEJSZEJ zmianie w zasadach zaawansowanych - dobieranie kart.
Ja zazwyczaj wprowadzam gre w bazowych zasadach, a dobieranie kart już w drugim rozdaniu - to są 2 zdania do wytłumaczenia...
A z akcjami jeszcze nie grałem...
syfon pisze:Sprawdziłem na szybko na Amazonie brytyjskim i tam jest generalnie drożej, podejrzewam że przed drukiem na rynki europejskie nie będzie raczej taniej.
W brytyjskich sklepach z planszówkami gra kosztuje 8,5 funta, czyli nawet licząc po obecnym kursie 5,6, wychodzi 47,6. Rebel akurat tu rzucił dość wysoką cenę ;].
Rafal_Kruczek pisze:
W recenzji zupełnie nie wspomnieliście, o WAŻNIEJSZEJ zmianie w zasadach zaawansowanych - dobieranie kart.
Ważniejszej? Możliwość dobierania kart dodaje jeszcze jeden aspekt decyzyjny, ale czy to naprawdę istotnie wpływa na całościowe wrażenia z rozgrywki? Wydaje mi się, że kluczowe jest jednak punktowanie, które zmienia prościutki i głupawy filer w grę, w której mamy pewien aspekt strategiczny - nie zależy nam wyłącznie na zwycięstwie w rozdaniu, lecz przede wszystkim na zdobyciu dużej liczby punktów lub niedopuszczeniu, by mocno zapunktował przeciwnik.
I rozjarzam się na mgnienie w uśmiechu z tych, co to trzeba mieć ten polor we krwi, żeby zmieścić bez pośpiechu pozdrowienie mimo energicznego pośpiechu przecież.
syfon pisze:Sprawdziłem na szybko na Amazonie brytyjskim i tam jest generalnie drożej, podejrzewam że przed drukiem na rynki europejskie nie będzie raczej taniej.
W brytyjskich sklepach z planszówkami gra kosztuje 8,5 funta, czyli nawet licząc po obecnym kursie 5,6, wychodzi 47,6. Rebel akurat tu rzucił dość wysoką cenę ;].
Podrzucisz adres? Bo sprawdzałem z wysyłką do UK i potrafili zakrzyknąć nawet 7 funtów dodatkowych.
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b
Rafal_Kruczek pisze:
W recenzji zupełnie nie wspomnieliście, o WAŻNIEJSZEJ zmianie w zasadach zaawansowanych - dobieranie kart.
Ważniejszej? Możliwość dobierania kart dodaje jeszcze jeden aspekt decyzyjny, ale czy to naprawdę istotnie wpływa na całościowe wrażenia z rozgrywki? Wydaje mi się, że kluczowe jest jednak punktowanie, które zmienia prościutki i głupawy filer w grę, w której mamy pewien aspekt strategiczny - nie zależy nam wyłącznie na zwycięstwie w rozdaniu, lecz przede wszystkim na zdobyciu dużej liczby punktów lub niedopuszczeniu, by mocno zapunktował przeciwnik.
Mały fail, my w ogóle nie graliśmy z dobieraniem, czyli w wariant "Advanced Red7" [jak zmieniasz zasadę kartą wyższą niż liczba Twoich kart w palecie to dobierasz kartę], przegapiliśmy go. Graliśmy od razu w wariant "Action Rule". A, że jedno z drugim można połączyć, to już wiem jak będę grał zawsze
Nie sądziłem, że nawet do Red7 muszę czytać instrukcję przed nagrywaniem zasad.
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b
Rafal_Kruczek pisze:
W recenzji zupełnie nie wspomnieliście, o WAŻNIEJSZEJ zmianie w zasadach zaawansowanych - dobieranie kart.
Ważniejszej? Możliwość dobierania kart dodaje jeszcze jeden aspekt decyzyjny, ale czy to naprawdę istotnie wpływa na całościowe wrażenia z rozgrywki? Wydaje mi się, że kluczowe jest jednak punktowanie, które zmienia prościutki i głupawy filer w grę, w której mamy pewien aspekt strategiczny - nie zależy nam wyłącznie na zwycięstwie w rozdaniu, lecz przede wszystkim na zdobyciu dużej liczby punktów lub niedopuszczeniu, by mocno zapunktował przeciwnik.
Nawet jedno rozdanie NIE jest "prościutkie i głupawe". Bez dodatkowych zasad Red7 to jest filler średniej trudności. I do tej bazowej trudności dochodzą nowe zasady.
Dobieranie wymaga dobrego planowania: w jakiej kolejności zagrywać karty aby z maksymalizować dobór kart i jednocześnie nie przesadzić - stworzenie dobrego układu też jest ważne. Z drugiej strony trudna decyzją jest gdzie zagrać wyższe karty
Punktacja ma swoje znaczenie ale poza strategicznym pasem niewiele się zmienia. Oczywiście lepiej wygrać układem lepiej punktującym (np. "różne kolory" zazwyczaj jest lepsze niż "najwyższa"), ale kluczowe jest żeby wygrać rozdanie zanim się dostanie punkty. Ciekawym punktacji następstwem jest "dziurawa" talia (Czerwona 7 zazwyczaj szybko wypada) - trudniej robić układy z wysokim kartami potem.
Rafal_Kruczek pisze:
Nawet jedno rozdanie NIE jest "prościutkie i głupawe". Bez dodatkowych zasad Red7 to jest filler średniej trudności.
Nie grałem wielu rozdań na podstawowych zasadach, ale jak dla mnie bardzo istotna przewagę ma gracz, który po prostu dostał najwyższą kartę - dlatego dla mnie ten tryb gry jest raczej głupawy. Natomiast zgadzam się, że obmyślenie kolejności zagrywania kart wymaga znacznie większej gimnastyki umysłu niż np. rozdanie w Love Letter i pod tym względem jest to filler trudniejszy.
Rafal_Kruczek pisze:
Oczywiście lepiej wygrać układem lepiej punktującym (np. "różne kolory" zazwyczaj jest lepsze niż "najwyższa"), ale kluczowe jest żeby wygrać rozdanie zanim się dostanie punkty.
I z mojej perspektywy to właśnie zmienia istotę gry. Na podstawowych zasadach zależy nam, aby wygrać "byle jak". W zaawansowanych możemy mieć na przykład potencjalnie większą szanse wygrać zagrywając kombinację trzech jedynek lub mniejszą zagrywając kilka kart o wysokich numerach. Czy grać na marne zwycięstwo, czy walczyć z większym ryzykiem o duże punkty? Sytuacja i ocena może zmieniać się ze względu na wydarzenia na stole - jak dla mnie to buduje tę grę.
I rozjarzam się na mgnienie w uśmiechu z tych, co to trzeba mieć ten polor we krwi, żeby zmieścić bez pośpiechu pozdrowienie mimo energicznego pośpiechu przecież.
Witam, jako ze mieszkam w UK to najcześciej korzystam z http://meeplescorner.co.uk. Ceny gier nie są wygórowane, powiedziałabym raczej jedne z najniższych, poza tym zdążyło mi sie poprosić o ściągnięcie gry, która nie była w ofercie. Chris (właściciel sklepu) zamowienie przyjął i po 5 dniach gra była u mnie ( vivajava: the coffee dice game w cenie £16 co uważam za okazje). Red7 jest tam za £8.5. Kurs funta niestety nie jest obecnie zachęcający do zakupów, ale jeżeli wróci do standardowego 4.90zl ( gdzie teraz jest wyśrubowany do 5.60 zł/£ to zakup gier może sie opłacać szczególnie ze oferuje essenowskie nowości szybko po premierze i w przyzwoitych cenach.
Kurczę, esej sie z tego zrobił. A chciałam tylko zaproponować pomoc przy zakupie jakiegoś cieżko do zdobycia tytułu.
Skojarzyło mi się z pewną minigrą - https://boardgamegeek.com/boardgame/149 ... -card-game
Też są karty w różnych kolorach, które mają tylko wartość liczbową i... warunek zwycięstwa. Tylko w Suspense kart w sumie jest tylko 13 (dwa kolory), a karta z warunkiem zwycięstwa jest zakryta przez całą grę.
Red7 przynajmniej wygląda na coś więcej, niż tylko ciekawostkę! Może doczekamy się polskiego, tańszego wydania.
Rafal_Kruczek pisze:
Nawet jedno rozdanie NIE jest "prościutkie i głupawe". Bez dodatkowych zasad Red7 to jest filler średniej trudności.
Nie grałem wielu rozdań na podstawowych zasadach, ale jak dla mnie bardzo istotna przewagę ma gracz, który po prostu dostał najwyższą kartę - dlatego dla mnie ten tryb gry jest raczej głupawy. Natomiast zgadzam się, że obmyślenie kolejności zagrywania kart wymaga znacznie większej gimnastyki umysłu niż np. rozdanie w Love Letter i pod tym względem jest to filler trudniejszy.
To jest gra karciana i pewna losowość jest - ktoś dostaje najwyzsza kartę. I rzeczywiscie ten z najwyższa karta "wygrywa" na poczatku. I gdyby rzeczywiscie wygrywał to bym się zgodził że gra jest głupawa. Ale bycie ostatnim nie zawsze jest do pozazdroszczenia. To jest ostania osoba która zagrywa swoje karty i czasami bardzo trudno przebic trzy 2-kartowe palety naraz.
Słyszłem o prostym wariancie który pozwala troche zmniejszyc tez elemnet losowy na starcie( nie sprawdzałem jak działa) rozdaje sie po 8 kart i każdy swoją pierwsza kartę do palety wyklada zakrytą a potem się je odsłania i gra jak zwykle.
CydPL pisze:W oczekiwaniu na dostawę zawsze można skorzystać z oficjalnej wersji Print&Play
Ktoś drukował już tego PnP? Jaka wielkość kart wychodzi? Zastanawiam się, czy trzeba manipulować wielkością wydruku, żeby pasowało do jakichkolwiek koszulek...
CydPL pisze:W oczekiwaniu na dostawę zawsze można skorzystać z oficjalnej wersji Print&Play
Ktoś drukował już tego PnP? Jaka wielkość kart wychodzi? Zastanawiam się, czy trzeba manipulować wielkością wydruku, żeby pasowało do jakichkolwiek koszulek...
62,5x89 mm (jak tniesz po środku czarnych linii) czyli standard CCG
@Baartoszz
z Twojej wideorecenzji wywnioskowałem, że gra najlepiej sprawdza się na dwie osoby. Czy to prawda, czy tylko moje błędne założenie? Grałeś na więcej osób? Jak wrażenia?
Rafal_Kruczek pisze:
To jest gra karciana i pewna losowość jest - ktoś dostaje najwyzsza kartę. I rzeczywiscie ten z najwyższa karta "wygrywa" na poczatku.
Miałem na myśli nie tego gracza, który dostanie najwyższą pierwszą kartę w palecie (to żadna przewaga), tylko tego któremu przyjdzie najwyższa karta na rękę. Mając w garści np. czerwoną siódemkę zagrywamy ją w pierwszej lepszej kombinacji i wygrywamy wszystkie remisy do końca rozdania. Owszem, rywale mogą grać kontrujące zasady na kanwę, ale to oni muszą się napocić z podbijaniem stawki, gdy ten z najwyższą kartą jedynie sobie do niej dobija. To nie jest typowa karciankowa losowość, bo w końcu zawsze, w każdym rozdaniu ktoś będzie miał tę najwyższą kartę i tym samym zupełnie przypadkową przewagę.
Sprawę w znacznej mierze rozwiązuje wariant punktowy, gdzie mamy do czynienia z wieloma rozdaniami, a całkowicie niweluje wariant akcji, gdzie zagranie wcześnie siódemki jest kosztowne i ryzykowne (łatwo inny gracz nam ją skasuje jedynką).
I rozjarzam się na mgnienie w uśmiechu z tych, co to trzeba mieć ten polor we krwi, żeby zmieścić bez pośpiechu pozdrowienie mimo energicznego pośpiechu przecież.
Curiosity pisze:@Baartoszz
z Twojej wideorecenzji wywnioskowałem, że gra najlepiej sprawdza się na dwie osoby. Czy to prawda, czy tylko moje błędne założenie? Grałeś na więcej osób? Jak wrażenia?
Powiem tak, na dwie osoby chcę grać koniecznie na punkty, a na więcej osób szybkie pojedyncze rozdania. w obu wariantach gram z akcjami. W takich konfiguracjach lubię grać w każdym składzie osobowym