Pytanko do zapalonych miłośników gier, w któych sporo rzuca się kośćmi. Korzystacie z tacki lub wieży? Możecie polecić jakiś fajny (stylowy, wygodny itd.) produkt? Nawet nie wiem, jak się zabrać za szukanie.
Czego szukać?
Na co zwrócić uwagę?
Akcesoria do kości... ale jakie?
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Witam!
Gram od wielu wielu lat. Kości to moi przyjaciele. W RPG niemal niezbędne. Na pokładzie mam ze 40 rozmaitych sztuk, od 4 do 20 a może i więcej ściennych, matowe i zdobione, malowane i rzeźbione, a o używaniu ich to powiem tak.
Zwykłe matówki (takie gładkie z lekkim wryciem na cyfrę i lekkim malowaniem) szybko się znoszą, farba wyciera...no ale są tanie. Te rzeźbione są lepsze zdecydowanie, ale uważać trzeba aby ozdoby nie sprawiały, że wynik jest mało czytelny. Co do samego rzucania to ja rzucam z ręki lub kubka (kubek się dobrze sprawdza, gdy rzucamy większą ilością, energicznie stawiasz do na stole (wcześniej trochę pomieszać kostki w środku) i masz wynik. Gdy jest przestrzeń i stół nie jest hałaśliwy to można turlać po stole, nawet z kubka.
A co do sklepu to chyba http://q-workshop.com/main.php?lang=PL&sell_type=DETAL
Pozdro
Meham
Gram od wielu wielu lat. Kości to moi przyjaciele. W RPG niemal niezbędne. Na pokładzie mam ze 40 rozmaitych sztuk, od 4 do 20 a może i więcej ściennych, matowe i zdobione, malowane i rzeźbione, a o używaniu ich to powiem tak.
Zwykłe matówki (takie gładkie z lekkim wryciem na cyfrę i lekkim malowaniem) szybko się znoszą, farba wyciera...no ale są tanie. Te rzeźbione są lepsze zdecydowanie, ale uważać trzeba aby ozdoby nie sprawiały, że wynik jest mało czytelny. Co do samego rzucania to ja rzucam z ręki lub kubka (kubek się dobrze sprawdza, gdy rzucamy większą ilością, energicznie stawiasz do na stole (wcześniej trochę pomieszać kostki w środku) i masz wynik. Gdy jest przestrzeń i stół nie jest hałaśliwy to można turlać po stole, nawet z kubka.
A co do sklepu to chyba http://q-workshop.com/main.php?lang=PL&sell_type=DETAL
Pozdro
Meham
Kości na razie nie są problemem, ale przy dużej planszy stół mamy zajęty i jedynym wygodnym sposobem jest aktualnie rzucanie kości na planszy. Niestety, raz na jakiś czas zbyt energiczny ruch i kostki trafiają w figurki. Szukam sposobu, by tego uniknąć. Kubek faktycznie jakoś rozwiązuje ten problem, ale ma też minusy.
1. Potrzeba 2 kubków, lub jesteśmy skazani na ich nieustanne podawanie drugiej osobie.
2. Kubek uderza w planszę i myślę, że po dłuższym używaniu może to ona odczuć, zwłaszcza gdy za każdym razem kubek uderzałby mniej więcej w tym samym miejscu.
Chyba lepszym patentem jest używanie tacki (tak to się nazywa?), którą można postawić w wolnym miejscu na mapie w położeniu wygodnym dla obu graczy i na niej rzucać kości. Mogłaby być ona wyłożona jakimś materiałem, by przytłumić odłos turlania. Dodatkowo podniesione ścianki zapobiegałyby "ucieczce" kości. Właśnie coś takiego chciałbym kupić, ale nie wiem, gdzie tego szukać.
1. Potrzeba 2 kubków, lub jesteśmy skazani na ich nieustanne podawanie drugiej osobie.
2. Kubek uderza w planszę i myślę, że po dłuższym używaniu może to ona odczuć, zwłaszcza gdy za każdym razem kubek uderzałby mniej więcej w tym samym miejscu.
Chyba lepszym patentem jest używanie tacki (tak to się nazywa?), którą można postawić w wolnym miejscu na mapie w położeniu wygodnym dla obu graczy i na niej rzucać kości. Mogłaby być ona wyłożona jakimś materiałem, by przytłumić odłos turlania. Dodatkowo podniesione ścianki zapobiegałyby "ucieczce" kości. Właśnie coś takiego chciałbym kupić, ale nie wiem, gdzie tego szukać.
- Nataniel
- Administrator
- Posty: 5293
- Rejestracja: 03 cze 2004, 20:46
- Lokalizacja: Gdańsk Osowa
- Been thanked: 6 times
- Kontakt:
Mysle, ze szukasz czegos takiego:hobb3 pisze:Chyba lepszym patentem jest używanie tacki (tak to się nazywa?), którą można postawić w wolnym miejscu na mapie w położeniu wygodnym dla obu graczy i na niej rzucać kości. Mogłaby być ona wyłożona jakimś materiałem, by przytłumić odłos turlania. Dodatkowo podniesione ścianki zapobiegałyby "ucieczce" kości. Właśnie coś takiego chciałbym kupić, ale nie wiem, gdzie tego szukać.
http://www.rebel.pl/e4u.php/1,ModProduc ... ew/52/9170
Niestety w REBELu juz go nie ma, jak uda mi sie dowiedziec kto byl dostawca / producentem, to dam znac.
= Artur Nataniel Jedlinski | GG #27211, skype: natanielx =
= Festiwal gier planszowych w Gdyni - GRAMY! =
= Festiwal gier planszowych w Gdyni - GRAMY! =
Od roku używam stolika, o którym wyżej pisał Nataniel. Sprawdza się bardzo dobrze, aczkolwiek duża ilość kości wrzucona na raz potrafi go "zatkać".
Poza tym znacznie lepiej się prezentuje od tradycyjnych wież.
Poza tym znacznie lepiej się prezentuje od tradycyjnych wież.
"Z mojego rozkazu i dla dobra Państwa właściciel tego dokumentu uczynił to, co uczynił.
3 grudnia 1627.
Richelieu"
3 grudnia 1627.
Richelieu"
Właśnie o coś takiego mi chodziło. Czekam na info.Nataniel pisze:Mysle, ze szukasz czegos takiego:hobb3 pisze:Chyba lepszym patentem jest używanie tacki (tak to się nazywa?), którą można postawić w wolnym miejscu na mapie w położeniu wygodnym dla obu graczy i na niej rzucać kości. Mogłaby być ona wyłożona jakimś materiałem, by przytłumić odłos turlania. Dodatkowo podniesione ścianki zapobiegałyby "ucieczce" kości. Właśnie coś takiego chciałbym kupić, ale nie wiem, gdzie tego szukać.
http://www.rebel.pl/e4u.php/1,ModProduc ... ew/52/9170
Niestety w REBELu juz go nie ma, jak uda mi sie dowiedziec kto byl dostawca / producentem, to dam znac.