tym linkiem.
Widzę, że w kilku wątkach rozgorzały już skromne dyskusje; pomyślałem jednak, że może warto by mieć jedno miejsce, w którym można by podzielić się... ekhm, konstruktywnymi uwagami
tyczącymi się wyników tak ogólnie, a nie tylko pojedynczych tytułów. Zacznę sam od swych uwag radości, żalów i spostrzeżeń 
-------------------------
Familijność rządzi: choć teoria, zaproponowana przez kogoś na forum BGG, iż konkurs został porwany przez kapitułę Spiel des Jahre brzmi kusząco :> niestety właśnie familijnością tłumaczyłbym suckesy Splendora oraz niezłe wyniki TtR: 10th Anniversary (drugie miejsce w kategorii "Artwork & Presentation"; OK, sam uwielbiam pociągi, a nowe wagoniki są śliczne, ale jakoś zgrzyta mi w zębach nagradzanie reedycji średniej zresztą gry - Europe jest o wiele ciekawszą wersją - podczas gdy nominowane było kilka naprawdę dobrych tytułów). O Splendorze już nie chcę mi się wypowiadać, bo mi wszystko opadło, jak to zobaczyłem...
Generalnie, jest to - moim skromnym zdaniem - smutne podsumowanie tego typu plebiscytów, które mogą sobie nosić w nazwie słówko Geek, ale i tak nad jakością wygrywa ilość... głosów, rzecz jasna, bo podejrzewam że ze wszystkich Nominowanych to właśnie Splendor był grą najczęściej graną, co się przełożyło na ilość głosów.
Sucho w zębach: choć nie jest tak strasznie jak w nominacjach, wciąż mam wrażenie, że abstrakcyjnie rozumiane "gusta mas" robią się coraz bardziej euro. Nie wiem czy wynika to z germańskiej inwazji na portal
, czy zmieniających się gustów Jankesów (skoro nawet Tom Vasel, kiedyś używający słowa "euro" jako najwulgarniejszego przekleństwa, obecnie tego typu gry wciąga do swego top ten), czy słabości trashu. Ale jako klimaciarz czuję się coraz bardziej osamotniony...Polskie sukcesy: trzy drugie miejsca i jedno zwycięstwo dla Osadników. Co prawda w zdumiewającej dla mnie kategorii solo (nagrodziłbym tam innych), ale jednak. Do tego trzecie miejsce dla Wyścigu do Renu w trudnej kategorii Wargames. Gratulacje! Kolejny rok, gdzie polscy (albo rosyjscy, jak twierdził Zee w Dice Towerze, bo przecież Słowianie dla nich jeden pies) wydawcy rozpychają się łokciami na światowej scenie
Porażka potentata: czyli wielkiego FFG. I tak już w nominacjach poniosło porażkę, ale mimo wszystko... Wielkim przegranym jest wg mnie SW: Imperial Assault. Do wczoraj dałbym sobie obciąć...no, mały palec
, iż wejdzie chociaż do wielkiej trójki Gry Roku, z samej choćby racji, że jest Star Warsem. A tutaj jedno jedyne drugie miejsce w kategorii "Thematic Game". Ale że nawet któraś ekspansja do Eldritcha nie załapała się choć na trzecie miejsce w swej kategorii... Wielkie zaskoczenie. Podejrzewam, że w zarządzie FFG nikt się tym nie przejmie, ale jak dla mnie jest to dość wymowny wyraz, jak dalece FFG zbłądziło.Moje małe radości:
ogólny niezły sukces Dead of Winter,
choć jedno podium dla cudownego LE: Alien,
III miejsce dla Shut Up & Sit Down
Moje wielkie zaskoczenia:
zwycięstwo Splendoru (skoro już miał wygrać suchar, dlaczego ten, skoro rywalizowało kilka innych, o niebo lepszych?!),
nagroda dla Abyssa w kategorii wizualnej (nie rozumiem, co ludzie widzą w oprawie tej gry; a już za pomysł tych perełek w kubeczkach to bym twórców gry powiesił za... khem, perły :>)
wyróżnienie dla Zamków Króla Ludwika w kategorii Strategy (nie zrozumcie mnie źle - ja Zamki uwielbiam! tylko że one obok strategii nie stały ^^')
P.S. Czy ktoś we Wrocławiu jest szczęśliwym posiadaczem Star Realms? Bo teraz tym bardziej mnie zaciekawiło, z czym to się je
fakt bardzo ładna gra
