(Gdańsk) Spotkania we Wrzeszczu (poniedziałek/Graciarnia - chwilowo Krolm)
Re: [Gdańsk] Czwartki we Wrzeszczu - Polufka
A będą znowu Ktulowe Wojny?Valarus pisze:To rozmowa się trochę rozjechała, bo pozostali mówili o dniu dzisiejszym. Ale spoko, Chaos w czwartek przytargać mogę, natomiast na pewno nie na 17. Najwcześniej 17:30, ale i tego obiecać nie mogę.
Re: [Gdańsk] Czwartki we Wrzeszczu - Polufka
Ja chętnie też dołączę do wojen. Równie chętnie zagram w OtV. Dawno nie byłem tak zajarany jak tym wallacem. Jak go nie chcesz Seba to ja go przygarne. 

Embrace Eternity!
-
- Posty: 34
- Rejestracja: 18 lut 2015, 12:57
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 2 times
- Been thanked: 9 times
Re: [Gdańsk] Czwartki we Wrzeszczu - Polufka
Cześć!
Od jakiegoś czasu wciągam się w planszówki, z każdym dniem mam ochotę na więcej i nie znajduję zrozumienia wśród znajomych, bo maks w co chcą ze mną grać to Splendor.
Przygarniecie nowego gracza czy krucho z miejscami?
Od jakiegoś czasu wciągam się w planszówki, z każdym dniem mam ochotę na więcej i nie znajduję zrozumienia wśród znajomych, bo maks w co chcą ze mną grać to Splendor.
Przygarniecie nowego gracza czy krucho z miejscami?

- Valarus
- Posty: 1270
- Rejestracja: 27 lut 2013, 23:12
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 14 times
- Been thanked: 20 times
Re: [Gdańsk] Czwartki we Wrzeszczu - Polufka
Miejsce się znajdzie, więc jak najbardziej zapraszamy. Dobra rada - warto przychodzić wcześnie, bo jak ruszą kobyły na kilka godzin, to czasami niestety trzeba czekać aż się skończą lub aż przyjdzie więcej osób.
-
- Posty: 34
- Rejestracja: 18 lut 2015, 12:57
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 2 times
- Been thanked: 9 times
Re: [Gdańsk] Czwartki we Wrzeszczu - Polufka
Wcześniej, czyli rozumiem bliżej 17 niż 18?
Przy okazji pytanie. Jak tam trafić? Google Maps pokazuje wejście przez ścianę
Trzeba wejść po tych schodkach na zdjęciu czy jakoś inaczej?
https://www.google.pl/maps/@54.379169,1 ... e0!6m1!1e1
Przy okazji pytanie. Jak tam trafić? Google Maps pokazuje wejście przez ścianę

Trzeba wejść po tych schodkach na zdjęciu czy jakoś inaczej?
https://www.google.pl/maps/@54.379169,1 ... e0!6m1!1e1
Re: [Gdańsk] Czwartki we Wrzeszczu - Polufka
Za tymi schodkami są drzwi i wejście. Zresztą chyba przy drzwiach będzie stała reklama. Będę miał Władców Podziemi, Yedo i może coś jeszcze.
Re: [Gdańsk] Czwartki we Wrzeszczu - Polufka
piotrow pisze:Cześć!
Od jakiegoś czasu wciągam się w planszówki, z każdym dniem mam ochotę na więcej i nie znajduję zrozumienia wśród znajomych, bo maks w co chcą ze mną grać to Splendor.
Przygarniecie nowego gracza czy krucho z miejscami?
Hej, dziś będę z Szutkiem jakoś w okolicach 17tej i chętnie przygarniemy kogoś do jakiejś niedługiej gierki zanim reszta towrzystwa nie przyjdzie z 'kobyłami'


Re: [Gdańsk] Czwartki we Wrzeszczu - Polufka
Za płomieniami po lewej jest wejściepiotrow pisze:Wcześniej, czyli rozumiem bliżej 17 niż 18?
Przy okazji pytanie. Jak tam trafić? Google Maps pokazuje wejście przez ścianę
Trzeba wejść po tych schodkach na zdjęciu czy jakoś inaczej?
https://www.google.pl/maps/@54.379169,1 ... e0!6m1!1e1

-
- Posty: 34
- Rejestracja: 18 lut 2015, 12:57
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 2 times
- Been thanked: 9 times
Re: [Gdańsk] Czwartki we Wrzeszczu - Polufka
Dzięki za pomoc.
Brać jakieś gry ze sobą czy nie ma potrzeby? Mam TTR Europa i Azja, Descent, 7 cudów świata, Splendor, Krwiopijca i Sabotażysta.
Brać jakieś gry ze sobą czy nie ma potrzeby? Mam TTR Europa i Azja, Descent, 7 cudów świata, Splendor, Krwiopijca i Sabotażysta.
Re: [Gdańsk] Czwartki we Wrzeszczu - Polufka
Splendor jest na miejscu z tego co wiem. Raczej dużo nie bierz bo i tak nie da rady we wszystko zagrać 

Re: [Gdańsk] Czwartki we Wrzeszczu - Polufka
Siema. To ja zajrzę też parę minut po 17- tak żeby załapać się na rozgrzewkę, ok?
- mnowaczy
- Posty: 2021
- Rejestracja: 25 mar 2011, 16:11
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 18 times
- Been thanked: 26 times
- Kontakt:
Re: [Gdańsk] Czwartki we Wrzeszczu - Polufka
Chciałem dziś z wami w coś zagrać ale nie wyszło
Na górze stężenie tlenu było na poziomie Everestu a na dole nie było miejsca! Próba zagrania w coś z Kajetanem spełzła więc na niczym. Może byłem zmęczony po dzisiejszych zawodach ale brak zdecydowania i wspomniany wyżej brak tlenu wypchnął mnie do domu. Do zobaczenia za tydzień!

- Valarus
- Posty: 1270
- Rejestracja: 27 lut 2013, 23:12
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 14 times
- Been thanked: 20 times
Re: [Gdańsk] Czwartki we Wrzeszczu - Polufka
Atmosfera rzeczywiście była duszna. A my je te głąby, daliśmy się wykolegować z dobrego stolika akurat w dzień, kiedy było tak ciasno. Frajrzy!
A co było grane?
Splendor - już na stole jak przyszedłem, ale to i dobrze, bo mnie do niego ani trochę nie ciągnie. Za to ma jedno z najlepszych zdjęć na BGG, które moim zdaniem ładnie ten tytuł oddaje:
Chaos - bardzo szybka gra, ale tak to jest, jak zostawia się jednego gracza samego w kącie i pozwala mu robić co tylko chce
Nightfall - spoko deckbuilder, chociaż mój muzg przez dłuższy czas nie chciał załapać tych oznaczeń kolorystycznych do łańcucha. Niby to takie oczywiste, ale musiałem długo się zastanawaić, co mi się łaczy z czym w ręku, nie mówiąc już o tym, co powininem zakupić. Starzej się chyba, umysł już nie ten.
Władcy Podziemi - grana na stole obok, więc nie wiem, ani jak poszła, ani kto wygrał.
Agricola? Ponoć Kajetan gdzieś tam grał na dole, więcej nie wiem.
Bang Dice - jedna partia w 5 minut i daliśmy spokój. Nie ma czego komentowac, jaki Bang jest każdy widzi.
Cthulhu Wars - Tym razem wygrał Bartek grający Cthulhu. Na tę chwilę mamy więc idealny balans, 3 razy grana i zawsze wygrywała inna strona;) Muszę przyznać, że jestem zadowolony z tego tytułu, za każdym razem grało mi się bardzo fajnie.
Dixit i dyskusje na temat Gaimana - Gwiezdny Pył to jednak fajne opowiadanko jest, warto przeczytać;) A Ci, którzy jeszcze w ogólnie nie mieli kontaktu z autorem - zacznijscie od komiksu, Sandman to siła i potęga
Jeżeli później coś było, to ja o tym nie wiem, do domu polazłem i spać poszedłem. Koniec bajki.

A co było grane?
Splendor - już na stole jak przyszedłem, ale to i dobrze, bo mnie do niego ani trochę nie ciągnie. Za to ma jedno z najlepszych zdjęć na BGG, które moim zdaniem ładnie ten tytuł oddaje:
Spoiler:

Nightfall - spoko deckbuilder, chociaż mój muzg przez dłuższy czas nie chciał załapać tych oznaczeń kolorystycznych do łańcucha. Niby to takie oczywiste, ale musiałem długo się zastanawaić, co mi się łaczy z czym w ręku, nie mówiąc już o tym, co powininem zakupić. Starzej się chyba, umysł już nie ten.
Władcy Podziemi - grana na stole obok, więc nie wiem, ani jak poszła, ani kto wygrał.
Agricola? Ponoć Kajetan gdzieś tam grał na dole, więcej nie wiem.
Bang Dice - jedna partia w 5 minut i daliśmy spokój. Nie ma czego komentowac, jaki Bang jest każdy widzi.
Cthulhu Wars - Tym razem wygrał Bartek grający Cthulhu. Na tę chwilę mamy więc idealny balans, 3 razy grana i zawsze wygrywała inna strona;) Muszę przyznać, że jestem zadowolony z tego tytułu, za każdym razem grało mi się bardzo fajnie.
Dixit i dyskusje na temat Gaimana - Gwiezdny Pył to jednak fajne opowiadanko jest, warto przeczytać;) A Ci, którzy jeszcze w ogólnie nie mieli kontaktu z autorem - zacznijscie od komiksu, Sandman to siła i potęga

Jeżeli później coś było, to ja o tym nie wiem, do domu polazłem i spać poszedłem. Koniec bajki.
-
- Posty: 34
- Rejestracja: 18 lut 2015, 12:57
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 2 times
- Been thanked: 9 times
Re: [Gdańsk] Czwartki we Wrzeszczu - Polufka
Dziękuję za miłe przyjęcie. Tyle gier w jeden wieczór, wyszedłem zachwycony 
Chaosa trochę źle rozegrałem taktycznie i przegrałem grając Khornem. Wiem już jak grać, więc następnym razem mam nadzieję pójdzie mi lepiej.
W Nightfall niespodziewanie wygrałem, siedząc cicho i nie wadząc nikomu. Musiałbym zagrać jeszcze raz albo dwa żeby załapać powiązania między kartami i nie grać na chybił trafił. Ale grało się przyjemnie. W Bang! zagrałem i zaraz o niej zapomniałem, nie porwała mnie zupełnie. Za to Time's Up to gra która momentalnie wylądowała na wysokim miejscu na liście zakupowej. Dostarczyła mi masę śmiechu i dobrej zabawy. Idealna na imprezy. Szpiczaste cycki rządzą
Na koniec na stole wylądował Dixit. Niby fajna gra, niby nie wiem... Zdecydowanie chcę w nią jeszcze zagrać, ale nie jestem do końca pewien czy mi się podobała.
Podsumowując - było super i na pewno wybiorę się do Was jeszcze nie jeden raz

Chaosa trochę źle rozegrałem taktycznie i przegrałem grając Khornem. Wiem już jak grać, więc następnym razem mam nadzieję pójdzie mi lepiej.
W Nightfall niespodziewanie wygrałem, siedząc cicho i nie wadząc nikomu. Musiałbym zagrać jeszcze raz albo dwa żeby załapać powiązania między kartami i nie grać na chybił trafił. Ale grało się przyjemnie. W Bang! zagrałem i zaraz o niej zapomniałem, nie porwała mnie zupełnie. Za to Time's Up to gra która momentalnie wylądowała na wysokim miejscu na liście zakupowej. Dostarczyła mi masę śmiechu i dobrej zabawy. Idealna na imprezy. Szpiczaste cycki rządzą

Na koniec na stole wylądował Dixit. Niby fajna gra, niby nie wiem... Zdecydowanie chcę w nią jeszcze zagrać, ale nie jestem do końca pewien czy mi się podobała.
Podsumowując - było super i na pewno wybiorę się do Was jeszcze nie jeden raz

Re: [Gdańsk] Czwartki we Wrzeszczu - Polufka
Valarus pisze:Atmosfera rzeczywiście była duszna. A my je te głąby, daliśmy się wykolegować z dobrego stolika akurat w dzień, kiedy było tak ciasno. Frajrzy!![]()
A co było grane?
Splendor - już na stole jak przyszedłem, ale to i dobrze, bo mnie do niego ani trochę nie ciągnie. Za to ma jedno z najlepszych zdjęć na BGG, które moim zdaniem ładnie ten tytuł oddaje:Chaos - bardzo szybka gra, ale tak to jest, jak zostawia się jednego gracza samego w kącie i pozwala mu robić co tylko chceSpoiler:![]()
Nightfall - spoko deckbuilder, chociaż mój muzg przez dłuższy czas nie chciał załapać tych oznaczeń kolorystycznych do łańcucha. Niby to takie oczywiste, ale musiałem długo się zastanawaić, co mi się łaczy z czym w ręku, nie mówiąc już o tym, co powininem zakupić. Starzej się chyba, umysł już nie ten.
Władcy Podziemi - grana na stole obok, więc nie wiem, ani jak poszła, ani kto wygrał.
Agricola? Ponoć Kajetan gdzieś tam grał na dole, więcej nie wiem.
Bang Dice - jedna partia w 5 minut i daliśmy spokój. Nie ma czego komentowac, jaki Bang jest każdy widzi.
Cthulhu Wars - Tym razem wygrał Bartek grający Cthulhu. Na tę chwilę mamy więc idealny balans, 3 razy grana i zawsze wygrywała inna strona;) Muszę przyznać, że jestem zadowolony z tego tytułu, za każdym razem grało mi się bardzo fajnie.
Dixit i dyskusje na temat Gaimana - Gwiezdny Pył to jednak fajne opowiadanko jest, warto przeczytać;) A Ci, którzy jeszcze w ogólnie nie mieli kontaktu z autorem - zacznijscie od komiksu, Sandman to siła i potęga![]()
Jeżeli później coś było, to ja o tym nie wiem, do domu polazłem i spać poszedłem. Koniec bajki.
Nie ma się co jarać zwycięstwem jak gra się z żółtodziobami

P.S. mózg przez 'ó'

- Valarus
- Posty: 1270
- Rejestracja: 27 lut 2013, 23:12
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 14 times
- Been thanked: 20 times
Re: [Gdańsk] Czwartki we Wrzeszczu - Polufka
Aj aj, widzę, że przegrywanie niektórych mocno boli, skoro nawet zwykłe stwierdzenie faktu odbierają jako "jaranie się". Spoko, następnym razem będę pamiętał, żeby podłożyć się w imię twojego dobrego samopoczucia.dratwa6 pisze:
Nie ma się co jarać zwycięstwem jak gra się z żółtodziobami
P.S. mózg przez 'ó'

A czepianie się ortografii - mógłbyś wykorzystać ten czas i napisać coś bardziej na temat (gry planszowe, przypominam). Czy za duże wymagania?

Wolf, gdzie jesteś, z Tobą da się chociaż merytorycznie o "problemy pierwszego świata posprzeczać".
Re: [Gdańsk] Czwartki we Wrzeszczu - Polufka
Nic mnie nie boli, no procz biodra czasem (pewnie pierwsze symptomy SKS)
Mialo byc zartem wiec traktuj jako zart:)
A ortografia wazna rzecz, tymbardziej w takich kluczowych slowach:P
A co do tematu (planszowki) to Chaos jest calkiem fajna gra. Oczywiscie poczatkowo jak czlowiek zbombardowany mrowiem zasad i gra szybko sie konczy to czlowiek nie cieszy sie w pelni ta piersza rozgrywka ale i tak mi sie podoba:) w zasadzie myslalem ze jest trudniejsza:) A Splendor swietnie okresla zdjecie ktore wkleiles
Co do Nightfalla mam mieszane uczucia - z jednej strony napewno gra ma w sobie cos, z drugiej- to taka mlocka w ktorej jak to okreslil Piotrek 'jak sie na Ciebie uwezma to i z najlepszymi kartami przegrasz'.
Nastepnym razem chetnie zagralbym w cos bardziej planszowego np Tzolkin albo nawet Ora et Labora- przyznam ze wpadla mi w oko:D fajnie sie tez przedstawiala Unward to Venus i ktos jeszcze wspominal o Agricoli, ktora tez chetnie bym poznal:)
P.S. Valarus , nie gniewaj sie, nie chcialem urazic <peace>

Mialo byc zartem wiec traktuj jako zart:)
A ortografia wazna rzecz, tymbardziej w takich kluczowych slowach:P
A co do tematu (planszowki) to Chaos jest calkiem fajna gra. Oczywiscie poczatkowo jak czlowiek zbombardowany mrowiem zasad i gra szybko sie konczy to czlowiek nie cieszy sie w pelni ta piersza rozgrywka ale i tak mi sie podoba:) w zasadzie myslalem ze jest trudniejsza:) A Splendor swietnie okresla zdjecie ktore wkleiles

Co do Nightfalla mam mieszane uczucia - z jednej strony napewno gra ma w sobie cos, z drugiej- to taka mlocka w ktorej jak to okreslil Piotrek 'jak sie na Ciebie uwezma to i z najlepszymi kartami przegrasz'.
Nastepnym razem chetnie zagralbym w cos bardziej planszowego np Tzolkin albo nawet Ora et Labora- przyznam ze wpadla mi w oko:D fajnie sie tez przedstawiala Unward to Venus i ktos jeszcze wspominal o Agricoli, ktora tez chetnie bym poznal:)
P.S. Valarus , nie gniewaj sie, nie chcialem urazic <peace>