Duża gra przygodowa
Duża gra przygodowa
Szukam kolejnej pozycji dla siebie, tym razem gra przygodowa.
Zacznę od przedstawienia co posiadam i co trafia w mój gust:
- Cyklady: bardzo fajne, ale zbyt łatwe i zbyt szybkie,
- Robinson Crusoe: rewelacja, tym bardziej możliwość grania solo,
- Runewars: bardzo fajne, bawie się przy tym wysmienicie, faza misji obudziła chęć na grę przygodową
Grałem:
- Gra o Tron: podoba mi się klimat i wykonanie, sama rozgrywka też, szkoda, że tak słabo grywalna w 4 osoby,
- Eldritch Horror: podoba mi się sposób grania, ogromna ilość kart z opisami fabularnymi to ogromny plus dla tej gry - na minus sam klimat, świat tego typu mi nie podchodzi - wolę zamki, rycerzy, smoki.
---
Czego szukam? Gry przygodowej, długiej, najlepiej z wariantem solo lub wariantem dla dwóch osób. Koniecznie chciałbym aby w grze znalazł się system rozwoju ostaci, podnoszenie jej umiejętności i ekwipunku. Chciałbym również by była to gra w klimatach zamków, smoków, rycerzy. Chciałbym również by gra polegała na eksporacji świata, zdobywania nowych questów, wykonywania ich - nie bazowała jedynie na zabijaniu potworów.
Analogicznie do gier PC - szukam czegoś bardziej w stylu Baldur's Gate ze świetnym klimatem i rozbudowaną fabułą, zdecydowanie nie szukam Diablo, typowego hack'n'slash.
Preferowana polska wersja językowa - nie każdy gracz dobrze włada j. ang, ale jeśli będzie to tytuł wyjątkowo udany, może być w wersji ang.
Zacznę od przedstawienia co posiadam i co trafia w mój gust:
- Cyklady: bardzo fajne, ale zbyt łatwe i zbyt szybkie,
- Robinson Crusoe: rewelacja, tym bardziej możliwość grania solo,
- Runewars: bardzo fajne, bawie się przy tym wysmienicie, faza misji obudziła chęć na grę przygodową
Grałem:
- Gra o Tron: podoba mi się klimat i wykonanie, sama rozgrywka też, szkoda, że tak słabo grywalna w 4 osoby,
- Eldritch Horror: podoba mi się sposób grania, ogromna ilość kart z opisami fabularnymi to ogromny plus dla tej gry - na minus sam klimat, świat tego typu mi nie podchodzi - wolę zamki, rycerzy, smoki.
---
Czego szukam? Gry przygodowej, długiej, najlepiej z wariantem solo lub wariantem dla dwóch osób. Koniecznie chciałbym aby w grze znalazł się system rozwoju ostaci, podnoszenie jej umiejętności i ekwipunku. Chciałbym również by była to gra w klimatach zamków, smoków, rycerzy. Chciałbym również by gra polegała na eksporacji świata, zdobywania nowych questów, wykonywania ich - nie bazowała jedynie na zabijaniu potworów.
Analogicznie do gier PC - szukam czegoś bardziej w stylu Baldur's Gate ze świetnym klimatem i rozbudowaną fabułą, zdecydowanie nie szukam Diablo, typowego hack'n'slash.
Preferowana polska wersja językowa - nie każdy gracz dobrze włada j. ang, ale jeśli będzie to tytuł wyjątkowo udany, może być w wersji ang.
Moja kolekcja gier planszowych.
Re: Duża gra przygodowa
Mage Knight może?
Sprzedam / wymienięKeyflower+dodatki, Nemo's War, Alien Uprising, Hunt Unknown Quarry, inne
Re: Duża gra przygodowa
Mage Knight póki co leży u mnie na pierwszym miejscu. Boję się tylko, że bez kart przygód czy questów, klimat i fabuła może się okazać trochę zbyt okrojona dla mnie.
Runebound słyszałem, że jest bardzo proste - czy to prawda? Szukam raczej wymagających tytułów.
Runebound słyszałem, że jest bardzo proste - czy to prawda? Szukam raczej wymagających tytułów.
Moja kolekcja gier planszowych.
- arturpe
- Posty: 469
- Rejestracja: 12 lis 2014, 21:11
- Lokalizacja: Wrocław
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 2 times
Re: Duża gra przygodowa
Runebound jest proste. Chodzisz, walczysz. IMHO fajne do rozgrywek z młodzieżą, ale wielki tytuł to Mage Knight. Andor podobnie jak Runebound, przy czym bardziej eurowaty.
- ghostartur
- Posty: 411
- Rejestracja: 09 lut 2014, 16:05
- Has thanked: 6 times
- Been thanked: 1 time
Re: Duża gra przygodowa
to prawda jezeli chodzi o runebound.
moze tak rozszerzyc odrobinke i zerknalbys na descenta...
MK to dobry strzal. Obejrzyj sobie rozgrywke - zeby posmakowac, czy pasuje.
w przeciwnym razie - Fortune and Glory (ale to nie smoki ani zamki) albo touch of evil (tutaj znowu wampiry)
Ewentualnie Yggdrassil, ale to juz zupelnie co innego.
moze tak rozszerzyc odrobinke i zerknalbys na descenta...
MK to dobry strzal. Obejrzyj sobie rozgrywke - zeby posmakowac, czy pasuje.
w przeciwnym razie - Fortune and Glory (ale to nie smoki ani zamki) albo touch of evil (tutaj znowu wampiry)
Ewentualnie Yggdrassil, ale to juz zupelnie co innego.
-
- Posty: 39
- Rejestracja: 08 lut 2014, 13:32
Re: Duża gra przygodowa
Również byłbym za MK. Jako takich questów nie ma, jest tylko główny quest(zabić pozostałych, odszukać miasto etc.), ale nie można narzekać na klimat. Mimo że to generalnie główkowanie to wszystkie zasady, miejsca które można odwiedzić czy potwory tworzą spójną całość, dzięki czemu można czuć przygodę. Mógłbyś jeszcze Runebound rozważyć jeśli nie masz alergii na Talismana. Z wyborami nie jest tak źle, trochę ich jest, poza tym są różne dodatki. Problemem może być tylko dostępność i cena, bo jest tego niewiele.
Using Tapatalk
Re: Duża gra przygodowa
Czyli wciąż MK przoduje. A czy wiecie coś na temat gry planszowej World of Warcraft? Tematyka mi dosyć znana, gra mało dostępna ale widuje z drugiej ręki, optycznie ciekawa, a jak z samą rozgrywką?
Moja kolekcja gier planszowych.
Re: Duża gra przygodowa
Bez przesady, to nie quest tylko warunki końca gry. Celem w MK jest zdobycie jak największej liczby punktów i to na tym się skupiamy w grze.andruty007 pisze:Również byłbym za MK. Jako takich questów nie ma, jest tylko główny quest(zabić pozostałych, odszukać miasto etc.)
To fakt, oprawa graficzna buduje bardzo miłą otoczkę fantasy w tle, dzięki czemu główkowanie jest dużo przyjemniejsze.andruty007 pisze:ale nie można narzekać na klimat
Lubię MK, to świetna gra, ale żadna z niego przygodówka, fabuła ma tam niewielkie znaczenie. To mięsista strategia w przyjemnej otoczce fantasy.
Re: Duża gra przygodowa
Odnośnie Warcrafta to polecam temat gra przygodowo/ strategiczna. Jest tam mój świeży wywód na temat tej gry. Ogólnie polecam ale nie chce mi się pisać wywodu od początku
Re: Duża gra przygodowa
Sirwei, na temat WoW nie napiszesz?:-)
Moim zdaniem World of Warcraft to dobra gra, ale z gatunku hack n slash:-) Kup lepiej Magię i Myszy:-)
Moim zdaniem World of Warcraft to dobra gra, ale z gatunku hack n slash:-) Kup lepiej Magię i Myszy:-)
Re: Duża gra przygodowa
Jak już pisałem, wciąż mam niedosyt tej gry a jakoś walka myszami mnie nie kręci
Re: Duża gra przygodowa
Ciebie pewnie nie, ale kolega szuka gry przygodowej, a Magia i Myszy pasuje jak ulał
-
- Posty: 912
- Rejestracja: 15 paź 2014, 19:16
- Has thanked: 1074 times
- Been thanked: 103 times
Re: Duża gra przygodowa
Moja propozycja:
Mice and Mystics/Magia i Myszy Klimat jest, lochy są, przeciwnicy również. Znajomym spodobała się gra Myszami, zamiast zwykłych bohaterów, przeciwko szczurom i karaluchom, zamiast goblinów i smoków
Mice and Mystics/Magia i Myszy Klimat jest, lochy są, przeciwnicy również. Znajomym spodobała się gra Myszami, zamiast zwykłych bohaterów, przeciwko szczurom i karaluchom, zamiast goblinów i smoków
Re: Duża gra przygodowa
To ja Ci polecę tego Warcrafta przygodowego.Nie będę oryginalny gdy powiem, że to taki nieco ulepszony talizman wg. mnie. Na plus klimat i masa kart, żetonów znaczników... (FFG), ciekawsza rozgrywka niż w talizmana (chociaż w obie nie grałem wiele razy - brak czasu) jak dla mnie. Chociaż talizman też jest piękny, jeśli chodzi o wykonanie ale dla mnie ładniej jednak wygląda WoW tAg. No i cenowo chyba lepiej stoi. Ja za swojego wowa z wszysykimi (ośmioma) dodatkami dałem stówkę. Może poczytaj też o WoW TBG ? Grę mam ale tylko mogę powiedzieć że zawartość pudełka mówi ,,zapraszam na epicką grę", niestety nie miałem okazji jeszcze zagrać.
Jeszcze tak małym druczkiem zaproponuję Dungeoneere. Fabuły zbyt wiele nie uświadczysz ale po za tym tytuł całkiem przyjemny, kosztujący chyba 50 zł nówka, a wydaje mi się, że wart uwagi
Jeszcze tak małym druczkiem zaproponuję Dungeoneere. Fabuły zbyt wiele nie uświadczysz ale po za tym tytuł całkiem przyjemny, kosztujący chyba 50 zł nówka, a wydaje mi się, że wart uwagi
-
- Posty: 39
- Rejestracja: 08 lut 2014, 13:32
Re: Duża gra przygodowa
Dobrze widzę że Warcraft przygodowy jest trudniej dostępny niż Runebound?
Using Tapatalk
Re: Duża gra przygodowa
To ja może się też dołożę do tematu, bo jest mi najbliższy z planszówkowych klimatów (dodam, że tytuły, które opisuję mam w kolekcji i regularnie grywam).
MK- świetna gra, ale klimatu za dużo nie uświadczysz- gra przede wszystkim polega na tłuczeniu potworów, bo tylko tak awansujesz, czyli bardziej to Diablo niż Baldurs.
Runebound- zależy od dodatku. Generalnie w większości przypadków chodzi o zatłuczenie bossa, ale mając Piaski 'al Kalim to już zupełnie inna bajka, bo tam wygrywasz realizując questy i inaczej wygrać się nie da, a mając kilkaset kart ekwipunku/sprzymierzeńców, kilkudziesięciu potworów można poszaleć zarówno z rozwojem postaci, jak i bijatykami. Jedyne co jest wkurzające (czasami) to system walki, który może powodować downtime, ale na 2 osoby gra się naprawdę płynnie. No i klimatu masz o wiele więcej niż w MK, tym bardziej, że karty zrobione są dokładnie pod scenariusz/dodatek który grasz, więc na pustyni atakujących Cię syren nie uświadczysz
Dungeoneer- no niby fajnie jest z questami, bo tutaj można awansować jedynie po wykonaniu przydzielonego zadania, ale czasami niesprawiedliwość przyznanych zadań jest tak duża, że na dzień dobry odechciewa się grać (dziewczyna miała zadania- dojdź na X miejsce, oddaj jedno życie i zapłać 2 pkt sławy- podnieś swój lvl, quest wykonany, drugie zadanie- dojdź na miejsce, wykonaj test szybkości 6+, jak się uda, to lvl do góry, a ja miałem w jednym zadaniu- wyrzuć tryplet takich samych cyfr "111, 222, 333 itd", możesz płacić 1 punkt sławy za przerzucenie kości, a drugie zadanie wyrzuć na kościach "1-2-3 / 2-3-4 itd - jak widać o "wiele" trudniej jest oddać jedno życie i zapłacić 2 pkt sławy, niż wyrzucić tryplet albo po kolei 3 cyfry), poza tym nawet moja dziewczyna stwierdziła, że przy tych tytułach, które mamy Dungeorneer jest "przaśny"
Descent- klimat jest jak najbardziej, quest jest, bo tylko tak można skończyć grę, dodatkowo 2 etapowy system gry, który w zależności od poprzedniego etapu odpowiednio modyfikuję rozgrywkę 2 etapu, tylko brakuje rozwoju postaci. Oczywiście jest możliwość rozegrania kampanii i rozwijania postaci, ale dopiero po skończonym scenariuszu, a przy grze w jeden scenariusz aż takich dużych możliwości nie mamy, co nie zmienia faktu, że dla mnie jest to gra na równi z MK, ale bardziej klimatyczna
Claustrophobia- świetna gra ale na 2 osoby i to nie mniej i nie więcej (chyba że ktoś gdzieś wymyślił, jak zagrać solo), klimat jest, niestety rozwoju postaci nie mamy no i przypomina MK, bo też jest "tłuczenie potworów aż do skończenia scenariusza", za to system zarządzania kostkami jest genialny i pozostawia duże pole manewru
MEQ- genialna gra, trzymająca 100% poziom klimatu i to...Tolkiena, więc dla mnie ideał :] . Jak sama nazwa wskazuje duuuużo questów, bardzo przyjemny system rozwoju postaci, dużo różnorakich potworów no i ten oddech Saurona na plecach...bezcenne Jedyny minus- tylko wersja angielskojęzyczna, ale bez przesady z ilością tekstów, poza tym łatwo się zapamiętuje działanie własnych kart
Dla mnie w rankingu fantasy: Descent=MEQ, MK=Runebound (oczywiście oceniam odczucia z gry z dodatkiem, tym bardziej, że w MK przy niewprawionych graczach downtime jest taki sam albo i większy niż w Runebound), Claustrophobia, Dungeoneer
MK- świetna gra, ale klimatu za dużo nie uświadczysz- gra przede wszystkim polega na tłuczeniu potworów, bo tylko tak awansujesz, czyli bardziej to Diablo niż Baldurs.
Runebound- zależy od dodatku. Generalnie w większości przypadków chodzi o zatłuczenie bossa, ale mając Piaski 'al Kalim to już zupełnie inna bajka, bo tam wygrywasz realizując questy i inaczej wygrać się nie da, a mając kilkaset kart ekwipunku/sprzymierzeńców, kilkudziesięciu potworów można poszaleć zarówno z rozwojem postaci, jak i bijatykami. Jedyne co jest wkurzające (czasami) to system walki, który może powodować downtime, ale na 2 osoby gra się naprawdę płynnie. No i klimatu masz o wiele więcej niż w MK, tym bardziej, że karty zrobione są dokładnie pod scenariusz/dodatek który grasz, więc na pustyni atakujących Cię syren nie uświadczysz
Dungeoneer- no niby fajnie jest z questami, bo tutaj można awansować jedynie po wykonaniu przydzielonego zadania, ale czasami niesprawiedliwość przyznanych zadań jest tak duża, że na dzień dobry odechciewa się grać (dziewczyna miała zadania- dojdź na X miejsce, oddaj jedno życie i zapłać 2 pkt sławy- podnieś swój lvl, quest wykonany, drugie zadanie- dojdź na miejsce, wykonaj test szybkości 6+, jak się uda, to lvl do góry, a ja miałem w jednym zadaniu- wyrzuć tryplet takich samych cyfr "111, 222, 333 itd", możesz płacić 1 punkt sławy za przerzucenie kości, a drugie zadanie wyrzuć na kościach "1-2-3 / 2-3-4 itd - jak widać o "wiele" trudniej jest oddać jedno życie i zapłacić 2 pkt sławy, niż wyrzucić tryplet albo po kolei 3 cyfry), poza tym nawet moja dziewczyna stwierdziła, że przy tych tytułach, które mamy Dungeorneer jest "przaśny"
Descent- klimat jest jak najbardziej, quest jest, bo tylko tak można skończyć grę, dodatkowo 2 etapowy system gry, który w zależności od poprzedniego etapu odpowiednio modyfikuję rozgrywkę 2 etapu, tylko brakuje rozwoju postaci. Oczywiście jest możliwość rozegrania kampanii i rozwijania postaci, ale dopiero po skończonym scenariuszu, a przy grze w jeden scenariusz aż takich dużych możliwości nie mamy, co nie zmienia faktu, że dla mnie jest to gra na równi z MK, ale bardziej klimatyczna
Claustrophobia- świetna gra ale na 2 osoby i to nie mniej i nie więcej (chyba że ktoś gdzieś wymyślił, jak zagrać solo), klimat jest, niestety rozwoju postaci nie mamy no i przypomina MK, bo też jest "tłuczenie potworów aż do skończenia scenariusza", za to system zarządzania kostkami jest genialny i pozostawia duże pole manewru
MEQ- genialna gra, trzymająca 100% poziom klimatu i to...Tolkiena, więc dla mnie ideał :] . Jak sama nazwa wskazuje duuuużo questów, bardzo przyjemny system rozwoju postaci, dużo różnorakich potworów no i ten oddech Saurona na plecach...bezcenne Jedyny minus- tylko wersja angielskojęzyczna, ale bez przesady z ilością tekstów, poza tym łatwo się zapamiętuje działanie własnych kart
Dla mnie w rankingu fantasy: Descent=MEQ, MK=Runebound (oczywiście oceniam odczucia z gry z dodatkiem, tym bardziej, że w MK przy niewprawionych graczach downtime jest taki sam albo i większy niż w Runebound), Claustrophobia, Dungeoneer
-
- Posty: 39
- Rejestracja: 08 lut 2014, 13:32
Re: Duża gra przygodowa
Aż żałuję że nie ma MEQ po polsku, sam bym się na pewno skusił.
Nie grałem osobiście w Descenta, tylko obejrzałem filmy z rozgrywki, recenzje i przeczytałem instrukcję i w sumie.. To może być dla Ciebie dobra opcja.
Marzy mi się kiedyś taką gra jak Runebound, tyle że z udoskonalonym rozwojem postaci, questami i paroma usprawnieniami w mechanice..
Nie grałem osobiście w Descenta, tylko obejrzałem filmy z rozgrywki, recenzje i przeczytałem instrukcję i w sumie.. To może być dla Ciebie dobra opcja.
Marzy mi się kiedyś taką gra jak Runebound, tyle że z udoskonalonym rozwojem postaci, questami i paroma usprawnieniami w mechanice..
Using Tapatalk
Re: Duża gra przygodowa
Ostatnio nabyłem Descent, mogę polecić. Klimat jest super, duże możliwości rozgrywek i ich modyfikowania. Prosta w wytłumaczeniu i regrywalna + masa dodatków (FFG jest mistrzem w wyciąganiu pieniędzy)
- Rocy7
- Posty: 5456
- Rejestracja: 05 maja 2013, 14:10
- Lokalizacja: Warszawa / Kobyłka
- Been thanked: 5 times
Re: Duża gra przygodowa
Gra o Tron z dodatkiem Uczta dla Wron swietnie dziala na 4 osoby.KWs pisze: Grałem:
- Gra o Tron: podoba mi się klimat i wykonanie, sama rozgrywka też, szkoda, że tak słabo grywalna w 4 osoby,
W kwestii gry przygodowej polece Imperial Assault - gra ma ulepszona mechanike Descenta (m.in. naprzemienna aktywacja, lepsze zasady linii wzroku, ciekawsza struktura kampanii) i tryb skirmish.