.wczoraj kupilem i zagralem w gre z partnerka, 4 godziny i przegralem 2 PZ po 10 turze, dzis rewanz, swietna gra
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Powiem tak: albo obrażasz graczy, albo obracasz się w dziwnym gronie :> Zasady byłem w stanie wytłumaczyć swojemu ojcu, którego doświadczenie z planszówkami to Ryzyko ze mną, jak berbeciem byłem, oraz szachy. Że trzeba nauczyć się sporą ilość strategii? Hmmm...to jak w większości mózgożernych, dobrych eurosów! Zdumiewające, gra jest zła, bo ma dużo strategii do nauczenia. Że, aby mieć szanse z doświadczonym graczem, trzeba by się nauczyć kart w talii? Hmmm... to jak w większości karcianek!TOMI pisze:- Tu nie chodzi o doświadczenie w grach planszowych a ogarnięcie ilości zasad i strategii. Jeśli masz nowego gracza, któremu wytłumaczysz zasady, to zanim ogarnie on całość, już będzie tak naprawdę po grze. Tutaj po prostu nie nauczysz się zasad "z marszu".
Zgadzam się. Rozgrywka zazwyczaj zajmuje do 2 godzin maximum. Gra bardzo interesująca i znajduje się w moim top 20!Jack Daniel's pisze:4 godziny? Po paru partiach czas rozgrywki zszedł mi do 1,5-2 godzin. A GoT ile razy nie gramy, zawsze 6 godzin...
P.S. Jako początkujący (5 partii rozegranych z żoną), rozłożyłem kilku graczy na Vassalu, którzy do początkujących nie należeli. Więc tutaj się nie zgodzę.
Ale z jakim błędem? Przecież napisałem, że:herman pisze:Każda poważna drukarnia przed wydrukiem wysyła do klienta pliki produkcyjne do finalnej akceptacji. Nawet jeśli się walnęli, to znaczy to tyle, że ktoś ze strony Barda go nie zobaczył przy finalnej akceptacji i zaakceptował projekt z błędem.
http://en.wikipedia.org/wiki/Years_of_Lead_%28Italy%29Anni di piombio – lata ołowiu, okres dwudziestu lat w historii Włoch, 1972-1982, charakteryzujący się największą liczbą zamachów terrorystycznych.
Nie no, wchodzenie na ten wątek to zawsze ubaw po pachyAnni di piombio – lata ołowiu, okres dwudziestu lat w historii Włoch, 1972-1982, charakteryzujący się największą liczbą zamachów terrorystycznych.
Jeśli Deluxe to pewnie trzecia, chociaż ręki nie dam sobie uciąć. Spojrzyj na opakowanie. Na nim powinno być która to wersja.cichociemny007 pisze:Witam, nie wiem czy pytanie we właściwym miejscu, ale mam zagwostkę, jak poznać jaką którą mam edycję ZW... Na pudełku w żadnym miejscu nie ma wskazanej edycji, na samym dole mam jedynie odnośnik do daty: "By Rodger B. MacGowan 2011". Z kolei w instrukcji w górnej stopce znajduje się tekst "Wersja Deluxe"
czyli która to edycja? druga? i jeszcze dodatkowe pytanie - czego nie mam w tej, co jest w III edycji? - pytam pod kątem ewentualnej wymiany, czy jest sens, z uwagi np na nowe karty itp, jeśli zaś zmiany są głównie w estetyce to raczej sobie odpuszczę