Gry, które chcecie, ale z jakiegoś powodu ich nie kupicie

Tutaj można dyskutować na tematy ogólnie związane z grami planszowymi, nie powiązane z konkretnym tytułem.
Nadis
Posty: 451
Rejestracja: 05 lut 2015, 21:24
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Gry, które chcecie, ale z jakiegoś powodu ich nie kupici

Post autor: Nadis »

Pret a porter. Tematyka mnie interesuje, niestety współgraczy mniej, cena wysoka i poziom też podobno wysoki, także pewnie w połowie zgłębiania instrukcji towarzystwo się podda...
Awatar użytkownika
sztafeta18
Posty: 46
Rejestracja: 17 kwie 2013, 16:24

Re: Gry, które chcecie, ale z jakiegoś powodu ich nie kupici

Post autor: sztafeta18 »

Spartacus! Ze względu na wygodę i komfort ekipy unikam gier anglojęzycznych/zależnych językowo. A coś wersji PL tego tytułu nie widać :)

PS. o co chodzi z tym streamlinem/lingiem? XD ja to znam tylko z architektury i nie do końca kminie o czym mowa
Awatar użytkownika
rastula
Posty: 10023
Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 1277 times
Been thanked: 1309 times

Re: Gry, które chcecie, ale z jakiegoś powodu ich nie kupici

Post autor: rastula »

sztafeta18 pisze:Spartacus! Ze względu na wygodę i komfort ekipy unikam gier anglojęzycznych/zależnych językowo. A coś wersji PL tego tytułu nie widać :)

PS. o co chodzi z tym streamlinem/lingiem? XD ja to znam tylko z architektury i nie do końca kminie o czym mowa


streamlining rozgrywki - to mówiąc krótko uproszczenie / usprawnienie rozgrywki

usunięcie zbędnych, bądź mało wnoszących działań, obliczeń, akcji na ogół zmierzające do skrócenia rozgrywki bądź poszczególnych tur graczy
Awatar użytkownika
8janek8
Blokada konta
Posty: 900
Rejestracja: 08 mar 2010, 21:08
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 14 times
Been thanked: 28 times

Re: Gry, które chcecie, ale z jakiegoś powodu ich nie kupici

Post autor: 8janek8 »

Czyli syndrom gier niedotestowanych.
Collection
Sprzedam
Kupię dodatki do: Runewars (Banners of War), Warhammer: Inwazja (Ukryte Królestwa), Battle Star Galactica (Świt), Revolution! (The Palace), Fresco, Scoville
Awatar użytkownika
uocie
Posty: 151
Rejestracja: 15 lip 2012, 22:47

Re: Gry, które chcecie, ale z jakiegoś powodu ich nie kupici

Post autor: uocie »

Chcę Boże Igrzysko, a nie kupię z takiego powodu że nikt mi go nie sprzeda za normalną cenę. Chyba że ktoś chce, to piszcie!
aryann
Posty: 270
Rejestracja: 11 kwie 2011, 11:16

Re: Gry, które chcecie, ale z jakiegoś powodu ich nie kupici

Post autor: aryann »

Gabriel pisze: Warhammer Inwazja: ujdzie, ale taka... dyktująca co ma się dziać. Stać mnie na jednostkę? To zagrywam. Tu mi się pali? To tu bronię. Mam korumpować elfami? OK. Orków ma być dużo? Proszę bardzo. Chaos ma spaczać? Dobrze. Dziękuję za wytyczne do gry (jak w większości, gdzie jest "variable player powers" w ich przypadku. To nie Puerto Rico gdzie idę w strategię, której CHCĘ).
Nie. Po prostu nie.
Inwazja, Podbój, Netrunner, LCG czy w ogóle wiele gier od FFG (gra o tron, chaos w starym świecie) to niejako definicja gier asymetrycznych, które ubóstwiam od najmłodszych lat. O TO W NICH chodzi, że każdą rasą/frakcją/postacią gra się inaczej. Dlatego też nie przepadam za grami euro gdzie każdy gra tak samo i graczy rozróżnia tylko kolor pionka. To założenie gry, tak w przypadku Ameritrashów jak i Euro gier, ale w żadnym wypadku nie jakiś błąd w projektowaniu tytułu.
I donośnie karcianek FFG to też nie jest tak że orkami grasz zawsze na liczebność a chaosem na spaczanie. Łatwiej mi zdecydowanie wytłumaczyć to na przykładzie Podboju, z którym mam styczność na codzień: po zaledwie 3 dodatkach możesz grać Chaosem na wystawianie silnych demonów redukując ich koszt kultystami, możesz grać pod Zarathura na złożenie talii z jednostek silnie bijących i eventów z obrażeniami bezpośrednimi, możesz zrobić talię nurgla nastawioną na przenoszenie obrażeń i leczenie własnych jednostek. Jak zmieszasz z Dark Eldarami to zrobisz talię kontroli, jak z orkami to zrobisz rushową talię nastawioną na kaleczenie jednocześnie własnych i przeciwnika jednostek. Na szybko podałem 5 strategii grania JEDNĄ z SIEDMIU na razie dostępnych ras. Nawet przy tej puli dostępnych kart na pewno nie wszystkie strategie zostały odkryte a za rok od dzisiaj będziesz miał po 10 rodzajów talii na rasę.
To czy stać Cię na jednostkę za 5 surowca też nie znaczy że ją zagrasz. Możesz trzymać te surowce na bitwę żeby wystawić słabszą jednostkę, ale z umiejętnością zasadzka (było też w inwazji) albo zagrać mocny event w trkacie bitwy. A może zamiast jednej silnej jednostki na jedną planetę/strefę lepiej wystawić dwie słabe ale po jednej w każdą strefę żeby wzmocnić ekonomię? A zamiast zagrać tą kartę może lepiej użyć jej jako tarczę/development? LCG to definicja wyborów.
Tak samo w Chaos w Starym Świecie. Każdą rasą możesz grać na punkty zwycięstwa albo na cele rasy.
A w takim Siedem Cudów mimo że dróg do zwycięstwa jest kilka (punkty za wojny, za technologie, za budynki publiczne, za gildie, za ekonomie) to tak naprawdę strategia jest nam wyznaczana przez to jakie dostaniemy karty. Nie ma tak, że założyliśmy sobie że chcemy osiągnąć zwycięstwo technologiczne. Jak nie dostaniemy takich kart to gramy tak jak możemy. I pod koniec mamy kilka punktów za to, kilka za tamto - tak jak nas gra zmusiła. Taki iluzoryczny wybór.
Ostatnio zmieniony 09 mar 2015, 10:49 przez aryann, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Gabriel
Posty: 730
Rejestracja: 13 sie 2007, 23:08
Lokalizacja: Warszawa

Re: Gry, które chcecie, ale z jakiegoś powodu ich nie kupici

Post autor: Gabriel »

Przyznaję rację. To bym chciał odkryć w Inwazji (to ma kolega)
Kupię:Dark World: Dragon's Gate / Schwarze Auge Tal des Drachens (stary dungeon-crawler)
ODPOWIEDZ