Również dziękuję za piątkowe, bardzo przyjemne spotkanie
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
gigi pisze:Paskudnik też zamierza kupić.
- w rzeczy samej, już zamówione
Przy okazji, gorąco zachęcam wszystkich do przychodzenia i przyprowadzania znajomych (zwłaszcza nowych osób). Dla mnie piątek jest najbardziej niewygodnym dniem do grania w całym tygodniu, ale postaram się teraz opuszczać jak najmniej spotkań - szkoda by było stracić tak fajne miejsce. Tutaj mam dobrą wiadomość: odkąd jestem w nowej fabryce, buduję w niej od początku ekipę planszówkową. Zainteresowanie jest bardzo duże, grywamy już praktycznie co tydzień. Teraz tylko zostało przekonać ludzi do zmiany miejscówki i terminu na piątek...
sillue pisze:tajemnicą poliszynela jest fakt, że są osoby, których się unika, siada z nimi do stołu rzadko... czasami z powodów czysto obiektywnych, czasami klasycznie "bo tak"...
Z tego powodu często rezygnuje się ze zwyczajowego, jeszcze niedawno, ogłaszania "biorę to i to, kto chętny?"...
+3 - jest to święta prawda i
jedynym rozwiązaniem tej sytuacji jakie widzę, jest wprowadzanie świeżej krwi, która w naturalny sposób będzie rozładowywać atmosferę (choć na pewno nie każda nowa osoba będzie "trafiona"). Bez tego to miejsce, jak i każde inne się w naturalny sposób po prostu skończy.
Trutu pisze:(...) w Warszawie pojawiło się tak dużo lokalizacji wg Was atrakcyjniejszych od Politechniki (...)
żarty na bok - pozostałe miejsca w Wawie, jakie do tej pory odwiedziłem, mogą z Agresorem konkurować co najwyżej na stoły, czas zamknięcia i dostępność browaru. A i tu można złączyć ze sobą dowolną ilość stołów. Wszędzie indziej brakuje dobrego oświetlenia, ze stołami też różnie bywa. Dla mnie to miejsce jest najfajniejsze i mam wielką nadzieję, że uda się przywrócić je do dawnej świetności.