, dlatego pomyślałem o grze kooperacyjnej, która dawałaby frajdę dziecku w tym wieku i nie byłaby grana na zasadzie moderowania wydarzeń przez dorosłego.Drugi pomysł, to gra jak najbardziej atrakcyjna wizualnie, z dużą ilością elementów, o zasadach łatwych do ogarnięcia dla dziecka, tematyka raczej dowolna.
Nie chcę kupować prezentu, który będzie się kurzył na półce, a jest tego tak dużo, że nie mam za grosz koncepcji.