Krótka relacja z piątkowego otwarcia nowej sali.
Remontujemy i otwieramy. Trochę przedłużyło się to pierwsze, więc na otwarciu jedna ściana jeszcze nie domalowana, ale ważne, że w pełnym oświetleniu możemy pochylić się nad nowymi grami na nowych stołach.
Rozpoczęliśmy w głównej sali oczekując godziny 20 i otwarcia sali po raz pierwszy. Idealnie, ponieważ tuż przed 20:00 zabrakło stolików dla chętnych - przecięliśmy wstęgę i hoop do pokoju.
Drugi pokój był bezpieczny, podobnie jak
Pokój 25 - niezmiennie dla nowych graczy cudownym jest uczucie wrzucenia kogoś do "bezpiecznego pokoju w którym jest raczej ciepło". Na stole obok, kilku śmiałków rozpoczęło przygodę z
Wiedźminem i szczerze nie wiem jak się potoczyło. Nie zabrakło stolika z
Szachami(!) i
Neuroshimą Hex gdzie gracze zmagali się w pojedynkach 1 vs 1. Dwójka innych graczy, czekając z
Hawaną na swoich towarzyszy, nie mogli się zdecydować kto będzie kierował "złymi" w jakieś dwuosobowej grze, więc rozegrali bardzo klimatyczną partię w
Claustrophobię, gdzie obie strony spełniły swe marzenia
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
.
Nastąpiło otwarcie i zajęcie nowych stolików - w jednej sali królowały imprezówki:
5 sekund,
Time's Up czy nawet
Jenga zajęły czas miłośnikom szybkich rozgrywek, natomiast w drugiej odbywały się gry pełne klimatu i w sumie po fakcie stwierdziliśmy, że ta partia
BloodBowl'a powinna odbyć się w salce imprezowej - tyle emocji, radości i łez wylanych na rozegranych meczach rugby jeszcze nie widziałem
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
. Jednak cóż się dziwić - to mógł być ostatni sezon rozgrywek, ponieważ sąsiedzi wprowadzali już
Chaos w Starym Świecie. I im się to udało.
Chaos też szerzyli agenci w
Świecie Dysku: Ankh-Morpork - tak zaczarowali, że nawet straciłem wątek i nie wiem kto wygrał
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
.
Chowając się przed tym zgiełkiem, przygodę rozegrały też małe myszki w podziemiach królestwa -
Magia i Myszy zapanowała w jednym z narożników i słychać było tylko jak ktoś pałaszuje serki!
Było nas naprawdę wielu oprócz wymienionych przewijały się szybsze i krótsze gry jak
Abalone,
Master Mind(!)
Metro czy
Postaw na Milion - nie sposób tego wszystkiego zliczyć, ważne, że śmiech i "wyluzowanie" dopadły każdego
Świetna, pozytywna atmosfera - gorąco polecam przetestować tę formę planszówkowego grania i poznać interesujących ludzi !
Do zobaczania!