Among the Stars / Pośród Gwiazd (Vangelis Bagiartakis)

[Gusjon]

No to twitujemy Fakty gdyby nie moje odwiedziny na wspieram.to to bym nawet nie wiedział o projekcie.

[misioooo]

Ambasadorów raczej nie chapnę... Ale Revival jakby się pojawił w wersji PL to już inna para kalosz... znaczy się stacji kosmicznych

[AkitaInu]

Ambasadorów raczej nie chapnę... Ale Revival jakby się pojawił w wersji PL to już inna para kalosz... znaczy się stacji kosmicznych

Jak nie weźmiesz ambasadorów to zmniejszasz szansę że będzie revival po polsku

[wirusman]

Ambasadorów raczej nie chapnę... Ale Revival jakby się pojawił w wersji PL to już inna para kalosz... znaczy się stacji kosmicznych

Jak nie weźmiesz ambasadorów to zmniejszasz szansę że będzie revival po polsku

+1

Dzisiaj chyba będzie aktualizacja 3 promoski

[YuZ]

Ambasadorów raczej nie chapnę... Ale Revival jakby się pojawił w wersji PL to już inna para kalosz... znaczy się stacji kosmicznych

Jeśli kampania Ambasadorów nie wypali "kariera" Portalowego Pośród Gwiazd zakończy się na podstawce.

[TTR_1983]

Ambasadorów raczej nie chapnę... Ale Revival jakby się pojawił w wersji PL to już inna para kalosz... znaczy się stacji kosmicznych

Jeśli kampania Ambasadorów nie wypali "kariera" Portalowego Pośród Gwiazd zakończy się na podstawce.

dokładnie tak będzie, a może i gorzej bo nie będzie sensu robić dodruku podstawki jak się skończy nakład.

[Gusjon]

Co to za czarne myśli... Gra wyjdzie na swoje miejmy nadzieje że to nie pierwszy i nie ostatni dodatek...

[jolietjake]

No i już trochę chętnych na pledge za 89zł się jednak trafiło, więc myślę, że pierwszy pledge tak nie odstrasza wcale A nawet ktoś się na ostatni pledge skusił! Nadal jednak nie oznacza to, że pozostałe 40% będzie tak łatwe do zebrania w 27 dni, jak pierwsze 60% było łatwe w 4 dni. Dużo ludzi od dawna wyczekiwała i wypytywała o tą kampanię na Wspieram.to i oni rzucili się wszyscy jako pierwsi, od razu i... pytanie czy nie byli jedynymi chętnymi. Teraz będzie trochę trudniej ze zbiórką dalszej części, bo trzeba trafić do nie-mega-fanów Tak więc wszystkich, którzy sobie teraz myślą "ah, skoro już jest 60%, to na pewno się uzbiera, a ja poczekam i kupie dużo taniej na internetach" zachęcam do tego, żeby jednak nas wspomóc! Jak również tych, którzy czekają na inne dodatki Among the Stars - jak to nie wypali, to ani następnych dodatków, ani promosek czy dodruków podstawki najpewniej już nie będzie. Więc proszę mi tu bez takiego egoizmu i udzielać się!

[Curiosity]

Dziś mnie olśniło i zadałem sobie jedno pytanie - czy Portal naprawdę musi zrobić crowdfunding, żeby zebrać "marne" 11 tysięcy złotych? To nie są chyba dla wydawnictwa duże pieniądze? Przecież sam wyjazd na Essen kosztował wielokrotnie więcej, a był do wyjazd bardziej wizerunkowy niż handlowy.
Załóżmy, że Portal zainwestuje w Ambasadorów z własnej kieszeni i gra się nie zwróci - czy strata tych kilku tysięcy to będzie taki cios dla wydawcy? A jeśli się zwróci, to czy ryzyko nie jest małe w stosunku do tego co można zyskać?
Z mieniając skalę - ja, jako przeciętny szary obywatel nie kupię losu na loterię za 100zł, ale wydanie 2zł na Dużego Lotka nie stanowi dla mnie problemu.

Drogi Portalu, może warto zaryzykować i wydać ten dodatek z własnych środków? Potencjalna strata nie jest chyba wielka, a ryzyko może się opłacić.

[sqb1978]

Jeśli masz możliwość zrobić coś bez ryzyka, to skrajną niekompetencją byłoby wybieranie alternatywy obarczonej ryzykiem.

[rattkin]

Święta naiwności, to ja może obiorę tę cebulę To jest głównie badanie rynku i test nowych możliwości przed startem z nowymi tytułami. W razie czego przed końcem kampanii te brakujące parę tysi na pewno magicznie się pojawi, bo marketingowo nieudana kampania kosztuje więcej. Nie wiemy czy budżet wydania gry jest właśnie taki, czy może dużo mniejszy albo większy. Być może Portal i tak już ma założone pokrycie budżetu, a to jest tylko taki "dodatek". No i ewentualna strata mniejsza, więc czemu nie? Wydawnictwa planszówkowe nie mają dużo kasy, spora część jest też załadowana w inne projekty, więc okres "zwrotów inwestycji" jest dość dynamiczny. Tam gdzie się da przyoszczędzić, to się oszczędza. Paradoksalnie, 11k może być i dla Portalu kwotą wcale nie marginalną.

[Wspieram.to]

A mnie w tym wszystkim zadziwia jedno - jak można komentować ewentualny sukces/porażkę kampanii jak trwa ona jeszcze 4 tygodnie i de facto zebrała juz 60%?

[wirusman]

Może rzeczywiście Pośród gwiazd słabo się sprzedało, dlatego się boją następną kasę wsadzić w ten projekt. Z drugiej strony w tym roku Portal ma sporo nowych gier do wydania, co daje też zamrożenie następnych funduszy.

Ja tu widzę dalej wielki minus za reklamę kampanii. Bo ani słychu, ani widu.

ps. Taki mamy klimat

[toblakai]

Dziś mnie olśniło i zadałem sobie jedno pytanie - czy Portal naprawdę musi zrobić crowdfunding, żeby zebrać "marne" 11 tysięcy złotych? To nie są chyba dla wydawnictwa duże pieniądze? Przecież sam wyjazd na Essen kosztował wielokrotnie więcej, a był do wyjazd bardziej wizerunkowy niż handlowy.
Załóżmy, że Portal zainwestuje w Ambasadorów z własnej kieszeni i gra się nie zwróci - czy strata tych kilku tysięcy to będzie taki cios dla wydawcy? A jeśli się zwróci, to czy ryzyko nie jest małe w stosunku do tego co można zyskać?
Z mieniając skalę - ja, jako przeciętny szary obywatel nie kupię losu na loterię za 100zł, ale wydanie 2zł na Dużego Lotka nie stanowi dla mnie problemu.

Drogi Portalu, może warto zaryzykować i wydać ten dodatek z własnych środków? Potencjalna strata nie jest chyba wielka, a ryzyko może się opłacić.

Trzewik w podkaście Board Game Insider mówił ostatnio, że na Essen sprzedają dużo gier i jest to jedyny - jeden z nielicznych? - konwent na którym faktycznie finansowo się wychodzi przyzwoicie.

[rattkin]

A mnie w tym wszystkim zadziwia jedno - jak można komentować ewentualny sukces/porażkę kampanii jak trwa ona jeszcze 4 tygodnie i de facto zebrała juz 60%?

A mnie zadziwia drugie - z całym szacunkiem, ale czemu platforma crowdfundingowa wsadza nos w forum gier planszowych? Komentować rzecz ludzka, a dynamika zbiórek jest przecież znana. Teraz będzie cisza, potem na początku miesiąca dojdzie parę osób i na koniec kampanii będzie jeszcze jakiś tam surge, bo będzie nagonka. Uzbierać się, to się i uzbiera, pewnie na styk.

[Wspieram.to]

A mnie w tym wszystkim zadziwia jedno - jak można komentować ewentualny sukces/porażkę kampanii jak trwa ona jeszcze 4 tygodnie i de facto zebrała juz 60%?

A mnie zadziwia drugie - z całym szacunkiem, ale czemu platforma crowdfundingowa wsadza nos w forum gier planszowych? .

Bo oprócz pracy we wspieram.to, też jestem graczem?

[Alman]

Dziś mnie olśniło i zadałem sobie jedno pytanie - czy Portal naprawdę musi zrobić crowdfunding, żeby zebrać "marne" 11 tysięcy złotych? To nie są chyba dla wydawnictwa duże pieniądze? Przecież sam wyjazd na Essen kosztował wielokrotnie więcej, a był do wyjazd bardziej wizerunkowy niż handlowy.
Załóżmy, że Portal zainwestuje w Ambasadorów z własnej kieszeni i gra się nie zwróci - czy strata tych kilku tysięcy to będzie taki cios dla wydawcy? A jeśli się zwróci, to czy ryzyko nie jest małe w stosunku do tego co można zyskać?
Z mieniając skalę - ja, jako przeciętny szary obywatel nie kupię losu na loterię za 100zł, ale wydanie 2zł na Dużego Lotka nie stanowi dla mnie problemu.

Drogi Portalu, może warto zaryzykować i wydać ten dodatek z własnych środków? Potencjalna strata nie jest chyba wielka, a ryzyko może się opłacić.

Skoro uważasz, że to "marne" jedenaście tysięcy i strata kilku tysięcy to nie będzie cios dla wydawcy to mam dla Ciebie propozycję. Dogadaj się z Portalem, że im sfinansujesz ten dodatek za marne 11 tys. ale cały ewentualny zysk albo stratę bierzesz na siebie, OK?

[rattkin]

A mnie w tym wszystkim zadziwia jedno - jak można komentować ewentualny sukces/porażkę kampanii jak trwa ona jeszcze 4 tygodnie i de facto zebrała juz 60%?

A mnie zadziwia drugie - z całym szacunkiem, ale czemu platforma crowdfundingowa wsadza nos w forum gier planszowych? .

Bo oprócz pracy we wspieram.to, też jestem graczem?

I nazywasz się wspieram.to?

[ramar]

Dziś mnie olśniło i zadałem sobie jedno pytanie - czy Portal naprawdę musi zrobić crowdfunding, żeby zebrać "marne" 11 tysięcy złotych? To nie są chyba dla wydawnictwa duże pieniądze? Przecież sam wyjazd na Essen kosztował wielokrotnie więcej, a był do wyjazd bardziej wizerunkowy niż handlowy.
Załóżmy, że Portal zainwestuje w Ambasadorów z własnej kieszeni i gra się nie zwróci - czy strata tych kilku tysięcy to będzie taki cios dla wydawcy? A jeśli się zwróci, to czy ryzyko nie jest małe w stosunku do tego co można zyskać?
Z mieniając skalę - ja, jako przeciętny szary obywatel nie kupię losu na loterię za 100zł, ale wydanie 2zł na Dużego Lotka nie stanowi dla mnie problemu.

Drogi Portalu, może warto zaryzykować i wydać ten dodatek z własnych środków? Potencjalna strata nie jest chyba wielka, a ryzyko może się opłacić.

Odpowiedz sobie na dwa pytania:
1. Jaka była/jest sprzedaż podstawki w wersji od Portalu? Wg mnie niezadowalająca...
2. Jaki jest więc ekonomicznie sens wydawać dodatek do takiej gry? wg mnie sensu prawie nie ma...

3. Tak więc co robi Portal? Organizuje niejako druk na życzenie dla graczy którzy kupili grę, pomimo że jest ich niewielu. Przy okazji ma nadzieję, że zainteresuje grą szerszą ilość graczy i wypromuje nieco grę i napompuje sprzedaż dzięki dodatkowi.

Mi to się podoba:) Bo gdyby robiła tak np Lacerta to już dawno grałbym w Lost Legion po Polsku;)

Edit: i mówię to jako osoba, która gry nie wspiera i nie wesprze bo nie interesuje mnie gra tego typu. Lecz pochwały do Portalu moim zdaniem się za to należą.

[rattkin]

Dokładnie.

[grabash4u]

Przy dotychczasowym statusie zbiórki można przypuszczać, że kolega ramar ma sporo racji. Prawdopodobnie sprzedaż podstawki nie przebiega na zadowalającym poziomie, dlatego w wydawnictwie pojawiły się wątpliwości czy jest sens publikować dodatek. Bardzo fajny sposób na Early Birdsy jaki był w kampanii: czyli 48h zamiast określonej ilości pudełek (vide Mare Nostrum), dawał nadzieję, że skusi się więcej osób na niższą cenę. Pozostaje jeszcze czekać na pierwsze dni po wypłatach 1-szy i 10-ty czerwiec oraz finisz zbiórki. Przy okazji wychodzi minus polskiego crowdfundingu, o którym wspomina się często na forum, czyli kliknięcie to automatyczny przelew środków. Dla mnie dużo wygodniejszą formą jest zdecydowanie ks, gdzie mam czas na podjęcie ostatecznej decyzji. Wstępnie zadeklarowałem udział w zbiórce Posthuman, jednak dzięki wymianie PW na naszym forum, doszedłem do wniosku, że to nie jest tytuł na który czekam. Odpuściłem EB i nie żałuję, ktoś inny skorzystał z niższej ceny, a wydawca i tak osiągnął wysoki wynik. Wiem, NIE DA SIĘ - ok, szanuję i respektuję. Jednak powinno to dać do zrozumienia potencjalnym organizatorom zbiórek, dlaczego tak wygląda przebieg kampanii w naszych serwisach.

Bardzo dziękuję Portalowi, że spróbował niekonwencjonalnie jak na polski rynek, podejść do publikacji dodatku. Oczywiście trzymam kciuki od pierwszych minut i wspieram.

[kwiatosz]

Ja jeszcze dodam, że póki co zrobienie zbiórki to była pewnie dużo mniejsza inwestycja czasowa niż opracowanie gry - bo nie chodzi o samo 11 tysięcy, ale także o to, że skończona liczba pracowników ma skończone zasoby czasowe, moim zdaniem to większy problem od 11 tysięcy - bo spolonizowanie i wydanie innej gry to pewnie podobny czas co spolonizowanie i wydanie tego dodatku (mówię o zagranicznych, wiadomo że opracowanie i przetestowanie gry to inna bajka). Zdecydowanie przychylam się do opinii, że taka oferta to bardzo dobre rozwiązanie problemu opłacalności wydania.

[Curiosity]

Skoro uważasz, że to "marne" jedenaście tysięcy i strata kilku tysięcy to nie będzie cios dla wydawcy to mam dla Ciebie propozycję. Dogadaj się z Portalem, że im sfinansujesz ten dodatek za marne 11 tys. ale cały ewentualny zysk albo stratę bierzesz na siebie, OK?

Bardzo śmieszne. Sugerujesz, że mam dochody porównywalne z dochodami całego wydawnictwa?

@rattkin jak zwykle rzeczowo, dzięki.

[Wspieram.to]

I nazywasz się wspieram.to?

heheh stwierdziłem że wygodniejsze jest mieć jedno konto do wszystkiego niż rozbijać się na kilka .

[sqb1978]

I przede wszystkim ukłon w stronę graczy posiadających już grę. Można powiedzieć, że jest to swego rodzaju inna wersja druku na żądanie.

Spoiler:

Bardzo słuszna uwaga o Lost Legion do Mage Knight'a