[W-wa] W poszukiwaniu graczy-Pathfinder Adventure Card Game

[Ludwi$]

Hej,

Ok, to tak:
1. jaki alternatywny dzień proponujecie na rozegranie Pathfindera?
2. Czy robimy tak jak było mówione czyli robimy jeszcze 2 przygody, a na ostatnie 3 zaplanujemy dłuższe posiedzenie w dzień typu sobota, u mnie w domu?

Pozdro,
Ludwi$

PS: http://www.giantitp.com/comics/oots0121.html - z pozdrowieniami dla wszystkich postaci w naszej drużynie używających k12 ;]

[Wintermute]

Hej,

Ok, to tak:
1. jaki alternatywny dzień proponujecie na rozegranie Pathfindera?
2. Czy robimy tak jak było mówione czyli robimy jeszcze 2 przygody, a na ostatnie 3 zaplanujemy dłuższe posiedzenie w dzień typu sobota, u mnie w domu?

Pozdro,
Ludwi$

PS: http://www.giantitp.com/comics/oots0121.html - z pozdrowieniami dla wszystkich postaci w naszej drużynie używających k12 ;]

To ja tylko uspokoje i powiem, ze przyszla sroda (20.05) mi pasuje. Nie ma potrzeby szukac innego dnia. A plan 2/3 mi odpowiada:)

[Hakri]

mi tez środa pasuje i faktycznie jest to jedyny dzień w przyszłym tygodniu kiedy mogę zagrać..
+1 dla opcji 2/3 - tylko tym razem musimy wygrać

[Ludwi$]

Hej,

Środa (20.05.2015), godz. 18:00, Paradox Cafe. Proszę o potwierdzenie przybycia.

Pozdro,
Ludwi$

[awawa]

Będę o 18

[balif]

Ja też będę na 18.

[Ludwi$]

Hej,

Też potwierdzam:). Będę pewnie z koło 17.30.

Pozdro,
Ludwi$

[Ludwi$]

Hej,

Wczoraj udało nam się ukończyć dwa kolejne scenariusze (w 5-osobowym squadzie). Tym razem z Decku 6. Nie powiem, było dość stresująco, ale przynajmniej się wzbogaciliśmy o sporo silnych przedmiotów, broni itp.

Cabin in the Snow - przygoda, która nas poprzednim razem pocisnęła. Tym razem została ukończona, choć rzuty kostkami dały nam trochę w kość, a czas nieubłaganie leciał. Do przodu.

The Road Through Xin-Shalast - dość wredny scenariusz, gdzie cały czas czyhała na nas zgroza z nieba w postaci smoka. Czasu dostało sporo (świeczka dodała nam 5 tur, ale i tak byśmy dali radę), aczkolwiek była taka sytuacja, że 3 postacie były na strzał. Na szczęście (lub nie) kapłanka ściągała na siebie "smoczy gniew". Zrobiony.

Okej, nastał moment kiedy to zostały nam 3 scenariusze, więc czas wcielić w życie plan dłuższej gry przy naszych połówkach (lub 0,7;]). Oto moja propozycja:
30.05.2015r. (sobota), u mnie, start... np. 13.30. Warunek: Muszą być wszyscy, bez wyjątków.

Pozdro,
Ludwi$

[sirwei]

No to ja już mogę potwierdzić że w tej godzinie nie będę mógł być obecny. Do 17 jestem na turnieju rycerskim na Bródnie

[balif]

Może to narzędzie pomoże nam ustalić wspólny termin.
http://doodle.com/yqmnpx6vd4s2ybgd
Jako dostępne terminy ustawiłem przykładowo cały czerwiec i maj.

[Ludwi$]

Hej,

Ciekawy motyw. Przeskanuję terminarz na czerwiec i uzupełnię. Sirwei, a miałbyś siłę po 17 grać (jakbyśmy ustalili np godzinę 18? (o ile innym tez będzie pasować).

Pozdro,
Ludwi$

[sirwei]

Sił będę miał sporo. Jedynie nie mam pewności o której dokładnie będę wolny. To będzie sobota więc możemy siedzieć do północy

[awawa]

Choć sobotę miałem zaplanowaną, ale jeśli wszyscy się zbiorą to i ja będę Czy planujemy coś na rozgrzewkę (planszówkowego, bo eliksiry na pewno będą ) w oczekiwaniu na Pathfindera po 17?

[Ludwi$]

Hej,

Hmm rozgrzewka (o ile ludzie będą mogli być u mnie wcześniej)... Znak Starszych Bogów, A Touch of Evil albo Drakon.

Btw. Trzeci box Pathfindera już do mnie jedzie:).

Pozdro,
Ludwi$

[balif]

Wstępnie dla mnie o 17 w sobotę będzie ok.

[Ludwi$]

Hej,

Super. To czekamy jeszcze na potwierdzenie od Hakriego. Jak potwierdzi to rozumiem Awawa porzucisz sobotnie plany dla alko... expa?:).
Jeżeli ktoś chce wcześniej wbić to zapraszam:).

Pozdro,
Ludwi$

[Hakri]

będę, około 17.00, a razem ze mną duch puszczy

[Ludwi$]

Hej,

Ja potwierdzam gotowość na jutro. Każdy przynosi rekwizyt związany z jago postacią tak?:).

A jak z piciem robimy? Kieliszek za każdą udaną próbę zamknięcia lokacji? ;]

Pozdro,
Ludwi$

[sirwei]

Ktoś na koniec może być trzeźwy? Jaki fant może przynieść gnom obcinacz nóg? Brak mi koncepcji, pomóżcie

[Ludwi$]

Hej,

Nie wiem czy ktoś będzie trzeźwy. Rozumiem, że chodzi Ci o powrót z Tarcho?. Co do przedmiotu to masz są 2 opcje:

- albo kupisz sobie jakąś broń drzewcową na pikniku,
- albo przynieś ze sobą "Kamień Szczęścia":)

Pozdro,
Ludwi$

[sirwei]

To wybieram kamień szczęścia. Turniej rycerski dopiero jutro więc broni drzewcowej nie będzie

[sirwei]

Jako jedyny trzeźwy wojownik chciałbym napisać kilka słów od siebie zanim zrobią to pozostali skacowani Wczorajsza przygoda była wyniszczająca! Dosłownie. Wbrew temu co będą mówili inni rozegraliśmy tylko jedną przygodę w starym dobrym stylu do trzech razy sztuka. I dobrze bo skończyły się nam eliksiry mocy koncentracji i przytomności. Niektórzy na koniec odmówili przyjmowania kolejnych dawek eliksirów O szczegółach napisze zapewne nasza druidka która wczoraj razem z resztą drużyny przeszła na niemal wymarły już język łaciński. Zgodnie z życzeniem proponuję dokończenie kampanii u mnie co by stało się zadość równego dostępu do eliksirów

[Wintermute]

Jako jedyny trzeźwy wojownik chciałbym napisać kilka słów od siebie zanim zrobią to pozostali skacowani Wczorajsza przygoda była wyniszczająca! Dosłownie. Wbrew temu co będą mówili inni rozegraliśmy tylko jedną przygodę w starym dobrym stylu do trzech razy sztuka. I dobrze bo skończyły się nam eliksiry mocy koncentracji i przytomności. Niektórzy na koniec odmówili przyjmowania kolejnych dawek eliksirów O szczegółach napisze zapewne nasza druidka która wczoraj razem z resztą drużyny przeszła na niemal wymarły już język łaciński. Zgodnie z życzeniem proponuję dokończenie kampanii u mnie co by stało się zadość równego dostępu do eliksirów

Eeee, ale to znaczy ze wygralismy?

Bo koncowke to srednio kojarze

Bylo epicko

[Maxxx76]

Po takiej ilości eliksirów to rzeczywiście byliście pathfinderami...

[Ludwi$]

Hej,

W pierwszej kolejności chciałbym podziękować wszystkim za liczne przybycie oraz za świetną zabawę:). Sirwei widzę już opisał co się działo podczas gry. Dodam (powtórzę) kilka słów od siebie.
Pierwotnie mieliśmy skończyć pierwszy box, a finalnie... trzy razy powtarzaliśmy jedną przygodę. A zasady były proste. Za zamkniętą lokację każdy pije kielona (później to rozwinęło się do "przy próbie zamknięcia lokacji"). Wracając jednak do przygody. Ciężka nie powiem, 4 potwory, 3 bariery, 1 Ally i 1 Bless no i Hatchman, czyli "za bardzo się nie wzbogacimy w boonsy, za to dostaniemy mocny wpierdziel". Do tego zasada specjalna scenariusza jak i lokacji (1 i 2 na kostkach są liczone jako 0)... Na szczęście za trzecim podejściem, gospodarz domu zamknął ostatnia lokację (chyba bez pomocy świeczki):).

Co do alko... wyszło na to (nie licząc wina Awawy), że poszło 2x0,5; 1x0,7 i resztki mojego bimbru (z 250 ml) na (nie licząc Sirwei'a i Awawy - czyba że pił z nami mocniejsze drinki... nie pamiętam:]). 4-5 osób. Dawno się tak nie skułem. Połowę niedzieli miałem z głowy. Teraz zrobię sobie miesięczny post od alko korzystając z cytując balifa "Nie wezmę go bo z niego nie można iść":]. I pomyśleć, że na początku każdy poprosił o herbatkę i kawkę:).

Co do propozycji sirwei'a o dokończeniu kampanii .... pierwsze słyszę, ale ok;].

Mam nadzieję, że wszyscy dotarli bezpiecznie do swoich pieczar i wygodnie położyli się spać.

Pozdro,
Ludwi$

PS.1: Hakri - twoje kostki są w razie czego u mnie
PS.2: Awawa - twój zwój też jest u mnie, Balif, niestety Twoje "melony" zniknęły w czyiś żołądkach:)
PS.3: Sirwei - Kapłanka nie druidka:). I mam nadzieję że Ada się nie nudziła, ani nie zepsuła sobie o nas opinii:).