Osadnicy: NI - najlepsze wyniki

[Pixa]

Solo, wieloosobowa, i podzial na dodatki. Tak by chyba mialo sens.

[Kasper]

Solo, wieloosobowa, i podział na dodatki.
plus
Wariant klasyczny/pokojowy ewentualnie Talia składana/talia z wszystkich kart.

[Yavi]

Solo, wieloosobowa, i podział na dodatki.
plus
Wariant klasyczny/pokojowy ewentualnie Talia składana/talia z wszystkich kart.

Ja bym darował sobie wariant pokojowy, ewentualnie zaznaczył, że przyjmowane są wyniki tylko z solo/wieloosobowej rozgrywki normalnej, przy założeniu, że gramy uczciwie z normalnymi przeciwnikami (którzy grają dla siebie, a nie pomagają w nabiciu punktów).
Zastanawiam się też, czy przy nadchodzących dodatkach jest sens zostawiać podział podstawka/dodatki. Pod koniec roku będą już łącznie 2 pakiety imperialne i Atlantydzi.
Jeśli bardzo Wam zależy, to można zrobić podział podstawka/dodatki (bez ich wyszczególniania, bo to tylko namiesza). Można też całkowicie zrezygnować z tego podziału i zbierać po prostu wyniki z gry solo/wieloosobowej niezależnie od liczby użytych dodatków. Co do tworzenia talii, to jest to opcja, nie wymóg, więc nie uwzględniałbym tego w rankingu, poza tym mając dodatek/dodatki w końcu i tak każdy pójdzie w stronę budowania talii


W skrócie widziałbym tutaj jedno z dwóch:
a) podział gra solo/wieloosobowa, tylko rozgrywki normalne (bez wariantu pokojowego)
b) podział gra solo/wieloosobowa oraz podstawka/dodatki, tylko rozgrywki normalne

[Pixa]

Zostawil bym opcje z podstawka - wiele osob nie kupi dodatkow.

[Bary]

Solo, wieloosobowa, i podział na dodatki.
plus
Wariant klasyczny/pokojowy ewentualnie Talia składana/talia z wszystkich kart.

To już będzie za dużo. Idąc tą drogą będziemy musieli rozpatrzeć także sposób realizacji fazy wypatrywania, poziom naszego przeciwnika, frakcję wirtualnego gracza, a koniec końców nawet to co zjedliśmy na kolację.

W skrócie widziałbym tutaj jedno z dwóch:
a) podział gra solo/wieloosobowa, tylko rozgrywki normalne (bez wariantu pokojowego)
b) podział gra solo/wieloosobowa oraz podstawka/dodatki, tylko rozgrywki normalne

Proponuję więc na razie wersję b, a w przyszłości możemy ją rozszerzyć na: solo/wieloosobowa oraz podstawka/podstawka + dodatki frakcyjne/podstawka + wszystkie dodatki (pewnie niektórzy będą brali jedynie dodatki frakcyjne).

EDIT: Prośba do osób, które wpisały swoje wyniki, jeśli nie dodaliście takiego info, proszę, wpiszcie, czy była to gra solo czy z żywym przeciwnikiem. Bez tego ciężko będzie mi zaktualizować listę najlepszych wyników z podziałem na nowe kategorie.

[Pixa]

Ha! Dzisiaj pierwszy raz (sama podstawka) udalo mi sie przekroczyc magiczna granice 100 punktow. Egiptem wykrecilem 103 i zabraklo mi doslownie 2 zlotych monet, zeby zrownac sie z rekordem 113 punktow

[Yavi]

Ha! Dzisiaj pierwszy raz (sama podstawka) udalo mi sie przekroczyc magiczna granice 100 punktow. Egiptem wykrecilem 103 i zabraklo mi doslownie 2 zlotych monet, zeby zrownac sie z rekordem 113 punktow

Gratki Solo, czy z przeciwnikiem?

Ja próbowałem ostatnio grać z narzeczoną bez kart z dodatku, Rzymem udało mi się ugrać coś koło 120 punktów, ale jak zerknąłem na rekord z pierwszego postu, to zrezygnowałem
Dzisiaj natomiast stworzyłem genialną talię Japończyków, która niestety nie działa tak, jak miała

[Bary]

Dzisiaj natomiast stworzyłem genialną talię Japończyków, która niestety nie działa tak, jak miała

Jaki wynik udało się trzasnąć? Ja kombinuję jak koń pod górę, ale nie mogę Japońcami 150 pz złamać.

[Yavi]

Dzisiaj natomiast stworzyłem genialną talię Japończyków, która niestety nie działa tak, jak miała

Jaki wynik udało się trzasnąć? Ja kombinuję jak koń pod górę, ale nie mogę Japońcami 150 pz złamać.

Poniżej 100 Tak jak pisałem, coś nie tak z tą talią. Ogólnie Japończykami ostatnio trudno mi się gra, a kiedyś właśnie nimi biłem swoje pierwsze rekordy.

[Pixa]

Ha! Dzisiaj pierwszy raz (sama podstawka) udalo mi sie przekroczyc magiczna granice 100 punktow. Egiptem wykrecilem 103 i zabraklo mi doslownie 2 zlotych monet, zeby zrownac sie z rekordem 113 punktow

Gratki Solo, czy z przeciwnikiem?

Ja próbowałem ostatnio grać z narzeczoną bez kart z dodatku, Rzymem udało mi się ugrać coś koło 120 punktów, ale jak zerknąłem na rekord z pierwszego postu, to zrezygnowałem
Dzisiaj natomiast stworzyłem genialną talię Japończyków, która niestety nie działa tak, jak miała

Z przeciwnikiem, gra dwuosobowa. Trybu solo jeszcze nie probowalem. Rzymem moj rekord to 92, wiec marnie - szczegolnie patrzac na rekord z tego watku Egiptem latwiej sie kreci komba niz Rzymem, ktorym trudno sie rozpedzic. Stawiasz dwa sfinksy i w jednej kolejce spokojnie mozna przytulic 15 punktow za ludzik+zloto albo ludzik+dwa kamienie.

[Bary]

Ok, dostosowałem tabelę do nowo przyjętych standardów. Mimo moich usilnych starań coś mogło mi umknąć lub też jakiś wynik przyporządkowałem nieprawidłowo więc, jeżeli zarejestrujecie jakikolwiek błąd to dajcie znać, zrobi się update.

Rzymem moj rekord to 92(...)

Wcześniej wspominałeś o wyniku 93 i taki wpisałem do tabeli.

Poniżej 100 Tak jak pisałem, coś nie tak z tą talią. Ogólnie Japończykami ostatnio trudno mi się gra, a kiedyś właśnie nimi biłem swoje pierwsze rekordy.

Japońce cierpią na poważny deficyt punktujących kart lub/i takich, które dają dodatkowe gratisy za podpisywanie umów. Jak nie złapie się karty ogólnej dającej premię za postawienie czerwonego budynku to wynik szału nie robi. Czekam niecierpliwie na drugi pakiet imperialny, który może to zmieni...

[tomuch]

Mój najlepszy wynik Egiptem solo bez dodatku to 124, ciut lepiej niż dotychczasowy w tabeli.

[Pixa]

Rzymem moj rekord to 92(...)

Wcześniej wspominałeś o wyniku 93 i taki wpisałem do tabeli.

Fakt, 93 Skoro jest puste miejsce w Barbarzyncach to niech bedzie moja dziewczyna - Ala - 92 punkty, gra wieloosobowa, podstawka.

[YuZ]

Po 8 miesiącach, ponad 60 partiach i turnieju w Gliwicach (2. miejsce) dorzucę swoje "trzy grosze" do tego wątku.

Moje rekordy:

SOLO podstawka: Egipt: 203 (wykręcone w pierwszej rundzie Solo Challenge na BGG), Barbarzyńcy: 156, Rzym: 155, Japonia: 106.
SOLO podstawka + KPP: Egipt: 238, Rzym: 198, Japonia: 186, Barbarzyńcy: 148.
MULTI podstawka: Egipt: 122, Rzym: 115 (wykręcony w pierwszej rundzie na turnieju w Gliwicach), Barbarzyńcy: 88, Japonia: 79.
MULTI podstawka + KPP: Egipt: 168, Barbarzyńcy: 130, Japonia: 103.

[Yavi]

Wow, jestem pod długiej i pełnej punktowania grze z narzeczoną
Graliśmy we dwoje w podstawkę.

Kasia w swojej życiowej partii zdobyła 131 punktów Japonią, mi udało się ubić 133 punkty Barbarzyńcami

@YuZ:
238, ładnie, ładnie

[Bary]

Po 8 miesiącach, ponad 60 partiach i turnieju w Gliwicach (2. miejsce) dorzucę swoje "trzy grosze" do tego wątku.

Moje rekordy:

SOLO podstawka: Egipt: 203 (wykręcone w pierwszej rundzie Solo Challenge na BGG), Barbarzyńcy: 156, Rzym: 155, Japonia: 106.
SOLO podstawka + KPP: Egipt: 238, Rzym: 198, Japonia: 186, Barbarzyńcy: 148.
MULTI podstawka: Egipt: 122, Rzym: 115 (wykręcony w pierwszej rundzie na turnieju w Gliwicach), Barbarzyńcy: 88, Japonia: 79.
MULTI podstawka + KPP: Egipt: 168, Barbarzyńcy: 130, Japonia: 103.

Nieźle! Troszkę tabele wyników przeorganizowałeś. Mógłbyś skrobnąć, jak Ci się udało 186 pz Japonią wykręcić?

[Backero]

Dzisiaj w nocy kumpel (ps. Pakos) zdobył 179 punktów Barbarzyńcami w rozgrywce wieloosobowej (podstawka + dodatek) na zasadach deckbuildingu. Graliśmy bez wariantu pokojowego. Ustanowił tym samym właśnie rekord naszego klubu.

[Yavi]

Gońcie się wszyscy, jacyś nienormalni jesteście z tymi wynikami
Chciałbym móc w końcu pograć w coś innego, ale widzę, że ciągle trzeba "klepać punkty" w Osadników

[Bary]

Gońcie się wszyscy, jacyś nienormalni jesteście z tymi wynikami
Chciałbym móc w końcu pograć w coś innego, ale widzę, że ciągle trzeba "klepać punkty" w Osadników

Nie narzekaj, Tobie przynajmniej YuZ połowy wyników nie rozjechał.

[niwgnip]

Atlantydzi multi - 116 pkt. Partia na portalkonie. Dało się spokojnie więcej, ale nieobeznanie w kartach dało znak. Partia przeciw barbarzyńcom którzy niestety nie mieli prawie nic (dziwna talia była zrobiona) ;p

[Yavi]

Atlantydzi multi - 116 pkt. Partia na portalkonie. Dało się spokojnie więcej, ale nieobeznanie w kartach dało znak. Partia przeciw barbarzyńcom którzy niestety nie mieli prawie nic (dziwna talia była zrobiona) ;p

Pfff, nie ma takiego chwalenia się, że testowało się Atlantydów.
Ale chętnie przeczytam kilka więcej słów o tej frakcji

[Backero]

Może i offtop, bo jest temat pod to, ale sam bardzo chętnie usłyszę jak ona działa i jak działa ta technologia Nie sadzę, żeby teraz to była jakaś tajemnica, skoro teraz i tydzień temu ludzie mogli sobie spokojnie grać na imprezach

I na jakim etapie ukończenia Atlantydów grano? Wszystkie ich karty są gotowe, mają już własny rewers kart i planszę frakcji, czy na razie głównie placeholdery?

[niwgnip]

Plansza nie była wydrukowana (z tego co wiem to już jest grafika na nią). Karty (przód) w całości z grafiką (niewiem jak rewers, bo były koszulki i szczerze mówiąc jakoś... nie sprawdziłem). Karty wersja angielska.

Co do frakcji. Ma bardzo tanie budowle frakcyjne. Ze swoich które miałem wybudowane kilka było darmowych, kilka za fundament a może dwie kosztowały 1 surowiec. Głównie - tak jak mówiono - skupiać się trzeba na commonach.
Produkcja co turę to 4 ludki, 1 technologia, tarcza (tyle ilu jest graczy) oraz drewno. Żeton technologi (niebieska zębatka) można kłaść na dowolną kartę commonów. Powoduje ona, że dana karta w chwili odpalenia (produkcja i cecha) działa 2x, a w przypadku akcji można ją wykonać 1 raz więcej.

Dodatkowo są też inne żetony (które się zdobywa zazwyczaj z innych akcji kart Atlantydów). Jeden to tarcza, która działa do końca gry, nie spada nam po rundzie. Drugi to żeton, który daje punkt w momencie odpalenia się karty na której jest położony.

Kilka prostych kombinacji jakie miałem w grze - "Gdy wybudujesz różową dostajesz złoto i punkt" + niebieski żeton techn. + żeton pkt i w taki sposób mam 2 złota, 4pkt przy budowaniu różowego. Inne to 1 pkt za kamień (akcja dwukrotna), dodany niebieski żeton + żeton punktów, i tak za 3 kamienie mamy 6pkt.

EDIT: WAŻNA RZECZ: W przypadku gdy przeciwnik plądruje Ci karte na której jest niebieska zębatka - wraca ona do gracza (tak przynajmniej nam wytłumaczono ). Jeśli na karcie plądrowanej miało się żeton technologi z punktem - to gracz Antlantydów oprócz drewna (fundament) dostaje również punkt.

Edit 2: napiszę posta w temacie o Osadnikach, żeby nie zaśmiecać tematu z punktami ;p

[YuZ]

A ja dorzucając jeszcze nt. Atlantydów wspomnę, że karty atlantydzkie dla pozostałych graczy są... mocne, pięknie wykonane i klimatyczne. Szata graficzna niektórych budowli inspirowana Starcraftowymi Protosami. Przykład rzymsko-atlantydzkich budynków, ulepszona kopalnia kamienia dająca za 1 techn. 3 kamienia w ramach akcji czy balista za jeden miecz i techn. dająca dwa fundamenty do commonów. Większość budynków dla pozostałych ras była jeszcze nienazwana "XXX" jednak jeśli chodzi o balans wszystko działało imho poprawnie.

W jedynej partii udało mi się wygrać Rzymem ze 107 pkt. Atlantydzi zdobyli 84 pkt, często plądrowani przez Barbarzyńców i Egipt co niewątpliwie pomogło ograniczyć ich zapędy.

Nieźle! Troszkę tabele wyników przeorganizowałeś. Mógłbyś skrobnąć, jak Ci się udało 186 pz Japonią wykręcić?

Nie obeszło by się bez sporego szczęścia w commonach. Wcześnie Wiatrak i punktowanie za zbudowanie różowych, wcześnie Dojo, dwa zamki i strażnice, na koniec punktowanie za wszystkie różowe i maksymalna kapliczka. Koniec gry to 22 kart frakcyjnych + 18 commonów na stole.

[Bary]

Nieźle! Troszkę tabele wyników przeorganizowałeś. Mógłbyś skrobnąć, jak Ci się udało 186 pz Japonią wykręcić?

Nie obeszło by się bez sporego szczęścia w commonach. Wcześnie Wiatrak i punktowanie za zbudowanie różowych, wcześnie Dojo, dwa zamki i strażnice, na koniec punktowanie za wszystkie różowe i maksymalna kapliczka. Koniec gry to 22 kart frakcyjnych + 18 commonów na stole.

Tylko pozazdrościć, wynik epicki. Mnie się udało nakręcić 157 max Japonią. Brakuje trochę tej frakcji jakiejś dodatkowej karty premiującej podpisanie umowy, albo czerwone karty.

btw. Dodajemy Atlantydów do listy wyników czy czekamy na oficjalną premierę?