Osadnicy: NI - najlepsze wyniki

[Backero]

Myślę, że można dodać, bo wątpię, żeby jeszcze coś zmieniali w balansie.

[Palmer]

btw. Dodajemy Atlantydów do listy wyników czy czekamy na oficjalną premierę?

Mogę Ci już podać najlepsze wyniki Atlantydami

[Bary]

btw. Dodajemy Atlantydów do listy wyników czy czekamy na oficjalną premierę?

Mogę Ci już podać najlepsze wyniki Atlantydami

Dawaj, dawaj, zaktualizuję tabelę.
I żeby nie było, w ogóle nie jest mi przykro, że jeszcze nimi nie grałem, a Wy już macie kilka partii za sobą (nie nie, to nie łzy, oczy mi się trochę pocą).

[Yavi]

Ale dodaj osobną kategorię na razie. Później można scalić dodatki-podstawka, ale teraz niech sobie szczęśliwcy gniotą się we własnym towarzystwie

[Dyso]

Swoją drogą jak gracie solo? Z wirtualnym graczem czy bez? Jeśli z wirtualnym w dodatku to losujecie Barbarzyńców lub Rzymian? Imo. Rzymianie ułatwiają rozgrywkę względem wirtualnego gracza z podstawki. Bez plądrowania żadnej karty i tak się wygra bo wystarczy mieć 16 frakcyjnych budynków a w fazie wybierania kart jest ich 5 a nie standardowo 4 czyli większy wybór.

[Wspieram.to]

Jak takie wyniki po 150 punktów osiągacie? Ma na to wpływ ilość graczy i dobór kart frakcyjnych na początku? Ja przy pełnej losowości w 2 graczy max miałem Egipitem kolo 80 punktów

[Pixa]

Warto zaznaczyc, ze wyniki powyzej 150 punktow kreci sie z dodatkiem, a ja gram w sama podstawke. Egiptem kilka razy przekroczylem setke. Gram we 2 osoby. Klucz to zapewnic sobie produkcje zlota, dwa Sfinksy, karty ludzik plus zloto = 3 punkty, karte pozwalajaca uzyc zdolnosci budynku raz jeszcze, karte punktujaca za wbudowanie egipskiej, a z commonow punktujaca za budowanie zlotych i szarych. Wtedy 100 peknie spokojnie.

[Bary]

Ale dodaj osobną kategorię na razie. Później można scalić dodatki-podstawka, ale teraz niech sobie szczęśliwcy gniotą się we własnym towarzystwie

Oo, i to będzie dobre na chwilę obecną.

Swoją drogą jak gracie solo? Z wirtualnym graczem czy bez? Jeśli z wirtualnym w dodatku to losujecie Barbarzyńców lub Rzymian? Imo. Rzymianie ułatwiają rozgrywkę względem wirtualnego gracza z podstawki. Bez plądrowania żadnej karty i tak się wygra bo wystarczy mieć 16 frakcyjnych budynków a w fazie wybierania kart jest ich 5 a nie standardowo 4 czyli większy wybór.

Z wirtualnym graczem. Ja nie używam tych kart z dodatku, póki nie będzie kompletu frakcji.

Jak takie wyniki po 150 punktów osiągacie? Ma na to wpływ ilość graczy i dobór kart frakcyjnych na początku? Ja przy pełnej losowości w 2 graczy max miałem Egipitem kolo 80 punktów

Rzuć, proszę, okiem:
http://planszowki.blogspot.com/2015/05/ ... -grac.html
http://planszowki.blogspot.com/2015/05/ ... gracz.html

[Talphion]

Jak takie wyniki po 150 punktów osiągacie? Ma na to wpływ ilość graczy i dobór kart frakcyjnych na początku? Ja przy pełnej losowości w 2 graczy max miałem Egipitem kolo 80 punktów

Rzuć, proszę, okiem:
http://planszowki.blogspot.com/2015/05/ ... -grac.html
http://planszowki.blogspot.com/2015/05/ ... gracz.html

Cześć,

na stronie, którą podałeś, a która odnosi się do gry solo, jest istotny błąd. Cytat:

Wykorzystuj wszelkie zagrożone karty jako fundamenty. Jak określić czy karta jest zagrożona? Wystarczy rzucić okiem na umowy wirtualnego gracza. Jeżeli ma on już odkryte dobro, które jest na drugim miejscu pola plądrowania jakiejkolwiek z naszych kart, w dodatku surowiec na pierwszym polu plądrowania tej karty nie pojawił się jeszcze w umowach gracza, istnieje bardzo duże ryzyko utraty karty. W takiej sytuacji nie przejmujmy się, że zużyjemy na fundament nawet istotną kartę produkcyjną, lepsze to niż oddanie jej za darmo wirtualnemu przeciwnikowi.

W instrukcji nie ma mowy o żadnych pierwszych i drugich polach plądrowania. Nie ma znaczenia jaka jest kolejność dóbr na karcie, która zostanie splądrowana - liczy się tylko to czy dane dobra występują. Kolejność natomiast ma znaczenie przy kartach Ataku. Jeżeli mamy 5 kart ataku, gdzie karta nr 1 to ta na wierzchu, sprawdzamy czy mamy kartę zwykłą przedstawiającą dobra z kart: 1 i 2, 1 i 3, 1 i 4, 1 i 5.

Czy dobrze rozumiem zasady ataku wirtualnego gracza czy stworzyłem sobie wersję hard? A może wy gracie w wersję light?

I jeszcze jeden cytat z tej samej strony:

Dobrze przygotuj talię frakcyjną. Usuń z niej przede wszystkim karty, których nie możesz wykorzystać przy grze solo. Na początku może kusić pozostawienie pełnej talii, jednakże zbytnie jej "rozmycie" może spowodować, że nie będziesz w stanie efektywnie rozwinąć swojego "przemysłu" (w tym przypadku doskonale sprawdza się przysłowie: mniej znaczy więcej).

Jeżeli gram bez podstawki, czyli mam tylko 30 kart, to mogę usunąć z niej karty, które moim zdaniem przeszkodzą mi w grze i zaczynać grę mają np 25 kart frakcyjnych? Jeżeli tak, to gdzie jest oficjalna informacja na ten temat? Czy tak samo mogę zrobić w grze wieloosobowej?

[Yavi]

Co do zasad gry jednoosobowej, to poczekam co na to Bary - jeśli masz rację, to poprawię tekst . Sam w ten tryb nie grywam, dlatego też autorem porad solo jest Bary.

Natomiast jeśli chodzi o talię frakcyjną, to minimum zasadowe to 30 kart. Ten konkretny punkt dotyczy gry z dodatkiem, zaraz to jakoś przeredaguję.

[Bary]

Cześć,

na stronie, którą podałeś, a która odnosi się do gry solo, jest istotny błąd. Cytat:

Wykorzystuj wszelkie zagrożone karty jako fundamenty. Jak określić czy karta jest zagrożona? Wystarczy rzucić okiem na umowy wirtualnego gracza. Jeżeli ma on już odkryte dobro, które jest na drugim miejscu pola plądrowania jakiejkolwiek z naszych kart, w dodatku surowiec na pierwszym polu plądrowania tej karty nie pojawił się jeszcze w umowach gracza, istnieje bardzo duże ryzyko utraty karty. W takiej sytuacji nie przejmujmy się, że zużyjemy na fundament nawet istotną kartę produkcyjną, lepsze to niż oddanie jej za darmo wirtualnemu przeciwnikowi.

Dzięki za zwrócenie uwagi, faktycznie trochę niefortunnie ująłem swoje przemyślenia. Powinno to brzmieć:
Jeżeli ma on już odkryte dobro, które jest na jednym z pól plądrowania jakiejkolwiek z naszych kart, w dodatku surowiec na pozostałym polu plądrowania tej karty nie pojawił się jeszcze w umowach gracza, istnieje bardzo duże ryzyko utraty karty.

Czy dobrze rozumiem zasady ataku wirtualnego gracza czy stworzyłem sobie wersję hard? A może wy gracie w wersję light?

Generalnie wirtualny gracz jest jedną wielką wersją light.

I jeszcze jeden cytat z tej samej strony:

Dobrze przygotuj talię frakcyjną. Usuń z niej przede wszystkim karty, których nie możesz wykorzystać przy grze solo. Na początku może kusić pozostawienie pełnej talii, jednakże zbytnie jej "rozmycie" może spowodować, że nie będziesz w stanie efektywnie rozwinąć swojego "przemysłu" (w tym przypadku doskonale sprawdza się przysłowie: mniej znaczy więcej).

Jeżeli gram bez podstawki, czyli mam tylko 30 kart, to mogę usunąć z niej karty, które moim zdaniem przeszkodzą mi w grze i zaczynać grę mają np 25 kart frakcyjnych? Jeżeli tak, to gdzie jest oficjalna informacja na ten temat? Czy tak samo mogę zrobić w grze wieloosobowej?

Rozumiem, że masz na myśli grę jedynie z podstawką bo z samym dodatkiem (bez podstawki) ciężko grać. Jakikolwiek deckbuilding jest możliwy dopiero przy wykorzystaniu rozszerzenia (i podlega ścisłym regułom) więc tym samym nie może być użyty przez gracza mającego jedynie podstawkę. Nie zostało to jasno podkreślone gdyż wynika z zasad przedstawionych w instrukcji. Można jednak dla zachowania przejrzystości tekstu nadmienić, że ten akapit odnosi się jedynie do gry z dodatkiem. Najlepiej chyba byłoby na wstępie poradnika napisać, że porady dotyczą podstawki + kpp, chociaż większość z nich jest uniwersalna.

A tak w ogóle to się Talphion wynikami pochwal.

@Yavi: Mógłbym Cię prosić o naniesienie korekt wspomnianych w tym poście?

[Yavi]

Zamieniłem wspomniane zdanie na: "Jeżeli ma on już odkryte dobro, które jest na jednym z pól plądrowania jakiejkolwiek z naszych kart, w dodatku surowiec na pozostałym polu plądrowania tej karty nie pojawił się jeszcze w umowach gracza, istnieje bardzo duże ryzyko utraty karty".

@Talphion - dzięki za uwagę.
@Bary - dzięki za szybką reakcję.

[Talphion]

Cześć,

wynikami nie ma co się zbytnio chwalić Gry jeszcze nie posiadam, gram zazwyczaj jak jestem w odwiedziny u brata.
Póki co najlepszy wynik solo barbarzyńcami 105, średnia barbarzyńcami to około 80 pkt. Nad innymi frakcjami jeszcze się nie skupiałem.

[Talphion]

Rzym - Solo - Podstawka - 174 pkt

[costi]

Gra 3-osobowa, z KPP, Rzym - 113pkt. Drugi gracz miał 104 Barbarzyńcami, trzeci ok. 90 Japonią.

[Neoptolemos]

Właśnie skończyłem partię solo Japonią ze 143 punktami (sama podstawka). A jeszcze dałoby radę podkręcić!
Ale karty podeszły tak idealnie, że aż w szoku byłem

Za to kompletnie nie wiem, jak udaje się komuś osiągnąć takie wyniki Rzymem. Granica 100 pkt jest dla mnie wciąż nie do złamania...

[YuZ]

Update:

MULTI (2-os) podstawka Rzym: 158

[okon]

Update:

MULTI (2-os) podstawka Rzym: 158

o chłopaku nie ma takiego bicia na samej podstawce dawno nie grałem ale mnie zmotywowałeś

[Tomson]

Pytanie do rekordzistów z pierwszego posta: w podstawkę solo gracie z wirtualnym graczem czy bez? Pełna losowość? Wyniki tam widniejące szokują. Ja po około 30 partiach nieznacznie przekraczam 100 pkt. i to przy wyjątkowo szczęśliwym dociągu.

[Neoptolemos]

Z wirtualnym graczem, oczywiście. Ja już gram raczej z dodatkiem, ale w podstawcę te +100 da się wyciągnąć (chociaż ponad 150 to nie dałem rady, ale przy idealnym dociągu myślę, że dałoby radę). Grając Rzymem (Szpiedzy) czy Japonią (Ninja) możesz neutralizować najgroźniejsze karty ataku wirtualnego gracza.

Np. mój rekord Japonią osiągnąłem mając całą grę Młyn (z talii podstawowej) i szybko dociągnąwszy kilka strażnic oraz lasy i młodniki. Egiptem, na przykład, nie jestem w stanie zbytnio zaszaleć, bo ma za wiele nieprzydatnych solo budynków - a umowy nie są tak opłącalne jak w wypadku Japonii. Rzymem też długo nie mogłem złamać bariery (chyba za ~20 razem mi się udało). Barbarzyńcy dają radę spokojnie, byle mieć od początku Granicę i jeszcze najlepiej Szubienice, Łaźnię i Koszary z talii podstawowej.

Bez wirtualnego gracza, zwłaszcza Barbarzyńcom, byłoby mega ciężko. Przy szczęśliwym układzie nijak nie przeszkadza, a bardzo pomaga.

[Bary]

Pytanie do rekordzistów z pierwszego posta: w podstawkę solo gracie z wirtualnym graczem czy bez? Pełna losowość? Wyniki tam widniejące szokują. Ja po około 30 partiach nieznacznie przekraczam 100 pkt. i to przy wyjątkowo szczęśliwym dociągu.

Wszystkie obecne w tabeli wyniki solo były grane z wirtualnym graczem (przynajmniej taką mam nadzieję;)). Spoko, rozgrzeszasz jeszcze kolejne 30 partii i znacznie polepszysz osiągi. Jednakże od pewnego pułapu przebicie rekordu związane jest jedynie ze szczęśliwym doborem kart.

[Kisun]

A czy ktoś sprawdzał, tylko w celach badawczych ;) ile da się daną frakcją wyciągnąć maksymalnie, bez czynnika losowego, wybierając najpotrzebniejsze karty? Taki najidealniejszy możliwy dociąg. Grając solo oraz to samo z teoretycznie najbardziej beznadziejnym przeciwnikiem jaki tylko jest możliwy i mającym w dodatku najgorszy (jednocześnie dla nas najlepszy) z możliwych dociągów.

[Bary]

A czy ktoś sprawdzał, tylko w celach badawczych ile da się daną frakcją wyciągnąć maksymalnie, bez czynnika losowego, wybierając najpotrzebniejsze karty? Taki najidealniejszy możliwy dociąg. Grając solo oraz to samo z teoretycznie najbardziej beznadziejnym przeciwnikiem jaki tylko jest możliwy i mającym w dodatku najgorszy (jednocześnie dla nas najlepszy) z możliwych dociągów.

Tak, z tego co pamiętam na wątku głównym koledzy opisywali, jak układali talie i testowali ile można wyciągnąć. Kosmiczne wyniki wychodziły.

[Kal-El83]

Może nie rekordy ale z wyników jestem dumny
O:Ni + KPP (multi)
Egipt 120
Rzym 141

Pierwszy raz wczoraj udalo mi sie przebić granice 100 egiptem, pogrzebałem w rzymie i dzią wyszło 141

[Neoptolemos]

Ha! Bariera złamana!

Japonia z dodatkiem - solo - 205 pkt!

(Z talii wyrzucone: Straż Daimyo, Zamki Daimyo, Szlaki handlowe, Bramy, Garnizon i Szkoła sumo)