Razem z Predatorem wyjdzie taniej, tylko tak wspominamFuria pisze:Ten wątek to zło! Właśnie złożyłam zamówienie na grę.
![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
Razem z Predatorem wyjdzie taniej, tylko tak wspominamFuria pisze:Ten wątek to zło! Właśnie złożyłam zamówienie na grę.
vinnichi pisze:Razem z Predatorem wyjdzie taniej, tylko tak wspominamFuria pisze:Ten wątek to zło! Właśnie złożyłam zamówienie na grę.
I w tym momencie biorę w ciemnovinnichi pisze:Kto wie, może odgrzebią Koszmar z ulicy Wiązów? To byłby klimat
Furia pisze:vinnichi pisze:Razem z Predatorem wyjdzie taniej, tylko tak wspominamFuria pisze:Ten wątek to zło! Właśnie złożyłam zamówienie na grę.Zastanawiam się w którym kierunku dalej pójdzie ta seria i drżę o portfel.
No i moze kiedyś doczekamy się dodatku na podstawie Alien 5 - właśnie zaczęli nad nim pracować, powróci w nim Ripley i kapral Hicks z blizną po kwasie, fabuła będzie kontynuacją drugiej częsci filmu, pominą całkowicie Obcego 3 i 4 (będzie to albo alternatywna historia, lub okaze się ze wydarzenia z 3 i czwórki są tylko koszmarem jaki przyśnił się Ripley podczas hinbernacji, nie wiadomo jeszcze jak wybrną fabularnie z tej historii aby wyjaśnić pominięcie tych dwóch części).sanitariusz pisze:Nie sądzę by terminator zawitał w Legendary. Producent wykupił prawa od 20th Century Fox a ci nie zrobili Terminatora. Raczej obstawiam tematy znane z AvP,Prometeusza czy Predators.
Musieliby znaleźć nową aktorkę do jej roli lub pokazać ją jako dojrzałą dziewwczynę. Podobno Bill Paxton (aktor odgrywający Hudsona) chciałby powrócić w roli Hudsona, nawet powiedział w jednym wywiadzie: "I mean, if you’re going to bring Hicks back, you’ve got to have Hudson!" - w sumie w filmie nie jest pokazane jak ginie, Obcy wciągają go pod podłogę, a podczas wizyty Ripley w gnieździe nie widać go jako "inkubatora", więc może udało mu się jakoś wybronić zanim Obcy zaciągnęli go do gniazda (i jakimś cudem przeżyć eksplozję).vinnichi pisze:Ciekawe, czy znów uśmiercą Newt
Drugi scenariusz jest łatwiejszy (według mnie najłatwiejszy z wszystkich) - są dobre karty w decku graczy, a karty z Vigiliant świetnie się kumululują, ale w końcu gramy twardymi Colonial Marines a nie "zwykłym" personelem NostromoArdel12 pisze:Kolejna partia w Alien, tym razem w 3 os. Pierwsza partia skończyła się śmiercią wszystkich po dojściu do 3 celu. Drugą przerwaliśmy bo jeden z graczy zginął w drugiej turze (3 striki 5,3,3 z eventów) a w 3 partii wielkie zwycięstwo!Każdy miał prawie full życia, talie bardzo dobrze zbudowane i karty z hive deck nie nękały nas aż tak mocno, jak w poprzednich.
Na pewno nie zauważyłem, by gra zrobiła się trudniejsza przez kolejnego 3 gracza. Karty coordinate bardzo zyskały i stały się bardzo ważne do sprawnego działania. Większa liczba graczy na pewno wymusza zmianę strategii/podejścia, ale nie sprawia dużej różnicy w poziomie trudności gry.
No to teraz w końcu zabieramy się za obejrzenie Aliens i drugi scenariusz.
Tak. Zdecydowanie liczysz się jako "any player"sanitariusz pisze:Czy "heal a Strike from any player" mogę zagrać na siebie?
Niestety nie, The Lead Works liczy sie jako jeden kill i jesli The Beast ma pod soba jakas karte Event, to odrzucasz jedna taka karte. Dlatego jesli chcesz filmowego zakonczenia najlepiej uzyc jej na wykonczenie Bestii (gdy nie ma juz zadnych kart Event pod soba), ale czasem Combat Zone tak sie zapelni ze uzywa sie jej wczesniej.sanitariusz pisze:To jeszcze jedno pytanko.
Obj: Nobody Can Stop It.
The Beast z załączonymi 6 Eventami w Combat Zone (czyli 42 do wbicia by zabić). W Operations znajduje się "The Lead Works".
Rozumiem że zapłacenie 5 RP zabija "The Beast" na amen i koniec gry?
Tak w sumie zrobiliśmy ale szukamy potwierdzenia jeszcze
Nawet nie dotarłem do zasad z agendami, na razie chcę pobawić się w czystą kooperację, ale po przejściu każdego ze scenariuszy z chęcią sprawdzę je także, bo brzmią na prawdę ciekawie.13thcaesar pisze:Drugi scenariusz jest łatwiejszy (według mnie najłatwiejszy z wszystkich) - są dobre karty w decku graczy, a karty z Vigiliant świetnie się kumululują, ale w końcu gramy twardymi Colonial Marines a nie "zwykłym" personelem NostromoArdel12 pisze:Kolejna partia w Alien, tym razem w 3 os. Pierwsza partia skończyła się śmiercią wszystkich po dojściu do 3 celu. Drugą przerwaliśmy bo jeden z graczy zginął w drugiej turze (3 striki 5,3,3 z eventów) a w 3 partii wielkie zwycięstwo!Każdy miał prawie full życia, talie bardzo dobrze zbudowane i karty z hive deck nie nękały nas aż tak mocno, jak w poprzednich.
Na pewno nie zauważyłem, by gra zrobiła się trudniejsza przez kolejnego 3 gracza. Karty coordinate bardzo zyskały i stały się bardzo ważne do sprawnego działania. Większa liczba graczy na pewno wymusza zmianę strategii/podejścia, ale nie sprawia dużej różnicy w poziomie trudności gry.
No to teraz w końcu zabieramy się za obejrzenie Aliens i drugi scenariusz.. Koordynacja to podstawa w każdym scenariuszu, najgorzej jak trafi się samolubny gracz, który kisi karty z koordynacją dla siebie (mam sierżanta ale nie zagram na ciebie bo kupisz sobie tą rarkę
). A gra szybko uczy ze takie samolubne podejście zazwyczaj konczy się szybką śmiercią innych graczy, co się zemści, bo jak zaczną padać, to kwestią czasu pozostaje gdy zginie również "samolubny" gracz, tym bardziej gdy zostaną zainfekowani i wrócą jako Alien Players
Mi najbardziej podoba się granie z Secret Agenda, raz że Good Agenda są bardzo pomocne, dwa że wprowadzają atmosferę paranoi, najbardziej fajne jest granie z niejawnymi Agendami (gdy zostana odkryte same Good Agenda, to wtedy ostatni gracz sam nie wie czy ma dobrą Agendę czy dostanie rozkaz z Kompanii wyeleminowania innych graczy, więc sam gra niepewny po której jest stronie).
Mam za pasem ok 60 rozegranych partii, z czego większość solo a dopiero jakiś tydzień temu odkryłem dzięki temu wątkowi generator randomowych scenariuszy. Jak pisałem kilka postów wcześniej, tchnęło to drugie życie w grę, bo już zaczynała mi się ogrywać. Sądzę że z generatorem zaliczę zaliczę jeszcze sporo rozgrywek, nie wspominając o zbliżającej się premierze Legendary Encounters: Predator, który planuję zakupić z myślą o polowaniach AvP.aryss pisze:Mam pare krókich pytań bo nie ukrywam żę zaczynam bardzo poważnie przymierzać się do zakupu któregoś z LE :
1) Jak wygląda regrywalność w wypadku wariantu 1 osobowego ( nie ukrywam że większość gier zapewne rozegram samemu z racji iż preferuje mimo wszystko gry rywalizacyjne w większym gronie) czy jest dużo słabsza niż w wypadku multi ? Drugą opcją jaką rozważam jest WP LCG gdzie jak wiadomo jest ogromna ilość dodatków i teoretycznie wydaje się to pod tym dużo lepszą opcją.
Kupiłem w Planszostrefie. Dostałem fajny rabat, przesyłka dotarła błyskawicznie. Nie było braków w moim egzemplarzu. Czego tu chcieć więcej ?aryss pisze:2) Braki w pudełku a kwestia zakupu w polskich sklepach: z tego co czytam dość często trafiają się egzemplarze z brakami w kartach ( od pojedyńczych do kilkudziesięciu), czy w waszych zakupach też tak było ? Jeśli nie to w którym sklepie kupowaliście ( czy jest jakaś zależność) a jeśli były to czy długo na uzupełnienie czekaliście ( i w jakim sklepie ).
Do zakoszulkowania jest ok. 600 kart, z czego ok 90% będzie w użyciu (scenariusze, karty Hive, Strike, postacie etc.). Radziłbym zakoszulkować wszystko, zwłaszcza że w grze ciągle tasuje się karty. Ja swój egzemplarz zakoszulkowałem w koszulki Mayday i po 60+ rozgrywkach miałem jedną stratę, więc inwestycja jak najbardziej się zwróciłaaryss pisze:3) Koszulkowanie kart, jak kwestia wygląda gry pod względem unikatowości "decków". Czy wszystkie karty trzeba ładować w jedne koszulki czy też są jakieś decki które można ładować do oddzielnych kolorów ?
No oczywiście jak coś o koszulkowaniu wszystkich myślalem tylko mam pareset koszulek różnego typu wolnych ( głównie FFG ) ale większości po 50/100 sztuk danego koloru/wzoru i chciałbym głównie w je popakować. Ale jeśli gra wymaga by np ~500 kart było w koszulkach jednego koloru to już muszę przemyslec zakup stricte pod tą grę.Dwntn pisze: Do zakoszulkowania jest ok. 600 kart, z czego ok 90% będzie w użyciu (scenariusze, karty Hive, Strike, postacie etc.). Radziłbym zakoszulkować wszystko, zwłaszcza że w grze ciągle tasuje się karty. Ja swój egzemplarz zakoszulkowałem w koszulki Mayday i po 60+ rozgrywkach miałem jedną stratę, więc inwestycja jak najbardziej się zwróciła![]()
Ja porzuciłem serię WP LCG właśnie na rzecz Legendary, dla mnie osobiście Legendary ma większą regrywalność, fakt do WP wyszło zatrzęsienie scenariuszy, jednak szybko mi się nudziły, czego nie mogę powiedzieć o LE - niby tylko 4, ale mamy większą elastyczność w mixowaniu ich), dodatkowo nadchodzący Predator jeszcze bardziej zwiększy regrywalność.Mam pare krókich pytań bo nie ukrywam żę zaczynam bardzo poważnie przymierzać się do zakupu któregoś z LE :
1) Jak wygląda regrywalność w wypadku wariantu 1 osobowego ( nie ukrywam że większość gier zapewne rozegram samemu z racji iż preferuje mimo wszystko gry rywalizacyjne w większym gronie) czy jest dużo słabsza niż w wypadku multi ? Drugą opcją jaką rozważam jest WP LCG gdzie jak wiadomo jest ogromna ilość dodatków i teoretycznie wydaje się to pod tym dużo lepszą opcją.
Najlepiej zakoszulkować w jeden kolor, też miałem mnóstwo koszulek FFG (po WP LCG) w pięciu kolorach, jednak musiałem i tak wrzucić wszystko w jeden kolor (są karty które trafiają do innych talii).3) Koszulkowanie kart, jak kwestia wygląda gry pod względem unikatowości "decków". Czy wszystkie karty trzeba ładować w jedne koszulki czy też są jakieś decki które można ładować do oddzielnych kolorów ?
Moim zdaniem wypada aby karty były jednolite. Przynajmniej te z Hive deck, by nie można było rozróżnić które karty aktualnie leżą przed nami. Co do decku postaci, jest to już kwestia własnych upodobań. Ja raczej stronie od kolorowych koszulek i pakuje wszystko w przezroczyste.aryss pisze:No oczywiście jak coś o koszulkowaniu wszystkich myślalem tylko mam pareset koszulek różnego typu wolnych ( głównie FFG ) ale większości po 50/100 sztuk danego koloru/wzoru i chciałbym głównie w je popakować. Ale jeśli gra wymaga by np ~500 kart było w koszulkach jednego koloru to już muszę przemyslec zakup stricte pod tą grę.Dwntn pisze: Do zakoszulkowania jest ok. 600 kart, z czego ok 90% będzie w użyciu (scenariusze, karty Hive, Strike, postacie etc.). Radziłbym zakoszulkować wszystko, zwłaszcza że w grze ciągle tasuje się karty. Ja swój egzemplarz zakoszulkowałem w koszulki Mayday i po 60+ rozgrywkach miałem jedną stratę, więc inwestycja jak najbardziej się zwróciła![]()
Co do Predatora to też właśnie już pod kątem tego zaczełem się zastanawiać nad Alienem, jakby wizji tego nie było to pewnie albo WP albo Marvel miałbym dylemat.
Akurat do decku postaci trafiają w trzecim scenariuszu Face Huggery, a także do decku graczy może trafić Chestbuster, i praktycznie w każdym scenariuszu niektóre karty z Hive decku, więc lepiej zakoszulkować wszystko w jeden kolor (ja dla klimatu zakoszulkowałem wszystko w zielonyMoim zdaniem wypada aby karty były jednolite. Przynajmniej te z Hive deck, by nie można było rozróżnić które karty aktualnie leżą przed nami. Co do decku postaci, jest to już kwestia własnych upodobań. Ja raczej stronie od kolorowych koszulek i pakuje wszystko w przezroczyste.
No ja wlasnie teraz sprawdzilem stan koszulkowy i widze ze mam 100 koszulek Ultra Pro zielonych to dokupie 5 paczek takich jeszcze i powinno starczyc a nie kosztowac tyle co sama gra13thcaesar pisze:Akurat do decku postaci trafiają w trzecim scenariuszu Face Huggery, a także do decku graczy może trafić Chestbuster, i praktycznie w każdym scenariuszu niektóre karty z Hive decku, więc lepiej zakoszulkować wszystko w jeden kolor (ja dla klimatu zakoszulkowałem wszystko w zielony)