Do gry z żoną.

Zastanawiasz się co kupić? Poszukujesz gry dla 2 osób? A może najzabawniejszej gry dla 3-6 osób Reinera Knizia o kosmosie, zaczynającej się na literę Z? Pomożemy!
Awatar użytkownika
josiu
Posty: 290
Rejestracja: 06 sty 2012, 22:34
Been thanked: 2 times

Do gry z żoną.

Post autor: josiu »

Witam. Poszukuje kolejnej gry w którą mógłbym grać z żoną. Obaj jesteśmy początkujący, lecz gry planszowa to raczej moja pasja. Ona uwielbia Osadników NI i Splendor (siadły jej od razu, gdy zaczęła w nie grać). Żeby więcej napisać to powiem, że np. Martwa Zima i Neuroshima nie za bardzo się jej spodobały (chyba zbyt zawiłe jak na na nią :wink: ) Wiem, że Patchwork to mus i na pewno tez kupię, ale co jeszcze byście proponowali? Ja zacząłem zastanawiać się nad Caverną i czekam na polską edycję. Tylko nie wiem czy nie jest zbyt trudna? Ewentualnie myślę o o karciance Szmal. Co poradzicie?
genek
Posty: 789
Rejestracja: 28 kwie 2015, 12:09

Re: Do gry z żoną.

Post autor: genek »

szmal jest całkiem fajny, choć nie wiem jak to na 2 chodzi
red 7 za to na 2 całkiem spoko i proste zasady, a jednak gra nie jest taka prosta
Awatar użytkownika
Losiek
Posty: 951
Rejestracja: 31 sie 2010, 03:12
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 314 times
Been thanked: 203 times

Re: Do gry z żoną.

Post autor: Losiek »

Moja szanowna małżonka lubi Metropolię, Pory roku i oczywiście Patchwork, w który to leje mnie okrutnie. Nie odmówi gry w Świat dysku - ale gramy w to we trójkę bo moim zdaniem słabo działa we dwójkę - gra a nie żona oczywiście ;-)
Matti_C
Posty: 347
Rejestracja: 03 cze 2013, 10:24
Lokalizacja: Włocławek
Has thanked: 1 time
Been thanked: 11 times

Re: Do gry z żoną.

Post autor: Matti_C »

waggle dance - każdy lubi pszczoły
Pixa
Posty: 1992
Rejestracja: 10 lip 2013, 13:24
Been thanked: 3 times

Re: Do gry z żoną.

Post autor: Pixa »

Five Tribes, Agricola: Chlopi i ich zwierzyniec.
--
Próbówka Music House - sale prób i studio nagrań we Wrocławiu
www.sala-prob-wroclaw.pl
Awatar użytkownika
detrytusek
Posty: 7340
Rejestracja: 04 maja 2015, 12:00
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 460 times
Been thanked: 1116 times

Re: Do gry z żoną.

Post autor: detrytusek »

Caverna zapomnij bo za trudna na razie. Świat dysku jak najbardziej pasuje i na 2 osoby chodzi fajnie wg mnie. Może jeszcze Carcasonne?
"Nie ma sensu wiara w rzeczy, które istnieją."

Do sprzedania: Obsession + dodatki, Gaia Project, Roll Camera

Wątek sprzedażowy
Wincenty Jan
Posty: 1862
Rejestracja: 24 cze 2015, 08:57
Lokalizacja: Jaworzno
Has thanked: 1 time
Been thanked: 2 times

Re: Do gry z żoną.

Post autor: Wincenty Jan »

Polecamy Patchwork i Zamki Burgundii.
Awatar użytkownika
Grzdyll
Posty: 819
Rejestracja: 14 lip 2013, 22:06
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 74 times
Been thanked: 298 times
Kontakt:

Re: Do gry z żoną.

Post autor: Grzdyll »

Patchwork to świetny wybór, poza nim moja lepsza połowa lubi Jaipur i nieśmiertelne Wsiąść do pociągu - z tym że to na więcej osób oczywiście. O dziwo leżą jej też ciut cięższe pozycje jak Agricola czy Puerto Rico ale jest sporo takich których nie lubi choć teoretycznie powinna - za kobitą czasem nie trafisz ;)
Awatar użytkownika
Bea
Posty: 4478
Rejestracja: 28 lis 2012, 10:51
Lokalizacja: Skawina k/Krakowa
Been thanked: 6 times

Re: Do gry z żoną.

Post autor: Bea »

Polecam Pory Roku.
Awatar użytkownika
maciejo
Posty: 3370
Rejestracja: 01 lut 2009, 14:20
Lokalizacja: Gliwice-Bielefeld
Has thanked: 126 times
Been thanked: 131 times

Re: Do gry z żoną.

Post autor: maciejo »

Polcam:
Hansa
Catan karciany
1989
Tobago
Planszówkowym skrytożercom mówię stanowcze NIE !!!
Awatar użytkownika
josiu
Posty: 290
Rejestracja: 06 sty 2012, 22:34
Been thanked: 2 times

Re: Do gry z żoną.

Post autor: josiu »

Dzięki za podpowiedzi. Tak jak pisałem Patchwork będzie na pewno. A później: Five Tribes (całkowicie o niej zapomniałem), Szmal, Jaipur i Tobago (właśnie dziś pojawiała się recenzja na kanale Granie w Chmurach i spodobała mi się).
crus221
Posty: 197
Rejestracja: 04 sie 2014, 13:53
Been thanked: 1 time

Re: Do gry z żoną.

Post autor: crus221 »

również polecę świat dysku ankh morpork
Awatar użytkownika
raiden25
Posty: 1409
Rejestracja: 07 kwie 2015, 11:48
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 29 times
Been thanked: 47 times

Re: Do gry z żoną.

Post autor: raiden25 »

Moja jeszcze lubi Smallworlda, Zaginione Miasta, oraz małą gierkę Budowniczowie.
Rafalm
Posty: 745
Rejestracja: 02 mar 2015, 00:23
Has thanked: 2 times
Been thanked: 1 time

Re: Do gry z żoną.

Post autor: Rafalm »

Z polecanych już tytułów podpisuję się pod:
-Patchwork
-Red7
-Pory Roku - jeśli podobają się Osadnicy NI, to powinno też podejść

Z kolei tytuły takie jak Świat Dysku, Ankh Morpork (bo rozumiem, że o nim mowa), Five Tribes czy Szmal to fajne gry, które warto mieć w kolekcji, ale według mnie rozwijają skrzydła przy większej ilości graczy.

Natomiast ze swojej strony jeszcze dorzucę:
- Ticket to Ride, jeśli ma być na 2 osoby to zdecydowanie wersja Skandynawia (Nordic Countries)
- Władca Pierścieni LCG, super gra kooperacyjna, ale trzeba pamiętać że to LCG, więc skarbonka pieniędzy
- Robinson Cruzoe, znowu świetna kooperacja, do tego z klimatem i dość trudna do wygrania, naprawdę trzeba się nagłówkować
- Pupile Podziemi - to już dość ciężka (ok jak na standardy forum, średnio-ciężka, ale dla początkujących planszówkowiczów wymagająca) eurogra, za to z genialnie plecionym klimatem. Zanim wejdziecie w cięższe tytuły tupu Caverna, radzę spróbować Pupili

No i na koniec, jeśli Splendor podoba się małżonce, to polecam zerknąć na Namiestnika (Viceroy), którego kampania właśnie trwa na Wspieram.to. Planowany termin wydania to jesień tego roku.
margielm
Posty: 102
Rejestracja: 16 wrz 2013, 18:17

Re: Do gry z żoną.

Post autor: margielm »

My, podobnie jak Rahdo, mieszkamy za granicą i większość rozgrywek toczymy między sobą. Moja ukochana lubi:
* 7 cudów świata - to była nasza pierwsza gra
* Tzolkin - były czasy kiedy po prostu cały tydzień leżał rozłożony na stole (nie bójcie się skomplikowania, to była nasza 3 gra)
* Aricola
* le havre - twierdzi,że całkiem fajne :)
* Patchwork - w którego okrutnie mnie bije
* Pokolenia - do których wróciliśmy ostatnio po kilku latach przerwy
* Zamki Burgundii - szał ciał ostatnich tygodni. Żona sama proponuję grę co zdarza jej się, niestety, bardzo rzadko!

Nie podeszło zupełnie:
* Seasons - kupiłem bo dużo osób polecało na forum. Że ładna, że się podoba. Nie podeszło ani estetycznie ani rozgrywkowo. Leży i się kurzy
* Suburbia - nad czym ubolewam, bo mi się bardzo podoba. Zupełnie odmawia gry.

Jako żart powiem jeszcze, że nie przepada za "postaw na milion" (dopisane na jej osobiste życzenie :) )

ps. treść tego wpisu skonsultowana z żoną we własnej osobie :)
Awatar użytkownika
Consolamentum
Posty: 70
Rejestracja: 20 lis 2012, 10:50
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 85 times

Re: Do gry z żoną.

Post autor: Consolamentum »

Skoro sam już rozmyślasz nad Caverną to z całą odpowiedzialnością mogę zaproponować Le Havre. Chociażby przez mniejszą ilość tych wszystkich elementów, których mimo wszystko w tej grze portowej nie brakuje. Po Jaipurze i Splendorze to najczęściej rozkładana u nas gra. Może Dominion? Skoro już w Osadnikach strawiła dużą ilość kart to to też jej może nie przeszkodzi :wink:

P.s. Czy przypadkiem Twoja żona nie lubi Heuroshimy i Martwej Zimy bo nie przepada za postapo?
arracan
Posty: 253
Rejestracja: 27 kwie 2015, 17:09
Has thanked: 22 times
Been thanked: 23 times

Re: Do gry z żoną.

Post autor: arracan »

+ do Pór Roku, fajnie chodzi na 2 osoby.

Osobiście polecam Dziedzictwo: Testament Diuka de Crecy. gra łatwa i bardzo przyjemna, fajnie się gra na 2 jak i na 4.
Z rzeczy prostych to CV, dla zabicia czasu można poturlać kości.
MAM | CHCĘ

Piszę o grach na POPKULTUROWCY.PL <- ZAPRASZAM
Awatar użytkownika
detrytusek
Posty: 7340
Rejestracja: 04 maja 2015, 12:00
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 460 times
Been thanked: 1116 times

Re: Do gry z żoną.

Post autor: detrytusek »

arracan pisze:Z rzeczy prostych to CV, dla zabicia czasu można poturlać kości.
tylko nie CV. Chyba nie grałem w gorszą grę.
"Nie ma sensu wiara w rzeczy, które istnieją."

Do sprzedania: Obsession + dodatki, Gaia Project, Roll Camera

Wątek sprzedażowy
misioooo
Posty: 5114
Rejestracja: 19 sty 2012, 08:42
Been thanked: 3 times

Re: Do gry z żoną.

Post autor: misioooo »

detrytusek pisze:
arracan pisze:Z rzeczy prostych to CV, dla zabicia czasu można poturlać kości.
tylko nie CV. Chyba nie grałem w gorszą grę.
Detrytusku, pisz proszę konkretniej. Już nie pierwszy raz piszesz "Ta najlepsza... Ta najgorsza na świecie" i nie podajesz dlaczego dla ciebie tak jest... Twoje posty często nic do dyskusji nie wnoszą. Poza zamieszaniem.

W Dziedzictwo grałem z małżonką we dwie osoby. Całkiem fajne, ale mam kilka uwag: gra wymaga sporo miejsca na stole! Dla 2 osób duży stół wskazany. Powikłania i niedonoszona ciąża to śliski temat. Nam nie przeszkadzało, ale znam panią, która odmówiła grania właśnie przez w/w możliwość poronienia.

Poza powyższym, gra przyjemna. Mi się średnio podobała (czyli jak ktoś wyciągnie i poprosi to zagram bez przymusu). Małżonce się bardziej podobało (tematyka schadzek, małżeństw etc...).

Oprawa graficzna nam bardzo przypadła do gustu, co chwilę hihaliśmy tekstami w stylu "Ej! Taka laseczka nie może wyjść za tego kulfona starego!".

Z cięższych gier może Keyflower? Ma w sobie bardzo dużo mechanik sprytnie zaszytych, mocno mózgożerny, bardzo dużo interakcji i... działa świetnie zarówno na 2 jak i na więcej (do 6) osób. We dwójkę to gra na niecałą godzinkę ostrego używania zwojów.
Sprzedam / wymienięKeyflower+dodatki, Nemo's War, Alien Uprising, Hunt Unknown Quarry, inne
Awatar użytkownika
detrytusek
Posty: 7340
Rejestracja: 04 maja 2015, 12:00
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 460 times
Been thanked: 1116 times

Re: Do gry z żoną.

Post autor: detrytusek »

misioooo pisze: Detrytusku, pisz proszę konkretniej. Już nie pierwszy raz piszesz "Ta najlepsza... Ta najgorsza na świecie" i nie podajesz dlaczego dla ciebie tak jest... Twoje posty często nic do dyskusji nie wnoszą. Poza zamieszaniem.
Generalnie trochę pitu pitu. Bardzo często uzasadniam wybory choć nie zawsze i nie widzę w tym nic zdrożnego. Posty typu +1 do xxx (albo polecam zzz) są standardem i jakoś nikt się nie czepia (no prawie nikt) braku uzasadnienia od każdego. Czy to powoduje zamieszanie? Możesz potraktować tym razem to jako "-1 do CV". Jak kogoś interesuje czemu CV wg mnie jest tak złą grą to proszę:

"zachęceni dobrymi opiniami postanowiliśmy spróbować pograć sobie w CV jako lekką gierkę tzw filler. Gra dla mnie stała się ogromnym rozczarowaniem. Po pierwszej grze kiepskie wrażenie, po drugiej podobnie, przy 3-ciej po 15 minutach miałem jej dość, a gra się ok 60 minut i to w 2 osoby. 4 rozdania nie było. Ale do rzeczy:
Zacznę od plusa. Bardzo fajne grafiki, humorystyczne, specyficzne ale dla mnie na +
i to chyba tyle...teraz minusy:
- Zero klimatu - spodziewałem się czegoś humorystycznego. Faktycznie budujemy swoje cv i jest ono na tyle pokręcone, że fajnie się będziemy bawić wyobrażając to sobie. Skończyło się na układaniu pasjansa gdzie nikt nie patrzył co bierze byle tylko wziąć np. żółtą kartę. Na koniec odczytaliśmy co nam wyszło ale radość była większa z tego, że się rozgrywka skończyła.
- Dużo losowości czyli zero szans na zaplanowanie sobie strategii. Do tego jak się miało 7 kości + żetony i trzeba było to nagle ogarnąć to się człowiek gubił. Brało się cokolwiek, żeby nie zamulać
- Interkacji mało, a nawet bardzo mało. Owszem często ktoś Ci zabierał kartę, która wpadła nam w oko ale robił to przez przypadek.
- Ukryte cele. Kompletnie nie opłaca się na nie grać bo punktów na koniec dostarczają bardzo mało. To po co wogóle ktoś je robił? Złe skalowanie wg mnie.
- Za długa. Miałem nadzieję na to, że 60 minut to będzie opcja przy 4 graczach. Niestety przy 2 było podobnie. Na filler się nie nadaje
- Fatalna instrukcja - jak można napisać tak niekompletną instrukcję do tak prostych zasad?? Nie ma w niej wytłumaczonych choćby wszystkich symboli z kart!

Nie będę się dalej pastwił...gra dostaje 1,5/5. Te 0,5 za grafiki."

Już wolę taki styl polecania niż wpisywanie tych samych tytułów niemal wszędzie nieważne czy pasują czy nie. Co do Twojej opinii o Dziedzictwie to się z nią zgadzam.
"Nie ma sensu wiara w rzeczy, które istnieją."

Do sprzedania: Obsession + dodatki, Gaia Project, Roll Camera

Wątek sprzedażowy
Wojtas_512
Posty: 201
Rejestracja: 24 sty 2015, 21:20

Re: Do gry z żoną.

Post autor: Wojtas_512 »

zgodze się, że CV jest dosyć słabą grą, jednak ma pare plusów. Grafiki mogą się podobać (ja osobiście zaliczę się do tej grupy) a jej charakter, owszem potrafi skołować, ale przy tym można tą gre potraktować troche jak wprowadzenie do cięższych tytułów. Przynajmniej ja tak widze.
No i najważniejsze gre można kupić dosyć tanio.

Mam podobny problem bo sam grywam głównie w dwie osoby, i ostatnio ciągle gramy w Wysokie Napięcie (szczerze polecam), kolejną grą którą sobie cenie to listy z whitechapel(chyba najlepiej gra się w nią właśnie w składzie dwuosobowym)Gra oparta na ciekawej mechanice ukrytych ruchów (jeden gracz zaznacza ruchy na zasłoniętej karcie ruchów). Również polecam.

A z gier kooperacyjnych, tutaj polecam zapoznać się z Pandemią, przyjemna gra i dobrze skalowalna.

7 cudów świata to także świetna gra(również moja pierwsza:D) jednak opcja gry w dwie osoby jest dodana trochę na siłe (co runde oprócz swojego ruchu, wykonujemy akcje dla "wirtualnego gracza") to pod koniec roku ma wyjść 7 wonders duel, czyli wersja tylko na dwóch graczy.
margielm
Posty: 102
Rejestracja: 16 wrz 2013, 18:17

Re: Do gry z żoną.

Post autor: margielm »

7 cudów świata na 2 osoby budzi kontrowersje. Jedni mówią, że jest gorsza - bo trzeba kontrolować dodatkowego gracza, inni, że lepsza - bo jest bardziej strategiczna. Kontrowersje te nie zmieniają jednak faktu, że żonka mówiła przez długi czas, że jest to jej "ulubiona gra"
Awatar użytkownika
josiu
Posty: 290
Rejestracja: 06 sty 2012, 22:34
Been thanked: 2 times

Re: Do gry z żoną.

Post autor: josiu »

Tak więc robię drugie podsumowanie. Serdecznie dzięki, za kolejne pomocne wpisy. Musze to trochę uporządkować:
1. Na pewno kupuję Patchwork (miałem w planach już wcześniej)
2. Później coś z: Five tribes, Szmal, Jaipur i może Tobago.
3. Caverna na pewno odpada jak na najbliższy czas.
4. NAMIESTNIK !!! @Rafalm wielkie dzięki za propozycje tej gry. Na sto procent ją kupię (chyba nawet ją "wesprę" w akcji") Jestem pewien, że nam się spodoba. Chyba nawet nie mogę się jej doczekać. Jeszcze raz dzięki.
5. Seasons i CV odpadają...Jakoś mi nie podchodzą...
6. Dziedzictwo...Hmmmm po przejrzeniu recenzji powiem nawet, że mam na nią małą chrapkę. Jestem przekonany, że raczej spodobałby się żonie. Nie wiem jednak, czy po osadnikach (na razie żona chce grać prawie codziennie) wywrze na nas aż tak duże wrażenie. Drugi minus. Mamy jak na razie tylko dwa pokoje i MAŁY stół ;), a nie wiem czy będzie chciała grać na podłodze hehe.
7. Robinson- też na pewno kupię w przyszłości, ale raczej do gry z bratem lub solo. Moja, żona raczej nie lubo gier gdzie jest zbyt dużo reguł, wyjątków itp.
8. Siedem Cudów- Czekam na wersję dwu osobową.
9. Ogólnie chciałbym mieć wszystkie gry które poleciliście, ale musiałbym chyba postawić sobie blaszany garaż, aby je przechowywać :wink:
KWs
Posty: 87
Rejestracja: 12 sty 2015, 13:55

Re: Do gry z żoną.

Post autor: KWs »

Jak lubicie troche pomóżdżyć, polecam Terra Mystica. Graficznie troche odrzuca, ale jakość wykonania super, zasady może nie banalne, ale proste, gra się sprawnie, nie ma downtime'u, jest masa ras do wyboru, troche losowości przy rozstawieniu co zmienia główne cele poszczególnych rund.

Jeśli nie powyższa, to moja dziewczyna bardzo lubi wspólną walkę z przeciwnościami losu w grze Robinson Crusoe. Graficznie i jakościowo gra robi na prawdę mega wrażenie, gra się również bardzo fajnie, ale trzeba mieć odporność na frustrację - to gra najczęściej wygrywa.

Kolejną grą która moja luba lubi to Atak Zombie. Ponownie - grafika na na prawdę rewelacyjnym poziomie, i znów walka z przeciwnościami losu, a raczej zombiakami, które próbują zaatakować twoją kryjówkę. W rundach wysyłasz swoich ludzi na poszczególne pola planszy, by produkowali żywność, leki, lub po prostu wybrali się do miasta przeszukać resztki sklepu czy komisariatu. Jak ktoś lubi tematy zombie, warto spróbować bo klimat jest fajny.

Z pozycji lekkich, w mojej ocenie dobrych, od których nie stronię mimo że jestem fanem raczej ciężkich rozgrywek, a przy tym dziewczyna również bardzo lubi:
- Carcassonne - również często trafia na stół jako chillout, losujesz żetonik, układasz na mapie, stawiasz meepla, zbierasz punkty - niby banał, ale wciąga,
- Kakao - podobnie jak wyżej, przy czym dużo mniej żetonów, mniej losowości, można trochę pokombinować po swojemu, całkiem przyjemne na paręnaście minut,
- CV - karty, koszt wyrażony w symbolach, które zbierasz z wcześniej "zakupionych" kart, ale również i z kostek którymi rzucasz w trakcie gry - do kawki, całkiem spoko.
- Ewolucja - najlepiej od razu z dodatkiem - gra karciana, gdzie tworzysz swoje gatunki zwierząt, starasz się by przetrwały, unikając ataku przeciwnika poprzez otrzymywanie cech ewolucyjnych, jak i również starasz się je wykarmić bo bez pożywienia, również mogą zginąć - ponownie, do kawki bardzo fajna, z dobrą wyobraźnią można się na prawdę fajnie wczuć w to tworzenie własnych gatunków.
Moja kolekcja gier planszowych.
Matti_C
Posty: 347
Rejestracja: 03 cze 2013, 10:24
Lokalizacja: Włocławek
Has thanked: 1 time
Been thanked: 11 times

Re: Do gry z żoną.

Post autor: Matti_C »

KWs pisze:polecam Terra Mystica.
Na dwie osoby chodzi delikatnie mówiąc średnio.
ODPOWIEDZ