Niestresujące gry dla dwojga

Zastanawiasz się co kupić? Poszukujesz gry dla 2 osób? A może najzabawniejszej gry dla 3-6 osób Reinera Knizia o kosmosie, zaczynającej się na literę Z? Pomożemy!
Awatar użytkownika
Nataniel
Administrator
Posty: 5293
Rejestracja: 03 cze 2004, 20:46
Lokalizacja: Gdańsk Osowa
Been thanked: 6 times
Kontakt:

Post autor: Nataniel »

waffel pisze:Z Ticket to Ride jest tak, że na początku graliśmy co najmniej dwa razy dziennie a teraz nie możemy na to patrzeć.
W kazda gre bedzie taki efekt. Poza Osadnikami oczywiscie :)
= Artur Nataniel Jedlinski | GG #27211, skype: natanielx =
= Festiwal gier planszowych w Gdyni - GRAMY! =
Awatar użytkownika
Don Simon
Moderator
Posty: 5623
Rejestracja: 10 wrz 2005, 16:28
Lokalizacja: Warszawa, sercem w Jozefowie ;-)
Been thanked: 1 time

Post autor: Don Simon »

Nataniel pisze: W kazda gre bedzie taki efekt. Poza Osadnikami oczywiscie :)
Zgadzam sie. W Osadnikow nie da sie grac 2 razy dziennie. Moze raz w miesiacu sie uda przesiedziec...
;-)

Pozdrawiam
Szymon
Każdy może,prawda, krytykować, a mam wrażenie, że dopuszczenie do krytyki, panie, tu nikomu tak nie podoba się.Tak więc z punktu, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie.
Awatar użytkownika
ja_n
Recenzent
Posty: 2303
Rejestracja: 28 lip 2004, 10:42
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 1 time

Post autor: ja_n »

Klos pisze:- Kingdoms - dziewczyna oszalala na punkcie tej gry ;-)
Paulina też bardzo lubi, ale to mega agresywna gra.

Ja za to polecę Kupferkessel Co.
Awatar użytkownika
meehoow
Posty: 90
Rejestracja: 01 cze 2007, 12:30
Lokalizacja: Pyrlandia

Post autor: meehoow »

A ja powiem: Goa, Thurn und Taxis, San Juan, Palazzo, Hansa i potwierdzę Sankt Petersburg. Wszyskie przetestowane z lepszą Połówką (nie chodzi o butelkę) ;)
Awatar użytkownika
eazydoor
Posty: 218
Rejestracja: 30 sty 2007, 12:52
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: eazydoor »

Ja od siebie dodam, że Carcassonne The Castle jest rewelacyjne dla dwojga. Moja małżonka lubi jeżeli gramy pokojowo, ja już też, po tym jak raz zagrałem agresywniej. Mogę też z czystym sercem polecić Portobello Market, naprawdę sympatyczna gierka i doskonale chodzi na 2 i więcej osób.
Pozdr.
Awatar użytkownika
blazej
Posty: 483
Rejestracja: 06 lut 2005, 20:19
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: blazej »

Spory odzew:)
lukaszkuch pisze:Abalone?
Abalone jest konfliktogenne :)

Meifug napisał o Caylusie jako o bardziej ryzykownym, ja bym powiedział, że jest baardzo ryzykowny w tym przypadku. :D

Zaskoczyła mnie popularność BMC, grałem raz, ciekawa, ale graliśmy w trójkę bodajże.

Nikt nie wspomniał o Przez Pustynię, które mi się wydaje lekkie i dobrze skalowalne, ale akurat mojej pani nie przypadło do gustu (być może, dlatego, że pierwszą partię pregrała, a to może zniechęcać :)
Jak widać z posta gusta są różne, my na przykład lubimy grać we dwójkę w Książęta Florencji, których bym niekoniecznie polecał do gry dwuosobowej.

I jeszcze taka mała uwaga, w naszym przypadku chyba najbardziej stresujące są gry logiczne: Hive, Abalone i Go.
A z eurogier takie, w których drogą to sukcesu jest celowe przeszkadzanie przeciwnikowi w czym króluje Caylus.
Awatar użytkownika
ja_n
Recenzent
Posty: 2303
Rejestracja: 28 lip 2004, 10:42
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 1 time

Post autor: ja_n »

blazej pisze:Zaskoczyła mnie popularność BMC, grałem raz, ciekawa, ale graliśmy w trójkę bodajże.
Ta gra wzbudziła we mnie wielki szacunek właśnie po partii dwuosobowej. Mianowicie postanowiłem w tej partii zupełnie ignorować smocze łuski. Nie zbierałem ich w ogóle, jak mogłem przeszkadzałem w ich zbieraniu przeciwnikowi (nie pomagałem mu w budowie miejsc dających łuski). W efekcie do końca gry (zbudowania całego miasta) nie udało się rozstrzygnąć potyczki za pomocą budowy monumentu. Byłem przekonany, że zepsułem grę w ten sposób, ale nie. W instrukcji jest taki (na pozór bezsensowny) przypadek opisany. Co więcej, mimo ryzykownej strategii udało mi się wygrać :).
Awatar użytkownika
steady
Posty: 1034
Rejestracja: 25 wrz 2006, 17:51
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: steady »

No to i ja się dorzucę. Dwie gry, które jeszcze się w wątku nie pojawiły:

Hera i Zeus- bardzo fajna dwuosobówka z Kosmosu, autorstwa Richarda Borga. Krótka, przyjemna, baaardzo uzależniająca- działa syndrom "to może jeszcze raz":-)

Caylus Magna Carta- bez bicia powiem, że nie grałem jeszcze w dużego Caylusa, ale mały świetnie sprawdza się na dwie osoby, plus, każda partia jest inna.

Dołączę się też do zachwytów nad BMC- ta gra naprawdę daję radę w każdym składzie osobowym!
Awatar użytkownika
BloodyBaron
Posty: 1308
Rejestracja: 15 sie 2007, 12:25
Lokalizacja: War Shau - czyli szał wojny? :)
Been thanked: 1 time

Post autor: BloodyBaron »

od siebie, a gram przede wszystkim z lepszą połówką: absolutne hity to:
- San Juan
- Carcassonne the Castle
- Thurn und Taxis
- Setlersi - karcianka
- Caylus Magna Carta
- Zaginione miasta

jak to dobrze, że są jeszcze gry dobrze chodzące na 2 osoby ;)...

niebawem przetestujemy też Hive. zapowiada się apetycznie.
_________
Moje gry
Awatar użytkownika
Fatzo
Posty: 27
Rejestracja: 31 maja 2007, 22:04
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Fatzo »

Jeśli chodzi o Caylus Magna Carta to też polecam, ale ponieważ mowa jest o grach niestresujących to stanowczo wersja bez burmistrza, lub z burmistrzem poruszanym tylko do przodu :D

Poza tym:
Thurn Und Taxis - we dwójkę gra mi się lepiej niż we czwórkę
Goa - z pewnością nietresująca, ale więcej nie powiem, bo jestem dopiero po dwóch partiach.

--
Pozdrawiam
Rafał
Awatar użytkownika
kwiatosz
Posty: 7874
Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
Lokalizacja: Romford/Londyn
Has thanked: 132 times
Been thanked: 417 times
Kontakt:

Post autor: kwiatosz »

Polecam Once Upon a Time - na 2 osoby daje radę jak najbardziej, trzeba mieć po prostu zacięcie :)

Nawet jeśli zrobi się bardzo wredną akcję, to przeważnie jest to na tyle zabawne, że nie ma możliwości się obrazić - słowem HATE 1/10 :)
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b

ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
Awatar użytkownika
steady
Posty: 1034
Rejestracja: 25 wrz 2006, 17:51
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: steady »

Fatzo pisze:Jeśli chodzi o Caylus Magna Carta to też polecam, ale ponieważ mowa jest o grach niestresujących to stanowczo wersja bez burmistrza, lub z burmistrzem poruszanym tylko do przodu
CMC bez burmistrza to jak Osadnicy bez złodzieja, albo Fasolki z możliwością sadzenia każdej karty z ręki.
Awatar użytkownika
macike
Posty: 2308
Rejestracja: 07 cze 2007, 18:24
Lokalizacja: Wrocław
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Post autor: macike »

Taluva. Na dodatek bardzo estetycznie wydana.
Si vis pacem, para bellum.
Gratislavia - wrocławski festiwal gier planszowych
EstEst
Posty: 282
Rejestracja: 02 sty 2007, 13:29
Lokalizacja: Kraków

Post autor: EstEst »

kwiatosz pisze:Polecam Once Upon a Time
]

Stanowczo popieram. A w wiele osób też się pięknie gra.
Sługa Koła. Młot na humanistów. Miecz w ręku dyrekcji.

Gry EstEsta
Awatar użytkownika
Gabriel
Posty: 730
Rejestracja: 13 sie 2007, 23:08
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Gabriel »

A jak wam wychodzi z "powtarzalnością" rozgrywki w Zaginionych Miastach?
Koziołek
Posty: 26
Rejestracja: 04 cze 2007, 20:10
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Koziołek »

pinos pisze:Radku - my na przykład w Haciendę gramy na bij/zabij. Małżonek zawsze mnie blokuje, bo ja ewidentnie jestem zwolenniczką gry dłuuugiej - okopać się, uzbroić i dopiero do ataku. Wiec jest to gra niestresowa, pod warunkiem że będziesz się grzecznie zachowywał...

Ale to chyba musi być dla Was strasznie stresujące, tak się pilnować?
A na jakiej planszy gracie we dwie osoby?
Awatar użytkownika
Lim-Dul
Administrator
Posty: 1711
Rejestracja: 11 gru 2006, 17:12
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Lim-Dul »

Znam dobrą, niestresującą, ba, wręcz relaksującą grę dla dwojga:

Obrazek
War does not determine who is right - only who is left. - Bertrand Russell
---
Moja (niekompletna) kolekcja gier
Moja lista życzeń
Grzech
Posty: 594
Rejestracja: 20 maja 2005, 13:55
Lokalizacja: Wrocław/Warszawa
Has thanked: 7 times
Been thanked: 10 times

Post autor: Grzech »

Lim-Dul pisze:Znam dobrą, niestresującą, ba, wręcz relaksującą grę dla dwojga:

Obrazek
Arm wrestling??
Awatar użytkownika
pinos
Posty: 91
Rejestracja: 23 lut 2007, 12:04
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: pinos »

Koziołek pisze:
A na jakiej planszy gracie we dwie osoby?
Na początku graliśmy na zwykłej (mam na tyle zajadłego męża,że i tak mnie dopadał), potem ściągnęłam wariant z BGG, a w końcu zaopatrzyłam się w edytor map do Hacjendy.
Awatar użytkownika
eazydoor
Posty: 218
Rejestracja: 30 sty 2007, 12:52
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: eazydoor »

BloodyBaron pisze: niebawem przetestujemy też Hive. zapowiada się apetycznie.
Dzięki za podpowiedź :) , już do mnie jedzie, a po testach przedstawia się znakomicie. To typ gry, dzięki której mozna wciągnąć innych w ten zaklety świat :D
No i najwieksza zaleta - mozna grać wszedzie.
Pozdr
Awatar użytkownika
Legun
Posty: 1803
Rejestracja: 20 wrz 2005, 19:22
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 78 times
Been thanked: 167 times

Post autor: Legun »

mefiug pisze:Ballon CUP -nikt nie wspomniał a IMHO lepsze niz ZM
Owszem - wyparło nawet to pierwsze z naszej domowej piosenki:

A kiedy dzieci zasną
Zadowolę żonę
Jak zwykle przegrywając
W latanie balonem
(d. W "Miasta Zaginione")
:) :roll:

Nam jeszcze bardo podeszła Hanza oraz Carcassonne - podstawowe i Castle. TtRE małżowince bardzo się podoba ale mnie już znacznie mniej. Mr.Jack niestety odpadł z powodu szaty graficznej - choć mnie się bardzo rozgrywka podobała :(.
Najlepsze gry to te, w które wygrywa się dzięki wybitnej inteligencji, zaś przegrywa przez brak szczęścia...
Awatar użytkownika
mst
Posty: 5767
Rejestracja: 25 wrz 2007, 10:42
Lokalizacja: gliwice
Been thanked: 3 times
Kontakt:

Post autor: mst »

Legun pisze:A kiedy dzieci zasną
Zadowolę żonę
Jak zwykle przegrywając
W latanie balonem
(d. W "Miasta Zaginione")
:) :roll:
Hurra, rymowanie o planszówkach wraca :D
Zawsze gdy zauważysz, że jesteś po stronie większości zatrzymaj się i zastanów.
magazyn
Awatar użytkownika
Legun
Posty: 1803
Rejestracja: 20 wrz 2005, 19:22
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 78 times
Been thanked: 167 times

Post autor: Legun »

Inna zwrotka tej piosenki brzmi:

Wieczorem zaprosimy tutaj całą klikę
Na wyspie Catan każdy będzie osadnikiem
Wymieni na barana drewno albo dwa
I rzuci "jedenastkę" by dobrze szła gra*

* to na cześć jednego z graczy, który początkowo zawsze ustawiał się przy "jedenastkach" :wink:
Najlepsze gry to te, w które wygrywa się dzięki wybitnej inteligencji, zaś przegrywa przez brak szczęścia...
Awatar użytkownika
Odi
Administrator
Posty: 6492
Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 617 times
Been thanked: 973 times

Post autor: Odi »

Podłącze się do tematu, chociaż niekoniecznie szukam gry "niestresującej" :)

Koleżanka radzi się mnie w kwestii prezentu dla narzeczonego. Zagrali kilka razy w osadników i byli wniebowzięci. TtR:E podeszły im juz gorzej, ale dalej sa zainteresowani tematem, i ona wymyśliła, że może jakąś planszówkę...

Najczęściej będą grali we dwoje, więc gra MUSI chodzić dobrze na 2 osoby. Przydałoby się jednak, żeby fajnie grało się też w 3-4, bo taki skład uda im się zebrać, a nie jestem pewien, czy szybko kupią następną

Początkowo też wytypowałem Blue Moon City, ale sam w to nie grałem i mam wątpliwości, czy gra podejdzie facetowi(hę? łuski smoków?:)). Chłopak lubi kombinować, liczyć - osadnicy dla niego zbyt prości, więc może jakaś ekonomiczna...?

Aha - absolutny limit wydatku - 100 zł
Awatar użytkownika
Legun
Posty: 1803
Rejestracja: 20 wrz 2005, 19:22
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 78 times
Been thanked: 167 times

Post autor: Legun »

Odi pisze:Podłącze się do tematu, chociaż niekoniecznie szukam gry "niestresującej" :)

Koleżanka radzi się mnie w kwestii prezentu dla narzeczonego. Zagrali kilka razy w osadników i byli wniebowzięci. TtR:E podeszły im juz gorzej, ale dalej sa zainteresowani tematem, i ona wymyśliła, że może jakąś planszówkę...

Najczęściej będą grali we dwoje, więc gra MUSI chodzić dobrze na 2 osoby. Przydałoby się jednak, żeby fajnie grało się też w 3-4, bo taki skład uda im się zebrać, a nie jestem pewien, czy szybko kupią następną

Początkowo też wytypowałem Blue Moon City, ale sam w to nie grałem i mam wątpliwości, czy gra podejdzie facetowi(hę? łuski smoków?:)). Chłopak lubi kombinować, liczyć, i na osadnicy dla niego zbyt prości, więc może jakaś ekonomiczna...?

Aha - absolutny limit wydatku - 100 zł
Może Hanza - cena się zgadza, na dwie osoby chodzi bardzo dobrze, na więcej zmienia charakter, ale gra się jak najbardziej. Trochę brak bezpośrednich negocjacji, ale kombinowania pod dostatkiem.
Najlepsze gry to te, w które wygrywa się dzięki wybitnej inteligencji, zaś przegrywa przez brak szczęścia...
ODPOWIEDZ