Wczoraj zrobiliśmy eksperyment i zagraliśmy w KiK w siedem osób.
Z drugiego egzemplarza gry wzięliśmy plansze graczy, kuferki, statki i kostki (dodatkowo oznakowane) oraz żetony ulepszeń i broni specjalnych.
Rozegraliśmy partię z modyfikacją, że punkt chwały dostaje się za 15 dukatów w kuferku (a nie za 10).
Rozgrywka trwała 5 godzin.
Wrażenia? Rewelacyjne. Świetna zabawa w o wiele większym gronie.
Nie dość, że gra nic nie straciła ze swej atrakcyjności, to wręcz przeciwnie, według wszystkich o wiele więcej zyskała.
Większy tłok na planszy stwarzał więcej możliwości wzajemnego atakowania się graczy. Zwiększyła się też konkurencja o towary, na które jest popyt w portach (w przypadku kupców) oraz o możliwości ataku na kupców niezależnych (w przypadku piratów).
Jednocześnie dzięki większej ilości graczy na planszy zwiększyła się interakcja pomiędzy graczami, a statkami Kapitanów Niezależnych, co tylko dodało smaczku rozgrywce.
Generalnie wszyscy byli zachwyceni i zupełnie nie rozumiem, dlaczego w tej grze występuje ograniczenie do 4 graczy. Z punktu widzenia mechaniki i balansu gry jest to IMHO kompletnie nieuzasadnione.
Tym bardziej jestem zdziwiony, że nic się w tym zakresie nie zmieniło w dodatku "Seas of Glory".
Wszystkim miłośnikom gry polecam spróbować wariant rozgrywki w szerszym gronie.
Tyle tylko, że trzeba mieć drugi egzemplarz gry lub wytworzone własnym sumptem dodatkowe elementy.
Ale wg mnie warto zainwestować, by mieć o wiele większą radochę z i tak fajnej gry.
Kupcy i Korsarze - wariant rozgrywki 5+
- sqb1978
- Posty: 2623
- Rejestracja: 18 gru 2013, 16:54
- Lokalizacja: Rzeszów
- Has thanked: 41 times
- Been thanked: 142 times
Re: Kupcy i Korsarze - wariant rozgrywki 5+
Wg. mnie głównym ograniczeniem jest downtime. Przy 4 graczach dość długo się czeka, szczególnie na walkach i akcjach w porcie.
Sprzedam: Mr Jack Pocket, Blokus, Strife, Forgotten Circles EN + naklejki
Blog LotR LCG: Ranjufuls.pl, wątek na forum
Blog LotR LCG: Ranjufuls.pl, wątek na forum
Re: Kupcy i Korsarze - wariant rozgrywki 5+
Super pomysł. Sam myślałem o grze w większym gronie. Wiem kto ze znajomych ma drugą kopię gry. Czas zapukać do drzwi