KubaP, widzę że 75% twej listy to city buildingsy. W sumie przy ataku szeroką ławą jest szansa, że wyłuska się z tego jakieś perełki
Ale mimo wszystko rozdzielczość grafiki jakby większa i kolorów więcej niż 16. Bardziej zastanawia to czy spec od marynistyki okaże się dobrym projektantem tej gry? Bo nie jest sztuką stworzyć grę, w którą autor dobrze się bawi, bo z racji profesji dostrzega smaczki, niuansiki i inne pierdoły, a które dla laikoników marynistycznych są śmiertelnie nudne i niewciągające, a rozgrywka ciągnie się "Moda na sukces".rastula pisze: They Come Unseen - temat ciekawy - ale gra wygląda jak polska produkcja z lat 90-tych