BartP pisze:Po lekturze instrukcji obawiam się tylko o interakcję w tej grze. Draft kości ma pozorną jedynie interakcję, bo nie bardzo imo da się ogarnąć, jakich kostek potrzebuje przeciwnik (tym bardziej, że niektóre akcje na jego planszetce mają inny numerek przypisany, więc siłą rzeczy szukamy innych sum). Będę więc draftował te kości, które mi pasują, a nie te, co potencjalnie przeszkadzają przeciwnikowi. Widzę więc interakcję jedynie w drafcie niektórych typów kart ze stołu. Teraz już nie pamiętam, jakie to były, ale też nie wszystkie, bo niektóre są niezmienne. Obawiam się, że ta gra to taki równoległy trochę pasjans, gdzie każdy coś tam optymalizuje, a na końcu patrzymy, kto lepiej to zrobił.
Ale ja nie grałem, na sucho oceniam. Ktoś może powiedzieć coś nt. interakcji?
Masz właściwie rację. Na szczęście dla mnie
Tak serio to myślę, że od 3-4 gry już świadomie blokujesz przeciwnikom kości, ale na szczęście jest tyle mechanizmów manipulowania nimi, że da się poskromić nawet najwredniejszych przeszkadzaczy.
Plus w grze występuje 8 unikatowych kart budynków + pierdyliard unikatowych kart klientów, a karty produkcyjne różnią się od siebie tylko sumą kości niezbędną do ich aktywacji, więc jeśli ktoś zbeira same szóstki, żeby móc wszystko aktywować za jednym zamachem, to w teorii możesz mu przeszkodzić.