![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Dzięki za propozycję, będę pamiętać.
Tyle przeważnie kosztują. Sir Geeka i Arielkę mam. Teraz mi będzie tych dwóch brakowało... No nic. Jest szansa, że jeszcze je dostanę. Bgg store przeważnie je ma.AkitaInu pisze:1 euro kosztowaly![]()
Dość prosta gra trochę push your luck trochę decyzji. Nic wybitnego, ale też na pewno nic złego.cezaras pisze:w sprawozdaniu Board Game Girl pojawia się OctoDice - kościanka w uniwersum Qauasfery
tam pokazali tylko pudełko i to zamknięte
opis na BGG jest lakoniczny, ale nie zniechęca - czy ktoś z będących w Essen miał okazję spróbować??
Kupiłem w ciemno, nie grając w to wcześniej. Też nic o niej nie wiem póki comargielm pisze:Zostałem trochę o any więc spróbuję jeszcze raz: a jak my village? Kompletnie nic o tej grze nie słychać.
Nie mogłem się dopchać do stolika i również w ciemno kupiłem. Zagrałem do tej pory raz w cztery osoby i nie żałuję zakupu. Bardzo przyjemna gra. Coś jak te wszystkie logiczne gierki na komórkę z kulkami tyle, że wieloosobowe. W swojej turze bierzesz jedną kulkę z podajnika i jeżeli ten ruch spowodował zetknięcie się innych kulek w tym samym kolorze to również je bierzesz. W ten sposób możesz uruchomić reakcję łańcuchową, zbierając całą masę kulek w jednym ruchu. (Swoją drogą, czy to jest już nowa mechanika?rattkin pisze:O właśnie, bo widzę na zdjęciu. Udało się komuś zagrać w Potion Explosion? Zobaczyłem tę grę na sam koniec i już nie zdążyłem, a wyglądała ciekawie i wesoło (taka mechanika na wzór "Kulek", czy starego Bust-A-Move / Puzzle Bobble).
Sprzedawca informował o tej "wpadce" przed zakupem. Nie jest na szczęście ona tak dolegliwa. Generalnie zrobili za małe otwory w przedniej ściance i dociskając ją maksymalnie w dół kulki się w nich blokują. Rozwiązaniem jest podniesienie tej ścianki 1 cm w górę i po problemie.Moniczka.s pisze:Poition Explosion jest świetne. Nie spodziewałam się, że aż tak mi się spodoba. Niestety egzemplarze na Essen były uszkodzone - źle działająca "skrzynka" na kulki. Zanim nie naprawią tego problemu nie będą sprzedawać gry sklepom, więc na grę trzeba będzie trochę poczekać.
No ja czytałem, że Q1 2016rattkin pisze:Tak, słyszałem że ten podajnik coś tam nie wyszedł. Gra ma trafić do sklepów w EU jakoby w listopadzie.
Owszem informował i wydał "zestawy naprawcze prawie-docelowe". Nie przeszkadza to za bardzo w grze. Sprawdzone, bo dwa egzemplarze zostały kupione. Może trochę szkoda, że taka fajna gra nie ma równie dobrego wydania.sowacz pisze:Sprzedawca informował o tej "wpadce" przed zakupem. Nie jest na szczęście ona tak dolegliwa. Generalnie zrobili za małe otwory w przedniej ściance i dociskając ją maksymalnie w dół kulki się w nich blokują. Rozwiązaniem jest podniesienie tej ścianki 1 cm w górę i po problemie.Moniczka.s pisze:Poition Explosion jest świetne. Nie spodziewałam się, że aż tak mi się spodoba. Niestety egzemplarze na Essen były uszkodzone - źle działająca "skrzynka" na kulki. Zanim nie naprawią tego problemu nie będą sprzedawać gry sklepom, więc na grę trzeba będzie trochę poczekać.
Wypowiedź godna 'prawdziwego wargamera' (tzn deklarujących się jako takich na tym forum).Trolliszcze pisze:Czyli nawet ameritrash wywodzi się od eurogier...margielm pisze:Wymyślony w Niemczech więc raczej klasyczne euro [emoji6]
Sent from my iPhone using Tapatalk
rzucili potem w sobotę trochę...Palmer pisze:A udało się komuś dostać dodatek do Nations ?
Przywieźli tego tak mało, czy zebrał się taki tłum chętnych, że brakło już po 2 godzinach ?
Herman, daj znać jak tam 1714 bo wygląda super.herman pisze:Wróciłem bogatszy o 11 gier:
A Victory Lost
The Capmaigns of King David
1714: The Case of the Catalans
The Bloody Inn
Melee
The King Is Dead
P.I.
Potion Explosion
Senator
Ships
W1815
Potion Explosion całkiem fajne.Zakupiłem w ciemno po poleceniu przez kolegów. Prosty euras w fajnym wydaniu. Warzymy mikstury, których składowymi są kolorowe kulki, które wyjeżdżają ze specjalnej kasetki. Możemy wyciągnąć jedną, a jeśli w wyniku naszego ruchu inne kulki w tych samych kolorach zderza się ze sobą, to również trafiają do naszej puli. Po zgromadzeniu wszystkich potrzebnych kulek do uwarzenia mikstury (np: 3 czerwone i 2 żółte) odkładamy ją na bok (każda daje punkty zwycięstwa) i możemy ją jeszcze jednorazowo wykorzystać w trakcie późniejszej rozgrywki (w sumie jest 8 rodzajów, każda ze specjalną umiejką). Kto zgromadził najwięcej punktów - wygrywa. Mechanika prosta. Gdyby wszystko odbywało się na żetonach to pies z kulawą noga by tego nie kupił. Cała magia i "game experience" leży w kasetce i kuleczkach. Ogólnie przyjemne wrażenie, ale boli downtime i średnia jakość wykonania.
Takie 6/10, ale dałem 7/10 za kasetkę i kulki.