![Obrazek](http://images.tapatalk-cdn.com/15/10/29/467ef643d3f27a270db6902717ddc11d.jpg)
https://boardgamegeek.com/boardgame/180 ... ic-western
KS rusza 11 stycznia opis poker spotyka worker placement.
KS
https://www.kickstarter.com/projects/co ... ic-western
Rozegraliśmy w różnym gronie kilka partyjek.kurzyszpon pisze:Też jestem ciekaw. Szczególnie, na ile jest tak, że gracz gra w grę, a na ile, że gra gra w gracza;). Widziałem jedynie rozgrywki u rahdo i jona, i mam wrażenie, że się obstawia głównie domki, w których ma się mocną rękę, co niekoniecznie musi się pokrywać z jakąś strategią. Niby można się pojedynkować, ale wydaje się to mocno losowe, ew. dewastujące zasoby.
Fakt, że dość szybko po odebraniu przez ludzi ks-ów pojawiły się oferty sprzedaży, też nie nastraja zbyt optymistycznie.
Jak to jest z tą grą? Mylę się po całości i warto dać szansę, czy jednak ładne to to, ale z serii tiny epic to już lepiej galaxies?
mauserem pisze:Rozegraliśmy w różnym gronie kilka partyjek.kurzyszpon pisze:Też jestem ciekaw. Szczególnie, na ile jest tak, że gracz gra w grę, a na ile, że gra gra w gracza;). Widziałem jedynie rozgrywki u rahdo i jona, i mam wrażenie, że się obstawia głównie domki, w których ma się mocną rękę, co niekoniecznie musi się pokrywać z jakąś strategią. Niby można się pojedynkować, ale wydaje się to mocno losowe, ew. dewastujące zasoby.
Fakt, że dość szybko po odebraniu przez ludzi ks-ów pojawiły się oferty sprzedaży, też nie nastraja zbyt optymistycznie.
Jak to jest z tą grą? Mylę się po całości i warto dać szansę, czy jednak ładne to to, ale z serii tiny epic to już lepiej galaxies?
Gra sprawnie "chodzi", mechaniki odnajdują się w temacie i działają - ale moim zdaniem gry nie należy traktować jako mózgożera - nie da się tam budować jakiejś strategii - wszystko jest pochodną rozdania w każdej rundzie - ostatecznie ugrasz tyle ile masz na ręku i co sobie upatrzysz na planszy. W założeniu gra ma być lekka (i tu ma problem) z wyczuwalną atmosferą pokera - i ten klimat się czuje i jakoś on rzutuje na rozgrywkę.
Emocje rosną im bliżej końcowi - bo zaczyna być widać kierunki jakie obrali gracze i na czym im zaczyna zależeć. Wtedy można próbować bardziej agresywnie ich blokować.
Ale jest też kilka rzeczy których mi brakuje - nie wykorzystany jest pokerowy motyw blefu - bo nie ma stawek jako takich - nie da się zaryzykować a potem próbować się z tego wykaraskać licytując i blefując.
Twoje obserwacje są słuszne - gra wymaga optymalizacji rozdania (ręki) względem sytuacji na planszy (worker placement) - trzeba szybko ogarnąć plan A plan B i liczyć na to, że nikt cię nie wykopie. Ale są też możliwości manipulowania kartami (podwyższanie lub obniżanie wartości lub koloru) - ale tu trzeba ogrania - na początku nikt z tego nie korzystał - bo to kolejna komplikacja do ogarnięcia.
Randomizacja robi swoje, ale na pewno nie jest tak, że gra za Ciebie.
No i jeszcze te pojedynki na kości...które ostatecznie określają kolejność po profit z miejsc na planszy.
Troszkę jest tego nawrzucane - moim zdaniem gra przez ten niewątpliwy nadmiar "dobrego" utraciła swój lekki charakter jaki mają inne gry Tiny Epic - jest sporo do ogarnięcia, co początkowo utrudnia granie.
Ale chyba już to gdzieś pisałem - formuła TE wyczerpuje się - kolejne pomysły Scota Almesa mają szansę być epickie, ale na pewno nie Tiny
Na razie pozostawiam w kolekcji, dostrzegając pewien potencjał, jest świetnie wydana - ale grono ludzi z którymi zagram jest zdecydowanie mniejsze niż TEG.
Mój błąd - skrót myślowy - podstawową - przy fazie "rozstrzygnięcia" dostaje tylko jedna osoba, ale nadal pozostali gracze (postrzeleni) mogą dostać instant, wygrać pulę (z silnej ręki) albo kupić budynek.AkitaInu pisze:... Mauserem - jak pojedynki na kości określają kolejność po profit? Przecież tylko jedna osoba go dostaje ...![]()
Ale tak naprawde gra jest przyjemna, ma dobre grafiki i jest w miare krótka i klimatyczna