vojtas pisze:Ograniczenie czasowe na promocyjną cenę stosował też Factory of Ideas przy wydawaniu Martwej zimy - pisali, że byli bardzo zadowoleni, choć tam wyglądało to trochę inaczej. Mieli 3-4 progi cenowe. Dana cena obowiązywała przez 3-4 tygodnie.
Jak dla mnie to jest bardzo fajny pomysł jak pisałem wyżej. Akurat z Martwą Zimą się zagapiłem i kupiłem na najwyższym z progów, czyli za kasę za jaką teraz grę można kupić normalnie, ale i tak mam dodatkową promoskę, która akurat w tej grze na prawdę fajnie działa. Z limitowaną ilością niższej ceny możliwy jest pewien niesmak, że to dla wybranego grona itp. Z limitem czasowym sprawa jest jasna i nie ma żadnych wątpliwości. Każdy, kto chce i śledzi temat zdąży się załapać. Jeśli się zagapi to już jego problem.
Cofnąłem się kilka stron w tym wątku, żeby zobaczyć co działo się wcześniej i pozwolę sobie skomentować trochę marudzenia.
Sam jestem osobą lubiącą konsekwencję i nie lubię mieszać elementów gier w różnych językach. Po kilkukrotnym "nacięciu się" zakup polskiej podstawki i późniejszym olaniu przez wydawcę dodatków, rzadko decyduję się na polskie wydania. Jednak w tym akurat przypadku, biorąc pod uwagę, że główną metodą wydawania przez GFP jest wspieram.to, oraz widząc popularność RftG, nie wydaje mi się, żeby to był problem. Prawie 200 osób wsparło projekt w ciągu pierwszych 24 godzin od jego rozpoczęcia, więc baza na kolejny projekt - czyli np dodatek jest spora. GFP bez ryzyka może taki projekt otworzyć, jeśli środki nie zostana zebrane, dodatku nie będzie i tyle.
Swoją drogą zostało jeszcze 15 min do zamknięcia pierwszej doby a już jest 98%...