Ad blocker detected: Our website is made possible by displaying online advertisements to our visitors. Please consider supporting us by disabling your ad blocker on our website.
Czasami nie trzeba kogoś znać osobiście, by wiedzieć jak wiele znaczy działalność takiej osoby w danym środowisku i czuć wobec niej pewną sympatię.
Myślę, że dla wielu forumowiczów kimś takim był właśnie Mig. Nie recenzent, nie video-bloger ale człowiek którego wielu poznało jako "tego faceta od tłumaczeń instrukcji".
Również łączę wyrazy współczucia dla rodziny, przyjaciół i bliskich Michała...
Requiescant in pace Mig [*]
Oj, ciężko... Zbierałem się właśnie do zadzwonienia i dokończenia rozmowy rozpoczętej w wakacje... Byłem kilka dni poza domem i nie zauważyłem akcji - zadałem tylko pytanie w rozpoczętym przez Michała wątku o "Between Two Cities" i dziwiłem się, że nie ma normalnej, błyskawicznej odpowiedzi.
Tak ku pamięci zebrałem sobie trochę wzajemnych inspiracji:
mig pisze:
Legun pisze:Jeśli jest takie sprytne, jak jest ładne, to zapowiada się bardzo bardzo obiecująco. Z Twojego opisu wynika, że to gra takiego typu, jakie u nas podchodzą najlepiej.
Szczerze mówiąc, to grając i potem pisząc ten opis o Tobie myślałem Wydaje mi sie, ze powinna Wam przypaść do gustu. Konfrontacji jest niewiele, a z naszych działań mogą korzystać inni gracze, wiec korelacja jest dość mocno obecna. Poza tym szybka i faktycznie bardzo ładna (choc to ostatnie, to juz kwestia gustu mocno). Na pewno warto spróbować
Legun pisze:
mig pisze:Doskonała dwuosobówka na 20 minut. W sumie gra logiczna, ale z wyjątkowo wyczuwalnym klimatem. IMHO jedna z najlepszych gier zeszłego roku.
Znów bez najmniejszej litości podrzucasz tu gry specjalnie dla mnie - miałem już nic nie kupować!
mig pisze:
Legun pisze:Palazzo to stały gość na naszym stole - średnio częściej niż raz na tydzień od prawie trzech lat. Bardzo miła rozrywka, jeśli ktoś jest odporny na wybrzydzanie geeków w stylu "nic oryginalnego" .
Hehe - to kolejna gra w której mamy podobne odczucia. Kurcze - muszę przyjrzeć się innym Twoim ulubionym pozycjom
mig pisze:
Legun pisze:Też miałem takie wrażenie . I tak a propos tego wątku - może być założył wątek o Pałacach Carrary, bo widzę, że je masz i dobrze oceniasz?
A gierka jest świetna Skoro podobała się mojej Żonie, która ma awersję do karcianek, to gra musi być wybitna co najmniej
mig pisze:
Legun pisze:Wyprawą na Tobago zaczynamy każdy piątkowy wieczór od prawie czterech lat. Bardzo się cieszę, że poza wzbudzającymi gorączkę nowościami, ciągle można się jeszcze cieszyć się takim skarbem. Rzecz została upamiętniona w naszej domowej piosence w specjalnej zwrotce: A gdy za oknem plucha, w plecach zaś lumbago
Ruszamy by poszukać przygód na Tobago
I choć twój skarb ktoś zgarnął, to wciąż amulet masz
Położysz się pod palmą na największej z plaż
Jak się można domyśleć, obowiązkowym elementem rozstawienia planszy jest od tej pory palma na największej plaży .
Z wyrazami więzi duchowej dla kolejnych miłośników tego miejsca .
Czytając instrukcję nie byłem do końca przekonany. Nie do końca czułem mechanikę. Wydawała mi się za bardzo mózgożerno-dedukcyjna. Nie to, żeby takie gry były złe, ale nie takiej szukałem. Kupiłem, kierując się głównie Twoimi rekomendacjami i zachwytami Jak na razie zapowiada się rewelacyjnie, choć jeszcze w euforię nie wpadam, bo wiele tytułów po pierwszym kontakcie było zupełnie innych niż po dłuższej znajomości. Wydaje się, że dokładnie czegoś takiego szukałem - pozycji rodzinnej, ale nie fillerkowatej, prostej mechanicznie, ale nie prostackiej. Z ciekawym pomysłem. No i (chyba) jest
Najlepsze gry to te, w które wygrywa się dzięki wybitnej inteligencji, zaś przegrywa przez brak szczęścia...
Archiwista pisze:Czasami nie trzeba kogoś znać osobiście, by wiedzieć jak wiele znaczy działalność takiej osoby w danym środowisku i czuć wobec niej pewną sympatię.
Myślę, że dla wielu forumowiczów kimś takim był właśnie Mig. Nie recenzent, nie video-bloger ale człowiek którego wielu poznało jako "tego faceta od tłumaczeń instrukcji".
Również łączę wyrazy współczucia dla rodziny, przyjaciół i bliskich Michała...
Requiescant in pace Mig [*]
Niestety mogę się tylko zgodzić:( Robił kawał dobrej roboty.
Graliśmy w środę dla miga w rodzinnym gronie. Okolicznościowa fotka nawet została strzelona, ale że jakość nie powala, to ostatecznie nie wysłałem jej do Ani i Kuby.
Michała znałem wyłącznie online. Indywidualnie rozmawialiśmy tylko przy okazji jakiś wspólnych transakcji. Natomiast był w grupie osób, których posty najchętniej czytałem. Nie jestem najgrzeczniejszym forumowiczem na świecie. Zwykle przeglądam tematy po łebkach i wciskam przycisk "Oznacz działy jako przeczytane". Jednak na wpisach Miga zawsze się zatrzymywałem, bo były jakieś takie pogodne, pozbawione grama złośliwości. Zazdroszczę mu pogody ducha.
Wyrazy współczucia dla Rodziny i bliskich.
Raz jeszcze dziękuję za tak wiele dobrego, któreś dla planszówek uczynił.
BarukKhazad! Jak mawia Folko: gry logiczne to kwintesencja rozrywki, to czysta postać gry: mechanika bez dodatkowej otoczki wnoszącej, lub starającej się coś wnieść do rozgrywki
i ja się (pod) tym podpisuję