The Curse of the Black Dice

[misioooo]

Nie dość, że kości iście przeklęte to jeszcze złoto? Gra ląduje u mnie w kategorii horrorów
To złoto to zalatuje mi Krakenem do Abyssa.

[Najemnik]

Mamy już kilka pomysłów na nowe scenariusze, ale i Alex już montuje ciekawy dodatek, którym będzie np. "cursed gold" - niby będzie takie samo, ale przeklęte i finalnie może doprowadzić do przegranej największego chciwca lub też bogu ducha winnego załoganta - na razie nie chcę zdradzać szczegółów przed dokładnym ograniem tego tematu.

To przynieście też prototyp dodatku na Gratislavię i GamesFest i dokładnie ogramy!

[Board&Dice]

Mamy już kilka pomysłów na nowe scenariusze, ale i Alex już montuje ciekawy dodatek, którym będzie np. "cursed gold" - niby będzie takie samo, ale przeklęte i finalnie może doprowadzić do przegranej największego chciwca lub też bogu ducha winnego załoganta - na razie nie chcę zdradzać szczegółów przed dokładnym ograniem tego tematu.

To przynieście też prototyp dodatku na Gratislavię i GamesFest i dokładnie ogramy!

Jeszcze nie jest na tyle gotowy
Na razie koncentrujemy się na wariancie SOLO i muzyce

[vojtas]

Będziecie z TCotBD na Gratislavii i/lub Wrocław Games Fest?

[Board&Dice]

Jesteśmy na Gratislavii.
Jutro będzie Filip i trochę nasz przyjaciel Kuba, a w niedzielę będę (Irek) już z Filipem

[artur407]

Macie już jakiś prognozowany termin wariantu solo?

[Board&Dice]

Macie już jakiś prognozowany termin wariantu solo?

Chcemy go opublikować do końca listopada.
Pozdrawiam,
Irek

[Radeku]

Takie małe pytanie jak chodzi na dwie osoby?

[misioooo]

Wariant solo nie działa na dwie osoby... Sama gra tak sobie. Co najwyżej OK. Na więcej jest dużo lepiej.

[Board&Dice]

Wariant solo nie działa na dwie osoby... Sama gra tak sobie. Co najwyżej OK. Na więcej jest dużo lepiej.

Wariant dla dwóch graczy jest bardziej przejrzysty - to fakt.
Im więcej graczy przy stole i lepszy klimat, tym ciekawsza gra (chyba jak większość )

@misioooo - mam nadzieję, że spodoba Ci się jeden z dodatków jaki mamy w głowach - w sumie jak myślę wariant idealny dla dwóch graczy (walka dwóch okrętów)

[Veridiana]

Recenzja na GF

[Board&Dice]

Recenzja na GF

Dziękujemy pięknie za recenzję!
Pozdrowienia dla młodych piratów

Irek

[misioooo]

Wariant solo nie działa na dwie osoby... Sama gra tak sobie. Co najwyżej OK. Na więcej jest dużo lepiej.

Wariant dla dwóch graczy jest bardziej przejrzysty - to fakt.
Im więcej graczy przy stole i lepszy klimat, tym ciekawsza gra (chyba jak większość )

@misioooo - mam nadzieję, że spodoba Ci się jeden z dodatków jaki mamy w głowach - w sumie jak myślę wariant idealny dla dwóch graczy (walka dwóch okrętów)

Spoko, rozmawialiśmy o tym wariacie na gratislavi. Czekam z niecierpliwością!

Przepraszam za byki. Pisane smarkfonem.

[Andreal]

Recenzja na GF

W pełni z recenzją się zgadzam, te same odczucia.

[Board&Dice]

Recenzja na GF

W pełni z recenzją się zgadzam, te same odczucia.

Nam również od początku zależało na umiejscowieniu gry w kategorii lekka, piracka kościanka, dająca kilka przyjemnych opcji zabawy, ale jednocześnie w którą zagrają gracze nie tylko zaawansowani (bądź zaawansowani, którzy chcą pobawić się z mniej hardcorowymi graczami).

Więc czytając recenzję z GF, cieszę się, że w zasadzie nam się udało

[espresso]

Nie grałam za dużo, bo tylko rozgrywki na razie, ale w 3 przypadkach zatonęliśmy. Głównie przez małe zainteresowanie pierwszymi trzema przygodami, ponieważ rola kapitana w zasadzie niewiele daje, a nagrody są w nich słabsze (tj. nie są złotem). Testowaliście może wariant przydzielania złota jak w Sabotażyście - kapitan losuje tyle żetonów, ile ma zostać rozdanych za daną przygodę, wybiera jeden dla siebie, a resztę przekazuje kolejnego graczowi i tak do rozdania wszystkich? Jeżeli kapitan nie otrzymuje złota, to pierwszy wybiera gracz, który siedzi najbliżej kapitana i jednocześnie brał udział w przygodzie. Wyobrażam sobie, że takie rozwiązanie zwiększyłoby rolę kapitana w grze, ale może zaburzy inny aspekt?
W jednej z moich rozgrywek na 4 osoby, jeden z graczy miał takie szczęście w losowaniu, że zdobył prawie wszystkie żetony o wartości 5 - oczywiście wygrał

[misioooo]

Espresso zmień załogę, skoro rzucają się na złoto zamiast wspólnie wypełniać misje
Dla mnie wszystko działa ok, bo często trzeba podjąć trudną decyzję - złoto czy ratowanie statku.

[espresso]

Sytuacja wyglądała bardziej tak, że w pierwszych 2-3 rundach, jak jeszcze było "bezpiecznie", to ludzie się rzucali na złoto. Potem następował jakiś pechowy przerzut czarnych kości i zamiast zawalić jedną przygodę, to zawalaliśmy dwie i dostawaliśmy pierwszą kulę w burtę. Jak jeszcze trafiła się kara dodająca czarne kości (a w załodze nie było pirata, który dodałby nam po kości dla równowagi), to już była prosta droga na dno... Nie było jakiegoś złośliwego zatapiania statku "bo i tak nie wygram", raczej nastawienie "a może się uda i przy okazji zgarnę złoto".
To były 3 różne załogi - może to jednak moja wina i zadziałała zasada, że kobieta na pokładzie przynosi pecha

[misioooo]

I pięknie widać mechanikę push your luck. Za bardzo puszowaliscie Kobieta na pokładzie i tak jest... Jedna z piratów do wynajęcia.

[Board&Dice]

I pięknie widać mechanikę push your luck. Za bardzo puszowaliscie Kobieta na pokładzie i tak jest... Jedna z piratów do wynajęcia.

Tak, w dodatku kobieta w składzie naszych piratów ma (w mojej opinii) najmocniejszy efekt, wyboru jakiejkolwiek kostki
@Espresso - Bartek z Melanżowni nawet kiedyś proponował nam podobną zasadę rozdziału złota - powiem, że nawet się nad nią zastanawialiśmy, ale obecnie bardziej myślimy o niej w formie dodatku lub wariantu alternatywnego. Rozdawanie złota przez Kapitana łączy mi się jeszcze w głowie z dodatkiem "przeklęte złoto", które rodzi się Alexowi w głowie i Twój komentarz otworzył mi jedną, ciekawą furtkę w głowie

Natomiast w bazowej wersji, tak, zastanawialiśmy się nad tym, natomiast wiąże się to z nieco innymi problemami. Mechanizm "czystego losowania z puli" wydaje się nieco bardziej sprawiedliwy, ale to też kwestia załogi z jaką się pływa.

[Board&Dice]

W temacie wariantu SOLO - zamykamy powoli testy.
jedno ze zdjęć:



Wariant oczywiście pasuje do każdej z misji i nie jest symulacją gry z drugim graczem itd. Tutaj płyniemy sami, walczymy przeciw czarnym kościom, a dodatkowo czas nie gra na naszą korzyść.

Pozdrawiam,
Irek

[Gromb]

Brzmi ciekawie. Testujcie, testujcie. Czas nie gra, czy gra na naszą korzyść? większość systemów solo to właśnie walka z czasem (mijające rundy, tury itd.)

[misioooo]

Może udostępnijcie zasady, cześć z nas pomoże w testach

Przepraszam za byki. Pisane smarkfonem.

[Board&Dice]

@Gromb - czas nie gra na korzyść gracza. Im dalej w las tym pula czarnych kości się zwiększa i trudniej jest osiągnąć cel misji.
@misioooo - najpierw musimy sprawdzić wszystkie warianty, które siedzą nam w głowach (w sensie popsucia rozgrywki i luk) ale już niebawem

[Board&Dice]

Witajcie nasi nieustraszeni piraci!

Piszemy do Was ponieważ sztorm zawitał do nas sromotny, potargał nam żagle i ze smutkiem musimy przyznać, że nieco dłużej będziemy płynąć do celu. Na skończenie scenariuszy muzycznych potrzebujemy jeszcze około 10 dni – podczas testów wykryliśmy małe nieścisłości, które muszą być skorygowane i ponownie przetestowane.

Analogicznie mieliśmy małe problemy z wariantem SOLO rozgrywki – jest on już ograny i przetestowany, ale przechodzi jeszcze przez tryb korekt redakcyjnych i musi zostać osadzony w layoucie instrukcji.
Natomiast w tym przypadku, aby nie przedłużać Wam czasu oczekiwania, przygotowaliśmy 11 minutowy filmik wyjaśniający wszystkie zasady wariantu Samotna Wyprawa, czyli wariantu solo rozgrywki – zapraszamy do jego obejrzenia:

Link do filmiku na YT

Na dniach mamy nadzieję opublikować również PDF z instrukcją do wariantu SOLO do pobrania.
Jeśli będziecie mieli jakiekolwiek dodatkowe pytania do piszcie śmiało – Irek chętnie odpowie na Wasze pytania: irek@boardanddice.com

Oczekujcie kolejnych listów w butelce – niebawem kilka niespodzianek w temacie The Curse of The Black Dice!

P.S. Przepraszamy za wstrząsy podczas nagrania – sztorm jest niemiłosierny i walczyliśmy z falami.