Mansions of Madness
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Re: Mansions of Madness
Level 7 - Escape - klimat do odczucia na gampelayu na przykład tu:
https://www.youtube.com/watch?v=dOHmEojnKbQ
https://www.youtube.com/watch?v=dOHmEojnKbQ
Re: Mansions of Madness
Dzięki wielkie czegoś takiego ostatnio szukam. Jak już się ogramy z Posiadłością to na pewno zainteresuję się level 7
Re: Mansions of Madness
Witam serdecznie! Chciałbym trochę reaktywować temat, bo mam sporo pytań odnośnie mechaniki i balansu gry.
Chciałbym kupić grę działającą i nie psującą zabawy w żadnym momencie. Ogólnie o PS naczytałem się już sporo różnych opinii. Ogólnie pozytywnych, ale jest wiele zarzutów odnośnie słabego balansu niektórych scenariuszy, a nawet spotkałem się z zarzutami źle wydrukowanych polskich kart uniemożliwiających ukończenie danego scenariusza.
Na BGG znalazłem taką poprawkę do scenariuszy z podstawki: https://boardgamegeek.com/filepage/8148 ... -scenarius (a może są jeszcze inne poprawki?)
I tutaj pojawiają się moje pytania:
1. Kupuję grę. Otwieram, rozkładam, gramy. Bez żadnych poprawek itp; Pytanie czy nie popsuje to konkretnych aspektów danych scenariuszy? I jednak warto poprawić źle działające elementy?
2. Chcę wprowadzić te poprawki od początku, ale które są konieczne do zbalansowania scenariuszy, a które niekoniecznie i można się bez nich obejść?
a) karty celów? (gdzieś czytałem o błędzie w polskiej karcie jednego z celów. Poprawione? Czy drukować wszystkie cele z poprawki?)
b) Wskazówki? (tutaj jest też ten błąd związany z kartą celu, inne wskazówki też do poprawy?)
Błąd, o którym mówię: (Jest takich kruczków więcej?)
c) Akcje strażnika? Stosować te trzy rodzaje akcji? (tutaj dodam, że instrukcje przeczytałem dwa razy, i w miarę ogarniam całość, więc może wystarczy zasada):
c1) każda karta akcji raz na turę? Wydaję mi się to sensownym ograniczeniem ST, który może spamować w jednej turze jakąś mocną kartą.
d Układ elementów na planszy? (Od samego początku nanosić tego typu poprawki jako ST?)
e) Wydarzenia? (coś jest z nimi nie tak?)
f) Ekwipunek? Karty postaci? (tutaj już chyba sztuka dla sztuki)
g) Wszystkie wyżej wymienione podpunkty są niezbędne do w pełni satysfakcjonującego grania w PS
Tutaj dodam, że nie znam treści żadnych kart, na które są naniesione poprawki. Nieraz jest to pewnie kilka słów, a innym razem cała treść, dlatego już teraz pytam tak szczegółowo co jest niezbędne do poprawienia.
Każda uwaga będzie naprawdę pomocna i cenna, gdyż rozgrywkę chcę traktować bardzo poważnie i sprawiedliwie, dodatkowo nie zrażając innych graczy już na samym starcie nie zbalansowanymi scenariuszami, czy źle działającymi kartami itp;
Z góry dzięki!![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Chciałbym kupić grę działającą i nie psującą zabawy w żadnym momencie. Ogólnie o PS naczytałem się już sporo różnych opinii. Ogólnie pozytywnych, ale jest wiele zarzutów odnośnie słabego balansu niektórych scenariuszy, a nawet spotkałem się z zarzutami źle wydrukowanych polskich kart uniemożliwiających ukończenie danego scenariusza.
Na BGG znalazłem taką poprawkę do scenariuszy z podstawki: https://boardgamegeek.com/filepage/8148 ... -scenarius (a może są jeszcze inne poprawki?)
I tutaj pojawiają się moje pytania:
1. Kupuję grę. Otwieram, rozkładam, gramy. Bez żadnych poprawek itp; Pytanie czy nie popsuje to konkretnych aspektów danych scenariuszy? I jednak warto poprawić źle działające elementy?
2. Chcę wprowadzić te poprawki od początku, ale które są konieczne do zbalansowania scenariuszy, a które niekoniecznie i można się bez nich obejść?
a) karty celów? (gdzieś czytałem o błędzie w polskiej karcie jednego z celów. Poprawione? Czy drukować wszystkie cele z poprawki?)
b) Wskazówki? (tutaj jest też ten błąd związany z kartą celu, inne wskazówki też do poprawy?)
Błąd, o którym mówię: (Jest takich kruczków więcej?)
Spoiler:
c1) każda karta akcji raz na turę? Wydaję mi się to sensownym ograniczeniem ST, który może spamować w jednej turze jakąś mocną kartą.
d Układ elementów na planszy? (Od samego początku nanosić tego typu poprawki jako ST?)
e) Wydarzenia? (coś jest z nimi nie tak?)
f) Ekwipunek? Karty postaci? (tutaj już chyba sztuka dla sztuki)
g) Wszystkie wyżej wymienione podpunkty są niezbędne do w pełni satysfakcjonującego grania w PS
Tutaj dodam, że nie znam treści żadnych kart, na które są naniesione poprawki. Nieraz jest to pewnie kilka słów, a innym razem cała treść, dlatego już teraz pytam tak szczegółowo co jest niezbędne do poprawienia.
Każda uwaga będzie naprawdę pomocna i cenna, gdyż rozgrywkę chcę traktować bardzo poważnie i sprawiedliwie, dodatkowo nie zrażając innych graczy już na samym starcie nie zbalansowanymi scenariuszami, czy źle działającymi kartami itp;
Z góry dzięki!
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Re: Mansions of Madness
Reaktywacja wątku!
Ktoś odpowie na moje pytania z poprzedniego posta. Na spokojnie, po kolei, bądź na niektóre z nich ?
Byłbym wdzięczny za pomoc.
Ktoś odpowie na moje pytania z poprzedniego posta. Na spokojnie, po kolei, bądź na niektóre z nich ?
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Byłbym wdzięczny za pomoc.
-
- Posty: 299
- Rejestracja: 28 sty 2015, 12:17
- Lokalizacja: Katowice
- Has thanked: 17 times
- Been thanked: 3 times
Re: Mansions of Madness
Ok, więc według mnie (rozegrane kilkanaście partii podstawki + dodatku 'Zakazana Alchemia'): balans w dużym stopniu zależy od mistrza gry (lub władcy podziemi lub zwał jak zwałixi24 pisze:Reaktywacja wątku!
Ktoś odpowie na moje pytania z poprzedniego posta. Na spokojnie, po kolei, bądź na niektóre z nich ?![]()
Byłbym wdzięczny za pomoc.
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
W każdą partię graliśmy bez poprawek i nigdy to nie przeszkadzało w żadnym scenariuszu za wyjątkiem tego z podstawki z nr 4 (nie pamiętam nazwy- akcja dzieje się w podziemiach szkoły). Pamiętam, że tam był poważny błąd we wskazówkach lub rozmieszczeniu kafli początkowych przeszukiwania - bo po prostu wskazówka pokierowała badaczy w ewidentnie złym kierunku i przez to partia kulała...
Posiadłość to specyficzna gra. Na temat balansu tak jak mówisz są pewnie podzielone opinie- ale póki sam nie zagrasz i nie weźmiesz pod uwagę specyfiki Twojej grupy, z którą będziesz grać, to się tak naprawdę nie przekonasz
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Swoją drogą- Posiadłość to nie jest gra pod 'optymalizację'- tzn. jeżeli ktoś podejdzie pod nią wyliczając kolejne ruchy lub wykorzystując mechanikę byle zwyciężyć, a zapomni się o klimacie- to faktycznie gra jest prosta mechanicznie i pewnie jakkolwiek byście nie grali nie będziecie oczarowani
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
-
- Posty: 1447
- Rejestracja: 19 maja 2010, 21:19
- Has thanked: 103 times
- Been thanked: 142 times
Re: Mansions of Madness
Moim zdaniem (na podstawie moich doświadczeń) Strażnik zawsze powinien się zachowywać jak rodzic. Dwoić się, troić aby badacze byli zawsze o krok od zwycięstwa ale aby tego nie czuli aż do ostatniej chwili. Nie możesz, w moim odczuciu, dążyć do zwycięstwa.
Jest to problematyczne jeśli badacze nie są ogarnięci. Wykładam np. potwory na planszy aby musieli kombinować, wymijać je, tracić poczytalność a Ci idą za każdym razem w Resident Evil (4 i dalej niż 1). Nie ma gry abym nie musiał przypominać o tym, że ta gra nie polega na wybijaniu przeciwników. Staram się nie pokazywać tego jak gram. Często nie atakuje badaczy, udaje, że zbieram próbki i daję dyla, gaszę światła, gram kartami mitów ale czasem już nie mam siły jak widzę nieporadność badaczy.
Wiem, że dobrze zrobiłem robotę jak po grze dywagują, że nieważne, co bym zrobił to i tak by np. dopadli cel misji. A tego, że przez 7 rund siedzę z 10 żetonami akcji na ręce jakoś widzieć nie chcą![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Jeśli jest 3 badaczy to zawsze po odkryciu celu ubijam jednego aby ciśnienie podnieść. Przez całą grę staram się głównie atakować ich poczytalność, procentuje to w późniejszych etapach gry większą swobodą w widowiskowym przeszkadzaniu.
Jest to problematyczne jeśli badacze nie są ogarnięci. Wykładam np. potwory na planszy aby musieli kombinować, wymijać je, tracić poczytalność a Ci idą za każdym razem w Resident Evil (4 i dalej niż 1). Nie ma gry abym nie musiał przypominać o tym, że ta gra nie polega na wybijaniu przeciwników. Staram się nie pokazywać tego jak gram. Często nie atakuje badaczy, udaje, że zbieram próbki i daję dyla, gaszę światła, gram kartami mitów ale czasem już nie mam siły jak widzę nieporadność badaczy.
Wiem, że dobrze zrobiłem robotę jak po grze dywagują, że nieważne, co bym zrobił to i tak by np. dopadli cel misji. A tego, że przez 7 rund siedzę z 10 żetonami akcji na ręce jakoś widzieć nie chcą
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Jeśli jest 3 badaczy to zawsze po odkryciu celu ubijam jednego aby ciśnienie podnieść. Przez całą grę staram się głównie atakować ich poczytalność, procentuje to w późniejszych etapach gry większą swobodą w widowiskowym przeszkadzaniu.
- rattkin
- Posty: 6518
- Rejestracja: 24 maja 2013, 15:00
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 382 times
- Been thanked: 930 times
Re: Mansions of Madness
Są dwie szkoły, jedna mówi, że Keeper powinien po prostu grać swoją grę, a druga, że Keeper to taki GM i jego zadaniem jest dobrze poprowadzić grę, nękając badaczy, ale nie skrajnie gnębiąc. Na szczęście można grać tak i tak (choć ja wolę raczej ten drugi wariant).
-
- Posty: 1447
- Rejestracja: 19 maja 2010, 21:19
- Has thanked: 103 times
- Been thanked: 142 times
Re: Mansions of Madness
Gram teraz pierwsze przejście każdego scenariusza. Dzisiaj będę grał 4 (Szkolna Klątwa). Przed każdą grą rozpisuję wpływ wyborów na długość scenariusza. Czasem różnice są rzędu kilkunastu pól gry - co daje nawet do 5 rund. Zdarza się, że cel nakazuje uciec z posiadłości a to dodatkowe kilkanaście kroków. W zależności od poziomu graczy wybieram krótki lub długi wariant. Jak weźmie się najkrótszy to można śmiało od początku nękać przeciwników. W najdłuższym wystarczająco ciężko badaczom jest się wyrobić z czasem.
-
- Posty: 3396
- Rejestracja: 10 maja 2014, 14:02
- Has thanked: 563 times
- Been thanked: 1267 times
Re: Mansions of Madness
Ja mam po 4 grach (3 jako gracz 1 jako keeper), że jeżeli keeper chce to może bez problemu w niektórych scenariuszach zgnieść badaczy i oni nie mają zbyt wiele do powiedzenia. Dlatego raczej keeper musi swoje zapędy temperować.rattkin pisze:Są dwie szkoły, jedna mówi, że Keeper powinien po prostu grać swoją grę, a druga, że Keeper to taki GM i jego zadaniem jest dobrze poprowadzić grę, nękając badaczy, ale nie skrajnie gnębiąc. Na szczęście można grać tak i tak (choć ja wolę raczej ten drugi wariant).
Re: Mansions of Madness
Dzięki
I oczywiście rozumiem podejście Strażnika do tej gry
Bardziej chodzi mi też o jakieś rażące błędy uniemożliwiające rozegranie danego scenariusza tak jak został opisany, albo zbyt przegięte karty czy spamowanie akcjami Strażnika
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Re: Mansions of Madness
Kiedy grałem jako strażnik tajemnic w 1ed. a niemal wyłącznie ja nim grałem, to odnosiłem wrażenie że mogę bez trudu wybić wszystkich na mapie. Wystarczyło spamować potwory co nie było specjalnie trudne.
- Ardel12
- Posty: 3388
- Rejestracja: 24 maja 2006, 16:26
- Lokalizacja: Milicz/Wrocław
- Has thanked: 1055 times
- Been thanked: 2063 times
Re: Mansions of Madness
Misje, w których są dostępne karty umożliwiające wykładanie dowolnej liczby potworów przeważnie są ciężkie dla badaczy. Ostatnio grając jako mistrze, rozegrałem ostatnią misję z zakazanej alchemii. Naspamowałem kultystów licząc, że troche to badaczy odstraszy, jednak nauczeni, że nie ma konsekwencji z umieraniem przed odkryciem celu gry, po prostu poszli na przysłowiowego Jana. I ponieśli sromotną porażkę. Jako mistrz mogłem się wycofać, ale jaki miałoby to sens fabularny?aryann pisze:Kiedy grałem jako strażnik tajemnic w 1ed. a niemal wyłącznie ja nim grałem, to odnosiłem wrażenie że mogę bez trudu wybić wszystkich na mapie. Wystarczyło spamować potwory co nie było specjalnie trudne.
Dodatkowo czemu zawsze należy przy tej grze wychodzić z założenia, że mistrz gry ma się podkładać lub nie wykorzystywać całego potencjału? Ponowne rozłożenie kart nawet dla zmienionych celów trwa parę minut, więc rozegranie partii od nowa nie jest już takim problemem jak pierwsze rozłożenie. Dodatkowo jak badacze mają odczuć satysfakcję z gry? Mimo wszystko walczą z przerażającymi potworami, stawiają w szranki z tajemnymi mocami a sami często (fabularnie) są przypadkowymi osobami. Gra powinna być trudna i dawać porządny łomot, jednak mistrz gry nie może traktować swoich zwycięstw jako sukcesów. Musi pamiętać, że prowadzi grę i sam mieć z niej przyjemność ( jeśli badacze nie dają rady i jest po prostu banalnie ich wgnieść, to co to za przyjemność z wygranej?).
Re: Mansions of Madness
Problemem są scenariusze w których optymalną strategią Mistrza Gry jest zagrywanie kart całkowicie psujących radość z gry pozostałym graczom. Są takie zestawy kart w któych można co chwilę zagrywać przeszkadzajki w turze bohatera sprawiając, że każda ich akja jest b powolna.
Re: Mansions of Madness
Porchpeople pisze:Ok, więc według mnie (rozegrane kilkanaście partii podstawki + dodatku 'Zakazana Alchemia'): balans w dużym stopniu zależy od mistrza gry (lub władcy podziemi lub zwał jak zwałixi24 pisze:Reaktywacja wątku!
Ktoś odpowie na moje pytania z poprzedniego posta. Na spokojnie, po kolei, bądź na niektóre z nich ?![]()
Byłbym wdzięczny za pomoc.).
W każdą partię graliśmy bez poprawek i nigdy to nie przeszkadzało w żadnym scenariuszu za wyjątkiem tego z podstawki z nr 4 (nie pamiętam nazwy- akcja dzieje się w podziemiach szkoły). Pamiętam, że tam był poważny błąd we wskazówkach lub rozmieszczeniu kafli początkowych przeszukiwania - bo po prostu wskazówka pokierowała badaczy w ewidentnie złym kierunku i przez to partia kulała...
Posiadłość to specyficzna gra. Na temat balansu tak jak mówisz są pewnie podzielone opinie- ale póki sam nie zagrasz i nie weźmiesz pod uwagę specyfiki Twojej grupy, z którą będziesz grać, to się tak naprawdę nie przekonasz
Swoją drogą- Posiadłość to nie jest gra pod 'optymalizację'- tzn. jeżeli ktoś podejdzie pod nią wyliczając kolejne ruchy lub wykorzystując mechanikę byle zwyciężyć, a zapomni się o klimacie- to faktycznie gra jest prosta mechanicznie i pewnie jakkolwiek byście nie grali nie będziecie oczarowani
W 4 scenariuszu jest naprawdę jakiś rażący błąd w ustawieniu początkowym gry ? Bo jedyny, który znalazłem to ten w celu 1A w pierwszym scenariuszu gdzie niepotrzebnie jest naniesiony tekst z wskazówki 1A.
-
- Posty: 299
- Rejestracja: 28 sty 2015, 12:17
- Lokalizacja: Katowice
- Has thanked: 17 times
- Been thanked: 3 times
Re: Mansions of Madness
Szczerze mówiąc to już było bardzo dawno temu...ixi24 pisze: W 4 scenariuszu jest naprawdę jakiś rażący błąd w ustawieniu początkowym gry ? Bo jedyny, który znalazłem to ten w celu 1A w pierwszym scenariuszu gdzie niepotrzebnie jest naniesiony tekst z wskazówki 1A.
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Myślę, że błąd pojawiał się tylko w określonym specyficznym ułożeniu planszy np. (tzn. w odpowiedniej konfiguracji odpowiedzi na pytania scenariusza) i polegał na tym, że wskazówka naprowadzała badaczy na pomieszczenie z kolejną wskazówką, która według rozłożenia scenariusza znajdywała się w zupełnie innym miejscu. Sprawdzałem po przygodzie (bo myślałem, że popełniłem błąd przy rozłożeniu pomieszczeń lub przedmiotów) - i rzeczywiście wszystko zrobiłem dobrze wg planu, tyle że w planie był błąd
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
I w sumie tylko tyle mogę pomóc- bo to było 'na oko' z 2 lata temu.
-
- Posty: 299
- Rejestracja: 28 sty 2015, 12:17
- Lokalizacja: Katowice
- Has thanked: 17 times
- Been thanked: 3 times
Re: Mansions of Madness
Dobry pomysł. Jak wtedy grałem, to w ogole nie miałem pojęcia o istnieniu tego forumixi24 pisze:Spoko, jak też będę miał taki błąd opiszę go może komuś się przyda
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
- Bea
- Posty: 4478
- Rejestracja: 28 lis 2012, 10:51
- Lokalizacja: Skawina k/Krakowa
- Been thanked: 6 times
Re: Mansions of Madness
Zainteresowała mnie ta gra, ale powiedzcie mi, czy strażnik tajemnic się nie nudzi? Bo on chyba normalnie nie gra, tylko udziela informacji. Czy nie mógłbyć zastąpiony jakąś aplikacją?
- pan_satyros
- Posty: 6133
- Rejestracja: 18 maja 2010, 15:29
- Lokalizacja: Siemianowice
- Has thanked: 652 times
- Been thanked: 513 times
- Kontakt:
Re: Mansions of Madness
Troll czy Robinson CrusoeBea pisze:Zainteresowała mnie ta gra, ale powiedzcie mi, czy strażnik tajemnic się nie nudzi? Bo on chyba normalnie nie gra, tylko udziela informacji. Czy nie mógłbyć zastąpiony jakąś aplikacją?
![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
A tak serio - nie nudzi się, ba musi być bardzo czujny, bo jeden błąd w zasadach i sypie się cała rozgrywka (balans).
Polecam Ci 2 edycję: http://pelnapara.znadplanszy.pl/2016/08 ... zalenstwa/
Ostatnio zmieniony 01 paź 2016, 17:56 przez pan_satyros, łącznie zmieniany 1 raz.
Censor emeritus podcastu ZnadPlanszy: Pełną parą
Nasze półki, szafy, regały i spory kawałek podłogi
Nasze półki, szafy, regały i spory kawałek podłogi
- Trolliszcze
- Posty: 4784
- Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
- Has thanked: 69 times
- Been thanked: 1040 times
- Bea
- Posty: 4478
- Rejestracja: 28 lis 2012, 10:51
- Lokalizacja: Skawina k/Krakowa
- Been thanked: 6 times
Re: Mansions of Madness
No dobra, proszę się nie śmiać, nigdy się nie interesowałam takimi grami aż do teraz. Pp prostu się zastanawiam co taki mistrz gry robi, ale skoro będzie polska wersja i to z apką to chyba problem rozwiązany. Dzięki za info.
-
- Posty: 1007
- Rejestracja: 15 gru 2012, 21:31
- Lokalizacja: Warszawa Tarchomin
- Has thanked: 2 times
- Been thanked: 46 times
Re: Mansions of Madness
To nie był śmiech, koledzy są pod wrażeniem że wpadłaś na ten sam pomysł co designerzy Fantasy Flight.Bea pisze:No dobra, proszę się nie śmiać, nigdy się nie interesowałam takimi grami aż do teraz. Pp prostu się zastanawiam co taki mistrz gry robi, ale skoro będzie polska wersja i to z apką to chyba problem rozwiązany. Dzięki za info.
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
-
- Posty: 1447
- Rejestracja: 19 maja 2010, 21:19
- Has thanked: 103 times
- Been thanked: 142 times
Re: Mansions of Madness
Nie znalazłem wątku polskiej edycji ale to chyba bez znaczenia.
Przygotowywałem się do poprowadzenia 5-tego scenariusza z podstawki Posiadłości: Zielonookiego Chłopca i 2 rzeczy nie daja mi spokoju. Ciekawy jestem czy już się nad tym pochylaliście. Wiem, że jestem spóźniony na imprezę bo 2ED się pojawiła. ale chchiałbym o tym podyskutować z kimś kto prowadził ten scenariusz a nie ze swoimi przyszłymi graczami. Trktujcie wszystko poniżej jako jeden wielki spoiler.
Przygotowywałem się do poprowadzenia 5-tego scenariusza z podstawki Posiadłości: Zielonookiego Chłopca i 2 rzeczy nie daja mi spokoju. Ciekawy jestem czy już się nad tym pochylaliście. Wiem, że jestem spóźniony na imprezę bo 2ED się pojawiła. ale chchiałbym o tym podyskutować z kimś kto prowadził ten scenariusz a nie ze swoimi przyszłymi graczami. Trktujcie wszystko poniżej jako jeden wielki spoiler.
Spoiler:
-
- Posty: 1447
- Rejestracja: 19 maja 2010, 21:19
- Has thanked: 103 times
- Been thanked: 142 times
Re: Mansions of Madness
Poprzednie pytanie zostaje nieodpowiedziane, ale mam nowe.
Jak wasze doświadczenia z graniem w większość ilośc osób niż przewidziane? Da się grać w 5 lub więcej badaczy? Opakowanie mówi, ze gra jest do 5 oso, czyli badaczy powinno byc nie więcej niż 5.
Jak wasze doświadczenia z graniem w większość ilośc osób niż przewidziane? Da się grać w 5 lub więcej badaczy? Opakowanie mówi, ze gra jest do 5 oso, czyli badaczy powinno byc nie więcej niż 5.