[POZNAŃ] Spotkania Planszówkowe w Bardzie

[Harun]

Świetnie, w takim razie na 90% też przyjdę. Pjaju, zawsze się piszę na nowości, więc jak znajdziemy czas to zagramy!
Wobec oczekiwań na cięższe gry zabiorę ze sobą: brass oraz reef encounter a także pozornie lekkie, ale w istocie całkiem wymagające o zoo le mio

[cannehal]

Witam

Jak zwykle musi paść pytanie o której dzisiaj będziecie? Ja planuje pojawić się o 18.30. Będzie ktoś już o tej porze? Dzisiaj niestety nie zdążyłem się zapakować i wziąłem tylko Hive'a oraz Jenseits von Theben plus standard czyli Prawo Dżungli.

Jeśli jest możliwość to chętnie zagrałbym dzisiaj w końcu w Blue Moon City. Przyniesie ktoś?

Pozdrawiam

[hamanu]

Tez przyjde o ile nie zdarzy sie cos nieprzewidzianego. Wezme niesmiertelne Mare Nostrum i pewnie cos jeszcze.

[Kmet]

Mam pytanie, przeglądnąłem forum kilka stron wstecz i nie mam jasności - spotykacie się w Bardzie czy w Academic Pub ?

[cannehal]

Kmet: O 19 spotykamy się w Bardzie i tam gramy do około 22. Potem chętni udają się do Academic Pub w celu kontynuowania grania. Czasami wychodzimy wcześniej już do pubu, ale na ogół jest to 22. Jak zapewne czytałeś zaszły pewne zmiany co do Academic Pub (składka na napoje itp.), ale to myślę, że jeszcze obgadamy na miejscu dzisiaj.

Pozdrawiam

P.S. Ponawiam pytanie: Kto będzie dzisiaj o 18.30?

[Harun]

Dzięki za spotkanie.
Zagrałem w Jenseits von Theben i Reef encounter. Jenseits ma duży element losowy i pierwsze wrażenia były takie sobie. Ale kiedy przemyślałem sprawę, stwierdzam, że element losowy da się w pewnym stopniu okiełznać, zaś mechanika bardzo dobrze współgra z tematem. Gra jest bardzo przyjemna i z chęcią jeszcze w nią zagram.
Reef, no cóż, jedna z ulubionych gier z mojej kolekcji, więc nie jestem obiektywny. Wymaga sporego myślenia i nie każdy to lubi. Bard nie jest też idealnym miejscem na partyjkę. Jednak grało się przyjemnie, zwycięzcy bardzo się spodobałą, nie wiem jakie były wrażenia pozostałych graczy.
Pozdrawiam

[Pjaj]

Również dzięki za spotkanie. Wczoraj miałem okazję zapoznać się z kilkoma nowymi tytułami.
Po pierwsze Hive - udało mi się przegrać z edrache w iście rekordowym czasie, ale gra bardzo mi się spodobała, z jednej strony w miarę lekka o bardzo prostych zasadach, z drugiej wymaga sporo kombinowania i myślę, że szybko się nie nudzi.

Po drugie Manila - zagraliśmy tylko jedną rundę, więc nie byłem w stanie wyrobić sobie specjalnie zdania, przyjemna, z obstawianiem trochę przypomina filary ziemi, ale o większej losowości, reasumując musiałbym zagrać trochę dłużej, żeby mieć pełniejszy obraz

Po trzecie Jenseits von Theben - Damian narzekał, że bardzo losowe i szybko się nudzi, ale mnie bardzo się podobały. Rzeczywiście wylosowanie samego gruzu może być denerwujące, ale sam mechanizm rozgrywki bardzo przypadł mi do gustu.

Dałem radę także zagrać w Abalone i Hannibala, przy czym ten ostatni myślę, że na długo zagości na mojej liście gier, w które aktualnie gram. Z tego co zdążyłem się zorientować na chętnych przeciwników również mogę liczyć

Rokter oczywiście wspaniale sprawdził się w roli prezesa - nie dość, że nie uciekł tak, byśmy musieli się składać się na jego odprawę, to jeszcze założył wczoraj w pubie linie kredytową, która szybko jednak uległa wyczerpania, co najlepiej świadczy o tym, iż obawy właściciela pubu były trochę na wyrost.

[rokter]

Rokter oczywiście wspaniale sprawdził się w roli prezesa - nie dość, że nie uciekł tak, byśmy musieli się składać się na jego odprawę, to jeszcze założył wczoraj w pubie linie kredytową, która szybko jednak uległa wyczerpania, co najlepiej świadczy o tym, iż obawy właściciela pubu były trochę na wyrost.

Dziękuję bardzo, ale gwoli uczciwości przestawiłbym odrobinę kolejność składniową tego zdania:

Obawy właściciela pubu były trochę na wyrost, bo linia kredytowa szybko uległa wyczerpaniu, więc rokter nie uciekł (bo nie musiał dopłacać), dzięki czemu nie musieliście składać się na jego odprawę.

[cannehal]

Pjaj: Ja bym chętnie zagrał kiedyś w Hannibala, ale nie wiem czy uda mi się dostać do gry przy tej kolejce chętnych

Ogólnie nie udało mi się wczoraj zagrać w prawie nic nowego, poza For Sale (gra trochę mało ciekawa, ale może to tylko wrażenie pierwszej gry, czysta licytacja i krótka rozgrywka, może to i dobry przerywnik, sam nie wiem).

Co do planów zagrania w Twilight Imperium, to chętnie bym zagrał. Zacząłem właśnie czytać instrukcję i już się przerażam. Sporo tego. Czy macie już plany co do terminu i miejsca? To jest najbardziej istotne, ogólnie chęć gry wykazuję wielką.

Mam nadzieję, że za tydzień uda mi się dotrzeć do pubu i pograć trochę dłużej i w trochę więcej nowych gier.

A więc do zobaczenia wkrótce.

Pozdrawiam

[Longinus997]

z Twillightem to jest faktycznie problem, głównie z miejscem rozegrania partii i zarezerwowaniem sobie (w zależności od ilości graczy i wybranego trybu gry) od 5 do ok. 24h wolnego czasu

Z nowości grałem w czwartek rokterowego Pokera a la cinema noir, wyjątkowo oprawa cieszy moje oko, gra przyjemna

Osobom, którym brakuje gierek dla dwóch osób polecam Romę, gra nie jest jakoś super wyważona, ale jest za to rzucanie kośćmi, zaciskanie zębów, duża interakcja i generalnie całkiem fajna zabawa ( http://www.boardgamegeek.com/game/16496 )

[demnogonis]

Hehe mi najbardziej podobała sie gra o mówieniu prawdy i udawaniu, że sie kłamie ;D
Theby, krasnale i prawo dżungli to dobre gry i grało sie bardzo fajnie.

Skoro temat Twilight Imperium zistal poruszony posnatowilem cos napisac:

Jako że Twilight Imperium (TI) to badzoe czasochłonna gra potrzeba na nią poświęcić ok 1 cały dzień. Dodatkowo problemem nie jest znaleźenie dla siebie 1 dnia wolnego, ale znaleźenie terminu, w ktorym wszyscy gracze (a najlepiej jak jest ich 6-8) mogą się spodkaći pograć.

Więc ustalam z góry termin z dużym wyprzedzeniem, żeby każdy chętny mogł sie odpowiednio przygotować (zarezerwować czas, uprzedzić swoje połówki itd).

A będzie to sobota 26 stycznia (a wiec za 3 tygodnie od teraz) od rana (powiedzmy ok 9:00). Przy grze w 8 osób w której uczestniczy conajmniej jeden gracz lubujący sie dyplomacji i zamieszaniu gra powinna dobiec końca ok północy (liczać 1h przerwy na zjedzenie kosmicznej pizzy etc.).

Oczywiscie chętnych może zgłosić sie wiecej niż 8. Zazwyczaj funkcjonuje zasada pojawieniu sie 50-75% zapowiadanego squadu.

Jedyny problem widze w znalezieniu lokalu. W ostatecznosci możemy zagraću mnie ale w 8 osob bedzie to wiecej niżdość niewygodne. Wiec jak ktos chce grac a ma duzy pokoj i duzy stoł dostępny powinien czym prędzej zostać pochwycony trakor beamem żeby nie uciekł XD.

Jakieś uwagi?

[Lothar]

mam wielka prosbe. Czy moglby ktos pozyczyc mi na jeden dzien instrukcje do Konfrontacji ?
bylbym wielce zobowiazany

[Harun]

mam wielka prosbe. Czy moglby ktos pozyczyc mi na jeden dzien instrukcje do Konfrontacji ?
bylbym wielce zobowiazany

http://galakta.pl/dzial_9.html

[rokter]

Niestety jutro mnie nie będzie (jesli cudem mi sie uda to wpadnę nie predzej niż po 22.00 prosto do Academic Pub.)

W zwiazku z tym mam dwa pytania:

- mam do oddania Teby (cannehal) i Przez pustynię (Daniel) - jesli wlasciciele bardzo się stęsknili, mogę jutro podrzucić obie gry do Barda w godzinach popołudniowych. czekam na sygnał.

- kto z przechodzących do Academic Pub wziąłby na siebie jutro sprawy organizacyjne? (przypominam, że na początku ktoś musi wpłacić 50 zł do baru, a następnie pozostałe osoby zamawiające coś w barze płacą bezpośrednio Ktosiowi, który wpłacił 50 zł; po przekroczeniu kwoty 50 zł zaczynamy płacić normalnie w barze); oczywiście jeśli kwota 50 zł w nie zostanie osiągnieta, zwracam Ktosiowi różnicę.

[noxxxman]

Jestem nowicjuszem jeśli chodzi o planszówki. Jak rozumiem do Barda może wpaść każdy chętny do gry? No i w co jutro będzie się grać?

Pozdrawiam Karol

[cannehal]

Witam

Rokter: jeśli nie jest to jakiś problem, to mógłbyś podrzucić Teby. Zostawisz w Bardzie, tam gdzie gramy? Czy przy okazji jest szansa, abyś podrzucił też Blue Moon City swoje? Chyba, że ktoś się na forum zadeklaruje, że przyniesie. Co do spraw organizacyjnych - mógłbym się tym zająć, ale dopiero na miejscu w Bardzie będę wiedział czy na 100% idę do pubu. Jak na razie jest do jakieś 75%.

No i idąc dalej pytanie do ekipy - jakie gry zamierzacie przynieść? Pjaj - jak długa jest kolejka na Hanibala?

Ja w końcu wezmę Puerto Rico i może przytargam Sky Runner'a (jak ktoś będzie chciał przetestować to coś dziwnego ).

noxxxman: Pewnie, że każdy. Zapraszamy. Informacje o spotkaniach w pierwszym poście tego wątku. Jeśli chodzi o gry, to zależy od dnia. Jest naprawdę duży wybór i ciągle pojawia się coś nowego w miarę. Po prostu przyjdź.

Pozdrawiam

[rokter]

cannehal - ok, przyniosę Teby (btw. świetna gra dla par, żona bardzo polubiła ) i Blue Moon City (heh, podczas ostatniej wizyty w Wawie chciałem odwiedzić sklep Gralla w pewnym znanym centrum handlowym i wsiadając do taksówki wydałem a rozpędu dyspozycję: "Do Blue Moon City poproszę" )
Co do spraw pubowych - poprosilbym Cię w takim razie o zajęcie się tą kwestią, lub wyznaczenie na miejscu, w Bardzie kogoś, kto się tym zajmie, jeśli Ty nie bedziesz przechodził do Academica. Dzięki.

noxxxman: chłopaki na pewno się Tobą zaopiekują zaglądaj tu jeszcze do jutra, to może umówisz się na konkretną grę i konkretną godzinę (czasem, kiedy przychodzi się z marszu w środku wieczora, trzeba chwilkę poczekać na zakończenie którejś z bieżących partii); acha - i nie zwracaj uwagi na masę ludzi w Bardzie grających w karciankę Warcrafta - Oni to nie My No i oczywiscie po 22.00 zapraszamy do Academic Pub na skrzyżowaniu Taczaka i Kościuszki (kilka osób na pewno będzie tam przechodzić na dalsze granie, to się podczep, żeby nie mieć problemów z trafieniem).

p.s.

W przyszłym tygodniu przyniosę trochę nowości

[edrache]

a ja niestety nie dojde jutro i - jeszcze wieksze niestety (nowosci roktera) - nie bedzie mnie takze za tydzien
ech... moze ktos ma jakis etat dla grafika bez nadgodzin w czwartki

[hamanu]

W ostatni czwartek gralo sie bardzo przyjemnie i zapewniam wszystkich, ze moja kiepska mina nie byla wynikiem zlej passy, ale zmeczenia po dlugiej podrozy.
Dzisiaj niestety mnie nie bedzie.

[Pjaj]

Nie jestem pewien, czy dziś dam radę się pojawić. Niestety może być ciężko.

Cannehal - w kolejce jesteś zaraz po Bartku (harun), Bartka dzisiaj nie będzie, więc jeśli dotrę to z chęcią z Tobą zagram

Za tydzień mnie niestety nie będzie - wyjazd na narty - ale za to za dwa tygodnie szykujcie się na nowości - dotarła przesyłka ze stanów i na stole wg upodobania mogą pojawić się:
- Notre Dame
- Duel in the Dark
- Battleline
- Imperial
- Race for the Galaxy

[Squirrel]

Widzę, że sporo osób nie może się dziś pojawić - za to ja na 90% będę + jeśli wszystko pójdzie jak w planie przyprowadzę 4 dodatkowe osoby cobyście mieli szansę poznać kolejnych przyszłych medyków. Wiadomo, że znajomy lekarz zawsze się przyda

[rokter]

To ja sie zapisuję za tydzien na Notre Dame.

p.s.

Wlasnie dostalem telefon ze sklepu, że moja przesyłka z Last Night on Earth cytuję: "uległa zniszczeniu" (sic!), więc za tydzień z nowości będę miał tylko dwuosobówki: Pentago i En Garde. Ale obiecuję wymienić też zawartość torby na coś dawno nie granego

[hamanu]

Drodzy koledzy:
Zdaje sobie sprawe, ze to pytanie jest conajmniej niedyskretne, ale jestem tak oszolomiony liczba nowosci, ze musze je zadac:

Skad bierzecie kase na regularne zakupy planszowkowe? (pytanie dotyczy zwlaszcza jednej osoby i wszyscy wiedza o kogo chodzi) I nie sciemniac mi tu, ze skoro ciezko pracujecie to macie.

[rokter]

Jak to skąd? Z Monopoly.

P.S.

A naprawdę niedyskretne pytanie powinno brzmieć: skąd wy bierzecie kasę na planszówki tak ze Wasze żony o tym nie wiedzą

Acha - i wydaje mi się, że skombinowanie kasy nie jest dla nałogowego planszówkowca na głodzie takim problemem jak skombinowanie dodatkowego miejsca na magazynowanie tych wszystkich pudeł i pudełeczek. Mi dawno skończyło się miejsce w szafie i kończy się własnie miejsce w piwnicy. Właśnie dlatego tyle gier pożyczam - dzięki temu wciąż mam kilka centymetrów kwadratowych luzu

[mst]

Gdy człowiek poświęca duuużo czasu na granie to często zapomina o jedzeniu i piciu, no i na zelówkach też można parę złotych oszczędzić