Tiny Epic Western
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
- Rocy7
- Posty: 5456
- Rejestracja: 05 maja 2013, 14:10
- Lokalizacja: Warszawa / Kobyłka
- Been thanked: 5 times
Tiny Epic Western
https://boardgamegeek.com/boardgame/180 ... ic-western
KS rusza 11 stycznia opis poker spotyka worker placement.
KS
https://www.kickstarter.com/projects/co ... ic-western
Ostatnio zmieniony 11 sty 2016, 14:36 przez Rocy7, łącznie zmieniany 1 raz.
- mauserem
- Posty: 1817
- Rejestracja: 26 lis 2014, 09:37
- Has thanked: 253 times
- Been thanked: 165 times
- Kontakt:
Re: Tiny Epic Western
po Tiny Epic Galaxies Gamelyn ma u mnie spory kredyt zaufania - jestem ciekaw tego projektu, wystartuje - wchodzi od razu na radar, dzięki za wątek, nie chciałbym tego przeoczyć.
Tapnięte z Ciapciaka, albo odwrotnie?
Tapnięte z Ciapciaka, albo odwrotnie?
- KubaP
- Posty: 5834
- Rejestracja: 22 wrz 2010, 15:57
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 137 times
- Been thanked: 409 times
Re: Tiny Epic Western
Ufundowalo sie w 33 minuty. Ktos bedzie robil zbiorowke na te wypasna wersje za 24 dolki?
- Rocy7
- Posty: 5456
- Rejestracja: 05 maja 2013, 14:10
- Lokalizacja: Warszawa / Kobyłka
- Been thanked: 5 times
Re: Tiny Epic Western
Jaka jest różnica między deluxe a wersja zwykła? 4 dodatkowe postacie i 2 kostki?
Re: Tiny Epic Western
Co tak ucichło? Gra już na półkach, a wrażeń i recenzji zero
"You have to learn the rules of the game.
And then you have to play better than anyone else."
Albert Einstein
And then you have to play better than anyone else."
Albert Einstein
-
- Posty: 154
- Rejestracja: 20 mar 2015, 15:06
- Lokalizacja: Luboń / czasem Poznań
- Has thanked: 39 times
- Been thanked: 10 times
Re: Tiny Epic Western
Też jestem ciekaw. Szczególnie, na ile jest tak, że gracz gra w grę, a na ile, że gra gra w gracza;). Widziałem jedynie rozgrywki u rahdo i jona, i mam wrażenie, że się obstawia głównie domki, w których ma się mocną rękę, co niekoniecznie musi się pokrywać z jakąś strategią. Niby można się pojedynkować, ale wydaje się to mocno losowe, ew. dewastujące zasoby.
Fakt, że dość szybko po odebraniu przez ludzi ks-ów pojawiły się oferty sprzedaży, też nie nastraja zbyt optymistycznie.
Jak to jest z tą grą? Mylę się po całości i warto dać szansę, czy jednak ładne to to, ale z serii tiny epic to już lepiej galaxies?
Fakt, że dość szybko po odebraniu przez ludzi ks-ów pojawiły się oferty sprzedaży, też nie nastraja zbyt optymistycznie.
Jak to jest z tą grą? Mylę się po całości i warto dać szansę, czy jednak ładne to to, ale z serii tiny epic to już lepiej galaxies?
- mauserem
- Posty: 1817
- Rejestracja: 26 lis 2014, 09:37
- Has thanked: 253 times
- Been thanked: 165 times
- Kontakt:
Re: Tiny Epic Western
Rozegraliśmy w różnym gronie kilka partyjek.kurzyszpon pisze:Też jestem ciekaw. Szczególnie, na ile jest tak, że gracz gra w grę, a na ile, że gra gra w gracza;). Widziałem jedynie rozgrywki u rahdo i jona, i mam wrażenie, że się obstawia głównie domki, w których ma się mocną rękę, co niekoniecznie musi się pokrywać z jakąś strategią. Niby można się pojedynkować, ale wydaje się to mocno losowe, ew. dewastujące zasoby.
Fakt, że dość szybko po odebraniu przez ludzi ks-ów pojawiły się oferty sprzedaży, też nie nastraja zbyt optymistycznie.
Jak to jest z tą grą? Mylę się po całości i warto dać szansę, czy jednak ładne to to, ale z serii tiny epic to już lepiej galaxies?
Gra sprawnie "chodzi", mechaniki odnajdują się w temacie i działają - ale moim zdaniem gry nie należy traktować jako mózgożera - nie da się tam budować jakiejś strategii - wszystko jest pochodną rozdania w każdej rundzie - ostatecznie ugrasz tyle ile masz na ręku i co sobie upatrzysz na planszy. W założeniu gra ma być lekka (i tu ma problem) z wyczuwalną atmosferą pokera - i ten klimat się czuje i jakoś on rzutuje na rozgrywkę.
Emocje rosną im bliżej końcowi - bo zaczyna być widać kierunki jakie obrali gracze i na czym im zaczyna zależeć. Wtedy można próbować bardziej agresywnie ich blokować.
Ale jest też kilka rzeczy których mi brakuje - nie wykorzystany jest pokerowy motyw blefu - bo nie ma stawek jako takich - nie da się zaryzykować a potem próbować się z tego wykaraskać licytując i blefując.
Twoje obserwacje są słuszne - gra wymaga optymalizacji rozdania (ręki) względem sytuacji na planszy (worker placement) - trzeba szybko ogarnąć plan A plan B i liczyć na to, że nikt cię nie wykopie. Ale są też możliwości manipulowania kartami (podwyższanie lub obniżanie wartości lub koloru) - ale tu trzeba ogrania - na początku nikt z tego nie korzystał - bo to kolejna komplikacja do ogarnięcia.
Randomizacja robi swoje, ale na pewno nie jest tak, że gra za Ciebie.
No i jeszcze te pojedynki na kości... które ostatecznie określają kolejność po profit z miejsc na planszy.
Troszkę jest tego nawrzucane - moim zdaniem gra przez ten niewątpliwy nadmiar "dobrego" utraciła swój lekki charakter jaki mają inne gry Tiny Epic - jest sporo do ogarnięcia, co początkowo utrudnia granie.
Ale chyba już to gdzieś pisałem - formuła TE wyczerpuje się - kolejne pomysły Scota Almesa mają szansę być epickie, ale na pewno nie Tiny
Na razie pozostawiam w kolekcji, dostrzegając pewien potencjał, jest świetnie wydana - ale grono ludzi z którymi zagram jest zdecydowanie mniejsze niż TEG.
- AkitaInu
- Posty: 4061
- Rejestracja: 12 lut 2012, 12:43
- Lokalizacja: Chorzów
- Has thanked: 7 times
- Been thanked: 25 times
Re: Tiny Epic Western
mauserem pisze:Rozegraliśmy w różnym gronie kilka partyjek.kurzyszpon pisze:Też jestem ciekaw. Szczególnie, na ile jest tak, że gracz gra w grę, a na ile, że gra gra w gracza;). Widziałem jedynie rozgrywki u rahdo i jona, i mam wrażenie, że się obstawia głównie domki, w których ma się mocną rękę, co niekoniecznie musi się pokrywać z jakąś strategią. Niby można się pojedynkować, ale wydaje się to mocno losowe, ew. dewastujące zasoby.
Fakt, że dość szybko po odebraniu przez ludzi ks-ów pojawiły się oferty sprzedaży, też nie nastraja zbyt optymistycznie.
Jak to jest z tą grą? Mylę się po całości i warto dać szansę, czy jednak ładne to to, ale z serii tiny epic to już lepiej galaxies?
Gra sprawnie "chodzi", mechaniki odnajdują się w temacie i działają - ale moim zdaniem gry nie należy traktować jako mózgożera - nie da się tam budować jakiejś strategii - wszystko jest pochodną rozdania w każdej rundzie - ostatecznie ugrasz tyle ile masz na ręku i co sobie upatrzysz na planszy. W założeniu gra ma być lekka (i tu ma problem) z wyczuwalną atmosferą pokera - i ten klimat się czuje i jakoś on rzutuje na rozgrywkę.
Emocje rosną im bliżej końcowi - bo zaczyna być widać kierunki jakie obrali gracze i na czym im zaczyna zależeć. Wtedy można próbować bardziej agresywnie ich blokować.
Ale jest też kilka rzeczy których mi brakuje - nie wykorzystany jest pokerowy motyw blefu - bo nie ma stawek jako takich - nie da się zaryzykować a potem próbować się z tego wykaraskać licytując i blefując.
Twoje obserwacje są słuszne - gra wymaga optymalizacji rozdania (ręki) względem sytuacji na planszy (worker placement) - trzeba szybko ogarnąć plan A plan B i liczyć na to, że nikt cię nie wykopie. Ale są też możliwości manipulowania kartami (podwyższanie lub obniżanie wartości lub koloru) - ale tu trzeba ogrania - na początku nikt z tego nie korzystał - bo to kolejna komplikacja do ogarnięcia.
Randomizacja robi swoje, ale na pewno nie jest tak, że gra za Ciebie.
No i jeszcze te pojedynki na kości... które ostatecznie określają kolejność po profit z miejsc na planszy.
Troszkę jest tego nawrzucane - moim zdaniem gra przez ten niewątpliwy nadmiar "dobrego" utraciła swój lekki charakter jaki mają inne gry Tiny Epic - jest sporo do ogarnięcia, co początkowo utrudnia granie.
Ale chyba już to gdzieś pisałem - formuła TE wyczerpuje się - kolejne pomysły Scota Almesa mają szansę być epickie, ale na pewno nie Tiny
Na razie pozostawiam w kolekcji, dostrzegając pewien potencjał, jest świetnie wydana - ale grono ludzi z którymi zagram jest zdecydowanie mniejsze niż TEG.
Kilka słów na temat tego co Mauserem napisał:
- gra chodzi ale ciężko wyczuć co nam da najwięcej punktów. Tak jak pisał, na początku sobie gramy a dopiero potem widać co może nam dać troche więcej punktów
- zgadzam się że motywu blefu niestety tutaj nie ma, a to by było ciekawe.
- możliwości manipulowania kartami są ale kosztują 50% akcji dostępnych w grze więc to nie tak hop siup
- Mauserem - jak pojedynki na kości określają kolejność po profit? Przecież tylko jedna osoba go dostaje ...
Ale tak naprawde gra jest przyjemna, ma dobre grafiki i jest w miare krótka i klimatyczna
- mauserem
- Posty: 1817
- Rejestracja: 26 lis 2014, 09:37
- Has thanked: 253 times
- Been thanked: 165 times
- Kontakt:
Re: Tiny Epic Western
Mój błąd - skrót myślowy - podstawową - przy fazie "rozstrzygnięcia" dostaje tylko jedna osoba, ale nadal pozostali gracze (postrzeleni) mogą dostać instant, wygrać pulę (z silnej ręki) albo kupić budynek.AkitaInu pisze:... Mauserem - jak pojedynki na kości określają kolejność po profit? Przecież tylko jedna osoba go dostaje ...
Ale tak naprawde gra jest przyjemna, ma dobre grafiki i jest w miare krótka i klimatyczna
czyli zwycięzca bierze najwięcej, a potem reszta, o ile może - dlatego pojedynek widzę jako kolejność "dziobania"
No i właśnie - gra jest za ładna, żeby się jej tak szybko pozbywać - a jeszcze nie sprawdziłem wariantu solo (co prawda nie zanosi się, że zrobię to szybko - prędzej mój brat)