![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Blood Rage (Eric M. Lang)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Re: Blood Rage
NTomasz pisze:patriotyzm lvl francjaPadre pisze:bo dziwaczna odmiana patriotyzmu),
hmm po prostu fajnie jest wspierać rzeczy wydawane przez Polskich wydawców .
Ostatnio zmieniony 18 sty 2016, 22:34 przez okon, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Blood Rage
A powinna być. Jeśli Portalowi powinie się noga z Blood Rage, to więcej nie podejmą się wydawania gier z zagranicy tego typu, a pewnie też skorygują plany dodawania zawartości autorskich projektów. Stracą na tym wszyscy, nie tylko wydawca i gracze, którzy mają problemy z angielskim. Mam nadzieję, że Portal zaproponuje ciut niższą cenę niż oryginalna ENG - to mogłoby przekonać wahających się.olsszak pisze:Język na kartach jest prosty. Jeśli ktoś wytłumaczy dobrze zasady i potem przejdzie się razem przez karty to naprawdę uważam, że nie ma opcji, aby ktoś nie ograł się z angielską wersjąPolska nie jest opcją "must have".
-
- Posty: 1826
- Rejestracja: 05 lip 2015, 23:51
- Lokalizacja: GDAŃSK
- Has thanked: 20 times
- Been thanked: 37 times
Re: Blood Rage
Nie powinna być. Zgodziłbym się w przypadku wersji gry nie z Kickstartera, ale rezygnacja ze wsparcia projektu na etapie KS oznaczałaby także rezygnację z Ekskluzywnych dodatków, których polska wersja mieć nie będzie. Dodatkowo cena na etapie Kickstartera była bardzo konkurencyjna i grzechem było,nie skorzystać.vojtas pisze:A powinna być. Jeśli Portalowi powinie się noga z Blood Rage, to więcej nie podejmą się wydawania gier z zagranicy tego typu, a pewnie też skorygują plany dodawania zawartości autorskich projektów. Stracą na tym wszyscy, nie tylko wydawca i gracze, którzy mają problemy z angielskim. Mam nadzieję, że Portal zaproponuje ciut niższą cenę niż oryginalna ENG - to mogłoby przekonać wahających się.olsszak pisze:Język na kartach jest prosty. Jeśli ktoś wytłumaczy dobrze zasady i potem przejdzie się razem przez karty to naprawdę uważam, że nie ma opcji, aby ktoś nie ograł się z angielską wersjąPolska nie jest opcją "must have".
Jeśli byś patrzył na gry poza KS to jestem jak najbardziej za. Bo i wsparcie rodzimych wydawców i pewnie korzystniejsza cena.
Rabaty:
Planszostrefa - 11%
3Trolle - 7%
Mepel - 5%
Fancy but Functional - 10%
Planszostrefa - 11%
3Trolle - 7%
Mepel - 5%
Fancy but Functional - 10%
- krecilapka
- Posty: 972
- Rejestracja: 26 mar 2013, 09:54
- Lokalizacja: Szczecin
- Has thanked: 40 times
- Been thanked: 188 times
Re: Blood Rage
Ja na wieść o tym że portal zdecydował się na pl postanowiłem sprzedać ang i poczekać na rodzimą. Chciałem wesprzeć ten tytuł by w ten sposób pokazać że nasz rynek też może tytuły tego formatu udźwignąć. Mimo ryzyka że na dzień dobry pozbywam się dodatku na 5 gracza który jest dla mnie nie bez znaczenia.
Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka
Re: Blood Rage
Jestem jak najbardziej za polskim wydaniem i wspieraniem rodzimej produkcji. Szacunek dla wydawców ale ......... brak daty wydania ( planowana I połowa 2016) i przewidywanej ceny, nie napawają optymizmem. Równie dobrze gra może być wydana w czerwcu za cenę 300 zł. Widać, że wydawca sam nic na tą chwilę nie wie. Do tego wersja angielska jest na rynku i spokojnie można ją kupić już TERAZ. Jestem za polskim wydaniem, ale brak jakichkolwiek danych jest dla mnie slabe. To jak z zachodnimi serialami telewizyjnymi, na które w kraju trzeba czekać miesiącami.
- Rocy7
- Posty: 5456
- Rejestracja: 05 maja 2013, 14:10
- Lokalizacja: Warszawa / Kobyłka
- Been thanked: 5 times
Re: Blood Rage
Wracajac do tematu gry
troche wrazen z perspektywy kilku partii.
W grze nie chodzi tylko o rozwałkę i wygrywanie bitew chodzi o przechytrzenie przeciwnikow o draft wlasciwych kart czasem nie po to by miec super zdolnosc dla siebie, czasem po to by przeciwnik czegos nie miał. Jest masa kombinowania nie tylko w tym jak jakie ulepszenia kupic, ale np. jak sklonic przeciwnikow by poszli do innego regionu wystawiajac nam region na ktory mamy quest. Dodatkowo w trakcie gry mozesz i 3 razy zmienic strategie, nie idzie Ci punktowanie za wygrane bitwy to kup ulepszenie Lokiego i zyskuj tracac jednostki, ludzie nie chca niszczyc Ci jednostek bo za duzo masz za to VP? przerzuc sie na podwojne VP za questy itp.
Blood Rage to gra, w której masz wpływ na swoje warunki wygranej, to od tego ktore ulepszeniu kupisz zdecyduje na czym bedziesz wygrywal, i zawsze mozesz zmienic zdanie.
W kwestii klimatu zalezy od ekipy w Blood Rage jest walka rywalizacja, ale tej nordyckiej mitologii az tak bardzo nie czuc
, jest to tez bardzo dynamiczna gra.
Czy odczuwam zmeczenie BR? Na pewno za czesto nie moglbym grac tak raz, dwa razy na miesiac wystarczy. Z tym, ze to wynika z tego ze wole mniej bezposredniej konfrontacji a Blood Rage glownie skupia sie na walce jak zas wole 4X/cywilizacyjne, gdzie mam inne aspekty a nie tylko walkę. Z drugiej strony w kazdej z 6 partii mialem inne strategie (przeciwnicy to wymuszali) i zawsze w Blood Rage musialem kombinowac szukac strategii do wygranej pod tym katem nadal widze sporo potencjału w tej grze.
Wazna rzecz w kwestii Blood Rage - nie ma nieskonczonej ilosc drog do wygranej - sa pewne sensowniejsze podejscia i po kilku grach kusi by korzystac ze sprawdzonych strategii, jednak to ze lubisz "kantowac" Lokim - nie oznacza, ze dostaniesz wlasciwe karty [emoji14] a wtedy musisz kombinowac. Pewnie kolo 20 partii troche mi sie znuzy ta gra, ale mi sie ogolnie szybko gry nuza.
(Wazne gram w wersje KS i uzywam od 2 partii Szamanow - zwiekszaja ilosc opcji do wyboru).
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Blood Rage to w duzej mierze lzejsze euro z tym, masz 7 wściekłości, każda akcja kosztuje 0-3 punkty mocy, kupuj ulepszenia zbieraj VP. Poza tym Blood Rage to typowa area control, bo punkty wygranej ma sie za kontrole mapy. Najłatwiej je określić jako Chaos w Starym Świecie bez losowości. Gdzie tkwi siła Blood Rage oprocz figurek? W duzej mozliwosci dostosowania swojej nacji pod siebie. Masa kart ulepszen klanu, potworow i jednostek pozwala Ci wybrac wlasny sposob na gre, czy to isc sciezka Lokiego zyskujac przegrywajac bitwy, czy Thora starajac sie zdobyc punkty za wygrane walki, kazdy z graczy ma mase mozliwosci "dostosowania" gry pod siebie.vinnichi pisze: Czy po kilkunastu partiach nie odczuwasz już zmęczenia tą grą?
W grze nie chodzi tylko o rozwałkę i wygrywanie bitew chodzi o przechytrzenie przeciwnikow o draft wlasciwych kart czasem nie po to by miec super zdolnosc dla siebie, czasem po to by przeciwnik czegos nie miał. Jest masa kombinowania nie tylko w tym jak jakie ulepszenia kupic, ale np. jak sklonic przeciwnikow by poszli do innego regionu wystawiajac nam region na ktory mamy quest. Dodatkowo w trakcie gry mozesz i 3 razy zmienic strategie, nie idzie Ci punktowanie za wygrane bitwy to kup ulepszenie Lokiego i zyskuj tracac jednostki, ludzie nie chca niszczyc Ci jednostek bo za duzo masz za to VP? przerzuc sie na podwojne VP za questy itp.
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
W kwestii klimatu zalezy od ekipy w Blood Rage jest walka rywalizacja, ale tej nordyckiej mitologii az tak bardzo nie czuc
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Czy odczuwam zmeczenie BR? Na pewno za czesto nie moglbym grac tak raz, dwa razy na miesiac wystarczy. Z tym, ze to wynika z tego ze wole mniej bezposredniej konfrontacji a Blood Rage glownie skupia sie na walce jak zas wole 4X/cywilizacyjne, gdzie mam inne aspekty a nie tylko walkę. Z drugiej strony w kazdej z 6 partii mialem inne strategie (przeciwnicy to wymuszali) i zawsze w Blood Rage musialem kombinowac szukac strategii do wygranej pod tym katem nadal widze sporo potencjału w tej grze.
Wazna rzecz w kwestii Blood Rage - nie ma nieskonczonej ilosc drog do wygranej - sa pewne sensowniejsze podejscia i po kilku grach kusi by korzystac ze sprawdzonych strategii, jednak to ze lubisz "kantowac" Lokim - nie oznacza, ze dostaniesz wlasciwe karty [emoji14] a wtedy musisz kombinowac. Pewnie kolo 20 partii troche mi sie znuzy ta gra, ale mi sie ogolnie szybko gry nuza.
(Wazne gram w wersje KS i uzywam od 2 partii Szamanow - zwiekszaja ilosc opcji do wyboru).
Re: Blood Rage
No na ten moment sklepy już nie mają wersji ang. (Rebel do 30 dni, reszta "niedostępny). Myślę, że warto poczekać na to polskie wydanie. Może dlatego, że jestem "dziwnym patriotą" (swoją drogą niedziwny to jaki? Ten z racami i pałką)" i mimo tego, że umiem po angielsku, to cieszę się, kiedy widzę karty po polsku. Chociaż osobiście nie czekam na Blood Rage jakoś bardzo, jak będzie mnie stać to może kupię.TOMI pisze:Jestem jak najbardziej za polskim wydaniem i wspieraniem rodzimej produkcji. Szacunek dla wydawców ale ......... brak daty wydania ( planowana I połowa 2016) i przewidywanej ceny, nie napawają optymizmem. Równie dobrze gra może być wydana w czerwcu za cenę 300 zł. Widać, że wydawca sam nic na tą chwilę nie wie. Do tego wersja angielska jest na rynku i spokojnie można ją kupić już TERAZ. Jestem za polskim wydaniem, ale brak jakichkolwiek danych jest dla mnie slabe. To jak z zachodnimi serialami telewizyjnymi, na które w kraju trzeba czekać miesiącami.
- rastula
- Posty: 10023
- Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 1277 times
- Been thanked: 1309 times
Re: Blood Rage
Myślę, że fakt kupienia czy nie kupienia BR w wersji angielskiej przez kilkadziesiąt osób w Polsce można pominąć przy biznesowej kalkulacji. Gra na pewno będzie sprzedawana na szerszym rynku. Figurki zrobią swoje - wysoka jakość przyciągnie zapewne też kilku "modelarzy" .
Gdyby rynek wersji angielskich był ważnym czynnikiem przy wydawaniu gier to Galakta już dawno by zbańczyła, a dają radę wydawać duży katalog gier ( oczywiście licencje itd, odrębny temat).
Myślę też, że obecne u nas angielskie egzemplarze tylko przyczyniają się do promocji gry - mój pożyczyłem do recenzji , kilka osób zagrało, niektóre zapewne zakupią własny egzemplarz bo gra robi wrażenie zawartością.
Gdyby rynek wersji angielskich był ważnym czynnikiem przy wydawaniu gier to Galakta już dawno by zbańczyła, a dają radę wydawać duży katalog gier ( oczywiście licencje itd, odrębny temat).
Myślę też, że obecne u nas angielskie egzemplarze tylko przyczyniają się do promocji gry - mój pożyczyłem do recenzji , kilka osób zagrało, niektóre zapewne zakupią własny egzemplarz bo gra robi wrażenie zawartością.
Re: Blood Rage
No a ja muszę powiedzieć, że po początkowym entuzjazmie moja wysoka ocena dla BR zaczęła bardzo wyraźnie lecieć w dół. Zagrałem już w graniacach 10 partii (z bogami, szamanami i wszystkim innym oprócz KS exclusives) i szczerze mówiąc, coraz bardziej denerwuje mnie 'eurowość', oraz umowność tej produkcji. Niby jest dużo klimatu, niby wykonanie ładne, ale gra jest przeraźliwie sztuczna i w ogóle nie czuję tu jakiejkolwiek walki klanów. Plansza jest symetryczna, bardzo umowna, a umiejscowienie regionów ma niewielkie znaczenie (i niby w ogóle się liczy, jednak moim zdaniem niewiele to wnosi do gry). I do tego to ginięcie... Nie wiem, może zawsze mam takie szczęście do kart, ale zawsze jakoś podchodzą mi karty punktujące na ginięciu własnych gości, dlatego całą grę zamiast niszczyć, plądrować itd. po prostu masakruję swoich własnych wojowników i punktuję na ich śmierci... Serio? Niby jakaś odmiana za pierwszym razem, ale po którejś tam grze robi się nudne - nie tego wszak oczekuję od tego typu produkcji. A co do innych możliwości, to jasne że są, ale za każdym razem kiedy spróbowałem grać na coś innego, to poległem z kretesem
Inna sprawa, że ciężko jest planować skoro każdy może wylądować wszędzie poza Yggdrasilem, a cały mechanizm draftu jest i tak mocno losowy (wiadomo że najmocniejsze karty znikną przed pierwszą rotacją - kto dostanie wypas, ten dostanie. Kto nie, ten często musi zadowolić się szrotem).
Tak więc nie wiem, dla mnie magia klimatu szybko prysła, bo pod jego cienką otoczką kryje się po prostu kolejne euro, tyle że ubrane w ładną oprawę (choć plansza nadal mnie nie przekonuje, również pod względem estetycznym). Pogram jeszcze trochę i może się przyzwyczaję, ale szczerze mówiąc jest raczej tak, że im więcej w to gram, tym mniej mi się podoba![Wink :wink:](./images/smilies/icon_wink.gif)
![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
Tak więc nie wiem, dla mnie magia klimatu szybko prysła, bo pod jego cienką otoczką kryje się po prostu kolejne euro, tyle że ubrane w ładną oprawę (choć plansza nadal mnie nie przekonuje, również pod względem estetycznym). Pogram jeszcze trochę i może się przyzwyczaję, ale szczerze mówiąc jest raczej tak, że im więcej w to gram, tym mniej mi się podoba
![Wink :wink:](./images/smilies/icon_wink.gif)
- Rocy7
- Posty: 5456
- Rejestracja: 05 maja 2013, 14:10
- Lokalizacja: Warszawa / Kobyłka
- Been thanked: 5 times
Re: Blood Rage
Muttah pisze:po prostu masakruję swoich własnych wojowników i punktuję na ich śmierci... Serio? Niby jakaś odmiana za pierwszym razem, ale po którejś tam grze robi się nudne - nie tego wszak oczekuję od tego typu produkcji. A co do innych możliwości, to jasne że są, ale za każdym razem kiedy spróbowałem grać na coś innego, to poległem z kretesem![]()
Zarzutów co do losowosci draftu nie rozumniem, bo mozna wybrac tylko 1 z 8 kart a z reguly dostaje sie kilka fajnych, moim zdaniem jest to sensowny mechanizm.
W kwestii zas taktyki na umieranie, gralem z roznymi ekipami, z casualami wyjadaczami, przypadkowymi gosci z klubow i taktyka na umieranie dala rade tylko 2 razy, w wiekszosci partii ktos zawsze wykombinowal cos lepiej dzialajacego
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
zastanawiam się czy w przypadku Blood Rage nie jest tak, że przeszkadza Ci brak konieczności tworzenia homerule i ulepszania gry, co ja uważam za wadę kilku tytułów, w kwestii których różnimy się w ocenie.Muttah pisze:Pogram jeszcze trochę i może się przyzwyczaję, ale szczerze mówiąc jest raczej tak, że im więcej w to gram, tym mniej mi się podoba
BR jest po prostu porządną gra, może nie idealna, ale nie widzę w niej jakiś poważniejszych niedociągnięć.
- rastula
- Posty: 10023
- Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 1277 times
- Been thanked: 1309 times
Re: Blood Rage
no ale przecież kolego napisał dlaczego mu się nie podoba "bo to euro" ...i to na dodatek działające
...
Oczywiście, ktoś gdzie indziej zauważył że w tej grze figurki nie są niezbędne - ale bądźmy szczerzy, w której grze są naprawdę potrzebne? W prawie każdej grze można je zastąpić żetonami i co z tego? Wolę zapłacić więcej i bawić się plasticzkami.
To że gra ma wiele strategii zwycięstwa i nie jest banalna napisano już nie raz... jak również że nie jest to gra przygodowa, narracyjna - oprawa mogłaby być kosmiczna gdzie valhale zastąpiłaby antymateria czarnej dziury np., więc jak ktoś szuka sagi o wikingach i ameritrashowych potyczek, to faktycznie może się zawieść.
Ja tam się cieszę, że pojawiają się gry euro, które nie idą na kompromisy w kwestii komponentów ...( BR, Scythe)... dla mnie super połączenie - choć nie pierwszy raz słyszę wobec nich zarzuty...tyle że to na ogół zarzuty do własnych oczekiwań i przyzwyczajeń , że to nie jest bitewniak albo zombicide w innym universum .
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Oczywiście, ktoś gdzie indziej zauważył że w tej grze figurki nie są niezbędne - ale bądźmy szczerzy, w której grze są naprawdę potrzebne? W prawie każdej grze można je zastąpić żetonami i co z tego? Wolę zapłacić więcej i bawić się plasticzkami.
To że gra ma wiele strategii zwycięstwa i nie jest banalna napisano już nie raz... jak również że nie jest to gra przygodowa, narracyjna - oprawa mogłaby być kosmiczna gdzie valhale zastąpiłaby antymateria czarnej dziury np., więc jak ktoś szuka sagi o wikingach i ameritrashowych potyczek, to faktycznie może się zawieść.
Ja tam się cieszę, że pojawiają się gry euro, które nie idą na kompromisy w kwestii komponentów ...( BR, Scythe)... dla mnie super połączenie - choć nie pierwszy raz słyszę wobec nich zarzuty...tyle że to na ogół zarzuty do własnych oczekiwań i przyzwyczajeń , że to nie jest bitewniak albo zombicide w innym universum .
Re: Blood Rage
No właśnie mówiłem o grach ogólnie, a nie o crowdfundingu.olsszak pisze:Jeśli byś patrzył na gry poza KS to jestem jak najbardziej za. Bo i wsparcie rodzimych wydawców i pewnie korzystniejsza cena.
Re: Blood Rage
Ja mam odczucia wręcz przeciwne. Z każdą nową partią Blood Rage coraz bardziej mi się podoba ![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Grałem narazie 6 razy (więc nie aż tak dużo), raz z bogami oraz raz z mistykami, zatem pozostało jeszcze troche "twista", który może ubarwnić rozgrywkę.
Wiadomo, że są tutaj schematy combosów które się składa i do których się dąży, jednak nie uważam, że jest to minus, bo możliwości jest naprawdę sporo i dobre połączenie niektórych kart może naprawde sporo namieszać w bardzo nieoczekiwany sposób. Dodatkowo trzeba być bardzo elastycznym i złożenie zwykłego comba to nie wszystko.
Jeśli uważam, że jakaś strategia mi nie odpowiada (np. umieranie/przegrywanie bitew) to staram się jej nie składać i zazwyczaj udaje się coć innego, równie sensownego wykombinować z dobranych kart.
Pozatym co naprawdę tutaj lubie to ta niepewność, kto jakie karty dobrał w drafcie i czy w ogóle dana karta była w obiegu (bo zawsze kilka kart zostaje, więc nie mamy pewnej wiedzy). Powoduje to fajną gre nad planszą w iście pokierowym stylu, zwłaszcza w zagrywaniu karty walki i dołączania do plądrowanych prowincji.
Dzięki losowości w drafcie (bo nie ma co ukrywać jest to obecne) musimy dużo kombinować i dobierać karty tak by były dla nas jak najbardziej korzystne (przez to też rozumiem pojęcia typu "ta karta średnio mi pasuje, ale jak oni ją dostaną to pozamiatane"). Dzięki dokładaniu kart do bitwy prawie nigdy nie możemy być pewni zwycięstwa (ale możemy je przekalkulować z bardzo dużym prawdopodobieństwem).
Jak dla mnie Blood Rage to nie takie czyste euro z area control, lecz połączenie ameritrashu, euro, area control i bardzo dużej interakcji, dodajmy do tego świetne wykonanie i gierka jest naprawde super. Także nie zgodzę się, że plansza nie jest klimatyczna. Raczej to kwestia gustu.
Figurki klanów + monstra rozłożone na planszy przy przygaszonym świetle wyglądają obłędnie i napewno są warte swojej niemałej ceny.
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Grałem narazie 6 razy (więc nie aż tak dużo), raz z bogami oraz raz z mistykami, zatem pozostało jeszcze troche "twista", który może ubarwnić rozgrywkę.
Wiadomo, że są tutaj schematy combosów które się składa i do których się dąży, jednak nie uważam, że jest to minus, bo możliwości jest naprawdę sporo i dobre połączenie niektórych kart może naprawde sporo namieszać w bardzo nieoczekiwany sposób. Dodatkowo trzeba być bardzo elastycznym i złożenie zwykłego comba to nie wszystko.
Jeśli uważam, że jakaś strategia mi nie odpowiada (np. umieranie/przegrywanie bitew) to staram się jej nie składać i zazwyczaj udaje się coć innego, równie sensownego wykombinować z dobranych kart.
Pozatym co naprawdę tutaj lubie to ta niepewność, kto jakie karty dobrał w drafcie i czy w ogóle dana karta była w obiegu (bo zawsze kilka kart zostaje, więc nie mamy pewnej wiedzy). Powoduje to fajną gre nad planszą w iście pokierowym stylu, zwłaszcza w zagrywaniu karty walki i dołączania do plądrowanych prowincji.
Dzięki losowości w drafcie (bo nie ma co ukrywać jest to obecne) musimy dużo kombinować i dobierać karty tak by były dla nas jak najbardziej korzystne (przez to też rozumiem pojęcia typu "ta karta średnio mi pasuje, ale jak oni ją dostaną to pozamiatane"). Dzięki dokładaniu kart do bitwy prawie nigdy nie możemy być pewni zwycięstwa (ale możemy je przekalkulować z bardzo dużym prawdopodobieństwem).
Jak dla mnie Blood Rage to nie takie czyste euro z area control, lecz połączenie ameritrashu, euro, area control i bardzo dużej interakcji, dodajmy do tego świetne wykonanie i gierka jest naprawde super. Także nie zgodzę się, że plansza nie jest klimatyczna. Raczej to kwestia gustu.
Figurki klanów + monstra rozłożone na planszy przy przygaszonym świetle wyglądają obłędnie i napewno są warte swojej niemałej ceny.
Re: Blood Rage
No więc o to mi mniej-więcej chodziło, że Lang zrobił Euro z plastikiem zamiast drewnianych walców oraz z interakcją zamiast pasjansa i już wszyscy posikani
Ja natomiast, przyznaję, dałem się nabrać - zarówno na wygląd gry, jak i hurraoptymistyczne opinie. Tak więc według standardu euro może to i jest szał ciał, cud, miód i orzeszki, ale dla mnie co najwyżej OK ![Mr. Green :mrgreen:](./images/smilies/icon_mrgreen.gif)
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
![Mr. Green :mrgreen:](./images/smilies/icon_mrgreen.gif)
- Bea
- Posty: 4478
- Rejestracja: 28 lis 2012, 10:51
- Lokalizacja: Skawina k/Krakowa
- Been thanked: 6 times
Re: Blood Rage
Dlatego chyba przed kupieniem warto sprawdzić chociażby jaki to rodzaj gry, czy euro, czy ameri, a nie kupować bo są figurkiMuttah pisze:No więc o to mi mniej-więcej chodziło, że Lang zrobił Euro z plastikiem zamiast drewnianych walców oraz z interakcją zamiast pasjansa i już wszyscy posikaniJa natomiast, przyznaję, dałem się nabrać - zarówno na wygląd gry, jak i hurraoptymistyczne opinie. Tak więc według standardu euro może to i jest szał ciał, cud, miód i orzeszki, ale dla mnie co najwyżej OK
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
- rastula
- Posty: 10023
- Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 1277 times
- Been thanked: 1309 times
Re: Blood Rage
Jak ktoś lubi Kemet czy Hyperborea to Blood Rage jest grą dla niego - choć BR wydaje się bardziej dynamiczne i płynniejsze w rozgrywce niż wymienione tytuły.Bea pisze:Dlatego chyba przed kupieniem warto sprawdzić chociażby jaki to rodzaj gry, czy euro, czy ameri, a nie kupować bo są figurkiMuttah pisze:No więc o to mi mniej-więcej chodziło, że Lang zrobił Euro z plastikiem zamiast drewnianych walców oraz z interakcją zamiast pasjansa i już wszyscy posikaniJa natomiast, przyznaję, dałem się nabrać - zarówno na wygląd gry, jak i hurraoptymistyczne opinie. Tak więc według standardu euro może to i jest szał ciał, cud, miód i orzeszki, ale dla mnie co najwyżej OK
Ale ja czuję się coraz bardziej zachęcona takimi opiniami
- AkitaInu
- Posty: 4060
- Rejestracja: 12 lut 2012, 12:43
- Lokalizacja: Chorzów
- Has thanked: 7 times
- Been thanked: 25 times
Re: Blood Rage
Hyperbore'i nie kubie, Kemeta za to bardzorastula pisze: Jak ktoś lubi Kemet czy Hyperborea to Blood Rage jest grą dla niego - choć BR wydaje się bardziej dynamiczne i płynniejsze w rozgrywce niż wymienione tytuły.
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
I zgadzam się z Bea - te opinie mnie zachęcają, ja mam akurat ten plus że czekam na swojego late pledge i już w BR grałem
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Re: Blood Rage
No do mnie akurat Kemet znacznie bardziej przemawia. Co prawda manewry też są tam dość uproszczone przez teleporty, ale nie aż do tego stopnia. Tam przynajmniej fakt gdzie kto stacjonuje ma jakieś marginalne znaczenie ![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
-
- Posty: 2617
- Rejestracja: 12 maja 2009, 09:28
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 118 times
- Been thanked: 67 times
Re: Blood Rage
Eeee tamBea pisze:Dlatego chyba przed kupieniem warto sprawdzić chociażby jaki to rodzaj gry, czy euro, czy ameri, a nie kupować bo są figurkiMuttah pisze:No więc o to mi mniej-więcej chodziło, że Lang zrobił Euro z plastikiem zamiast drewnianych walców oraz z interakcją zamiast pasjansa i już wszyscy posikaniJa natomiast, przyznaję, dałem się nabrać - zarówno na wygląd gry, jak i hurraoptymistyczne opinie. Tak więc według standardu euro może to i jest szał ciał, cud, miód i orzeszki, ale dla mnie co najwyżej OK
Ale ja czuję się coraz bardziej zachęcona takimi opiniami
![Wink :wink:](./images/smilies/icon_wink.gif)
![Wink :wink:](./images/smilies/icon_wink.gif)
![Wink :wink:](./images/smilies/icon_wink.gif)
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony 21 sty 2016, 10:04 przez Banan2, łącznie zmieniany 1 raz.
- zawias
- Posty: 228
- Rejestracja: 08 gru 2013, 00:45
- Has thanked: 4 times
- Been thanked: 27 times
- Kontakt:
Re: Blood Rage
Mnie ciekawi czy wersja PL wydana przez Portal będzie mogła spokojnie zostać połączona np. z angielskim dodatkiem dla piątego gracza. Czy będą jakieś różnice w wykonaniu i nie będzie się dało. Co myślicie ?
- Wassago
- Posty: 918
- Rejestracja: 09 sty 2012, 20:11
- Lokalizacja: Gliwice
- Has thanked: 3 times
- Been thanked: 2 times
Re: Blood Rage
To nie Portal drukuje u siebie, tylko CMON, a portal tylko tłumaczy, więc wszystko powinno być takie sanezawias pisze:Mnie ciekawi czy wersja PL wydana przez Portal będzie mogła spokojnie zostać połączona np. z angielskim dodatkiem dla piątego gracza. Czy będą jakieś różnice w wykonaniu i nie będzie się dało. Co myślicie ?
Re: Blood Rage
@bolos 13:
...i tylko wtedy![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
@Banan2:
Gdyby tak było to wziąłbym chociażby Forbidden Stars, oraz wszystko z KSa jak leci![Rolling Eyes :roll:](./images/smilies/icon_rolleyes.gif)
...i tylko wtedy
![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
@Banan2:
Gdyby tak było to wziąłbym chociażby Forbidden Stars, oraz wszystko z KSa jak leci
![Rolling Eyes :roll:](./images/smilies/icon_rolleyes.gif)