Eclipse czy Twillight Imperium?
Eclipse czy Twillight Imperium?
Witam.
Planujemy zakup jednej z gier z tytułu i głosy są podzielone...
Proszę o radę osoby które miały okazję zagrać w oba tytuły:
1. Którą lepiej wybrać? Subiektywnie
2. Która chodzi lepiej w 4-5 osób? (z naciskiem na 4)
3. Która jest krótsza?
4. W której jest więcej interakcji?
5. Która daje więcej satysfakcji?
6. Która jest "bardziej epicka"?
7. Która jest łatwiejsza do ogarnięcia?
NA RAZIE NIE PLANUJEMY DODATKÓW
Planujemy zakup jednej z gier z tytułu i głosy są podzielone...
Proszę o radę osoby które miały okazję zagrać w oba tytuły:
1. Którą lepiej wybrać? Subiektywnie
2. Która chodzi lepiej w 4-5 osób? (z naciskiem na 4)
3. Która jest krótsza?
4. W której jest więcej interakcji?
5. Która daje więcej satysfakcji?
6. Która jest "bardziej epicka"?
7. Która jest łatwiejsza do ogarnięcia?
NA RAZIE NIE PLANUJEMY DODATKÓW
- Dellas
- Posty: 626
- Rejestracja: 28 kwie 2014, 13:50
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 64 times
- Been thanked: 14 times
Re: Eclipse czy Twillight Imperium?
1. Obie Eclipse jest szybszy i łatwiej go wprowadzać nowym. TI jest epicki i zdecydowanie dłuższy przez co rzadziej się gra.
2. Porównywalnie - obie gry działają dobrze od 4 graczy
3. Eclipse
4. TI3 jest jedna nieco więcej -tutaj dużo mogą zdziałać karty taktyk i ukryte misje.
5. To zależy - obie gry dają dużo radości. Choć po rozgrywce w TI mam ochotę od niej odpocząć (tak z miesiąc), po Eclipsie nie - pewnie ma na to wpływ długość rozgrywki.
6. Zdecydowanie TI
7. Zdecydowanie Eclispe.
2. Porównywalnie - obie gry działają dobrze od 4 graczy
3. Eclipse
4. TI3 jest jedna nieco więcej -tutaj dużo mogą zdziałać karty taktyk i ukryte misje.
5. To zależy - obie gry dają dużo radości. Choć po rozgrywce w TI mam ochotę od niej odpocząć (tak z miesiąc), po Eclipsie nie - pewnie ma na to wpływ długość rozgrywki.
6. Zdecydowanie TI
7. Zdecydowanie Eclispe.
Re: Eclipse czy Twillight Imperium?
Moje 3 gorsze.
1. Twilight Imperium
2. Eclipse (Twilight zaczyna się od 5 graczy)
3. Eclipse (zmieścisz się w 3-4 godzinach, Twilight to minimum 5-6 godzin)
4. Twilight
5. Twilight
6. Twilight (w ogóle Twilight jest najbardziej epicki, ze wszystkiego w co można zagrać, jeśli tylko ma się 10 godzin )
7. Eclipse
Twilight jest o wiele bardziej wymagający. Rozgrywki toczą się cały dzień (albo weekend) i najlepiej gra się na 6 osób (bez dodatków innej liczby nie polecam).
Jeśli masz 4-5 godzin to Eclipse, która sprawdza się bardzo dobrze również bez dodatków, ale to tylko gra.
Jeśli masz 10 godzin, sporą ekipę i planujesz jednak dodatek (a najlepiej oba i jeszcze home rules do tego) to Twilight jest niezastąpiony. Każda gra w TI3 jest epicką przygodą, po której pozostają prawdziwe wspomnienia, o których będziesz rozmawiał ze znajomymi jeszcze długo po tym jak opadnie bitewny kurz.
V.
1. Twilight Imperium
2. Eclipse (Twilight zaczyna się od 5 graczy)
3. Eclipse (zmieścisz się w 3-4 godzinach, Twilight to minimum 5-6 godzin)
4. Twilight
5. Twilight
6. Twilight (w ogóle Twilight jest najbardziej epicki, ze wszystkiego w co można zagrać, jeśli tylko ma się 10 godzin )
7. Eclipse
Twilight jest o wiele bardziej wymagający. Rozgrywki toczą się cały dzień (albo weekend) i najlepiej gra się na 6 osób (bez dodatków innej liczby nie polecam).
Jeśli masz 4-5 godzin to Eclipse, która sprawdza się bardzo dobrze również bez dodatków, ale to tylko gra.
Jeśli masz 10 godzin, sporą ekipę i planujesz jednak dodatek (a najlepiej oba i jeszcze home rules do tego) to Twilight jest niezastąpiony. Każda gra w TI3 jest epicką przygodą, po której pozostają prawdziwe wspomnienia, o których będziesz rozmawiał ze znajomymi jeszcze długo po tym jak opadnie bitewny kurz.
V.
Re: Eclipse czy Twillight Imperium?
Są to w zasadzie kompletnie różne gry. Łączy je jedynie temat oraz hexowe kafle mapy:P Osobiście obydwie posiadam w kolekcji i zawsze chętnie zagram w obie. Eclipse z doświadczenia zdecydowanie jednak częściej ląduje na stole - jest krótszy i łatwiejszy do wytłumaczenia.
Odpowiadając na pytania:
1. Eclipse - częściej gram, łatwiej wprowadzić nowych ludzi
2. Obie chodzą dobrze, aczkolwiek w Eclipsie chyba trochę jednak większy ścisk się czuje grając na 4 niż w TI
3. Eclispe - około 4 godzinki wystarczą na 4-6 osób, TI to przeważnie 6 i więcej (w ostatniej partii na 5 osób po 6,5h poddaliśmy w przed ostatniej rundzie)
4. Eclipse daje dużo punktów za walkę, TI ma karty objective'ów i one mogą ale nie muszą zmuszać do walki
5. Remis w tej kwestii
6. Twilight Imperium!
7. Eclispe ma zdecydowanie łatwiejsze do ogarnięcia zasady i na dodatek mechanika jest dosyć czysta. W TI zasady są w prawdzie łatwe, ale jest ich duuużo więcej.
Odpowiadając na pytania:
1. Eclipse - częściej gram, łatwiej wprowadzić nowych ludzi
2. Obie chodzą dobrze, aczkolwiek w Eclipsie chyba trochę jednak większy ścisk się czuje grając na 4 niż w TI
3. Eclispe - około 4 godzinki wystarczą na 4-6 osób, TI to przeważnie 6 i więcej (w ostatniej partii na 5 osób po 6,5h poddaliśmy w przed ostatniej rundzie)
4. Eclipse daje dużo punktów za walkę, TI ma karty objective'ów i one mogą ale nie muszą zmuszać do walki
5. Remis w tej kwestii
6. Twilight Imperium!
7. Eclispe ma zdecydowanie łatwiejsze do ogarnięcia zasady i na dodatek mechanika jest dosyć czysta. W TI zasady są w prawdzie łatwe, ale jest ich duuużo więcej.
-
- Posty: 120
- Rejestracja: 12 lut 2013, 00:03
- Lokalizacja: Toruń
Re: Eclipse czy Twillight Imperium?
1. Eclipse to po prostu jedna z gier, które się ma. TI3 to klasa sama dla siebie.Meechauek pisze:Witam.
Planujemy zakup jednej z gier z tytułu i głosy są podzielone...
Proszę o radę osoby które miały okazję zagrać w oba tytuły:
1. Którą lepiej wybrać? Subiektywnie
2. Która chodzi lepiej w 4-5 osób? (z naciskiem na 4)
3. Która jest krótsza?
4. W której jest więcej interakcji?
5. Która daje więcej satysfakcji?
6. Która jest "bardziej epicka"?
7. Która jest łatwiejsza do ogarnięcia?
NA RAZIE NIE PLANUJEMY DODATKÓW
2. Postawię znak równości, bo ciasnota czy jej brak niewiele znaczy jeśli objectivy są ze sobą konkurujące, a ewentualny nadmiar dochodowych planet można, a nawet trzeba równoważyć ich preselekcją. A najlepiej odejść od zasad i "kawałków pizzy" na rzecz alternatywnych (gdzie ja je miałem...)
3. Eclipse.
4. TI3, zdecydowanie - zwłaszcza fazy polityczne, często niedoceniane, jak podejdzie kontrowersyjne prawo, to teksty lecą takie, że posłanka Pawłowicz mogłaby siedzieć i notować
5. TI3. Z uwagi na pkt 6.
6. TI3. Dlatego jest dłuższa, ale to koszt gry, która ma w sobie wszystko, czego by się chciało od space opery. Bitwy kosmiczne - są, bitwy na planetach - są, różne rodzaje statków - są, myśliwce - są, gwiazda śmierci - jest, najemnicy - są, morderstwa polityczne - są, dowódcy - są, tajne cele - są, handel - jest, technologie - są (takie prawdziwe, dla wszystkich), artefakty - są, stawianie min - jest. Ale uczciwie przyznaję - część o materiał z dodatków.
7. TI3 to ameritrash - z całym dobrodziejstwem inwentarza, w tym i większą ilością zasad. Eclipse jest elegantsze
Wydaje mi się, że nawet bez dodatków, TI3 ma na start więcej. To relikt z czasów, gdy opłacało się wydawać gry w pudełkach wielkości fortepianu. Eclipse w porównaniu wygląda trochę jak zrobione w trybie zamówienia publicznego.
- Dellas
- Posty: 626
- Rejestracja: 28 kwie 2014, 13:50
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 64 times
- Been thanked: 14 times
Re: Eclipse czy Twillight Imperium?
Mimo, ze obie gry lubię bardzo bardzo, to jednak moje doświadczenie częstości grania w Eclipse i TI pokazują że w Eclipse gram 6 razy częściej. To też może być kryterium przy wyborze gry. Bo na co mi epicka gra jak będę w nią grał 1-2 w roku jak nie rzadziej.
Re: Eclipse czy Twillight Imperium?
Twilight Imperium bardzo mi się podoba... Grywam w to... może 1/rok ;P
Za to znacznie częściej grywam w Omega Centauri Dla mnie to taki mix Twilight z Eclipse, bez kostek (więcej euro) i do zagrania w 2-3h. Epickość na pewno większa - jedna "akcja" w Omedze to około 30 lat... I jeden dysk to cała flota, a nie pojedyncze okręty ;P Jednak nie każdy tak lubi, niektórzy wolą w stylu Skywalkera - myśliwcem roznieść super-hiper niszczyciel (bo kostka się dobrze poturlała...). Mnie to strasznie denerwuje, jak się człek nabuduje, nakombinuje a potem taka "mucha" przyleci i wszystko w perzynę obróci...
Z powyższych tytułów ja wybieram Twilight Imperium. Dla mnie dużo przyjemniejsze niż Eclipse (głównie ze względu na politykę i interakcję pomiędzy graczami nie sprowadzającą się tylko do wesołego odpalania torped i walenia z laserów...)
Za to znacznie częściej grywam w Omega Centauri Dla mnie to taki mix Twilight z Eclipse, bez kostek (więcej euro) i do zagrania w 2-3h. Epickość na pewno większa - jedna "akcja" w Omedze to około 30 lat... I jeden dysk to cała flota, a nie pojedyncze okręty ;P Jednak nie każdy tak lubi, niektórzy wolą w stylu Skywalkera - myśliwcem roznieść super-hiper niszczyciel (bo kostka się dobrze poturlała...). Mnie to strasznie denerwuje, jak się człek nabuduje, nakombinuje a potem taka "mucha" przyleci i wszystko w perzynę obróci...
Z powyższych tytułów ja wybieram Twilight Imperium. Dla mnie dużo przyjemniejsze niż Eclipse (głównie ze względu na politykę i interakcję pomiędzy graczami nie sprowadzającą się tylko do wesołego odpalania torped i walenia z laserów...)
Sprzedam / wymienięKeyflower+dodatki, Nemo's War, Alien Uprising, Hunt Unknown Quarry, inne
- Rocy7
- Posty: 5456
- Rejestracja: 05 maja 2013, 14:10
- Lokalizacja: Warszawa / Kobyłka
- Been thanked: 5 times
Re: Eclipse czy Twillight Imperium?
Proponuje jeszcze rzucic okiem na Exodus Proxima Centauri, szybsza wersje TI, ale bez skretu w strone euro jak w Eclipse. Ewentualnie Burning Suns ale to KS i na razie jest tylko print and play.
Re: Eclipse czy Twillight Imperium?
Nie grałem w Eclipse niestety. Jeśli masz dobrą ekipę do TI, to bierz i się nie zastanawiaj. "Dobrą"- to znaczy mającą czas. Ja w listopadzie i grudniu zagrałem 4 razy. Ogólnie w dużych miastach jest szansa na to, że znajdziesz graczy. Ja w Krakowie znalazłem świetną ekipę. Problemem TI jest to, że musisz mieć masę czasu, duży stół. Co do dodatków. Wystarczy, że masz karty technologii oraz strategii i gra jest "naprawiona"- co za tym idzie świetna. Chociaż bez kart technologii i z Imperial II w podstawkę też gra się całkiem nieźle, poza tym, że opłaca się robić tylko 1 typ floty. Natomiast dodatki dużo dobrego do niej dodają, ale rzadko wykorzystuje się wszystkie opcje. Mnie z dodatków podobają się rasy i technologie rasowe, statki flagowe (chociaż chyba tylko raz zbudowałem), rozbudowana polityka (jest mega, ale troszkę wydłuża grę, to ten element, poza tymi do "naprawiania", który najbardziej mi był potrzebny). Jedyny problem jaki dostrzegam w TI to przymus ekspansji. Nie ma szans zrobić z jakiejś planety "świata marzeń", dającego i dużo wpływu i produkcji. O ile da się bronić łatwo takie małe terytorium, to ciężko zazwyczaj zapunktować.
W TI świetne jest poczucie budowania Imperium i rywalizacji z innymi cywilizacjami. Problemem jest czas gry i to, że jak któryś gracz zagra pochopnie na początku, to po godzinie gry może się okazać, że w sumie to może wstawać od stołu i iść do domu (gorzej kiedy jest gospodarzem ). Co jeszcze lepsze, to pewnego rodzaju meta gra. Jak skończysz partię, to później o niej gadasz, myślisz co zrobiłeś źle, jak zagrasz kolejny raz itd.
A no i na siłę- nie można zrobić zwycięstwa sojuszu, a szkoda. Chociaż da się wygrywać nie zrywając swoich paktów i przymierzy między graczami, co akurat jest dobre. Aspekt podpuszczania, napuszczania, paktowania w tej grze jest świetny i bardzo dobrze działa, zwłaszcza że często nie wiadomo kto faktycznie ma największe szanse na punktowanie i zwycięstwo, bo zmiennych jest wiele. Osobiście raz wygrałem tylko i wyłącznie dlatego, że udało mi się przekonać dwóch graczy, że trzeci wygra w tej lub kolejnej rundzie, jeśli nie zrobią tego czy tamtego.
Polecam wypróbować podstawkę z różnymi zestawami kart strategii oraz technologiami z pierwszego dodatku (może dwóch dodatków, ale nie wiem czy nie ma tam takich, które wpływają tylko na rzeczy dostępne w dodatku) i technologiami rasowymi- można to zrobić print and play. A jak się spodoba, to nie żałujcie pieniędzy na dodatki. Ja jeszcze nie mam dodatków tylko dlatego, że zazwyczaj gramy "w gościach", gdzie gospodarz naprawdę dba o swój egzemplarz i jeszcze go świetnie ulepsza (laminuje, tłumaczy, robi czytelne drzewka technologii, ściągi dla graczy itd.- masa dobrej roboty).
Aha, wiele ras jest bardzo różnych i gra się nimi zupełnie inaczej, to widać w sposobie gry nimi i w ich zdolnościach- to też jest spoko.
W TI świetne jest poczucie budowania Imperium i rywalizacji z innymi cywilizacjami. Problemem jest czas gry i to, że jak któryś gracz zagra pochopnie na początku, to po godzinie gry może się okazać, że w sumie to może wstawać od stołu i iść do domu (gorzej kiedy jest gospodarzem ). Co jeszcze lepsze, to pewnego rodzaju meta gra. Jak skończysz partię, to później o niej gadasz, myślisz co zrobiłeś źle, jak zagrasz kolejny raz itd.
A no i na siłę- nie można zrobić zwycięstwa sojuszu, a szkoda. Chociaż da się wygrywać nie zrywając swoich paktów i przymierzy między graczami, co akurat jest dobre. Aspekt podpuszczania, napuszczania, paktowania w tej grze jest świetny i bardzo dobrze działa, zwłaszcza że często nie wiadomo kto faktycznie ma największe szanse na punktowanie i zwycięstwo, bo zmiennych jest wiele. Osobiście raz wygrałem tylko i wyłącznie dlatego, że udało mi się przekonać dwóch graczy, że trzeci wygra w tej lub kolejnej rundzie, jeśli nie zrobią tego czy tamtego.
Polecam wypróbować podstawkę z różnymi zestawami kart strategii oraz technologiami z pierwszego dodatku (może dwóch dodatków, ale nie wiem czy nie ma tam takich, które wpływają tylko na rzeczy dostępne w dodatku) i technologiami rasowymi- można to zrobić print and play. A jak się spodoba, to nie żałujcie pieniędzy na dodatki. Ja jeszcze nie mam dodatków tylko dlatego, że zazwyczaj gramy "w gościach", gdzie gospodarz naprawdę dba o swój egzemplarz i jeszcze go świetnie ulepsza (laminuje, tłumaczy, robi czytelne drzewka technologii, ściągi dla graczy itd.- masa dobrej roboty).
Aha, wiele ras jest bardzo różnych i gra się nimi zupełnie inaczej, to widać w sposobie gry nimi i w ich zdolnościach- to też jest spoko.
- Rocy7
- Posty: 5456
- Rejestracja: 05 maja 2013, 14:10
- Lokalizacja: Warszawa / Kobyłka
- Been thanked: 5 times
Re: Eclipse czy Twillight Imperium?
TI akurat ma wiecej problemów o czym pisalem http://www.gry-planszowe.pl/forum/viewtopic.php?t=37026Błysk pisze: Jedyny problem jaki dostrzegam w TI to przymus ekspansji. Nie ma szans zrobić z jakiejś planety "świata marzeń", dającego i dużo wpływu i produkcji. O ile da się bronić łatwo takie małe terytorium, to ciężko zazwyczaj zapunktować.
Problemem jest czas gry i to, że jak któryś gracz zagra pochopnie na początku, to po godzinie gry może się okazać, że w sumie to może wstawać od stołu i iść do domu (gorzej kiedy jest gospodarzem
Zaś wybór tak jak pisalem wśród 4X nie ogranicza sie do euro Eclipse i Twilight.
Re: Eclipse czy Twillight Imperium?
Dziękuję wszystkim za cenne odpowiedzi
Pomogły mi się nakierować.
Zdecydowałem się na TI - epickość i kawał ameritrasha też jest na półce potrzebny...
A to że zagramy 2-3 razy w roku... przy 50 grach które są obecnie to i tak niej najgorzej
Pomogły mi się nakierować.
Zdecydowałem się na TI - epickość i kawał ameritrasha też jest na półce potrzebny...
A to że zagramy 2-3 razy w roku... przy 50 grach które są obecnie to i tak niej najgorzej