wiedźmin

Zastanawiasz się co kupić? Poszukujesz gry dla 2 osób? A może najzabawniejszej gry dla 3-6 osób Reinera Knizia o kosmosie, zaczynającej się na literę Z? Pomożemy!
Awatar użytkownika
Col. Frost
Posty: 257
Rejestracja: 15 lis 2015, 17:40
Lokalizacja: Głogów
Has thanked: 8 times
Been thanked: 51 times

Re: wiedźmin

Post autor: Col. Frost »

Zależy czego konkretnie szukasz w planszówkach. Ja Wiedźmina mam i nie żałuję zakupu, zaraz wyjaśnię dlaczego. Powszechnie zarzuca się tej grze małą regrywalność, że dłużą się tury przeciwników jeśli gra się w 3 lub 4 osoby, że gra nie jest specjalnie skomplikowana i właściwie polega na powtarzaniu w kółko tych samych czynności. Wszystko to prawda. Gra ma jednak swój klimat (choć trochę niszczony przez tą ciągłą powtarzalność), a teksty na kartach są po prostu świetne. Samo wykonanie gry od strony wizualnej również. Ale rzeczywiście po kilku, kilkunastu partiach zaczyna się nudzić (osobom z większym planszówkowym doświadczeniem podobno już przy pierwszej). Osobiście używam jej do wabienia nowych ludzi do tego hobby i muszę powiedzieć, że nadaje się do tego znakomicie. Mam tą grę od grudnia i w moim średniej wielkości mieście "skaptowałem" od tamtej pory pięć osób. Dlatego właśnie nie żałuję zakupu, chociaż trafiłem tą grę przy sporym rabacie, może więc też dlatego.

Polecałbym ci poszukanie jakichś przykładowych rozgrywek, powie ci to o grze najwięcej. Zaznaczam jednak, że wiele osób uważa tą grę za bardzo słabą (delikatnie mówiąc).
Awatar użytkownika
Gromb
Posty: 2833
Rejestracja: 08 paź 2015, 19:09
Lokalizacja: Katowice
Has thanked: 849 times
Been thanked: 364 times

Re: wiedźmin

Post autor: Gromb »

Inna alternatywa, to zakup cyfrowej wersji. Zobaczysz czym to się je, poznasz reguły i poczujesz lub nie wiedzminski klimat. Ruch po planszy da ci pewne pojęcie o realnej grze.
The Corps Is Mother, the Corps Is Father
krzyss
Posty: 979
Rejestracja: 02 lut 2015, 20:14
Has thanked: 32 times
Been thanked: 32 times

Re: wiedźmin

Post autor: krzyss »

Gromb pisze:Inna alternatywa, to zakup cyfrowej wersji. Zobaczysz czym to się je, poznasz reguły i poczujesz lub nie wiedzminski klimat. Ruch po planszy da ci pewne pojęcie o realnej grze.
+1, ja tak zrobiłem :)
Inna sprawa to taka, że nie miałem czasu aby przestudiować zasady i zacząć grać :)
Awatar użytkownika
Kapelatejesy
Posty: 88
Rejestracja: 21 wrz 2014, 17:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: wiedźmin

Post autor: Kapelatejesy »

Na wstępie powiem, że w Wiedźmina grałem tylko raz, a następnie go sprzedałem, bo nie podszedł zupełnie. Zaraz wyjaśnię dlaczego, ale jednocześnie nie zaprzeczam, że moooooże (choć wątpię) ujawnia swój potencjał kiedy zna się go już lepiej.

Po pierwsze poziom trudności leży na podobnym poziomie co Runebound i Talisman, a zatem klasyki z mocno niedzisiejszą i niezbyt ambitną mechaniką. Rozgrywka jest schematyczna i w każdej turze wykonujemy te same, nieszczególnie porywające akcje.

Bohaterowie gry odzwierciedlają postacie książkowe/z gry komputerowej, co z jednej strony jest fajne, bo ich umiejętności i sposób gry różnią się od siebie, z drugiej niestety w samej rozgrywce to, czy rzucamy czary, czy walczymy mieczem nie ma dużego znaczenia. Dodatkowo odwzorowany jest wiernie balans postaci znany z książek. No i Geralt jest największym koksem. W grze mamy dużo walki - schematycznej, opartej o rzuty kostkami. Prócz wspólnych kości walki, którymi rzuca każdy bohater, postacie mają własne kości umiejętności. Każdy jedną - rzeźnik z Blaviken 3. Sprawia to, że walka fajna jest tylko dla jednego gracza. Pozostali obrywają po dupie, bo jak na 4 kościach wyrzucić 3 miecze i dwie tarcze? I nie, takie wyzwania w grze to nie rzadkość. Oczywiście Triss jest w stanie się dopakować czarami, ale żeby mieć realne szanse w walkach musi poświęcić sporo akcji na rozwój (dobieranie kart zaklęć) i ich przygotowywanie (dobieranie tokenów, za które może aktywować zaklęcie w walce). Analogicznie Geralt ma do wyboru identyczne akcje z miksturami i wiedźmińskimi znakami, ale jemu nie są one do gry niezbędne. Od początku rozgrywki może skupić się na zadaniach, a zanim Triss zacznie mieć szanse w walce, to sterujący nią gracz już zniechęci się do gry.

Klimat jest super, fajnie zaadaptowany w tekstach na kartach, opisach zadań, potworach, ale nie broni się, bo mamy do czynienia z sknoconą mechanicznie grą. Dla kogoś, kto nie jest fanem sagi to niestety zbieranie lupek + turlanie kostek + bycie bitym przez potwory.

Dodatkowo instrukcja to tragedia. Pomysł z podzieleniem jej na dwie części - podstawy + zaawansowane jest fajny, ale źle wykonany. W grze nie powinno musieć się domyślać, co autor miał na myśli, a niestety tu jest sporo niejasności.
Awatar użytkownika
Col. Frost
Posty: 257
Rejestracja: 15 lis 2015, 17:40
Lokalizacja: Głogów
Has thanked: 8 times
Been thanked: 51 times

Re: wiedźmin

Post autor: Col. Frost »

Kapelatejesy pisze:Bohaterowie gry odzwierciedlają postacie książkowe/z gry komputerowej, co z jednej strony jest fajne, bo ich umiejętności i sposób gry różnią się od siebie, z drugiej niestety w samej rozgrywce to, czy rzucamy czary, czy walczymy mieczem nie ma dużego znaczenia. Dodatkowo odwzorowany jest wiernie balans postaci znany z książek. No i Geralt jest największym koksem. W grze mamy dużo walki - schematycznej, opartej o rzuty kostkami. Prócz wspólnych kości walki, którymi rzuca każdy bohater, postacie mają własne kości umiejętności. Każdy jedną - rzeźnik z Blaviken 3. Sprawia to, że walka fajna jest tylko dla jednego gracza. Pozostali obrywają po dupie, bo jak na 4 kościach wyrzucić 3 miecze i dwie tarcze? I nie, takie wyzwania w grze to nie rzadkość. Oczywiście Triss jest w stanie się dopakować czarami, ale żeby mieć realne szanse w walkach musi poświęcić sporo akcji na rozwój (dobieranie kart zaklęć) i ich przygotowywanie (dobieranie tokenów, za które może aktywować zaklęcie w walce). Analogicznie Geralt ma do wyboru identyczne akcje z miksturami i wiedźmińskimi znakami, ale jemu nie są one do gry niezbędne. Od początku rozgrywki może skupić się na zadaniach, a zanim Triss zacznie mieć szanse w walce, to sterujący nią gracz już zniechęci się do gry.
Nie do końca jest tak jak piszesz. W moim mniemaniu to Yarpen jest największym "koksem". Gra w Wiedźmina (oczywiście poza zdobywaniem punktów) polega bowiem na tym by jak najmniej złego zdarzyło się naszej postaci, bo potem utrudnia to zdobywanie kolejnych punktów. Dlatego, chociaż Geralt ma największe szanse na zabijanie potworów, w walce najlepiej sprawdza się Yarpen, którym trzeba naprawdę nieudanie rzucić by nie trafić tych 2-3 tarcz, a to w 70-80% przypadków wystarcza do skutecznej obrony. No i ponadto Yarpen ma dodatkowe miejsce na zadawane rany. Jego chyba jedyną wadą jest długie robienie misji. Co do Geralta to owszem ma swoje mikstury i znaki, ale użycie tych pierwszych musi zadeklarować jeszcze przed rzutem kośćmi (pozostałe postacie już po), a to z kolei powoduje, że albo zaryzykujemy tym, że do wygranej może nam zabraknąć tego jednego miecza lub tarczy, albo będziemy musieli tracić cenny czas na ciągłe ważenie nowych eliksirów. Także z tym wypasionym Geraltem bym nie przesadzał.
Uprzedzając ewentualne zarzuty o offtop, oczywiście zdaję sobie sprawę, że dyskusja o zasadach gry powinna być prowadzona gdzie indziej. Swoim wywodem chciałem jedynie odeprzeć zarzut o słabe zbalansowanie postaci. Moim zdaniem ten balans wypada dobrze, może z wyjątkiem Jaskra, który tym lepiej się sprawdza im więcej graczy zasiada przy stole. Na dwóch raczej nie opłaca się nim grać (co nie znaczy, że nie można nim wtedy wygrać przy odrobinie szczęścia).
Awatar użytkownika
Kapelatejesy
Posty: 88
Rejestracja: 21 wrz 2014, 17:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: wiedźmin

Post autor: Kapelatejesy »

Być może masz rację, bo jak powiedziałem grałem tylko raz w składzie Geralt, Triss i Jaskier. Nie mniej - mimo, że szczerze chciałem czerpać przyjemność z gry i nie nastawiać się negatywnie po znanych mi już opiniach, to była to moja pierwsza i ostatnia rozgrywka.

Z gier przygodowych na podobnym poziomie trudności i z jednej póki cenowej dużo bardziej polecam Runebounda.
vcrproszek
Posty: 725
Rejestracja: 13 lis 2015, 11:05
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 15 times
Been thanked: 6 times

Re: wiedźmin

Post autor: vcrproszek »

Ja dorzucę swoje 3 gorsze.

Wiedźmin nie jest "typową" grą przygodową, mimo posiadania takiego tytułu, gdzie gracze razem/osobno wykonują tylko zadania.
Jest to połączenie gry przygodowej z euro. Za każde wykonane zadanie główne ( i zadanie dodatkowe ) otrzymujemy punkty. Gracz który najszybciej ukończy X zadanie głowne "kończy" grę i wygrywa ten gracz, który zdobył największą ilość punktów. Żeby wykonać zadanie potrzebujemy specjalne znaczniki - "tropy", które zbieramy zazwyczaj odwiedzając miasto (pole na planszy).
Elementami przygodowymi tej gry jest rozwój gracza za pomocą jego umiejętności ( nie zdobywamy w tej grze ekwipunku ), walka z potworami oraz z "złymi losami".
W skrócie gra polega na tym by jak najlepiej zoptymalizować rozwój i ruchy postaci, tak aby gra nam nie spowalniała zdobywanie "tropów" potrzebnych do ukończenia zadań.

Gra ma dużo niepochlebnych opinii. Moim zdaniem wynikają one właśnie z połączenia w/w mechanik gier (euro i gry przygodowej). Część graczy oczekiwała czegoś więcej niż lekkiego euro, lecz taki "target" obrał wydawca (za pewne po to, by dotrzeć do jak największego grona odbiorców ).
Dodatkowo, gracze narzekają na długie oczekiwanie na swoją kolejkę, z czym się zgadzam. Żeby grać w tą grę szybko, trzeba dokładnie poznać jak najwięcej przydatnych umiejętności postaci, aby móc szybko podejmować decyzję.

To co mnie najbardziej urzekło w tej grze to jej klimat. Jeśli jesteś fanem Wiedźmina, będziesz zadowolona. Elementy gry posiadają bardzo ładne grafiki i opisy.
To co mnie najbardziej odrzuciło to rażące błędy w instrukcji i w elementach gry. Gra w tej cenie ( zakupiona w okolicach premiery ) nie powinna zawierać takich błędów, a wydawca powinien w wydać erratę ( nie mam na myśli dostępnego pdf w sieci).

Jeśli szukasz dobrej gry euro/przygodowej, znajdziesz o wiele lepsze pozycje.

Aktualnie kończy się (skończył się) nakład wersji PL, więc nową sztukę jest dostać coraz trudniej.
bo proszek było zajęte | mam rabat w aleplasznówki.pl 3% (+ weekendowy) | Moje zbiórki
krzyss
Posty: 979
Rejestracja: 02 lut 2015, 20:14
Has thanked: 32 times
Been thanked: 32 times

Re: wiedźmin

Post autor: krzyss »

Albo i się skończył nakład PL i janusze biznesu wystawiają po 200zł i więcej.
A nie tak dawno można było kupić pudełko na cdp.pl a 80zł.
th0m4s
Posty: 133
Rejestracja: 04 gru 2013, 21:52

Re: wiedźmin

Post autor: th0m4s »

vcrproszek pisze: Żeby wykonać zadanie potrzebujemy specjalne znaczniki - "tropy", które zbieramy zazwyczaj odwiedzając miasto (pole na planszy).
To jest tak często powtarzana bzdura że nie mogę już tego czytać.
Wyjaśniam:
W grze zdobywamy tropy przeprowadzając śledztwa - i w tych właśnie kartach kryje się cała przygoda i klimat.
Jeśli ludzie faktycznie chodzą od miasta do miasta i dostają za to tropy, to rozumiem, że mają dziwne wrażenia o grze, ale grają w coś innego niż wiedźmin gra przygodowa.

Moim zdaniem oczywiście.
misioooo
Posty: 5114
Rejestracja: 19 sty 2012, 08:42
Been thanked: 3 times

Re: wiedźmin

Post autor: misioooo »

krzyss pisze:Albo i się skończył nakład PL i janusze biznesu wystawiają po 200zł i więcej.
A nie tak dawno można było kupić pudełko na cdp.pl a 80zł.
I co z tego, że za 80? Jak się pojawiła kosztowała chyba ponad 200zł albo coś w tych okolicach... Żeby od razu Janusze... Ja swojego wieśmina opyliłem za 170PLN i było zainteresowanie spore - poszedł w ciągu jednego dnia... Co prawda robiłęm to jak nowy kosztował 189PLN ;P
Sprzedam / wymienięKeyflower+dodatki, Nemo's War, Alien Uprising, Hunt Unknown Quarry, inne
vcrproszek
Posty: 725
Rejestracja: 13 lis 2015, 11:05
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 15 times
Been thanked: 6 times

Re: wiedźmin

Post autor: vcrproszek »

th0m4s pisze: To jest tak często powtarzana bzdura że nie mogę już tego czytać.
Nikt nie zmusza do czytania ;) a jak czytać to z zrozumieniem :)
Napisałem wyraźnie "które zbieramy zazwyczaj odwiedzając miasto",a nie tylko i wyłącznie odwiedzając miasto.
Oczywiście, że sposobów na zdobycie tropów jest kilka.
Moim postem chciałem w jak najkrótszych słowach streścić grę. Moim zdaniem absolutnie nie ma sensu rozpisywanie się tutaj o mechanice rozgrywki. Od tego są inne działy/tematy na tym forum lub instrukcja :)
bo proszek było zajęte | mam rabat w aleplasznówki.pl 3% (+ weekendowy) | Moje zbiórki
misioooo
Posty: 5114
Rejestracja: 19 sty 2012, 08:42
Been thanked: 3 times

Re: wiedźmin

Post autor: misioooo »

Wieśmin to jest dobra gra. Dla odpowiedniego odbiorcy. Podobnie jak każda inna gra.
Dla ogranych - może i za prosta, banalna, nudna... Dla mniej ogranych - może być bardzo fajna :) Ja np do Talizmana nigdy nie usiądę, ale znam takich co co tydzień łupią w to godzinami... Czyli Talizman to zła i nudna gra czy dobra gra? Kwestia gustu.
Wiedźmin jest do tego bardzo ładnie wydany i dla fanóœ uniwersum na pewno jest to nie lada smaczek móc Geraltem czy Jaskrem zaszaleć "po swojemu"
Sprzedam / wymienięKeyflower+dodatki, Nemo's War, Alien Uprising, Hunt Unknown Quarry, inne
Panczo
Posty: 56
Rejestracja: 29 sty 2016, 15:26
Lokalizacja: Very Dark Place

Re: wiedźmin

Post autor: Panczo »

grałem dość dawno w Wiedźmina ale pamiętam do dziś że mechanicznie zbieranie "lupek" i wykonywanie misji bardziej kojarzyło mi się z Sherlockiem Holmesem a nie Geraldem i nie mogłem tego pojąć CZEMU TE LUPKI ŚMIESZNE.

Na szczęście były też potwory do zgładzenia :twisted:
misioooo
Posty: 5114
Rejestracja: 19 sty 2012, 08:42
Been thanked: 3 times

Re: wiedźmin

Post autor: misioooo »

Panczo pisze:grałem dość dawno w Wiedźmina ale pamiętam do dziś że mechanicznie zbieranie "lupek" i wykonywanie misji bardziej kojarzyło mi się z Sherlockiem Holmesem a nie Geraldem i nie mogłem tego pojąć CZEMU TE LUPKI ŚMIESZNE.

Na szczęście były też potwory do zgładzenia :twisted:
Taka chyba moda dzisiejsza... Z Przedwiecznymi też się "lupkami" walczy przecież ;P
Sprzedam / wymienięKeyflower+dodatki, Nemo's War, Alien Uprising, Hunt Unknown Quarry, inne
kaenek
Posty: 1
Rejestracja: 08 lut 2016, 15:24

Re: wiedźmin

Post autor: kaenek »

Wiedźmin ma bardzo, ale to bardzo specyficzny target. W zasadzie to się może sprawdzać jako podkładka pod sesje rpg. Żeby się dobrze bawić trzeba się mocno wkręcic w treść kart i jarać się tym, że podróżujesz do miasta znaleźć antidotum na lykantropię, a nieprzesuwasz pionek i zdobywasz żeton. Interakcja też jest dosyć mocno umowna.


Dostałem na urodziny, bo lubię Wiedźmina i lubię gry, ale szczerze mówiąc rozegrałem tak z 1/3 partii.
Talisman zestaw ENG, Diabelski Krąg, Robin Hood, Galaxy Trucker ENG.
[K] Claustrophobia De Profundis
ODPOWIEDZ