gafik pisze:Zagrałem na 6 osób. Nie polecam. Chaos (...)
graliśmy w 5 osób, szanowny kolego. Jacek przyszedł w połowie gry ... zaproponowałem zagranie bo myślałem, że zagramy szybko zanim przyjdzie Jacek, a potem gramy w coś normalnego. nie wyszło.
Gra była istną męczarnią a to dlatego, że kolega Gafik najbardziej zamulał, optymalizował i kombinował, reszta z nas grała na "pałę". Zamiast grać 30 minut gralismy ponad godzinę. Powiedziałem że gramy pierwszy raz to grajmy szybko żeby tylko nauczyć się gry i dograć zanim przyjdzie kolega.
trzy osoby się nudziły kiedy Gafik wybierał karty, dyskutował z koleżanką Anią o tym co można, czego nie. Reszta miała dość i była niesamowicie zniechęcona do gry. My podejmowaliśmy decyzję szybko, nawet pierwszy raz widząc karty. Po połowie gry Gafik stwierdził że gra jest bez sensu, nudna chaotyczna itp. Czym nas też zirytował bo sam do tego doprowadzał zamulaniem... Wtedy też chciałem skończyć bez dogrania do końca, bo fun factor w tej partii=zero.
Gdybyśmy grali WSZYSCY szybko to byłoby zdecydowanie inaczej. Mnie już coś trafiało jak decyzje na poziomie rzucenie karty do wodopoju i zagospodarowanie 4-5 kart zajmują komuś dużo czasu.
W pewnym momencie - potwierdzam - rzut okiem na stół jak każdy miał milion kart i ból głowy. To mi się bardzo nie podobało ALE: wyszło w tedy "granie na pałę" bo nie wiedziałem, co kto rzuca grałem sobie dla zabicia czasu. Chciałem zjeść coś drapieżnikiem i szukanie kogo zjem kogo nie było bardzo meczące. Musiałem czytać każdy opis.
Na pocieszenie dodam, że pod koniec gry już 3/4 kart znałem po nazwie bo miałem je przynajmniej raz na ręce, więc teraz wiedziałbym kogo mogę jeść, bez czytania każdej karty z osobna, same nazwy zdecydowanie wystarczą. Po kilku grach to nie będzie zaden problem.
Zgadzam się, że na 4 osoby będzie fajnie, ale z myślicielami nie polecam
Jako filler ta gra mi się podoba, ale jako główne danie to zdecydowanie nie.
Co do gry w dwie osoby, to grałem w pierwszą wersję Ewolucji i było bardzo fajnie - krwawo.