Ad blocker detected: Our website is made possible by displaying online advertisements to our visitors. Please consider supporting us by disabling your ad blocker on our website.
Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Liarus pisze:A jak wypada na 2 osoby?? Bo jednak to kościanka,a takowe często raczej słabo idą w parze:) Grałeś juz na więcej jesteś w stanie porównać wrażenia??
Z doświadczenia: mało emocji, brak chęci do powtórzenia, a szkoda bo wygląda ślicznie
Mam za sobą kilka sesji z komputerem, gra się spodobała, tylko martwią mnie wasze opinie odnośnie liczby graczy. Zebranie kompletu to zadanie karkołomne i graniczące z cudem, dlatego pytanie : może wynaleziono jakieś home rules, które zapobiegają deficytowi emocji? No i czy dodatek znacząco zmienia gameplay?
Matio.K pisze:Mam za sobą kilka sesji z komputerem, gra się spodobała, tylko martwią mnie wasze opinie odnośnie liczby graczy. Zebranie kompletu to zadanie karkołomne i graniczące z cudem, dlatego pytanie : może wynaleziono jakieś home rules, które zapobiegają deficytowi emocji? No i czy dodatek znacząco zmienia gameplay?
Podrzućcie PLS linkę do gry, bo to zdaje się gra z kompem.
THX
niby stary koń, a jednak z ogromnym sentymentem do zabaw i uciech wszelakich
Liarus napisał(a):
A jak wypada na 2 osoby?? Bo jednak to kościanka,a takowe często raczej słabo idą w parze:) Grałeś juz na więcej jesteś w stanie porównać wrażenia??
Z doświadczenia: mało emocji, brak chęci do powtórzenia, a szkoda bo wygląda ślicznie
Fajnie gra się w 2 osoby Grałam raz w 3 osoby i około 20 razy w dwójkę. W dwójkę gra się trudniej ; w fazie rzutów kostkami rzuca się najpierw 5 kostkami nie swoimi ( jakby grały z nami jeszcze 2 osoby, jedna ma 3 kostki, druga- 2). Dwa pola doradców są więc zajęte zanim rzucimy własnymi kostkami; trudniej jest uzyskać pomoc doradcy, jakiego potrzebujemy. Jest możliwość, że " nieobecni" gracze wyrzucą taką samą liczbę oczek i wtedy trzeba rozdzielić kostki " nieobecnego" gracza, który ma 2 kostki. Wtedy " nieobecni" gracze zajmują nam aż 3 pola doradców.
Troyes i Kingsburg to zupełnie inne gry i nie widzę żadnej możliwości pozbycia się Kingsburga
Kingsburg 'płynie' bardzo naturalnie, struktura każdej rundy jest bardzo intuicyjna, szata graficzna jest świetna, klimat i 'fabułę' czuć dużo bardziej niż w Troyes.
Gram w Kingsburga z dodatkiem (wszystkie moduły włączone), i po kilkudziesięciu rozgrywkach (znakomita większość tylko w dwójkę) nie nudzi nam się nic.
Troyes w porównaniu do Kingsburga jest bardziej suchy, bardziej wymagający i mniej intuicyjny. K to raczej lekka, ładna gra, która świetnie się skaluje i ma bardzo dobre replayability gdy się używa wraz z dodatkiem.
Rozegrałem 2 partie z AI i jak na razie bez szału ... ogólny zamysł psują mi tu losowe karty wrogów ;/ nie wiadomo w co pakować jeżeli nie uda się podejrzeć karty. Z drugiej strony można pakować w żołnierzy, a potem się okaże że król doda po 6 żołnierzy i zmarnowaliśmy wysiłek hmm
B pisze:Nie lubiłem mechanizmu losowego przydzielania posiłków z podstawki - w dodatku jest mechanizm deterministyczny, bez którego nie wyobrażam sobie gry.
Ano właśnie strasznie to dziwnie wypada, bo wychodzi na to, ze czasem nasze przemyślane starania są nagradzane niemal tak samo jak szczęście przeciwnika.
Jak wygląda ten wariant z dodatku ? bo niestety nigdzie nie ma polskiej instrukcji.
Ogólnie rzecz biorąc gra wydaje się strasznie krótka i ograniczona w swej mechanice jak na 159 zł gdy spojrzałem na plansze wydawało mi się, że oferuje więcej.
Wariant deterministyczny polega na tym, że na początku gry, każdy dostaje 6 żetonów, o wartościach: 0,1,1,2,3,4.
Na początku zimy, przed odkryciem karty wrogów, każdy z graczy w tajemnicy wybiera jeden z żetonów i kładzie go przed sobą, rewersem do góry, tak żeby nikt nie widział jaki żeton kto wybrał. Następnie, odkrywa się kartę wrogów i gracze odkrywają żetony. Cyfra na żetonie oznacza ilość żołnierzy posłanych do nas przez króla w ramach posiłków. Po rozstrzygnięciu najazdu, żeton którego użyliśmy tej zimy usuwa się z gry.
Na końcu gry każdy gracz dostaje tyle VP, ile wynosi wartość żetonu, który mu pozostał (gra toczy się 5 tur, żetonów dostajemy 6).
Ten wariant znacznie utrudnia grę, ponieważ nie można już fuksem wybronić się z każdej inwazji, poza tym średnia wartość posiłków jest dość marna - bez rekrutowania żołnierzy co roku może być ciężko, trzeba również dbać o solidną infrastrukturę obronną. Każdy musi dbać o swoją obronę osobno, ponieważ każdy użyje swojego żetonu i może liczyć tylko na siebie, a nie na to że ktoś szczęśliwie wyrzuci szóstkę i 'uratuje' wszystkich tego roku.
Co do ceny to nie będę Kingsburga bronił, bo się nie da. Podstawka + dodatek to pewnie z 260PLN. Ale patrząc po tym, ile w to gramy - sami we dwójkę, bądź też gdy znajomi wpadną - nie żałuję absolutnie. Gra ma świetny klimat, wygląda bosko i zmiata równo wszystkich osadników, tickety, carcassonne czy inne 'gateway games'.
W wersję w javie grałem chyba ze trzy razy, nie ma startu do 'prawdziwej' gry, wyjątkwo sucho wypada Kingsburg gdy go sprowadzić do samej mechaniki i klikania w okienku... ale to większość gier tak cierpi po przeniesieniu na monitor.
Banan2 pisze: ↑06 kwie 2020, 20:16
Odkopię temat
Galakta wyda w tym roku wersję Second Edition.
Pozdrawiam
Dobra wiadomość.
Miałem kiedyś 1ed - grało się świetnie, ale po lekkim znużeniu sprzedałem.
Teraz po latach z 10cio letnią córką przypomniałem sobie tą grę - no i nadchodzi polskie wydanie - just in time.
Pytanie tylko czy ta druga edycja nie jest mniej bajkowa, kolorowa, chyba więcej się dzieje/bardziej skomplikowana?
"I used to roll the dice
feel the fear in my enemy's eyes"
Z lektury opisu wynika, że to ta sama gra, ale do pudełka zapakowano wszystkie moduły z pierwszego (i jedynego) dodatku oraz jakiś jeden nowy mały modulik. Ale że można grać po staremu i jedyna różnica to grafika.
Druga edycja ma też alternatywne zdolności doradców, które dla pierwszej edycji wyszły jako dodatek (niestety niezgodny graficznie): https://boardgamegeek.com/boardgame/272 ... dvisor-rew
No i druga edycja jest brzydka, ale to oczywiście rzecz gustu
Zet pisze: ↑28 kwie 2020, 15:49
No i druga edycja jest brzydka, ale to oczywiście rzecz gustu
Gusta są oczywiście bardzo różne, ale jeżeli ktoś uzna drugą edycję za ładniejszą od pierwszej, to ani chwili nie zawaham się określić jego gustu mianem dzi... mocno specyficznego
I rozjarzam się na mgnienie w uśmiechu z tych, co to trzeba mieć ten polor we krwi, żeby zmieścić bez pośpiechu pozdrowienie mimo energicznego pośpiechu przecież.
Tommy pisze: ↑12 sie 2020, 20:31
Czy Galakta ma dalej w planie wydanie Kingsburga 2ed w tym roku?
Nie mogę znaleźć info na ich forum...
Troszkę cicho się zrobilo o tym tytule.
Rzeczywiście o grze mało, ale tak to czasem bywa z drugimi edycjami. Natomiast na stronie galakty status dalej "w produkcji" wiec mam nadzieje że jeszcze w 2020 ją zobaczymy.