Gra rodzinna (?) - prosta gra z lekką interakcją
Gra rodzinna (?) - prosta gra z lekką interakcją
Potrzebuję gry rodzinnej, w którą mogłabym grać z rodzicami (60+) i narzeczonym. Rodzice raczej w bardzo skomplikowane rzeczy nie pograją, a i my w takim gronie lubimy sobie po prostu popykać w coś lekkiego, tak, żeby się przy okazji dało rozmawiać, niekoniecznie na ambitne tematy
Co się sprawdziło:
- TTR (żadna nowość), mamy Europę i dodatki. To jest nasz absolutny hit;
- Teby - u nas wszyscy jesteśmy domorosłymi archeologami i dzięki tematowi nie przeszkadza losowość przy wykopaliskach, wręcz przeciwnie, kupa śmiechu To swoisty fenomen, bo bliska zeru interakcja nam w tej grze nie przeszkadza, może dlatego, że cały czas dyskutujemy i wychodzi z tego prawie kooperacja;
Nie sprawdziło się:
- Thurn und Taxis (Power and Glory) - bo nikt nie widział powodu, żeby w to zagrać, jak można było zagrać w pociągi. W moim odczuciu nikt nie musi siedzieć po drugiej stronie planszy. Interakcja zerowa. W pociągach można się poblokować chociaż i są jakieś emocje. No i plastikowe pociągi dają choć złudzenie klimatu, tutaj go nie było w ogóle,
- Wiedźmy - też zero interakcji, takie łażenie bez celu, w sumie nie wiadomo po co reszta graczy, nikt nie chciał do tego wracać.
Czego szukam?
- musi być prosta do wytłumaczenia,
- nie mieć 1000 onieśmielających elementów,
- najlepiej bez dużej ilości tekstu,
- mieć jakąś interakcję, żeby czuć, że ktoś po drugiej stronie choćby z poziomu TTR,
- fajny temat,
- inną mechanikę od dotychczasowych (Thurn und Taxis może by się i sprawdziło gdyby nie to, że mechanicznie prawie że TTR, więc przy innych minusach po prostu przegrało),
- ładne wykonanie.
Czego nie szukam?
- kolejnego pasjansa,
- raczej nie chcemy kooperacji.
Myślałam nad Hansą (nie-Teutonicą), założyłam nawet wątek, ale się rozlazł Widziałam jeszcze Africanę, ale obawiam się, że interakcji tam nie uświadczysz i skonczymy jak z Kurierem. Może Fresco?
Za czym mam się rozglądać?
Co się sprawdziło:
- TTR (żadna nowość), mamy Europę i dodatki. To jest nasz absolutny hit;
- Teby - u nas wszyscy jesteśmy domorosłymi archeologami i dzięki tematowi nie przeszkadza losowość przy wykopaliskach, wręcz przeciwnie, kupa śmiechu To swoisty fenomen, bo bliska zeru interakcja nam w tej grze nie przeszkadza, może dlatego, że cały czas dyskutujemy i wychodzi z tego prawie kooperacja;
Nie sprawdziło się:
- Thurn und Taxis (Power and Glory) - bo nikt nie widział powodu, żeby w to zagrać, jak można było zagrać w pociągi. W moim odczuciu nikt nie musi siedzieć po drugiej stronie planszy. Interakcja zerowa. W pociągach można się poblokować chociaż i są jakieś emocje. No i plastikowe pociągi dają choć złudzenie klimatu, tutaj go nie było w ogóle,
- Wiedźmy - też zero interakcji, takie łażenie bez celu, w sumie nie wiadomo po co reszta graczy, nikt nie chciał do tego wracać.
Czego szukam?
- musi być prosta do wytłumaczenia,
- nie mieć 1000 onieśmielających elementów,
- najlepiej bez dużej ilości tekstu,
- mieć jakąś interakcję, żeby czuć, że ktoś po drugiej stronie choćby z poziomu TTR,
- fajny temat,
- inną mechanikę od dotychczasowych (Thurn und Taxis może by się i sprawdziło gdyby nie to, że mechanicznie prawie że TTR, więc przy innych minusach po prostu przegrało),
- ładne wykonanie.
Czego nie szukam?
- kolejnego pasjansa,
- raczej nie chcemy kooperacji.
Myślałam nad Hansą (nie-Teutonicą), założyłam nawet wątek, ale się rozlazł Widziałam jeszcze Africanę, ale obawiam się, że interakcji tam nie uświadczysz i skonczymy jak z Kurierem. Może Fresco?
Za czym mam się rozglądać?
Ostatnio zmieniony 26 kwie 2016, 18:10 przez vigdis, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 149
- Rejestracja: 14 sty 2015, 21:28
- Lokalizacja: Wrocław (Górowo)
- Has thanked: 6 times
- Been thanked: 5 times
Re: Gra rodzinna (?) - prosta gra z lekką interakcją
Polecam Istanbuł. Może trochę trudna w porównaniu z reszta gier ale powinna przypaść do gustu.
Może jescze Dixit, Fauna / Terra, Owczy Pęd, Waggle Dance, Manhattan
Może jescze Dixit, Fauna / Terra, Owczy Pęd, Waggle Dance, Manhattan
Re: Gra rodzinna (?) - prosta gra z lekką interakcją
Sprawdź Tokaido. Prosta, przyjemna, ładna. Jedynym problemem może być mała interakcja, która ogranicza się do możliwości zajęcia pola, na które ktoś inny miał chrapkę.
Re: Gra rodzinna (?) - prosta gra z lekką interakcją
Może Przebiegłe Wielbłądy- ładna, szybka, prosta do wytłumaczenia, ponieważ są kostki to jest też losowość. U nas na luźne popołudnie dobrze się przyjęła.
Ponieważ wspominasz, że grać będą też rodzice to może Kolejka. Jest klimat i interakcja
Ponieważ wspominasz, że grać będą też rodzice to może Kolejka. Jest klimat i interakcja
Re: Gra rodzinna (?) - prosta gra z lekką interakcją
Właśnie pod rodziców czegoś szukam, my mamy trochę "swoich" tytułów. Kolejka może być dobrym tropem, zwłaszcza ze od dwóch lat mamy ja na półce i jeszcze nie spróbowalismy zagrać zainteresowało mnie też Waggle Dance.
Przebiegłe wielbłądy chyba mnie nie interesują. Kupilam na prezent znajomym dzieciakom i chyba tylko dla tej grupy wiekowej pasuje. W tej grze nic się nie da zaplanować - moim zdaniem absolutnie wszystko zależy od tych nieszczęsnych kostek. Z chińczyka wyroslismy Poza tym naraził mi się wydawca - w grze brakowało żółtego wielbłąda i wydawca owszem, chciał go doslac, ale za 20 zł od tego czasu bojkotuje Lucrum
Przebiegłe wielbłądy chyba mnie nie interesują. Kupilam na prezent znajomym dzieciakom i chyba tylko dla tej grupy wiekowej pasuje. W tej grze nic się nie da zaplanować - moim zdaniem absolutnie wszystko zależy od tych nieszczęsnych kostek. Z chińczyka wyroslismy Poza tym naraził mi się wydawca - w grze brakowało żółtego wielbłąda i wydawca owszem, chciał go doslac, ale za 20 zł od tego czasu bojkotuje Lucrum
- dicer
- Posty: 755
- Rejestracja: 11 sty 2014, 00:57
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 5 times
Re: Gra rodzinna (?) - prosta gra z lekką interakcją
Jako lekkie, rodzinne tytuły polecam Manilę i Niagarę.
Natomiast z trochę bardziej "ambitniejszych" - Epokę Kamienia i Livingstone'a.
No i Tikal, zwłaszcza jeśli lubicie klimaty archeologiczne.
Natomiast z trochę bardziej "ambitniejszych" - Epokę Kamienia i Livingstone'a.
No i Tikal, zwłaszcza jeśli lubicie klimaty archeologiczne.
- Gizmoo
- Posty: 4127
- Rejestracja: 17 sty 2016, 21:04
- Lokalizacja: Warszawa/Sękocin Stary
- Has thanked: 2686 times
- Been thanked: 2599 times
Re: Gra rodzinna (?) - prosta gra z lekką interakcją
W mojej rodzinie sprawdzają się najlepiej poniższe tytuły:
1. Takenoko (Ulubiona gra mojej mamy - lat 60)
2. Kakao (zawsze wszyscy mają ochotę na ten tytuł i zawsze występuje syndrom "jeszcze jednej partii")
3. Stone Age (Ulubiona gra mojego taty - lat 65)
Hit ostatniego miesiąca - Carcassonne: South Seas. Strasznie mi się podoba, a nie znoszę zwykłego Carcassonne. Przyjemna, ładna, satysfakcjonująca. Wszystkim się podobała.
Mi podoba się strasznie Survive: Escape from Atlantis. Tona zabawy, trochę główkowania i dużo negatywne interakcji, ale to tytuł, w którym łatwo się na kogoś obrazić.
Próbuje wkręcić rodziców w Zamki Szalonego Króla Ludwika, ale na razie, po prezentacji zasad, stwierdzili, że zbyt skomplikowane. Bardziej skomplikowane tytuły niestety nigdy się nie sprawdziły. Zawsze kończy się na prezentacji i zdaniu "Zagrajmy w to, co znamy, albo w coś prostszego")
Przymierzam się więc do zakupu Tokaido - bardzo proste, ale bardzo przyjemne. Nie wysila specjalnie szarych komórek (co dla mnie jest sporą wadą), ale pomimo tego (lub dzięki temu) gra nie męczy, wręcz rozluźnia.
1. Takenoko (Ulubiona gra mojej mamy - lat 60)
2. Kakao (zawsze wszyscy mają ochotę na ten tytuł i zawsze występuje syndrom "jeszcze jednej partii")
3. Stone Age (Ulubiona gra mojego taty - lat 65)
Hit ostatniego miesiąca - Carcassonne: South Seas. Strasznie mi się podoba, a nie znoszę zwykłego Carcassonne. Przyjemna, ładna, satysfakcjonująca. Wszystkim się podobała.
Mi podoba się strasznie Survive: Escape from Atlantis. Tona zabawy, trochę główkowania i dużo negatywne interakcji, ale to tytuł, w którym łatwo się na kogoś obrazić.
Próbuje wkręcić rodziców w Zamki Szalonego Króla Ludwika, ale na razie, po prezentacji zasad, stwierdzili, że zbyt skomplikowane. Bardziej skomplikowane tytuły niestety nigdy się nie sprawdziły. Zawsze kończy się na prezentacji i zdaniu "Zagrajmy w to, co znamy, albo w coś prostszego")
Przymierzam się więc do zakupu Tokaido - bardzo proste, ale bardzo przyjemne. Nie wysila specjalnie szarych komórek (co dla mnie jest sporą wadą), ale pomimo tego (lub dzięki temu) gra nie męczy, wręcz rozluźnia.
Re: Gra rodzinna (?) - prosta gra z lekką interakcją
Wiele tytułów zostało już podanych, więc napiszę dwa, które może nie do końca pasują do kryteriów, ale u mnie w grze z rodzicami w podobnym wieku dobrze się sprawdziły. Pierwszy to Hanabi - niby kooperacja, ale myślę że warto spróbować. Polecę jeszcze Tajniaków, choć tutaj przydałoby się więcej graczy niż 4.
Re: Gra rodzinna (?) - prosta gra z lekką interakcją
Kakao mnie zastanawia...Gizmoo pisze:W mojej rodzinie sprawdzają się najlepiej poniższe tytuły:
1. Takenoko (Ulubiona gra mojej mamy - lat 60)
2. Kakao (zawsze wszyscy mają ochotę na ten tytuł i zawsze występuje syndrom "jeszcze jednej partii")
3. Stone Age (Ulubiona gra mojego taty - lat 65)
Zapisuję na listę do sprawdzenia, bardzo przyjemne się wydajeHit ostatniego miesiąca - Carcassonne: South Seas. Strasznie mi się podoba, a nie znoszę zwykłego Carcassonne. Przyjemna, ładna, satysfakcjonująca. Wszystkim się podobała.
Tę grę zaproponowała moja mama Mam szansę kupić używaną, pomyślę. Raczej rzucanie się rekinom na pożarcie nas nie rusza, mamy dystansMi podoba się strasznie Survive: Escape from Atlantis. Tona zabawy, trochę główkowania i dużo negatywne interakcji, ale to tytuł, w którym łatwo się na kogoś obrazić.
U mnie też nie ma szans na nie wiem jakie trudne pozycje. Ale mimo wszystko jakakolwiek doza kombinowania byłaby mile widziana, dlatego co do Tokaido mam wątpliwości...Próbuje wkręcić rodziców w Zamki Szalonego Króla Ludwika, ale na razie, po prezentacji zasad, stwierdzili, że zbyt skomplikowane. Bardziej skomplikowane tytuły niestety nigdy się nie sprawdziły. Zawsze kończy się na prezentacji i zdaniu "Zagrajmy w to, co znamy, albo w coś prostszego")
Na więcej niz 4 raczej nie ma szans, jedynie bardzo rzadko Hanabi - nie dla mnie. Grałam 3 razy, z czego 2 pierwsze rozgrywki nie robiły szału, a ostatnia gra była tak tragiczna, że nie wiem, czy dam się jeszcze namówić (na 3 osoby). Przypadkowe ułożenie kart takie, że co najwyżej jedna wielka frustracja i zero szans na zakończenie rozgrywki (porażka pod koniec mnie tak nie rusza, jak partia, w której od razu praktycznie wiadomo, że nie ma na ręce nic, co pozwoliłoby na zejście z niższych liczb).RunMan pisze:Wiele tytułów zostało już podanych, więc napiszę dwa, które może nie do końca pasują do kryteriów, ale u mnie w grze z rodzicami w podobnym wieku dobrze się sprawdziły. Pierwszy to Hanabi - niby kooperacja, ale myślę że warto spróbować. Polecę jeszcze Tajniaków, choć tutaj przydałoby się więcej graczy niż 4.
Tikala mam, ale nieogranego jeszcze, dostałam jakiś czas temu. Nie będzie za trudny? Spróbujędicer pisze:Jako lekkie, rodzinne tytuły polecam Manilę i Niagarę.
Natomiast z trochę bardziej "ambitniejszych" - Epokę Kamienia i Livingstone'a.
No i Tikal, zwłaszcza jeśli lubicie klimaty archeologiczne.
Co do Epoki Kamienia - mam Magnum Sal, temat chyba przyjemniejszy od jaskiniowców. Czy Epoka jest dużo prostsza?
Ostatnio zmieniony 26 kwie 2016, 18:09 przez vigdis, łącznie zmieniany 1 raz.
- Muszan
- Posty: 49
- Rejestracja: 04 wrz 2008, 14:11
- Lokalizacja: Rybnik
- Has thanked: 5 times
- Been thanked: 9 times
Re: Gra rodzinna (?) - prosta gra z lekką interakcją
Tak na szybko rodzinnie:
Manilla- proste, losowe, ale losowość pasuje do mechaniki gry, bez problemu można przy niej rozmawiać, lekka interakcja jest i klimat jakiś można odczuć.
Blue Moon City- jedna z ulubionych gier moich rodziców, gdzie umownie zajmujemy się odbudową miasta. Ładnie wydana, szybka do wytłumaczenia i duża regrywalność spowodowana losowym rozłożeniem kafelków przy rozpoczęciu gry.
Tokaido- świetne wydanie, proste w tłumaczeniu i również chętnie grana przez rodziców.
Epoka Kamienia- troszkę trudniejsza, choć wciąż łatwa do ogarnięcia, aktualnie wróciła do sprzedaży.
Manilla- proste, losowe, ale losowość pasuje do mechaniki gry, bez problemu można przy niej rozmawiać, lekka interakcja jest i klimat jakiś można odczuć.
Blue Moon City- jedna z ulubionych gier moich rodziców, gdzie umownie zajmujemy się odbudową miasta. Ładnie wydana, szybka do wytłumaczenia i duża regrywalność spowodowana losowym rozłożeniem kafelków przy rozpoczęciu gry.
Tokaido- świetne wydanie, proste w tłumaczeniu i również chętnie grana przez rodziców.
Epoka Kamienia- troszkę trudniejsza, choć wciąż łatwa do ogarnięcia, aktualnie wróciła do sprzedaży.
-Ależ się wymądrzasz.Jesteśmy tylko ludźmi, a Ty uważasz się za Boga.
-Na kimś muszę się wzorować
-Na kimś muszę się wzorować
- louiscyphre
- Posty: 934
- Rejestracja: 29 mar 2014, 18:21
- Lokalizacja: okolice Jastrzębia-Zdroju
- Has thanked: 97 times
- Been thanked: 71 times
Re: Gra rodzinna (?) - prosta gra z lekką interakcją
Ze swojej strony polecę:
Abbys - przede wszystkim gra opatra na kartach, wspaniałe grafiki, kombinowania trochę jest interakcji też przez licytację sokuszników
Abbys - przede wszystkim gra opatra na kartach, wspaniałe grafiki, kombinowania trochę jest interakcji też przez licytację sokuszników
Re: Gra rodzinna (?) - prosta gra z lekką interakcją
Mam Blue Moon City... z jakiegoś powodu założyłam, że ikonografia i funkcje kart będą za trudne. Moze niesłusznie... chyba trzeba będzie spróbować
- Gizmoo
- Posty: 4127
- Rejestracja: 17 sty 2016, 21:04
- Lokalizacja: Warszawa/Sękocin Stary
- Has thanked: 2686 times
- Been thanked: 2599 times
Re: Gra rodzinna (?) - prosta gra z lekką interakcją
Nie wiem, czy jest dużo prostsza, bo nie dane mi było zagrać w Magnum Sal, ale wydaje się prostsza. Epoka ma moim zdaniem kapitalny klimat i do tego jest przepiękna graficznie. Nie jest to moja ukochana gra, ale to najprostszy (chyba) worker placement i nie posiada negatywnej interakcji, więc jest dużo przyjemniejszy dla gry w gronie rodzinnym.vigdis pisze:Co do Epoki Kamienia - mam Magnum Sal, temat chyba przyjemniejszy od jaskiniowców. Czy Epoka jest dużo prostsza?
Re: Gra rodzinna (?) - prosta gra z lekką interakcją
K2 - bardzo ładna, prosta mechanicznie. Interakcji niewiele, ale jakaś tam jest (blokowanie pól, karta ratunku). Mam tę grę od kilku lat i nie zamierzam sprzedawać.
Sprzedam / wymienięKeyflower+dodatki, Nemo's War, Alien Uprising, Hunt Unknown Quarry, inne
-
- Posty: 1021
- Rejestracja: 09 lip 2007, 15:25
- Lokalizacja: okolice Bydgoszczy
- Has thanked: 42 times
- Been thanked: 31 times
Re: Gra rodzinna (?) - prosta gra z lekką interakcją
Ulubione gry mojej rodzinki, które uważam za proste do wytłumaczenia, ale dające sporo zabawy, jak również możliwości użycia szarych komórek . Kolejność losowa:
- Istanbul - plansza może wyglądać inaczej przy każdej rozgrywce, czytelne i intuicyjne ikony zamiast tekstu, przydatna karta pomocy.
- Waggle Dance - turlanie dużą ilością kostek, ale gra nie jest losowa. Z każdego rzutu można wyciągnąć korzyści. Trzeba zaplanować kolejność ruchów, aby być o ten jeden plaster miodu przed innymi.
- Carcassonne 2: Łowcy i zbieracze - chcieliśmy spróbować klimatu Carcassonne, ale bez miliona dodatków, przyjęła się.
- 7 cudów świata (plus Pojedynek) - szybka i prosta.
- Santiago - prosta, trochę kombinowania i liczenia, licytacja z przechodnią rolą "kanalarza", ale uwaga - możliwa obraza drugiej połówki za wysuszenie jej plantacji .
- Istanbul - plansza może wyglądać inaczej przy każdej rozgrywce, czytelne i intuicyjne ikony zamiast tekstu, przydatna karta pomocy.
- Waggle Dance - turlanie dużą ilością kostek, ale gra nie jest losowa. Z każdego rzutu można wyciągnąć korzyści. Trzeba zaplanować kolejność ruchów, aby być o ten jeden plaster miodu przed innymi.
- Carcassonne 2: Łowcy i zbieracze - chcieliśmy spróbować klimatu Carcassonne, ale bez miliona dodatków, przyjęła się.
- 7 cudów świata (plus Pojedynek) - szybka i prosta.
- Santiago - prosta, trochę kombinowania i liczenia, licytacja z przechodnią rolą "kanalarza", ale uwaga - możliwa obraza drugiej połówki za wysuszenie jej plantacji .
- elayeth
- Posty: 1051
- Rejestracja: 07 sty 2009, 16:29
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Has thanked: 175 times
- Been thanked: 193 times
Re: Gra rodzinna (?) - prosta gra z lekką interakcją
Jeśli ma być interakcja i biorąc pod uwage Twoje opinie to może rozważ:
1. Dominion - klasyk
2. Five Tribes - dość lekka i ma ciekawą abstrakcyjną mechanikę - myślę, że może podejść starszym
3. For Sale - wychodzi nowa wersja... rewelacyjna lekka gra, jeśli ktoś lubi licytacyjne
4. Splendor - super lekka gra... dla mnie troche za lekka
5. Super motherload - świetna gra ze sporą interakcją
1. Dominion - klasyk
2. Five Tribes - dość lekka i ma ciekawą abstrakcyjną mechanikę - myślę, że może podejść starszym
3. For Sale - wychodzi nowa wersja... rewelacyjna lekka gra, jeśli ktoś lubi licytacyjne
4. Splendor - super lekka gra... dla mnie troche za lekka
5. Super motherload - świetna gra ze sporą interakcją
Re: Gra rodzinna (?) - prosta gra z lekką interakcją
Nowy Jork 1901 wydaje się spełniać wszystkie Twoje wymagania. Ja jestem nią szczerze oczarowany - piękna, wciągająca gra familijna, która podoba się graczom. Przyjemna, niezłośliwa interakcja. Do kupienia w okolicach 100 zł. Szczerze polecam.
Epoka Kamienia to już w zasadzie klasyk. Świetna gra o stopień trudniejsza od Wsiąść do pociągu czy Nowego Jorku 1901. Też powinna się spodobać.
+1 dla Waggle Dance.
Epoka Kamienia to już w zasadzie klasyk. Świetna gra o stopień trudniejsza od Wsiąść do pociągu czy Nowego Jorku 1901. Też powinna się spodobać.
+1 dla Waggle Dance.
Re: Gra rodzinna (?) - prosta gra z lekką interakcją
Nowy Jork 1901 wędruje na szczyt listy... to może być "to"
A jak wypadają Lords of waterdeep w zestawieniu z Epoka Kamienia? Są dużo trudniejsze? Myślałam nad tą grą jeśli idzie o worker placement (no jakoś mnie te kostki nie zachwyciły w Epoce kamienia)...
A jak wypadają Lords of waterdeep w zestawieniu z Epoka Kamienia? Są dużo trudniejsze? Myślałam nad tą grą jeśli idzie o worker placement (no jakoś mnie te kostki nie zachwyciły w Epoce kamienia)...
-
- Posty: 409
- Rejestracja: 21 gru 2015, 15:19
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
- Has thanked: 7 times
- Been thanked: 24 times
Re: Gra rodzinna (?) - prosta gra z lekką interakcją
W Epoce Kamienia nie wiem czynie jest irytujące to ciągłe zliczanie oczek z kości połączone z dzieleniem przez "dzielnik akcji". Grałem tylno na BGA, tam gra liczy nam te rzeczy.
Obawiam się że w przypadku grania w papierową wersję robiłbym za domowy kalkulator
Jednak jeśli nie spodziewasz się problemów z liczeniem, nie grasz z pięciolatkiem (jak ja) - to polecam.
Weź pod uwagę Splendor, ja przetestowałem go z córką na tablecie, i własnie kupiłem
Obawiam się że w przypadku grania w papierową wersję robiłbym za domowy kalkulator
Jednak jeśli nie spodziewasz się problemów z liczeniem, nie grasz z pięciolatkiem (jak ja) - to polecam.
Weź pod uwagę Splendor, ja przetestowałem go z córką na tablecie, i własnie kupiłem
Re: Gra rodzinna (?) - prosta gra z lekką interakcją
Wg mnie poziom skomplikowania Lordów jest minimalnie wyżej niż Epoki Kamienia, za to... Dużo mniejsza losowość. Więcej miejsca na kombinowanie (zwłaszcza na 2-3 osoby). Lordowie działają wyśmienicie na 2/3/4/5/(6 z dodatkiem) graczy. Podstawowa znajomość języka angielskiego albo druk tłumaczenia kart (jest na bgg) i wrzucenie ich w koszulki Epoka jest po Polsku, nie ma tekstu w grze. Lordowie mają sporo interakcji, Epoka - minimalnie (blokowanie pól, podebranie karty...)vigdis pisze:Nowy Jork 1901 wędruje na szczyt listy... to może być "to"
A jak wypadają Lords of waterdeep w zestawieniu z Epoka Kamienia? Są dużo trudniejsze? Myślałam nad tą grą jeśli idzie o worker placement (no jakoś mnie te kostki nie zachwyciły w Epoce kamienia)...
Dla mnie Epoka to takie mega-entry-level to Worker Placement. Lords of Waterdeep to już tylko entry-level ;P Wolę zdecydowanie Lordów (z dodatkiem - czachy wymiatają!)
Spolszczone karty do Lordów wyglądają tak:
Spoiler:
Sprzedam / wymienięKeyflower+dodatki, Nemo's War, Alien Uprising, Hunt Unknown Quarry, inne
- Gizmoo
- Posty: 4127
- Rejestracja: 17 sty 2016, 21:04
- Lokalizacja: Warszawa/Sękocin Stary
- Has thanked: 2686 times
- Been thanked: 2599 times
Re: Gra rodzinna (?) - prosta gra z lekką interakcją
Ja Lords of Waterdeep uwielbiam. Mój absolutny top jeżeli chodzi o planszówki. Niestety rodziców na nich nie namówiłem. Przetłumaczyłem karty, ale budynki zostały tylko po angielsku, co rodzicom niestety przeszkadzało. Skończyło się na prezentacji. Nadal będę próbował, ale coraz mniej wierzę, że uda mi się ich do LOW przekonać. Stone Age jest bardziej przyjazny w użytkowaniu i intuicyjny. A po głębszym poznaniu - wymagający strategicznego myślenia.
Jeżeli chodzi o losowość, to moim zdaniem jest bardzo porównywalna. W LOW jest ona w kartach. I moim zdaniem jest nie mała, ale dostarcza to dreszczyku emocji. Kostki w SA też są losowe, ale poprzez rozwój narzędzi można tę losowość ograniczyć. Upierdliwe jest tylko liczenie, no ale ono jest obecne w każdym euro. Reasumując - polecam w pierwszej kolejności Epokę. Jeżeli rodzice będą mieli ochotę na poznanie ambitniejszego tytułu i znają angielski (lub wydrukujesz tłumaczenie), to Lordsi są świetną grą, dającą sporo frajdy.
Jeżeli chodzi o losowość, to moim zdaniem jest bardzo porównywalna. W LOW jest ona w kartach. I moim zdaniem jest nie mała, ale dostarcza to dreszczyku emocji. Kostki w SA też są losowe, ale poprzez rozwój narzędzi można tę losowość ograniczyć. Upierdliwe jest tylko liczenie, no ale ono jest obecne w każdym euro. Reasumując - polecam w pierwszej kolejności Epokę. Jeżeli rodzice będą mieli ochotę na poznanie ambitniejszego tytułu i znają angielski (lub wydrukujesz tłumaczenie), to Lordsi są świetną grą, dającą sporo frajdy.
Re: Gra rodzinna (?) - prosta gra z lekką interakcją
Dla mnie konkurentem dla Lordów jest Simurgh. Grałem - świetne, proste, szybkie i bardzo ładne. Zero tekstu poza instrukcjąGizmoo pisze:Ja Lords of Waterdeep uwielbiam. Mój absolutny top jeżeli chodzi o planszówki. Niestety rodziców na nich nie namówiłem. Przetłumaczyłem karty, ale budynki zostały tylko po angielsku, co rodzicom niestety przeszkadzało. Skończyło się na prezentacji. Nadal będę próbował, ale coraz mniej wierzę, że uda mi się ich do LOW przekonać. Stone Age jest bardziej przyjazny w użytkowaniu i intuicyjny. A po głębszym poznaniu - wymagający strategicznego myślenia.
Do Lordów na BGG masz też tłumaczenia budynków, ale ile z nich ma tekst... 5? 10 może?
Sprzedam / wymienięKeyflower+dodatki, Nemo's War, Alien Uprising, Hunt Unknown Quarry, inne
Re: Gra rodzinna (?) - prosta gra z lekką interakcją
Jamaica. Pięknie wykonana, sporo kombinowana, trochę losowosci, łatwo wytłumaczyć i sporo interakcji
Wysłane z mojego XT1032 przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego XT1032 przy użyciu Tapatalka
Re: Gra rodzinna (?) - prosta gra z lekką interakcją
+1 dla Nowego Jorku 1901
Polecam także:
- Łowców Skarbów - jeśli chcecie zaznajomić się z mechaniką draftu karcianego. Według mnie to doskonały gateway do tego typu gier. Radzę przynajmniej spróbować zanim przejdziecie do klasyki gatunku, czyli 7 Cudów Świata.
- Szeryf z Nottingham - świetna gra blefu i dedukcji, ale trzeba mieć do niej gadane. Nie dla milczków.
- Parfum - lekka, rodzinna gra, łącząca elementy losowe (tworzenie perfum) z planistycznymi (wybór kolejności w turze i sprzedaż fiolek), piękne wykonanie.
Polecam także:
- Łowców Skarbów - jeśli chcecie zaznajomić się z mechaniką draftu karcianego. Według mnie to doskonały gateway do tego typu gier. Radzę przynajmniej spróbować zanim przejdziecie do klasyki gatunku, czyli 7 Cudów Świata.
- Szeryf z Nottingham - świetna gra blefu i dedukcji, ale trzeba mieć do niej gadane. Nie dla milczków.
- Parfum - lekka, rodzinna gra, łącząca elementy losowe (tworzenie perfum) z planistycznymi (wybór kolejności w turze i sprzedaż fiolek), piękne wykonanie.
Re: Gra rodzinna (?) - prosta gra z lekką interakcją
Z rodzicami (60+) bardzo dobrze bawiłem się grając w Spieicherstadt (Miasto spichrzów): https://boardgamegeek.com/boardgame/66505/speicherstadt
Ładna, klimatyczna, z fajną interakcją w postaci licytacji. Wspaniała gra rodzinna do grania ze starszym pokoleniem. Osobiście polecam, szczególnie z dodatkiem.
Uważam, że idealnie spełnia podane wymagania: proste zasady, prawie zero tekstu, łatwe liczenie punktów, ciągła interakcja ale bez mordowania i kradzieży i jest fajny klimat.
Ładna, klimatyczna, z fajną interakcją w postaci licytacji. Wspaniała gra rodzinna do grania ze starszym pokoleniem. Osobiście polecam, szczególnie z dodatkiem.
Uważam, że idealnie spełnia podane wymagania: proste zasady, prawie zero tekstu, łatwe liczenie punktów, ciągła interakcja ale bez mordowania i kradzieży i jest fajny klimat.