Ad blocker detected: Our website is made possible by displaying online advertisements to our visitors. Please consider supporting us by disabling your ad blocker on our website.
Zastanawiasz się co kupić? Poszukujesz gry dla 2 osób? A może najzabawniejszej gry dla 3-6 osób Reinera Knizia o kosmosie, zaczynającej się na literę Z? Pomożemy!
Witam, od paru tygodni grywam z moja dziewczyna (głównie) i znajomymi w Talisman: Magia i Miecz. Gra jest super, bardzo sie podoba wszystkim, ale jednoglośnie potrzeba nam gry mniej losowej. Forum przegladnąlem juz chyba pare razy i nie znalazlem nic co by odpowiadalo moim oczekiwaniom, dlatego postanowilem zalozyc konto i zapytac Jak juz wspomnialem szukam gry przygodowej, chodzene zbieranie przedmiotów itp itd, ogolnie rozwój swojej postaci czysto z gier RPG, no i oczywiscie z negatywna interrakcja. Bardzo zainteresowany bylem Descentem, ale wydaje mi sie ze ma malo wspolnego z robudowa postaci i brak w nim negatywnej interakcji..... Podsumowujac, potrzebuje lekkiej, srednio skomplikowanej i mniej losowej odpowiedzniczki Talismana: MiM. Pomocy
Podobno dobrą przygodówką z ciekawym mechanizmem rozwoju postaci i zdobywania ekwipunku jest Mage Knight. Zobacz sobie, poczytaj recenzje, może akurat Ci podejdzie.
Moja kolekcja na BGG (stan posiadania, na sprzedaż, oceny i komentarze): >KLIK< Polecam transakcje z: Karioka, Voronwe, Deninis, Razul, Chaaber, cyberowca, tiamat997, syfon, joanna_kozlowska6, ArniK, GaGacek Moje gry solo na Excela (w kodzie VBA): >KLIK<
Moja groteka Nieoficjalne FAQ do Robinsona
"Kiedy jesteś martwy, to nie wiesz, że jesteś martwy. Stanowi to problem tylko dla innych. Kiedy jesteś głupi, jest dokładnie tak samo."
Michael E. Brown
krzyss pisze:Jedna przygodowke macie. Moze jakis dodatek do niego dokupcie? Moze kupcie gre w innych klimatach a tez sie spodoba np ekonomie?
Zgodziłbym się z tym. Jeśli nie planujecie mieć setki gier, tylko kilka, lepiej chyba mieć szerszy wachlarz niż wszystkie gry na jedno kopyto. Jeśli chodzi o MiM dodatków jest naprawdę mnogo, dają nowe przedmioty, potworki, czy bohaterów.
Wysłane z Nokii 3310 przy użyciu Internet Explorera
Runebound 3 ed jest świetny, bardzo lubię. Czy mniej losowy od Talizmana? Trudno ocenić, ale chyba jednak mniej. Chyba najlepiej pasuje.
World of Warcraft: The Adventure Game, także bardzo fajny, nico bardziej skomplikowany.
Obie te gry, choć mają interakcję miedzy graczami, to jest ona bardzo w tle lub mało sensowna. W grach przygodowych zwykle unika sie bezpośredniej interakcji, a zamienia gry w wyścig. Każdy bowiem chce być tym super bohaterem, a nie może to być kosztem innych.
Dość mocno zastanawiam się nad dodatkami do MiM, ale za cene tych dodatkow to kupie kolejna gre. Mam pytanie do ludzi posiadajacych/grajacych w runebounda, rzeczywiscie tak slabo z interakja miedzy graczami? Zaatakowac i ograbic osobe siedzaca naprzeciw to jest to co tygryski lubia najbardziej, hehe wtedy pozostali gracze nawet dopinguja
Jesli szukasz takiej interakcji, to może Merchants and Marauders? To jedna z niewielu gier planszowych, jakie znam, w których negatywna interakcja jest tak bezpośrednia i brutalna (pokonany traci wszystko). Ja lubię bardzo, ale opinie są rożne, bo nie każdy jest w stanie przeżyć coś takiego
Twojego opisu mogę polecić:
- Relic (jak dla mnie bardzo podobny do Talismana)
- Eldtrich Horror (losowość jest duża ale masz jakiś wpływ na to co ratować ) zbierasz przedmioty, wpadasz w wiry innych światów, walczysz z potworami i próbujesz uratować ziemię przed zagładą (nie polecam Horror w Arkham - gra ok, ale Eldtritch dużo, dużo lepszy)
- Descent (lub jeśli wolisz inne klimaty to Imperial Assault) - jest negatywna interakcja między vohaterami a mrocznym władcą, losowość też jest ale też taktyczne myślenie...przygoda jest przednia a jak ludzie wczuwają się w klimat to jest genialnie
RadeXxX pisze:A worldo of warcraft: gra planszowa?? gra ktos? jakies opinie?
Bardzo przyjemna i rozbudowana, a partyjki są bardzo długie . Przy dobrym trunku nawet walki przeciwnej frakcji się nie dłużą. Dla osób które grały/grają w WOW'a pozycja idealna.
Kupcy to fajna i piękna gra ale po primo przesiadka z Talizmana może być bolesna bo Kupcy są dużo trudniejsi. Dużo małych reguł, skomplikowany system walki. Dobrze żeby też wszyscy grali jako korsarze bo jak jeden gracz będzie kupcem to się wynudzi (a jak wszyscy to już dramat). Dodatkowo rozwoju postaci to tam nie znajdziesz - jest niewielki rozwój statku. Nie wiem jeszcze jak z dostępnością.
"Nie ma sensu wiara w rzeczy, które istnieją."
Do sprzedania: Obsession + dodatki, Gaia Project, Roll Camera
Każda gra bedzie trudniejsza od Talizmana. A tytuł tamtej gry to Kupcy i Korsarze a nie Kupcy albo Korsarze. Decyzja o tym kiedy zmienic banderę to cała zabawa.
rattkin pisze:Każda gra bedzie trudniejsza od Talizmana. A tytuł tamtej gry to Kupcy i Korsarze a nie Kupcy albo Korsarze. Decyzja o tym kiedy zmienic banderę to cała zabawa.
Każda będzie trudniejsza ale jedna bardziej druga mniej...ta należy do bardziej. O tym właśnie piszę...jeśli ludzie będą zmieniać banderę to gra się fajnie, a jeśli nie (czyli całą grę handlują) to gra bardzo dużo traci. A niestety wygrać kupcem jest prościej więc niektórzy nie chcą zmieniać. Nie zmusisz nikogo do zmiany.
"Nie ma sensu wiara w rzeczy, które istnieją."
Do sprzedania: Obsession + dodatki, Gaia Project, Roll Camera
Nie muszę zmuszać. Wystarczy że jako pirat będę sobie stał na morzu przy jego porcie domowym, uzbrojony po zęby... i tyle będzie miał z tego handlowania - ale my gramy Cutthroat Variant. No ale nic tam. Podałem tylko grę jako przykład skrajnej negatywnej interakcji. W grach przygodowych takiej nie będzie.
Stanowi pewne ułatwienie, ale graliśmy i bez niego, z powodzeniem zdarzało sie piratom wygrywać. Gramy ten bo lepiej pasuje nam tematycznie i lepiej komponuje sie z dodatkiem.
Descent - na dwie osoby jest to czysta interakcja. Jedna osoba gra Mroczym Władcą druga kontroluje dwóch bohaterów. Rozwój jest dość dobry. Bohaterowie rozwijają umiejętności i zdobywają nowy ekwipunek. Mroczny Władca rozwija swoją talię kart. Każda strona ma szansę zdobywać dodatkowe nagrody za przygody i w ten sposób są do dyspozycji dwustronne karty relktów. "Dobra" strona dla bohaterów i "zła" strona dla Mrocznego Władcy. Po dodaniu rozszerzeń ilość możliwości znacząco się zwiększa.
Runebound 2-ga Edycja - interakcja jest możliwa ale realnie nie jest bardziej opłacalna niż w Magii i Mieczu. Grę można spokojnie określić jako MiM 2.0.
Runebound 3-cia Edycja - interakcji w grze prawie nie ma. Jeżeli szukasz okazji żeby napaść na drugą stronę to tutaj jest to wręcz zabronione. Za gra koncentruje się na przygodzie i rozwoju postaci. Graficznie jest bardzo ładnie wykonana. W sumie gra jest w pewnym sensie kompilacją tego co najlepsze z Runebounda 2-ga ed. i Descenta.
c08mk pisze:
Runebound 3-cia Edycja - interakcji w grze prawie nie ma. Jeżeli szukasz okazji żeby napaść na drugą stronę to tutaj jest to wręcz zabronione.
Zdarza się, ale uzależnione od eventów, rzadko i prawie zawsze pozbawione sensu. Więc teoretycznie jest, w praktyce jakby nie było. Liczę, że dodatki trochę to doszlifują.
chantelle pisze: (nie polecam Horror w Arkham - gra ok, ale Eldtritch dużo, dużo lepszy)
Nie przesadzajmy. Dla mnie to są dwie mocno różne gry i każda dla innych graczy.
Po talizmanie na pewno Eldritch lepszy, ale to i tak skok na główkę z 10m jak się pływać nie umie za bardzo... Może zaboleć, i to mocno.
Sprzedam / wymienięKeyflower+dodatki, Nemo's War, Alien Uprising, Hunt Unknown Quarry, inne