A najlepsze jest to, że wcale się z tym nie zgodzęmat_eyo pisze:
Zaraz wpadnie tu @Andy i stwierdzi, że do grania solo najlepsze są gry solo
samotność i planszowki:) czyli w co gracie w pojedynkę?
- detrytusek
- Posty: 7340
- Rejestracja: 04 maja 2015, 12:00
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 460 times
- Been thanked: 1116 times
Re: samotność i planszowki:) czyli w co gracie w pojedynkę?
"Nie ma sensu wiara w rzeczy, które istnieją."
Do sprzedania: Obsession + dodatki, Gaia Project, Roll Camera
Wątek sprzedażowy
Do sprzedania: Obsession + dodatki, Gaia Project, Roll Camera
Wątek sprzedażowy
- Ayaram
- Posty: 1577
- Rejestracja: 12 lip 2014, 21:24
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Has thanked: 207 times
- Been thanked: 605 times
Re: samotność i planszowki:) czyli w co gracie w pojedynkę?
Władca Pierścieni LCG - generalnie jedyna gra solo, w którą grałem i nie myślałem "kurczę, szkoda, że nie mam ekipy dzisiaj i muszę grać solo..."
- DarkSide
- Posty: 3039
- Rejestracja: 07 sty 2013, 15:12
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 578 times
- Been thanked: 239 times
Re: samotność i planszowki:) czyli w co gracie w pojedynkę?
Hostage Negotiator
Robinson
Krwawa Oberża
Pandemia
Le Havre
Lewis&Clark
Robinson
Krwawa Oberża
Pandemia
Le Havre
Lewis&Clark
W idealnym świecie planszówkowym wszystkie eurasy ociekają klimatem, a wszystkie ameri mają przejrzyste zasady i nie potrzebują FAQ
Sprzedam gry
Moje zniżki Planszostrefa -11%, ALEplanszówki -3%
Sprzedam gry
Moje zniżki Planszostrefa -11%, ALEplanszówki -3%
- Andy
- Posty: 5130
- Rejestracja: 24 kwie 2005, 18:32
- Lokalizacja: Piastów
- Has thanked: 77 times
- Been thanked: 192 times
Re: samotność i planszowki:) czyli w co gracie w pojedynkę?
@mat_eyo: skąd wiedziałeś?detrytusek pisze:A najlepsze jest to, że wcale się z tym nie zgodzęmat_eyo pisze:
Zaraz wpadnie tu @Andy i stwierdzi, że do grania solo najlepsze są gry solo
@detrytusek: ale próbowałeś, czy tak tylko się nie zgadzasz?
Gdy wszystko inne zawiedzie, rozważ skorzystanie z instrukcji.
Re: samotność i planszowki:) czyli w co gracie w pojedynkę?
Gram bardzo dużo solo i mogę co nieco polecić:
Hostage negotiator - bardzo losowa i trudna, ale i uzależniająca gra,
Gears of war - Pięknie wydana, dużo kombinowania i chyba nawet lepsza solo niż w coopie,
Seria leaderów od dvg
Sentinels of the multiverse - szczególnie jak ktoś lubi komiksowe klimaty,
D-day dice - fajna gra kościana
Dawn of the zeds
Z szybkich gier można polecić też "piętaszka"
Poza tym każda gra kooperacyjna nadaje się do grania solo, a niektóre ze względu na mocny syndrom lidera nawet lepiej sprawdzają się jako gry solo niż coop.
Hostage negotiator - bardzo losowa i trudna, ale i uzależniająca gra,
Gears of war - Pięknie wydana, dużo kombinowania i chyba nawet lepsza solo niż w coopie,
Seria leaderów od dvg
Sentinels of the multiverse - szczególnie jak ktoś lubi komiksowe klimaty,
D-day dice - fajna gra kościana
Dawn of the zeds
Z szybkich gier można polecić też "piętaszka"
Poza tym każda gra kooperacyjna nadaje się do grania solo, a niektóre ze względu na mocny syndrom lidera nawet lepiej sprawdzają się jako gry solo niż coop.
- detrytusek
- Posty: 7340
- Rejestracja: 04 maja 2015, 12:00
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 460 times
- Been thanked: 1116 times
Re: samotność i planszowki:) czyli w co gracie w pojedynkę?
Tak próbowałem...przeczytaj mojego posta powyżejAndy pisze:
@detrytusek: ale próbowałeś, czy tak tylko się nie zgadzasz?
"Nie ma sensu wiara w rzeczy, które istnieją."
Do sprzedania: Obsession + dodatki, Gaia Project, Roll Camera
Wątek sprzedażowy
Do sprzedania: Obsession + dodatki, Gaia Project, Roll Camera
Wątek sprzedażowy
- detrytusek
- Posty: 7340
- Rejestracja: 04 maja 2015, 12:00
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 460 times
- Been thanked: 1116 times
Re: samotność i planszowki:) czyli w co gracie w pojedynkę?
Prawie każda...coś z syndromem zdrajcy nie podejdzie. Martwa Zima.ma_rio pisze: Poza tym każda gra kooperacyjna nadaje się do grania solo, a niektóre ze względu na mocny syndrom lidera nawet lepiej sprawdzają się jako gry solo niż coop.
"Nie ma sensu wiara w rzeczy, które istnieją."
Do sprzedania: Obsession + dodatki, Gaia Project, Roll Camera
Wątek sprzedażowy
Do sprzedania: Obsession + dodatki, Gaia Project, Roll Camera
Wątek sprzedażowy
- Andy
- Posty: 5130
- Rejestracja: 24 kwie 2005, 18:32
- Lokalizacja: Piastów
- Has thanked: 77 times
- Been thanked: 192 times
Re: samotność i planszowki:) czyli w co gracie w pojedynkę?
No właśnie przeczytałem i było tam coś takiego:detrytusek pisze:Tak próbowałem...przeczytaj mojego posta powyżejAndy pisze:
@detrytusek: ale próbowałeś, czy tak tylko się nie zgadzasz?
Nijak z tego nie wynika, żebyś znał jakieś gry solo. Wynika raczej coś zupełnie przeciwnego.detrytusek pisze:Niemal wszystkie gry solo są albo śrubowaniem własnego rekordu za czym nie przepadam (Kawerna, Agricola itp) albo są podlane dużą ilością losowości, żeby zatuszować wszystkie braki w sztucznej inteligencji gry (Robinson itp).
(...)
W grze solo dużo lepiej sprawdzają się gry komputerowe bo tam AI może być na wysokim poziomie.
Gdy wszystko inne zawiedzie, rozważ skorzystanie z instrukcji.
- rastula
- Posty: 10023
- Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 1277 times
- Been thanked: 1309 times
Re: samotność i planszowki:) czyli w co gracie w pojedynkę?
w grę na serio DVG, VGP, GMT & Upper Deck friendsami twymi... ale bez angielskiego będzie tak sobie z ich tytułami...no i wkraczamy w królestwo gier wojennych i wojenne podobnych...
on the light side of solo polecam piętaszka i onirim
średnio trudne Pandemia, Race for the Galaxy z 1 dodatkiem
cięższe Władca lcg, Robinson
on the light side of solo polecam piętaszka i onirim
średnio trudne Pandemia, Race for the Galaxy z 1 dodatkiem
cięższe Władca lcg, Robinson
- detrytusek
- Posty: 7340
- Rejestracja: 04 maja 2015, 12:00
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 460 times
- Been thanked: 1116 times
Re: samotność i planszowki:) czyli w co gracie w pojedynkę?
Chodzi Ci o gry stricte na jedną osobę i koniec?Andy pisze: Nijak z tego nie wynika, żebyś znał jakieś gry solo. Wynika raczej coś zupełnie przeciwnego.
Ok proszę bardzo...piętaszek, hostage negotiator, nie wiem czy się nadaje ale władca pierścienic lcg.
Wszystkie utopione w losowości.
Ciągle mam nadzieję, że istnieje planszówkowy graal z bardzo małą losowością dla samotnika ale z tym jest dość ciężko. Bo już żeby był dodatkowo ładny to wiem przesada .
"Nie ma sensu wiara w rzeczy, które istnieją."
Do sprzedania: Obsession + dodatki, Gaia Project, Roll Camera
Wątek sprzedażowy
Do sprzedania: Obsession + dodatki, Gaia Project, Roll Camera
Wątek sprzedażowy
- Andy
- Posty: 5130
- Rejestracja: 24 kwie 2005, 18:32
- Lokalizacja: Piastów
- Has thanked: 77 times
- Been thanked: 192 times
Re: samotność i planszowki:) czyli w co gracie w pojedynkę?
Graal ma to do siebie, że trzeba go wytrwale szukać. Zatem ruszaj w drogę, bo naprawdę warto!detrytusek pisze:Ciągle mam nadzieję, że istnieje planszówkowy graal z bardzo małą losowością dla samotnika ale z tym jest dość ciężko. Bo już żeby był dodatkowo ładny to wiem przesada .
Gdy wszystko inne zawiedzie, rozważ skorzystanie z instrukcji.
- rattkin
- Posty: 6518
- Rejestracja: 24 maja 2013, 15:00
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 382 times
- Been thanked: 930 times
Re: samotność i planszowki:) czyli w co gracie w pojedynkę?
Sudoku. Zero losowości, pełna informacja, niewielka plansza. Jak sobie pokolorujesz mazakiem, to i nawet ładna będzie. Można się smiać, ale do tego właśnie sprowadzają się gry z bardzo małą losowością - do rozwiązania sobie matematycznego równania i zadowolenia z wyniku.detrytusek pisze: Ciągle mam nadzieję, że istnieje planszówkowy graal z bardzo małą losowością dla samotnika ale z tym jest dość ciężko. Bo już żeby był dodatkowo ładny to wiem przesada .
- detrytusek
- Posty: 7340
- Rejestracja: 04 maja 2015, 12:00
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 460 times
- Been thanked: 1116 times
Re: samotność i planszowki:) czyli w co gracie w pojedynkę?
A Ty jako specjalista od gier wojennych znasz produkt graalopodobny, który mógłbyś polecić?:)Andy pisze:Graal ma to do siebie, że trzeba go wytrwale szukać. Zatem ruszaj w drogę, bo naprawdę warto!detrytusek pisze:Ciągle mam nadzieję, że istnieje planszówkowy graal z bardzo małą losowością dla samotnika ale z tym jest dość ciężko. Bo już żeby był dodatkowo ładny to wiem przesada .
To ja chyba jednak pozostanę przy Nipponie na 3 ręcerattkin pisze:Sudoku. Zero losowości, pełna informacja, niewielka plansza. Jak sobie pokolorujesz mazakiem, to i nawet ładna będzie. Można się smiać, ale do tego właśnie sprowadzają się gry z bardzo małą losowością - do rozwiązania sobie matematycznego równania i zadowolenia z wyniku.detrytusek pisze: Ciągle mam nadzieję, że istnieje planszówkowy graal z bardzo małą losowością dla samotnika ale z tym jest dość ciężko. Bo już żeby był dodatkowo ładny to wiem przesada .
"Nie ma sensu wiara w rzeczy, które istnieją."
Do sprzedania: Obsession + dodatki, Gaia Project, Roll Camera
Wątek sprzedażowy
Do sprzedania: Obsession + dodatki, Gaia Project, Roll Camera
Wątek sprzedażowy
- fantazyn
- Posty: 311
- Rejestracja: 05 lut 2012, 12:43
- Lokalizacja: nad - Warszawa
- Has thanked: 5 times
- Been thanked: 7 times
Re: samotność i planszowki:) czyli w co gracie w pojedynkę?
Sciagnij sobie gre planszowa na komputer/tablet i graj z AI : )
Jest juz troche tych gier przeniesionych do cyfrowego swiata, ale najwiecej frajdy przyniosl mi Star Realms (bardzo polecam z komputerem).
Jest juz troche tych gier przeniesionych do cyfrowego swiata, ale najwiecej frajdy przyniosl mi Star Realms (bardzo polecam z komputerem).
- jax
- Posty: 8128
- Rejestracja: 13 lut 2006, 10:46
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 79 times
- Been thanked: 252 times
Re: samotność i planszowki:) czyli w co gracie w pojedynkę?
Da się ogarnąć Specjalne zasady są i jeśli w ogóle coś ułatwiają, to niewiele.Coen pisze:Space Alert solo? Nie próbowałem... jeszcze, da się w ogóle wtedy ogarnąć sytuację na statku? Czy może są jakieś specjalne zasady?jax pisze: Całkiem fajne gry solo:
- Space Alert
Grałem na dwie osoby i już wtedy było ciężko.
Spróbuj, może nie będzie tak strasznie jak się spodziewasz
Mechaniki dice placement i dice manipulation świadczą o słabości i braku pomysłowości projektanta.
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
- detrytusek
- Posty: 7340
- Rejestracja: 04 maja 2015, 12:00
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 460 times
- Been thanked: 1116 times
Re: samotność i planszowki:) czyli w co gracie w pojedynkę?
a Ty myślisz, że co ja robię w pracy?fantazyn pisze:Sciagnij sobie gre planszowa na komputer/tablet i graj z AI : )
Jest juz troche tych gier przeniesionych do cyfrowego swiata, ale najwiecej frajdy przyniosl mi Star Realms (bardzo polecam z komputerem).
"Nie ma sensu wiara w rzeczy, które istnieją."
Do sprzedania: Obsession + dodatki, Gaia Project, Roll Camera
Wątek sprzedażowy
Do sprzedania: Obsession + dodatki, Gaia Project, Roll Camera
Wątek sprzedażowy
Re: samotność i planszowki:) czyli w co gracie w pojedynkę?
Racjadetrytusek pisze: Prawie każda...coś z syndromem zdrajcy nie podejdzie. Martwa Zima.
zapomniałem o tym. Z tego tez powodu nie grałem i nie wiem czy będę miał okazje zagrać w "Battlestar Galactica", bo dopóki syn mi nie dorośnie gram głównie sam, lub z żoną.
Re: samotność i planszowki:) czyli w co gracie w pojedynkę?
Ja by jeszcze dorzucil Sherlock holmes consulting detective - choc we dwie osoby tez mozna poglowkowac
Sorki za brak polskich znakow....
Re: samotność i planszowki:) czyli w co gracie w pojedynkę?
Jeśli idzie o granie w pojedynkę to uwielbiam sobie od czasu do czasu rozłożyć Eldritch Horror i pograć samemu Ewentualnie na stole ląduje O:IN i sporadycznie Zombicide Black Plague xD
Btw... Takie pytanie do osób ogrywających Krwawą Oberżę w wariancie solo jak wrażenia ? Grałem w ten tytuł w większym gronie i było fajnie aczkolwiek trudno wyobrazić mi sobie granie w pojedynkę ^^"
Btw... Takie pytanie do osób ogrywających Krwawą Oberżę w wariancie solo jak wrażenia ? Grałem w ten tytuł w większym gronie i było fajnie aczkolwiek trudno wyobrazić mi sobie granie w pojedynkę ^^"
- Marx
- Posty: 2420
- Rejestracja: 24 sty 2016, 10:50
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 52 times
- Been thanked: 17 times
Re: samotność i planszowki:) czyli w co gracie w pojedynkę?
Dla mnie jest dużo prościej, nikt ci nie zgarnia kart Więc róznica jest znacząca Można dłużej pokumać, zastanowić się nad kolejnym ruchem.lynwith pisze:Jeśli idzie o granie w pojedynkę to uwielbiam sobie od czasu do czasu rozłożyć Eldritch Horror i pograć samemu Ewentualnie na stole ląduje O:IN i sporadycznie Zombicide Black Plague xD
Btw... Takie pytanie do osób ogrywających Krwawą Oberżę w wariancie solo jak wrażenia ? Grałem w ten tytuł w większym gronie i było fajnie aczkolwiek trudno wyobrazić mi sobie granie w pojedynkę ^^"
Re: samotność i planszowki:) czyli w co gracie w pojedynkę?
Planszówki solo są przygnębiające ;P Jak nie mam z kim grać idę na boardgamearena i tam gram online z innymi graczami. W realu mam Descenta do którego ciężko mi znaleźć współgraczy. Gram sama i próbuję wczuć się w dwie strony ale robię to bardziej dla rozrywki niż rozgrywki.
Boję się, że Eldtritch będzie taką grą, w którą będe grała sama
Boję się, że Eldtritch będzie taką grą, w którą będe grała sama
Re: samotność i planszowki:) czyli w co gracie w pojedynkę?
Kooperacje i gry z elementem zdrajcy to jednak trochę coś innego. Martwa Zima ma wariant kooperacyjny, więc teoretycznie da się grać solo, przy założeniu, że poprowadzimy kilka grup ocalałych i wszystkie grupy muszą spełnić swoje cele. Inna sprawa, że wariant kooperacyjny nie jest taki zabawny jak gra ze zdrajcą i zarządzanie tyloma postaciami byłoby dość upierdliwe.ma_rio pisze:Racjadetrytusek pisze:Prawie każda...coś z syndromem zdrajcy nie podejdzie. Martwa Zima.
zapomniałem o tym. Z tego tez powodu nie grałem i nie wiem czy będę miał okazje zagrać w "Battlestar Galactica", bo dopóki syn mi nie dorośnie gram głównie sam, lub z żoną.
Battlestar Galactica to gra drużynowa (ludzie vs Cyloni) i pełnię możliwości pokazuje przy 5 graczach, strasznie szkoda siadać do niej w niej osób.
Jeśli już podawać przykłady kooperacji niedziałających solo, to trzeba by chyba spojrzeć w kierunku gier typu Hanabi
-
- Posty: 214
- Rejestracja: 09 lip 2015, 12:32
- Lokalizacja: R-ce, D-ca
- Has thanked: 10 times
- Been thanked: 4 times
Re: samotność i planszowki:) czyli w co gracie w pojedynkę?
zależy co kto lubi.
porównywać planszówki i bga to coś jak porównywać książkę i czytnik.
Wolę sama rzucać kostką i przekładać karty czy żetony, czuć grę fizycznie, choćbym grać miała w chińczyka za dwóch, niż czytać, że właśnie rzuciłam kostką. Chociaż nie mówię, że nie gram na bga.
Ostatnio klepię sobie sama La Granję
porównywać planszówki i bga to coś jak porównywać książkę i czytnik.
Wolę sama rzucać kostką i przekładać karty czy żetony, czuć grę fizycznie, choćbym grać miała w chińczyka za dwóch, niż czytać, że właśnie rzuciłam kostką. Chociaż nie mówię, że nie gram na bga.
Ostatnio klepię sobie sama La Granję
Re: samotność i planszowki:) czyli w co gracie w pojedynkę?
Zależy czego się oczekuje. Czasem mam ochotę pomóżdżyć nad Tzolkinem a nikt ze znajomych go nie ma, w sklepach go nie ma, nie ma z kim grać 4 rozgrywkę pod rząd...basickak pisze:zależy co kto lubi.
porównywać planszówki i bga to coś jak porównywać książkę i czytnik.
Wolę sama rzucać kostką i przekładać karty czy żetony, czuć grę fizycznie, choćbym grać miała w chińczyka za dwóch, niż czytać, że właśnie rzuciłam kostką. Chociaż nie mówię, że nie gram na bga.
Ostatnio klepię sobie sama La Granję
Albo jesteś po kilku godzinach gry, wszyscy wymiękli a Tobie się chce jeszcze!
Re: samotność i planszowki:) czyli w co gracie w pojedynkę?
No tak tylko ze ja nie przepadam za fantasy, a przynajmniej za tym bitewnym i pełnym bohaterów nieustraszonych i bestii:) Fantazy w klimacie lekko baśniowym, z nutka przymrożenia oka jak u Pratchett-a to i owszem:)Artoth_ pisze:Absolutny król rozgrywek solo - Mage Knight, ale dość drogi obecnie
Nad Onirim-em tez myślę, a grasz z trzema pierwszymi dodatkami czy tez z pozostałymi (które nie wyszły z polska instrukcja) Z drugiej strony nie kopiłam go jeszcze, bo opieram sie przed kupowaniem gry w zasadzie dla jednej osoby, mając nadzieje, ze jednak przeważać będą sytuacje dwuosobowe , z Piętaszkiem jest podobnie.LordDisneyland pisze:Cóż, tak wyszło, że gram głównie solo...Głównie Onirim, Delve TDG, Troja, Osadnicy z Catanu- gra kościana, Congo Merc, Ambagibus...
[quotea="akahoshi"] Żonie nie podszedł ani Robinson, ani Eldritch Horror [/quote]
To drugie pewnie mi tez nie podeszłoby, ale Robinsona mam na oku, trochę dużo chyba rozkładania jeśli na jedna osobę.
podlinkowana liste przegladalam juz wczesniej, dzieki . Warhammer quest nie bardzo w moim klimacie.esztfke pisze: https://boardgamegeek.com/geeklist/2002 ... solo-games
Od siebie polecam warhammer quest: adventure card game, ale tylko w wersji angielskiej jak na razie jest. Na listę nie trafiła, bo za późno wyszła.
No cóż ja solo tez nie gram z przyjemności:) nie ma to jak zywy przeciwnik, współgracz:) Ale masz racje na rozgryzanie zasad jest to i dla mnie super podejście, przynajmniej nikt obok sie nie niecierpliwi , ze masz zagryziaka i szperasz w instrukcji w trakcie gry.cezarr pisze:
Znam to.
I od jakiegoś czasu mam podobnie jak Marx: we wszystko, co u mnie nowe, gram najpierw solo za 2 osoby. Bo nie znoszę sytuacji, gdy gram z kimś żywym i zupełnie nie ogarniam zasad. Więc ogarnianie odwalam w pojedynkę, w pierwszej rozgrywce, za dwóch.
A dla przyjemności w pojedynkę grywam rzadko
Sek w tym ze mieszkam w Niemczech niedaleko Essen:)), jest tu sporo planszowkomaniakow, problem mam jednak z językiem.glocked pisze:Nie wiem skad jesteś ale w większych miastach można pograć praktycznie w każdy dzień z nieznajomymi w różnych sklepach itd. plus na tym forum też można znaleźć ludzi
No właśnie swego czasu żyłam w komputerze, teraz staram się być na odwyku:) planszowki miały być sposobem pogłębienia socjalnych stosunków;) ale myślę tez ze to trochę inna jakość,międlić w rekach kości, czuć ich ciężar, odgłos rzucania na blat, dotyk i grubość planszy, przemieszczanie sie pionkami wystukując miejsca na polach no i samo misterium rozkładania tez ma swój urok nawet gdy trochę trwa. Pewnie ze komputer , komórka to zawsze jakieś wyjście i dobrze ze jest. Ale granie samotnie w jakaś grę analogowa to prawie medytacja:))) celebrowanie chwili:)rattkin pisze:Ja nie przepadam za graniem solo, wtedy lepiej mi się sprawdza komputer lub tablet jednak
Ja tez tam pogrywam ale to nie to samo co manualny kontakt z gra "z krwi i kości"chantelle pisze:Planszówki solo są przygnębiające ;P Jak nie mam z kim grać idę na boardgamearena i tam gram online z innymi graczami
Dokładnie, to jest dotyk, odgłos, a czasem zapach. Dygitalizacji i tak zbyt wiele wokół. Choć sama korzystam rowniez z czytnika, ale głownie chyba dlatego, ze na raz tyle książek nie dałabym rady nosić przy sobie:) Ale jakość jest bez wątpienia inna.basickak pisze: zależy co kto lubi.
porównywać planszówki i bga to coś jak porównywać książkę i czytnik.
Wolę sama rzucać kostką i przekładać karty czy żetony, czuć grę fizycznie, choćbym grać miała w chińczyka za dwóch, niż czytać, że właśnie rzuciłam kostką. Chociaż nie mówię, że nie gram na bga.
Nie spodziewałam się takiego odzewu! Większości z tych tytułów nie znam, niektóre mam na liście życzeń:) O Pandemii tyle czytałam ale jakoś opór mam wewnętrzny przed tematem nieco propagandowym w obecnych czasach.