Dominant Species / Władcy Ziemi (Chad Jensen)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
okon
Posty: 508
Rejestracja: 28 kwie 2013, 15:32
Has thanked: 10 times
Been thanked: 3 times

Re: Dominant Species

Post autor: okon »

piton pisze:
Tony23 pisze:
piton pisze: Najlepsza ta gra
FYP
nie dodałem emotów i już agresywny gatunek mnie napada ;) po co edytować wypowiedź? wiadomo, że Dominant jest NAJLEPSZĄ GRĄ :) jeśli chodzi o ilość: interakcji na sekundę, strategii, planowania, taktyki, gadania, wkur...zania się na innych to jest absolutnym numerem jeden ;)

a jak ktoś nie ma z kim pograć to może na jakimś konwencie się ustawimy-pogramy? (w maju ciężko, komunie atakują...)


ha to jak ktoś bedzię w Poznaniu przejazdem służbowo albo coś pamiętajcie że Okoń Dominant Species ma i chętnie zagra :)
Guduś
Posty: 57
Rejestracja: 13 sie 2013, 12:19

Re: Dominant Species

Post autor: Guduś »

piton pisze:
Guduś pisze:to żeby na początku rozgrywki nie mieć najwięcej punktów tylko zrobić "ekonomie" to jest moja ulubiona część strategi podczas rozgrywki
jak wczoraj wszyscy robili "ekonomie" to odskoczyłem na prawie 3/4 planszy w punktach ;)
wygrałem ssakami - miałem 218, insekty i płazy +/- 190 i 180...a wąż 138 ;) No i wczoraj było dość mało gadania i bluzgania. Jak małpka się oddaliła w punktach to zmowa komara, żabki i zaskrońca niewiele dała :) przy końcu prawie dogonili mnie dominacjami, pingwinem (tundrami), ale na kaflach byłem prawie wszędzie i ta przewaga w łańcuchu pokarmowymmmm dała mi znowu dużo punktów...

przez losowość wyciąganych elementów/kafli i ilość zmiennych nie da się tutaj wprowadzić jednej słusznej strategii, w tym "robienia ekonomii" - oczywiście moim zdaniem. Da się wygrać punktując na koniec przez stożki, na ilość kostek lub na tundry albo na całokształt czyli mix wszystkiego.
Fajna ta gra
i to jest rewelacyjnie że na każda strategi można znaleźć kontr strategie. IMO gra jest rewelacyjnie zbalansowana i nie umiem powiedzieć w co powinno się iść albo jakie zwierzaki są lepsze po prostu są strategie które bardziej pasują do mojego charakteru
hancza123
Posty: 3660
Rejestracja: 04 lis 2009, 14:12
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 52 times
Been thanked: 152 times

Re: Dominant Species

Post autor: hancza123 »

Mnie ta gra zachwycała do momentu gdy zrozumiałem jak silna jest tu interakcja i że być może najskuteczniejsza strategia polega na namówieniu innych by walczyli przeciw sobie a ciebie nie ruszali. Dyplomacja jest może nawet ważniejsza niż analiza sytuacji na planszy i optymalny wybór akcji. Interakcja i chaos są tak silne że trudno o przemyślaną strategię. Zabawa jest przednia, śmiechu jest oczywiście dużo ale słabością gry jest to że wygra niekoniecznie ten który ma dobrą strategię ale ten który dobrze manipuluje innymi graczami. Wystarczy że padnie hasło "patrzcie ptakowi za dobrze idzie, na pewno wygra!" i jednoczesne działanie pozostałych graczy błyskawicznie zredukuje dobrą sytuację strategiczną gracza.
Awatar użytkownika
kwiatosz
Posty: 7874
Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
Lokalizacja: Romford/Londyn
Has thanked: 132 times
Been thanked: 417 times
Kontakt:

Re: Dominant Species

Post autor: kwiatosz »

hancza123 pisze:Zabawa jest przednia, śmiechu jest oczywiście dużo
To niesamowite jak ludzie się potrafią różnić :mrgreen: Oprócz prób tłumaczenia instrukcji nie pamiętam śmiechu akurat nad tym.
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b

ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
hancza123
Posty: 3660
Rejestracja: 04 lis 2009, 14:12
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 52 times
Been thanked: 152 times

Re: Dominant Species

Post autor: hancza123 »

kwiatosz pisze:
hancza123 pisze:Zabawa jest przednia, śmiechu jest oczywiście dużo
To niesamowite jak ludzie się potrafią różnić :mrgreen: Oprócz prób tłumaczenia instrukcji nie pamiętam śmiechu akurat nad tym.
Zadyma na planszy jest tak duża że nie ma co być zbyt poważnym! Lepiej się smiać. Możesz sobie wydumać w skupieniu bardzo mądry plan ale zaraz przyjdzie katastrofa albo zlodowacenie albo ruszą na ciebie wszyscy: zające, mrówki razem z krokodylami i twój plan okazał się i tak słaby ;-)
Awatar użytkownika
piton
Posty: 3421
Rejestracja: 13 lut 2011, 22:15
Lokalizacja: Opole
Has thanked: 1177 times
Been thanked: 627 times
Kontakt:

Re: Dominant Species

Post autor: piton »

hancza123 pisze:Mnie ta gra zachwycała do momentu gdy zrozumiałem jak silna jest tu interakcja i że być może najskuteczniejsza strategia polega na namówieniu innych by walczyli przeciw sobie a ciebie nie ruszali. Dyplomacja jest może nawet ważniejsza niż analiza sytuacji na planszy i optymalny wybór akcji. Interakcja i chaos są tak silne że trudno o przemyślaną strategię. Zabawa jest przednia, śmiechu jest oczywiście dużo ale słabością gry jest to że wygra niekoniecznie ten który ma dobrą strategię ale ten który dobrze manipuluje innymi graczami. Wystarczy że padnie hasło "patrzcie ptakowi za dobrze idzie, na pewno wygra!" i jednoczesne działanie pozostałych graczy błyskawicznie zredukuje dobrą sytuację strategiczną gracza.
Ptakowi idzie dobrze, za rundę wężowi, potem małpka itd. normalka
ale nie namówisz innych żeby zabrali "element", którego nie chcą albo taki, który zaraz spadnie z planszy. Nie namówisz kogoś żeby nie dołożył kafla, elementu na planszę, zabrał elementu, żeby nie zabrał danej karty, żeby się nie rozmnażał, migorwał, mordował dla punktów itd. Pomimo gadania każdy robi akcje z pożytkiem dla siebie.
Jasne, że w tej grze jest gadanie i podpuszczanie, bij lidera to normalka. Z gadania kilka punktów uciułasz, komuś zabierzesz, ale 200 nie zdobędziesz.
Punkty zdobywa się za punktowanie przy dominacji, dokładanie kafli, glacjacje itd. To mimo wielkiego gadania ja zawsze gram na punkty reszta ludzi też, każdy ma swój rozum i umie liczyć kostki i punkty. Sama punktacja końcowa+tundry zmieniają tabelę diametralnie (obróćcie tabele, pająk będzie na czele). My w swoich grach sobie podpowiadamy - nawet kosztem własnych strat - gdzie lepiej kogoś zamordować, dołożyć kostkę - bo wyrównana gra to jest dopiero Liga Mistrzów.

Sytuacja, w której 5 gatunków miażdży jeden jak się ludzie zgadają też się zdarzają i mieliśmy tak w naszych grach.Teraz wiem, ze w grze na 5-6 osób trzeba mieć długofalową strategię i się nie wychylać - robić ekonomię ;) Czekam na koniec i kombinuje jak postawić dużo stożków w ostatnich runach i się porozmnażać gdzie są wysoko punktowane pola. W sumie jak każdy.
Da się również wygrać jak np. w 3 rundzie nie macie żadnych kostek na planszy albo wygrać tylko z elementami początkowymi :) sprawdzone. Trzeba pograć kilka razy najlepiej z tymi samymi ludźmi i nagle gra staje się bardzo głęboka, a gadanie jest tylko jedną z setki składowych.
a co do śmiechu - to jak ktoś komuś wkłada stożek w oko albo są rękoczyny to jest dopiero ubaw ;)
Każda gra ma cenęęę, trzeba po prostu pytać, a nie czaić się z kwiatami... GrY na SpRZedaŻ

może nie najlepiej, ale jakotako-> YT dżentelmeni przy stole <-czasem cośtam powiem
misioooo
Posty: 5114
Rejestracja: 19 sty 2012, 08:42
Been thanked: 3 times

Re: Dominant Species

Post autor: misioooo »

Zgadzam się z Pitonem. Jaki chaos? Wszystko do przewidzenia i spokojnie swoją długofalową strategię można realizować.
Też mieliśmy grę, gdzie ptaki były hen w tyle, kostek na planszy niemal zero... I wygrały finalnie :) Dobrze to gracz sobie zaplanował i konsekwentnie dążył do celu.
Sprzedam / wymienięKeyflower+dodatki, Nemo's War, Alien Uprising, Hunt Unknown Quarry, inne
hancza123
Posty: 3660
Rejestracja: 04 lis 2009, 14:12
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 52 times
Been thanked: 152 times

Re: Dominant Species

Post autor: hancza123 »

misioooo pisze: Wszystko do przewidzenia i spokojnie swoją długofalową strategię można realizować.
.
Ja się tylko :) jak czytam. Mamy 6-ciu graczy uzbrojonych w silne narzędzia negatywnej interakcji. Do tego jest stos kart o silnych wydarzeniach. Jak to przewidzieć i zaplanować? :D
Awatar użytkownika
Valarus
Posty: 1270
Rejestracja: 27 lut 2013, 23:12
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 14 times
Been thanked: 20 times

Re: Dominant Species

Post autor: Valarus »

hancza123 pisze:
misioooo pisze: Wszystko do przewidzenia i spokojnie swoją długofalową strategię można realizować.
.
Ja się tylko :) jak czytam. Mamy 6-ciu graczy uzbrojonych w silne narzędzia negatywnej interakcji. Do tego jest stos kart o silnych wydarzeniach. Jak to przewidzieć i zaplanować? :D
Słowo kluczowe to "długofalową" i zdecydowanie się zgadzam, że w tej grze planowanie działa. To tak jak w szachach - amatorzy myślą "ja zrobię tak, to on zrobi tak, to ja zrobię tak..." a mistrzowie "jak poruszę wieżę tutaj, to za 15 może przydać się do ataku i do kontrolowania środkowych pól, tylko po drodze jeszcze zrobie jej drogę". Nie planujesz ruchów tylko strategię. Widomo, że nigdy nie przewidzisz dokładnch posunięć - ani przeciwników, ani swoich -ale już np. założenie "chcę mieć jak najwięcej mięsa i trawy na na tundrze, żeby ją łatwo dominować" jest planem, do którego można systematycznie dążyć. Czy zawsze się uda? Jasne, że nie. Bo to byłaby nudna gra, gdyby wszystko wychodziło. Ale działa na pewno - przynajmniej dla mnie, bo od kiedy tak gram, wyniki poszły w góre. Co nie znaczy, że się zawsze wygrywa oczywiście.
misioooo
Posty: 5114
Rejestracja: 19 sty 2012, 08:42
Been thanked: 3 times

Re: Dominant Species

Post autor: misioooo »

Ni i przewidywanie... Tak trudno przewidzieć, że gracz mający do tego predyspozycje (sąsiedztwo, pokarm odpowiedni) dołoży dobrze punktowany kafel i na niego wlezie? ;P Albo nie wlezie, bo nie wziął wędrówki ludów ani mnożenia...
Sprzedam / wymienięKeyflower+dodatki, Nemo's War, Alien Uprising, Hunt Unknown Quarry, inne
Awatar użytkownika
warlock
Posty: 4677
Rejestracja: 22 wrz 2013, 19:19
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 1045 times
Been thanked: 1989 times

Re: Dominant Species

Post autor: warlock »

Wrażenia na gorąco po pierwszej czteroosobowej partii w Dominant Species - jestem zmieciony. WSPANIAŁA gra, mnóstwo ultra mózgożernych decyzji, nieustanna walka z innymi graczami o każdy milimetr przestrzeni i ciągłe zaangażowanie w rozgrywkę. Co ciekawe, mimo ogromnej głębi zasady są szalenie eleganckie i naprawdę bardzo niewiele tu wyjątków. Karty z jednorazowymi zdolnościami wprowadzają do gry element bardzo potrzebnej nieprzewidywalności i pozwalają wykonać ruchy w stylu "AHA! a teraz robię to, to, to i to". I człowieka aż przepełnia duma, że to wyszło :). Pomimo tego, że w grze trzeba mieć z tyłu głowy jakąś długofalową strategię, to masę decyzji podejmujemy w oparciu o bieżące ruchy rywali - fani taktycznych planszówek zdecydowanie znajdą tu coś dla siebie ;).

Generalnie czuję w tej grze nieco Caylusa ("programowanie akcji" i odpalanie ich w kolejności od góry do dołu ;)) i El Grande (system punktowania za większość zwierząt na danym terenie i karty specjalne pozwalające robić różne przetasowania na planszy). To oczywiście tylko luźne skojarzenia, ale gdzieś tu unosi się duch tych gier. Przy czym Dominant Species tworzy ze znanych rozwiązań zupełnie nową jakość. Ilość ciekawych decyzji do podjęcia w trakcie planowania akcji na daną rundę jest zadziwiająca.

Jedyna wada to czas rozgrywki - graliśmy przez bite 5 godzin i mózg zaczął mi już wypływać uszami pod koniec ;). Po jednej partii daję mega mocne 9/10 (ale tak naprawdę to powinna być dycha - przy czym nie zwykłem rzucać dychami po jednej partii). To jedna z najbardziej interesujących gier, w jakie dane mi było zagrać. Tylko cholernie, cholernie angażująca intelektualnie ;). Majstersztyk!!! Jeśli będzie dane mi w to zagrać jeszcze kilka razy to jest to materiał na TOP 10, nie ulega to najmniejszej wątpliwości ;). Naprawdę, dawno żadna gra aż takiego wrażenia na mnie nie zrobiła. Coś wspaniałego.
Awatar użytkownika
ChlastBatem
Posty: 1648
Rejestracja: 14 kwie 2014, 15:35
Lokalizacja: Gdynia/Gdańsk
Has thanked: 12 times
Been thanked: 28 times

Re: Dominant Species

Post autor: ChlastBatem »

warlock pisze: Jedyna wada to czas rozgrywki - graliśmy przez bite 5 godzin
uuu aż boli. To już lepiej zagrać 4-5 razy w Troyes albo Zamki Burgundii. Od dawna w sumie interesują się grą ale dla mnie taki czas rozgrywki absolutnie przekreśla tytuł. Pytanie czy czas da radę skrócić jeśli zagramy znając zasady albo jeśli to jest kolejna partia wszystkich graczy.
Wincenty Jan
Posty: 1862
Rejestracja: 24 cze 2015, 08:57
Lokalizacja: Jaworzno
Has thanked: 1 time
Been thanked: 2 times

Re: Dominant Species

Post autor: Wincenty Jan »

ChlastBatem pisze:
warlock pisze: Jedyna wada to czas rozgrywki - graliśmy przez bite 5 godzin
uuu aż boli. To już lepiej zagrać 4-5 razy w Troyes albo Zamki Burgundii. Od dawna w sumie interesują się grą ale dla mnie taki czas rozgrywki absolutnie przekreśla tytuł. Pytanie czy czas da radę skrócić jeśli zagramy znając zasady albo jeśli to jest kolejna partia wszystkich graczy.
Da się krócej zagrać. Zdecydowanie. Zresztą piszę to na podstawie doświadczenia znajomych graczy bo sam pierwszą partię grałem ponad pięć godzin. Masz rację... gra potrafi trwać długo. Ale czasem długość gry jest wprost proporcjonalna do wspaniałej mechaniki i nie czuc tylu godzin nad planszą. Ja też byłem przeciwnikiem takich długasów. Ale czasem taki długi tytuł wydaje się trwać krócej niż niedługie czasowo , a kiepskie gry.
Ostatnio zmieniony 16 maja 2017, 09:29 przez Wincenty Jan, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Gambit
Posty: 5246
Rejestracja: 28 cze 2006, 12:50
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 528 times
Been thanked: 1852 times
Kontakt:

Re: Dominant Species

Post autor: Gambit »

ChlastBatem pisze:
warlock pisze: Jedyna wada to czas rozgrywki - graliśmy przez bite 5 godzin
uuu aż boli. To już lepiej zagrać 4-5 razy w Troyes albo Zamki Burgundii. Od dawna w sumie interesują się grą ale dla mnie taki czas rozgrywki absolutnie przekreśla tytuł. Pytanie czy czas da radę skrócić jeśli zagramy znając zasady albo jeśli to jest kolejna partia wszystkich graczy.
Da się. Ostatnio graliśmy w sześć osób, gdzie dla pięciu był to pierwszy kontakt z grą i sama rozgrywka zajęła 3,5 godziny.
Awatar użytkownika
warlock
Posty: 4677
Rejestracja: 22 wrz 2013, 19:19
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 1045 times
Been thanked: 1989 times

Re: Dominant Species

Post autor: warlock »

Podejrzewam, że przy skrajnie sprawnym graniu dałoby się zbić czas do 3,5-4 godzin (ale po jednej partii ciężko mi się wypowiadać, być może inni grają w to znacznie szybciej). Powiem tak - ta gra jest tak dobra, że warto raz na jakiś czas odłożyć wszystko inne na bok i po prostu rozegrać kilkugodzinną partię.
Wincenty Jan
Posty: 1862
Rejestracja: 24 cze 2015, 08:57
Lokalizacja: Jaworzno
Has thanked: 1 time
Been thanked: 2 times

Re: Dominant Species

Post autor: Wincenty Jan »

Tak tylko dodam, że przy kolejnym dodruku mogliby zastąpić czymkolwiek te pająki... :( jest tyle mniej odstraszających stworzeń!
Awatar użytkownika
mat_eyo
Posty: 5617
Rejestracja: 18 lip 2011, 10:09
Lokalizacja: Warszawa / Łuków, woj. lubelskie
Has thanked: 809 times
Been thanked: 1263 times
Kontakt:

Re: Dominant Species

Post autor: mat_eyo »

ChlastBatem pisze:
warlock pisze: Jedyna wada to czas rozgrywki - graliśmy przez bite 5 godzin
uuu aż boli. To już lepiej zagrać 4-5 razy w Troyes albo Zamki Burgundii. Od dawna w sumie interesują się grą ale dla mnie taki czas rozgrywki absolutnie przekreśla tytuł. Pytanie czy czas da radę skrócić jeśli zagramy znając zasady albo jeśli to jest kolejna partia wszystkich graczy.
Na Zgranym Wawrze graliśmy w 4 osoby około 3h, nie licząc tłumaczenia. Tylko to była czwórka naprawdę ostrych geeków ;)
Awatar użytkownika
warlock
Posty: 4677
Rejestracja: 22 wrz 2013, 19:19
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 1045 times
Been thanked: 1989 times

Re: Dominant Species

Post autor: warlock »

*nie było tematu :wink:
Ostatnio zmieniony 16 maja 2017, 11:28 przez warlock, łącznie zmieniany 1 raz.
Wincenty Jan
Posty: 1862
Rejestracja: 24 cze 2015, 08:57
Lokalizacja: Jaworzno
Has thanked: 1 time
Been thanked: 2 times

Re: Dominant Species

Post autor: Wincenty Jan »

Z tego co pamietam to tak. I dają jeszcze punkty
Ostatnio zmieniony 16 maja 2017, 11:10 przez Wincenty Jan, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Gambit
Posty: 5246
Rejestracja: 28 cze 2006, 12:50
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 528 times
Been thanked: 1852 times
Kontakt:

Re: Dominant Species

Post autor: Gambit »

warlock pisze:Cholera, kumpel totalnie źle wytłumaczył końcowe punktowanie ;x. Nie wiem, skąd on wziął tę zasadę, ale punktowaliśmy tak, że sprawdzaliśmy liczbę kafli, na których mamy dominację i odnosiliśmy to do tabeli z punktami bonusowymi (21 pkt za 6 znaczników Dominacji itd). A tymczasem powinniśmy po prostu zapunktować na każdym kaflu na planszy za większość kosteczek, wg. punktacji danego terenu... To totalnie zmienia sposób patrzenia na grę (i teraz nie wiem, czy ten homerule nie był ciekawszy, bo kładł bardzo duży nacisk na dominację przy niekoniecznie dużej liczbie naszych kostek na planszy :D).

Czyli w takim razie stożki dominacji potrzebne są tylko na potrzeby prawa do odpalania kart z toru? :)
Oczywiście, że punktuje się w ten sposób Dominację. To punktowanie jest jednorazowe i odpala je karta Ice Age. Potem jest jeszcze to ostateczne, gdzie liczy się liczba kostek na każdym kaflu.
Awatar użytkownika
warlock
Posty: 4677
Rejestracja: 22 wrz 2013, 19:19
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 1045 times
Been thanked: 1989 times

Re: Dominant Species

Post autor: warlock »

AAA, to ok, uffff ;). Zwracam honor. W takim razie nie zapunktowaliśmy tylko za większość kosteczek na kaflach na koniec gry (a samą kartę Ice Age rozpatrzyliśmy prawidłowo, czyli zapunktowaliśmy za dominację zgodnie z tabelką). Znajomy zapomniał o sekcji "endgame scoring" :). A doczytuję teraz instrukcję w PDF i nie mam karty Ice Age pod ręką i myślałem, że po prostu totalnie przekręcił jej sens ;).

Nie było tematu ;). Dzięki!
Awatar użytkownika
Sir_Yaro
Posty: 1650
Rejestracja: 21 cze 2014, 18:00
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 47 times
Been thanked: 366 times
Kontakt:

Re: Dominant Species

Post autor: Sir_Yaro »

Wg mnie końcowe punktowanie jest mega nieczytelne. A pierwszym razem w ogóle nie zrozumiałem że tam jeszcze jakieś ekstra punkty będą. [emoji14]

Wysłane z nogi przy użyciu stonogi.
Awatar użytkownika
Gambit
Posty: 5246
Rejestracja: 28 cze 2006, 12:50
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 528 times
Been thanked: 1852 times
Kontakt:

Re: Dominant Species

Post autor: Gambit »

Sir_Yaro pisze:Wg mnie końcowe punktowanie jest mega nieczytelne. A pierwszym razem w ogóle nie zrozumiałem że tam jeszcze jakieś ekstra punkty będą. [emoji14]
Czy ja wiem. Punktowanie dominacji, to efekt karty. A punktowanie czystych kafelków, to punktowanie końcowe opisane w instrukcji. Jak dla mnie jest OK.
Awatar użytkownika
Valarus
Posty: 1270
Rejestracja: 27 lut 2013, 23:12
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 14 times
Been thanked: 20 times

Re: Dominant Species

Post autor: Valarus »

Też nigdy z punktowaniem nie widziałem problemów. No i jak Gambit podkreślił, karty swoją drogą, podliczenie planszy swoją - moim zdaniem się to nawet specjalnie nie miesza.
Awatar użytkownika
Sir_Yaro
Posty: 1650
Rejestracja: 21 cze 2014, 18:00
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 47 times
Been thanked: 366 times
Kontakt:

Re: Dominant Species

Post autor: Sir_Yaro »

Valarus pisze:Też nigdy z punktowaniem nie widziałem problemów. No i jak Gambit podkreślił, karty swoją drogą, podliczenie planszy swoją - moim zdaniem się to nawet specjalnie nie miesza.
Ja wiem ze nie widziałeś. [emoji14] tak po prawdzie to jesteś właśnie tą osobą która w polufce mnie (i kumpla) w tym temacie oświeciła. :) :) :)

Wysłane z nogi przy użyciu stonogi.
ODPOWIEDZ