Gra, co negocjacją stoi i negatywnej interakcji uczy

[Najemnik]

Witam! Od dłuższego czasu się zastanawiam i szukam niemal idealnej dla mnie gry, która spełniłaby następujące warunki:
- liczba graczy: dobrze by było, by działała od 3, aczkolwiek domyślam się, że dla gry negocjacyjnej lepsze jest większe grono, więc wymagania 4-6
- negatywna interakcja, jednak bez eliminacji graczy! (zwłaszcza, jeśli gra trwa ładnych kilka h)
- czas gry raczej dowolny (aczkolwiek TI z jej legendarnymi 6-8 h podziękuję)
- najlepiej, by tematycznie połączone byłoby z bitwami/walką/wojną
- duużo negocjacji i gadania "nad stołem" ale! także z możliwością handlu z innymi graczami
- nie chcę gry imprezowej, raczej coś dłuższego i bardziej wymagającego

Co znam/słyszałem i niestety odpadło:
Warrior Knights (niestety nie udało się zagrać z dodatkiem) dyplomacja niemal idealna, jednakże wielka szkoda, że zabrakło możliwości łączenia armii wraz z innym graczem no i gra zbytnio premiowała bunkrowanie się
GoT (co prawda nie grałem, jednakże wiele o niej czytałem, łącznie z instrukcją) genialny system wsparcia w bitwach, jednak boję się braku balansu poszczególnych rodów, no i jest tylko na 6. Szkoda też, że brakuje jakiejś "waluty przetargowej" w postaci złota, lub poparcia w głosowaniu, jak jest to w WK
Wszelkie Cyklady, Kemety, Eclipse, bardzo przyjemne gry, aczkolwiek za mało dyplomacji i negocjacji
La Cosa Nostra, mogłoby być idealne, aczkolwiek odrzucają mnie grafiki i wolałbym inny temat (zastanawiam się, czy by nie spróbować zrobić samoróbki-przetematowienia LCN, zmieniając jedynie grafiki i nazwy na kartach )
Article 27 wolałbym coś dłuższego niż pudełkowe 30 min
Fief współgracz określił, że jest "zbyt losowy" no i też raczej tylko na 5 osób, bo robi się za luźno na planszy i karty za wolno się przewijają
Spartacus problemy z dostępnością no i chyba jest tam zaakcentowana bardziej negatywna interakcja niźli dyplomacja, aczkolwiek może się mylę w tym osądzie
Achaja podobnie, też sądząc po opisach, bardziej się tam rozpychamy, niż negocjujemy

Jakieś pomysły?

[Patyk]

Pasuje Rex: Final Days of an Empire, ale do tej pory grałem tylko kilka razy w 6 osób, nie wiem jak przy mniejszych składach. Bardzo zróżnicowane rasy, świetny system rozstrzygania bitew i sporo negocjacji (można wygrać jako sojusz). Losowości niewiele, tylko mapa paskudna.

Sam lubię bardzo ten typ gier i mam też na oku Senji, ale w to jeszcze nie grałem więc ciężko powiedzieć coś więcej.

Co do bunkrowania się w Warrior Knights to mam wrażenie, że z dodatkiem jest lepiej, ale na razie grałem z nim tylko raz.

Edit: co do Fiefa to ja np. bardzo go lubię za jeden z ciekawszych systemów negocjacji - żetony dyplomacji (pozwalają na zainicjowanie 3-minutowej rozmowy na osobności czy przekazanie kart lub pieniędzy), elekcje, możliwość zwycięstwa jako sojusz itp. Losowość faktycznie jest spora, ale mnie akurat nie przeszkadza, bo dość często zmieniam skład w jakim gram, a w takiej sytuacji losowość często pozwala się tym mniej doświadczonym graczom utrzymać w grze

[donmakaron]

Eclipse z dodatkami pozwala na zaawansowane sojusze i negocjacje. Takie szybkie TI

[garg]

Lifeboats - i śpisz na wycieraczce

[misioooo]

Pax Pamir - od 2 do 5 osób. Iście polityczna gra. Mnóstwo negocjacji. W grze są 3 imperia i nawet wszyscy gracze mogą być sojusznikami tego samego... Choć finalnie wygra tylko jeden gracz. Mnóstwo wbijania noży w plecy. Zgodnei z zasadami niemal wszystko podlega negocjacjom i wymianie - kasa, karty, obiecanki (cacanki)...