Descent: Journeys in the Dark / Wędrówki w mroku 2 ed (D. Clark, C. Konieczka, A. Sadler, K. Wilson)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
-
- Posty: 2463
- Rejestracja: 02 sie 2013, 16:24
- Lokalizacja: Rzeszów
- Has thanked: 100 times
- Been thanked: 286 times
Re: Descent: Journey in the Dark 2ed
Poza wcześniej rozegranymi scenariuszami jednoosobowymi też miałem okazję ostatnio zagrać ze znajomymi. Wzięli dwóch bohaterów, a ja OLa. Graliśmy też zasadą z angielskiego FAQ gdzie bohaterowie dostają dodatkowy atak lub leczenie.
Ogólne wrażenie było, że gra jest zbalansowana, bez zasady z dodatkowym atakiem bohaterowie mieliby bardzo ciężko. Potwory miałem z różnych dodatków i na szybko trudno było coś wybrać, bo było ich za dużo : ) Przeglądając potwory już po grze stwierdzam, że te z podstawki są jednak jednymi z mocniejszych pod względem statystyk za to gorzej z umiejętnościami, którymi potwory z dodatków mogą wspierać siebie wzajemnie lub szkodzić bohaterom.
OL z dodatkami jest bardzo grywalną "postacią". Oprócz dużej ilości potworów do wyboru są jeszcze karty wątków z wysłannikami, karty pogłosek z dodatkowymi misjami czy innymi efektami i dodatkowe karty do zakupu do talii OLa.
Osobiści traktuję OLa trochę jak mistrza gry w RPGu. Przede wszystkim musi pilnować żeby przygoda czy kampania była dynamiczna, ciekawa i miała dobre zwroty akcji.
Ogólne wrażenie było, że gra jest zbalansowana, bez zasady z dodatkowym atakiem bohaterowie mieliby bardzo ciężko. Potwory miałem z różnych dodatków i na szybko trudno było coś wybrać, bo było ich za dużo : ) Przeglądając potwory już po grze stwierdzam, że te z podstawki są jednak jednymi z mocniejszych pod względem statystyk za to gorzej z umiejętnościami, którymi potwory z dodatków mogą wspierać siebie wzajemnie lub szkodzić bohaterom.
OL z dodatkami jest bardzo grywalną "postacią". Oprócz dużej ilości potworów do wyboru są jeszcze karty wątków z wysłannikami, karty pogłosek z dodatkowymi misjami czy innymi efektami i dodatkowe karty do zakupu do talii OLa.
Osobiści traktuję OLa trochę jak mistrza gry w RPGu. Przede wszystkim musi pilnować żeby przygoda czy kampania była dynamiczna, ciekawa i miała dobre zwroty akcji.
- ariser
- Posty: 1138
- Rejestracja: 16 lut 2016, 19:29
- Lokalizacja: Cieszyn
- Has thanked: 63 times
- Been thanked: 49 times
Re: Descent: Journey in the Dark 2ed
To właśnie jest fajne w Descencie, że OL może się plynnie dostosowywać do graczy - z powergamerami można rozwinąć skrzydła i optymalizować ruchy, a przy casualach trochę przyaktorzyc i grać a'la dungeon crawler.
Wracając jeszcze do potworów z podstawki - wg mnie to nie jest do końca prawda z tym, że dali tam same mocne stwory. Oczywiście nie są złe, ale pewne grupy, np. Zombie (ekstremalny przypadek bezuzytecznosci), jaskiniowe pająki czy Żywiołaki raczej nie są potworami, które brałbym z wyboru. Większość monstrów jest zastepowanych w dodatkach ich 'lepszą' wersją, np. Goblińscy łucznicy -> Bandyci, chociaż oczywiście są chlubne wyjątki, np. Smok, Ettin czy Merriod (ale i tu pewnie by się coś znalazło). Oczywiście są sytuacje, gdzie ktoś wystawi Mistrzów Przemian zamiast Czarnoksiezników z dodatku, ale to już raczej kwestia sytuacyjna. No i jasna sprawa, że każdy Mroczny ma swoją taktykę i podejście, także i opinie będą się diametralnie różnić. Zgodzić się mogę, że w podstawce potwory są bardziej ogolnowyspecjalizowane (w końcu miały się sprawdzić w większej ilości scenariuszy).
Wracając jeszcze do potworów z podstawki - wg mnie to nie jest do końca prawda z tym, że dali tam same mocne stwory. Oczywiście nie są złe, ale pewne grupy, np. Zombie (ekstremalny przypadek bezuzytecznosci), jaskiniowe pająki czy Żywiołaki raczej nie są potworami, które brałbym z wyboru. Większość monstrów jest zastepowanych w dodatkach ich 'lepszą' wersją, np. Goblińscy łucznicy -> Bandyci, chociaż oczywiście są chlubne wyjątki, np. Smok, Ettin czy Merriod (ale i tu pewnie by się coś znalazło). Oczywiście są sytuacje, gdzie ktoś wystawi Mistrzów Przemian zamiast Czarnoksiezników z dodatku, ale to już raczej kwestia sytuacyjna. No i jasna sprawa, że każdy Mroczny ma swoją taktykę i podejście, także i opinie będą się diametralnie różnić. Zgodzić się mogę, że w podstawce potwory są bardziej ogolnowyspecjalizowane (w końcu miały się sprawdzić w większej ilości scenariuszy).
-
- Posty: 291
- Rejestracja: 17 gru 2013, 15:02
- Lokalizacja: Gliwice
- Has thanked: 41 times
- Been thanked: 61 times
Re: Descent: Journey in the Dark 2ed
Właśnie fajne jest to, że OL jest takim Mistrzem Gry - mi się trochę to kojarzy z dawnymi czasami i fabularnymi posiadówami przy systemach D&D. Można grać mocno, a można robić tylko klimat i prowadzić bohaterów tak jak się nam podoba.
Jeżeli chodzi o możliwości Mrocznego Władcy i jego karty to tak średnio - z jednej strony fajny motyw, ale nie czułem, aby karty mocno wpływały na grę. Mam dopiero początek - dobrałem jedną kartę uniwersalną (tą z leczeniem) oraz pierwszą suzerena (z obroną), więc może się jeszcze rozwinie
Bolą ci poplecznicy jako żetony, ale wiadomo - zwiększyłoby to koszty podstawki, a tego wszyscy chcą uniknąć. Wątpię żebym był takim maniakiem, żeby je kupić - dodatki lepiej się zapowiadają.
Ogólnie rozpoczęliśmy kampanię, gdzie żona gra 3ma bohaterami na raz. Dwoje bohaterów chyba daje za mało możliwości, a i OL nie mógłby wystawiać lepszych potworów - tak powinno być ciekawiej.
Aktualnie:
Ja: OL
Żona: Jaina, Krasnolud i Avric. Nie pamiętam jak się krasnal nazywał
Scenariusze: Pierwsza krew (wygrana bohaterów), Gruby Goblin (OL zwycięża), Bal przebierańców (bohaterowie wygrali).
Jeżeli chodzi o możliwości Mrocznego Władcy i jego karty to tak średnio - z jednej strony fajny motyw, ale nie czułem, aby karty mocno wpływały na grę. Mam dopiero początek - dobrałem jedną kartę uniwersalną (tą z leczeniem) oraz pierwszą suzerena (z obroną), więc może się jeszcze rozwinie
Bolą ci poplecznicy jako żetony, ale wiadomo - zwiększyłoby to koszty podstawki, a tego wszyscy chcą uniknąć. Wątpię żebym był takim maniakiem, żeby je kupić - dodatki lepiej się zapowiadają.
Ogólnie rozpoczęliśmy kampanię, gdzie żona gra 3ma bohaterami na raz. Dwoje bohaterów chyba daje za mało możliwości, a i OL nie mógłby wystawiać lepszych potworów - tak powinno być ciekawiej.
Aktualnie:
Ja: OL
Żona: Jaina, Krasnolud i Avric. Nie pamiętam jak się krasnal nazywał
Scenariusze: Pierwsza krew (wygrana bohaterów), Gruby Goblin (OL zwycięża), Bal przebierańców (bohaterowie wygrali).
- AkitaInu
- Posty: 4060
- Rejestracja: 12 lut 2012, 12:43
- Lokalizacja: Chorzów
- Has thanked: 7 times
- Been thanked: 25 times
Re: Descent: Journey in the Dark 2ed
CrossSleet pisze:Właśnie fajne jest to, że OL jest takim Mistrzem Gry - mi się trochę to kojarzy z dawnymi czasami i fabularnymi posiadówami przy systemach D&D. Można grać mocno, a można robić tylko klimat i prowadzić bohaterów tak jak się nam podoba.
Jeżeli chodzi o możliwości Mrocznego Władcy i jego karty to tak średnio - z jednej strony fajny motyw, ale nie czułem, aby karty mocno wpływały na grę. Mam dopiero początek - dobrałem jedną kartę uniwersalną (tą z leczeniem) oraz pierwszą suzerena (z obroną), więc może się jeszcze rozwinie
Bolą ci poplecznicy jako żetony, ale wiadomo - zwiększyłoby to koszty podstawki, a tego wszyscy chcą uniknąć. Wątpię żebym był takim maniakiem, żeby je kupić - dodatki lepiej się zapowiadają.
Ogólnie rozpoczęliśmy kampanię, gdzie żona gra 3ma bohaterami na raz. Dwoje bohaterów chyba daje za mało możliwości, a i OL nie mógłby wystawiać lepszych potworów - tak powinno być ciekawiej.
Aktualnie:
Ja: OL
Żona: Jaina, Krasnolud i Avric. Nie pamiętam jak się krasnal nazywał
Scenariusze: Pierwsza krew (wygrana bohaterów), Gruby Goblin (OL zwycięża), Bal przebierańców (bohaterowie wygrali).
Karty potrafią baaardzo dużo zmienić odpowiednio rzucona karta naprawde przybliża do zwycięstwa.
Pamiętaj o tym że karta suzerena za 3xpa jest zmieniona
-
- Posty: 299
- Rejestracja: 28 sty 2015, 12:17
- Lokalizacja: Katowice
- Has thanked: 17 times
- Been thanked: 3 times
Re: Descent: Journey in the Dark 2ed
A słyszał ktoś z Was o progresie z aplikacją, która ma być wydana przez FFG i symulować Overlorda i umożliwić pełną kooperację? Aplikacja miała być dostępna od drugiej połowy marca 'w przeciągu kilku tygodni'. Nie śledzę informacji od FFG- może ktoś wie coś więcej?
-
- Posty: 291
- Rejestracja: 17 gru 2013, 15:02
- Lokalizacja: Gliwice
- Has thanked: 41 times
- Been thanked: 61 times
Re: Descent: Journey in the Dark 2ed
Bardzo zmieniona? Nie jestem fanem podmieniania elementów z pudełka, errat, samodruków itd Zawsze mogę pójść w czarnoksiężnika jeszczeAkitaInu pisze:CrossSleet pisze:Właśnie fajne jest to, że OL jest takim Mistrzem Gry - mi się trochę to kojarzy z dawnymi czasami i fabularnymi posiadówami przy systemach D&D. Można grać mocno, a można robić tylko klimat i prowadzić bohaterów tak jak się nam podoba.
Jeżeli chodzi o możliwości Mrocznego Władcy i jego karty to tak średnio - z jednej strony fajny motyw, ale nie czułem, aby karty mocno wpływały na grę. Mam dopiero początek - dobrałem jedną kartę uniwersalną (tą z leczeniem) oraz pierwszą suzerena (z obroną), więc może się jeszcze rozwinie
Bolą ci poplecznicy jako żetony, ale wiadomo - zwiększyłoby to koszty podstawki, a tego wszyscy chcą uniknąć. Wątpię żebym był takim maniakiem, żeby je kupić - dodatki lepiej się zapowiadają.
Ogólnie rozpoczęliśmy kampanię, gdzie żona gra 3ma bohaterami na raz. Dwoje bohaterów chyba daje za mało możliwości, a i OL nie mógłby wystawiać lepszych potworów - tak powinno być ciekawiej.
Aktualnie:
Ja: OL
Żona: Jaina, Krasnolud i Avric. Nie pamiętam jak się krasnal nazywał
Scenariusze: Pierwsza krew (wygrana bohaterów), Gruby Goblin (OL zwycięża), Bal przebierańców (bohaterowie wygrali).
Karty potrafią baaardzo dużo zmienić odpowiednio rzucona karta naprawde przybliża do zwycięstwa.
Pamiętaj o tym że karta suzerena za 3xpa jest zmieniona
- ariser
- Posty: 1138
- Rejestracja: 16 lut 2016, 19:29
- Lokalizacja: Cieszyn
- Has thanked: 63 times
- Been thanked: 49 times
Re: Descent: Journey in the Dark 2ed
Jeśli dobrze kojarzę kartę to chodzi chyba o Reinforce. Zmiana jest taka, że teraz nie wybiera się grupy potworów do odnowienia tylko potężnego potwora jakiejś grupy i uzupełnia się tylko pomniejszymi do pełna. Moim skromnym zdaniem za silny nerf i klasa Suzerena poza kartami za 1 exp nie za bardzo się opłaca. Przepraszam jak trochę przekreciłem, jak coś to powinno być w oficjalnej erracie.
- AkitaInu
- Posty: 4060
- Rejestracja: 12 lut 2012, 12:43
- Lokalizacja: Chorzów
- Has thanked: 7 times
- Been thanked: 25 times
Re: Descent: Journey in the Dark 2ed
Tak, o to chodzi Ale też nie jestem na 100% pewien jak to znerfili więc nic nie pisze.ariser pisze:Jeśli dobrze kojarzę kartę to chodzi chyba o Reinforce. Zmiana jest taka, że teraz nie wybiera się grupy potworów do odnowienia tylko potężnego potwora jakiejś grupy i uzupełnia się tylko pomniejszymi do pełna. Moim skromnym zdaniem za silny nerf i klasa Suzerena poza kartami za 1 exp nie za bardzo się opłaca. Przepraszam jak trochę przekreciłem, jak coś to powinno być w oficjalnej erracie.
Nerf czy silny czy nie ... hmmm nie wiem, ale wiem napewno że oryginalny Reinforce był zdecydowanie za mocny
Re: Descent: Journey in the Dark 2ed
Czytam Wasze wypowiedzi o potworach i trochę niedowierzam Te z podstawki (I poziomu) są BARDZO słabe. Pająki, zombie, gobliny to jednostrzałowcy, których często nie zdążę nawet aktywować. Ettiny, Merriody i Berghesty jeszcze potrafią coś zdziałać, ale już taki smok przy odpowiednio dobranych bohaterach nie jest dla nich żadnym wyzwaniem.
Ogólnie mam wrażenie, że OL jest często słabszy i ma szansę wygrać tylko dzięki konstrukcji scenariusza (np. często powracające potwory, blisko do wyniesienia więźniów).
Wysłane z mojego PLK-L01 przy użyciu Tapatalka
Ogólnie mam wrażenie, że OL jest często słabszy i ma szansę wygrać tylko dzięki konstrukcji scenariusza (np. często powracające potwory, blisko do wyniesienia więźniów).
Wysłane z mojego PLK-L01 przy użyciu Tapatalka
-
- Posty: 2463
- Rejestracja: 02 sie 2013, 16:24
- Lokalizacja: Rzeszów
- Has thanked: 100 times
- Been thanked: 286 times
Re: Descent: Journey in the Dark 2ed
Jeżeli dobrze kojarzę angielski FAQ to chyba jeszcze ostatnio dodali, że te dodatkowe potwory nie mogą być dołożone w odległości 3 pola od bohatera lub mniejszej.ariser pisze:Jeśli dobrze kojarzę kartę to chodzi chyba o Reinforce. Zmiana jest taka, że teraz nie wybiera się grupy potworów do odnowienia tylko potężnego potwora jakiejś grupy i uzupełnia się tylko pomniejszymi do pełna. Moim skromnym zdaniem za silny nerf i klasa Suzerena poza kartami za 1 exp nie za bardzo się opłaca. :) Przepraszam jak trochę przekreciłem, jak coś to powinno być w oficjalnej erracie.
- Gambit
- Posty: 5246
- Rejestracja: 28 cze 2006, 12:50
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 528 times
- Been thanked: 1852 times
- Kontakt:
Re: Descent: Journey in the Dark 2ed
Dobrze zagrane Gobliny to utrapienie dla bohaterów. U mnie Gobliny urosły do rangi głównej Nemesis herosów. Pająki też dają radę. Wystarczy pamiętać, że głównym zadaniem OL nie jest wybicie herosów, tylko spowolnienie ich i wykonanie swojego celu.Wisowy pisze:Czytam Wasze wypowiedzi o potworach i trochę niedowierzam Te z podstawki (I poziomu) są BARDZO słabe. Pająki, zombie, gobliny to jednostrzałowcy, których często nie zdążę nawet aktywować. Ettiny, Merriody i Berghesty jeszcze potrafią coś zdziałać, ale już taki smok przy odpowiednio dobranych bohaterach nie jest dla nich żadnym wyzwaniem.
- AkitaInu
- Posty: 4060
- Rejestracja: 12 lut 2012, 12:43
- Lokalizacja: Chorzów
- Has thanked: 7 times
- Been thanked: 25 times
Re: Descent: Journey in the Dark 2ed
Dokładnie A barghesty z podwójnym howl'em są straszne dla bohaterów, i łatwo nimi zastawiać przejścia.Gambit pisze:Dobrze zagrane Gobliny to utrapienie dla bohaterów. U mnie Gobliny urosły do rangi głównej Nemesis herosów. Pająki też dają radę. Wystarczy pamiętać, że głównym zadaniem OL nie jest wybicie herosów, tylko spowolnienie ich i wykonanie swojego celu.Wisowy pisze:Czytam Wasze wypowiedzi o potworach i trochę niedowierzam Te z podstawki (I poziomu) są BARDZO słabe. Pająki, zombie, gobliny to jednostrzałowcy, których często nie zdążę nawet aktywować. Ettiny, Merriody i Berghesty jeszcze potrafią coś zdziałać, ale już taki smok przy odpowiednio dobranych bohaterach nie jest dla nich żadnym wyzwaniem.
I też się nie zgodzę z twierdzeniem że podstawka to bieda. Smoki dopiero potem robią się w miare nietrudne, w pierwszym akcie każdy potwór dla bohaterów to utrapienie, no może opróćz zombie
- ariser
- Posty: 1138
- Rejestracja: 16 lut 2016, 19:29
- Lokalizacja: Cieszyn
- Has thanked: 63 times
- Been thanked: 49 times
Re: Descent: Journey in the Dark 2ed
Potwory z podstawki nie są bardzo słabe, mam wrażenie ze używasz ich po prostu w złych sytuacjach. Logiczne jest, że nie dajesz goblinów na pierwszą linię ognia, tylko będziesz chciał nimi stosować walkę typu strzel-ucieknij.Wisowy pisze:Czytam Wasze wypowiedzi o potworach i trochę niedowierzam Te z podstawki (I poziomu) są BARDZO słabe. Pająki, zombie, gobliny to jednostrzałowcy, których często nie zdążę nawet aktywować. Ettiny, Merriody i Berghesty jeszcze potrafią coś zdziałać, ale już taki smok przy odpowiednio dobranych bohaterach nie jest dla nich żadnym wyzwaniem.
Jeśli scenariusz zmusza do wystawienia ich na 1szej linii w zasięgu bohaterów to trudno - wiadomo, że nie przeżyją, ale to się tyczy każdej grupy (także z dodatków) z ilością 1+3 lub więcej. Taka już specyfikacja tych grup. Co do zombie i pająków z podstawki to chyba wszyscy się zgodzili, że te grupy są słabe, wiec nie wiem co cie tu dziwi. Ze smokami zgodzić się nie mogę, oczywiście, że są silnie zależne od wykorzystania Cienia i można je skontrować, ale sam fakt że zajmują masę miejsca + są dość twarde z ich obroną czyni je bardzo dobrą grupą. Wisienką na torcie jest ich atak ogniem na kilka pól, co już nieraz wygrało mi grę.
Absolutnie nie mogę się z tym zgodzić, gram z różnymi ekipami, w większości są to typowi powergamerzy i Mroczny ma bardzo dobry % wygranych, myśle że około 60-70%. Sam OL'uje często, choć zdecydowanie nie jestem najlepszym Mrocznym jakiego znam i uważam, że przy dobrym doborze grup, kart i zestawu popleczników, który wspierałby obraną taktykę bohaterowie mają bardzo pod górkę (poza końcówka I aktu) . Twierdzenie to popierają działania FFG, które tylko i wyłącznie osłabia karty Overlorda w erracie, nie dając nic w zamian (a więc stwierdzając niezbalansowanie na korzyść Mrocznego).Ogólnie mam wrażenie, że OL jest często słabszy i ma szansę wygrać tylko dzięki konstrukcji scenariusza (np. często powracające potwory, blisko do wyniesienia więźniów).
- AkitaInu
- Posty: 4060
- Rejestracja: 12 lut 2012, 12:43
- Lokalizacja: Chorzów
- Has thanked: 7 times
- Been thanked: 25 times
Re: Descent: Journey in the Dark 2ed
No i trzeba pamiętać że smoki w polskiej wersji są źle przetłumaczone wzmocnienie trzeba wydawać przy ataku, jeżeli stoimy przy smoku. Nie tylko jak atakujemy smoka ale każdą figurkę.
To wiele zmienia
A najlepsze jest to że pierwszą kampanię graliśmy tak że jeżeli bohater sam wstawał to miał jeszcze jedną akcję Ale tak wygrałem jako OL
To wiele zmienia
A najlepsze jest to że pierwszą kampanię graliśmy tak że jeżeli bohater sam wstawał to miał jeszcze jedną akcję Ale tak wygrałem jako OL
- espresso
- Posty: 1559
- Rejestracja: 22 lut 2010, 12:00
- Lokalizacja: poznań
- Has thanked: 40 times
- Been thanked: 103 times
Re: Descent: Journey in the Dark 2ed
To jeszcze nic. Mam za sobą kilka kampanii, ale akurat ostatnio po rocznej przerwie zaczynaliśmy nową, więc przeczytałam jeszcze raz instrukcję i szczerze się zdziwiłam, że bohaterowie mogą wydać jedno wzmocnienie, żeby uleczyć punkt zmęczeniaAkitaInu pisze:A najlepsze jest to że pierwszą kampanię graliśmy tak że jeżeli bohater sam wstawał to miał jeszcze jedną akcję Ale tak wygrałem jako OL
Za FAQ nie jestem w stanie nadążyć (swoją drogą, na stronie Galakty jeszcze 3 tyg temu wisiało nieaktualne), więc nawet nie wiem, czy uwzględniamy wszystkie erraty kart. Ale zasada dodatkowego ataku przy grze na dwóch bohaterów rzeczywiście przywróciła balans temu wariantowi.
-
- Posty: 95
- Rejestracja: 04 sty 2015, 11:16
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 2 times
Re: Descent: Journey in the Dark 2ed
Na stronie Galakty jest Errata z 10.10.2014r, jest jakaś nowsza?espresso pisze:(swoją drogą, na stronie Galakty jeszcze 3 tyg temu wisiało nieaktualne)
- espresso
- Posty: 1559
- Rejestracja: 22 lut 2010, 12:00
- Lokalizacja: poznań
- Has thanked: 40 times
- Been thanked: 103 times
Re: Descent: Journey in the Dark 2ed
Tak, na stronie FFG jest FAQ z 15 lutego 2016, wersja 1.6.nikczemnik pisze:Na stronie Galakty jest Errata z 10.10.2014r, jest jakaś nowsza?espresso pisze:(swoją drogą, na stronie Galakty jeszcze 3 tyg temu wisiało nieaktualne)
-
- Posty: 95
- Rejestracja: 04 sty 2015, 11:16
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 2 times
Re: Descent: Journey in the Dark 2ed
1,5 roku do tyłu, w takim wypadku pewnie nawet nie ma co liczyć na aktualizację ze strony Galakty...espresso pisze:Tak, na stronie FFG jest FAQ z 15 lutego 2016, wersja 1.6.
- AkitaInu
- Posty: 4060
- Rejestracja: 12 lut 2012, 12:43
- Lokalizacja: Chorzów
- Has thanked: 7 times
- Been thanked: 25 times
Re: Descent: Journey in the Dark 2ed
To jest niestety jeden z powodów dla których przestałem inwestować w descenta :/ Mimo ogromnego szacuna za wydawanie polskiej wersji brak aktualnego faq jest troche niefajnynikczemnik pisze:1,5 roku do tyłu, w takim wypadku pewnie nawet nie ma co liczyć na aktualizację ze strony Galakty...espresso pisze:Tak, na stronie FFG jest FAQ z 15 lutego 2016, wersja 1.6.
- ariser
- Posty: 1138
- Rejestracja: 16 lut 2016, 19:29
- Lokalizacja: Cieszyn
- Has thanked: 63 times
- Been thanked: 49 times
Re: Descent: Journey in the Dark 2ed
Oby nie było, jak z Heirs of Blood - co roku ta sama śpiewka .espresso pisze:Niestety, ja nie liczę... Ale bardziej niż brak FAQ martwi mnie brak zapowiedzi wydania najnowszego małego dodatku, Mists of Bilehall
-
- Posty: 2463
- Rejestracja: 02 sie 2013, 16:24
- Lokalizacja: Rzeszów
- Has thanked: 100 times
- Been thanked: 286 times
Re: Descent: Journey in the Dark 2ed
Właśnie zauważyłem, że planują dodruk Labiryntu Zagłady, więc z całą pewnością można powiedzieć, że ta linia wydawnicza na razie będzie zamknięta.espresso pisze:Niestety, ja nie liczę... Ale bardziej niż brak FAQ martwi mnie brak zapowiedzi wydania najnowszego małego dodatku, Mists of Bilehall :(
Na pewno warto pytać na forum.galakta czy i kiedy będzie wydany dodatek. Nowy stan z tego dodatku wygląda ciekawie i chciałbym go mieć w asortymencie : )
W instrukcji MoB jest też zapowiedź następnego dodatku który można będzie łączyć z MoB w dużą kampanię.
- ariser
- Posty: 1138
- Rejestracja: 16 lut 2016, 19:29
- Lokalizacja: Cieszyn
- Has thanked: 63 times
- Been thanked: 49 times
Re: Descent: Journey in the Dark 2ed
Z tego co mi się wydaje na Kruki też trzeba było rok poczekać. Mam nadzieję po prostu, że prędzej czy później wydają, bo mieszanie wersji językowych jest meh, a potwory z MoB są świetne.
Re: Descent: Journey in the Dark 2ed
No nie żartujmy przecież bohaterowie mają sporo punktów ruchu, 2 ataki, ultimate'y, bardzo mocne skille do kupienia po 1-2 przygodach. Nie wspominając już o nekromancie i jego przepakowanym chowańcu. Przy takim stanie rzeczy potwory pierwszego poziomu są w większości papierowe
Jasne, można uprzykszać życie, blokować przejścia, ale to tylko spowalnianie, a nie równa walka. Chyba, że taka już rola OLa
Wysłane z mojego PLK-L01 przy użyciu Tapatalka
Jasne, można uprzykszać życie, blokować przejścia, ale to tylko spowalnianie, a nie równa walka. Chyba, że taka już rola OLa
Wysłane z mojego PLK-L01 przy użyciu Tapatalka
- ariser
- Posty: 1138
- Rejestracja: 16 lut 2016, 19:29
- Lokalizacja: Cieszyn
- Has thanked: 63 times
- Been thanked: 49 times
Re: Descent: Journey in the Dark 2ed
Brzmi jakbyś nigdy nie grał herosami, trzeba poznać obie strony zanim się zacznie narzekać. Jasne, że bohaterowie są mocni, ale w końcu muszą się przebić przez zdecydowanie przewyższającego ich liczbą przeciwnika. Zresztą nie ma się co kłócić, ale racji nie masz. ;PWisowy pisze:No nie żartujmy przecież bohaterowie mają sporo punktów ruchu, 2 ataki, ultimate'y, bardzo mocne skille do kupienia po 1-2 przygodach. Nie wspominając już o nekromancie i jego przepakowanym chowańcu. Przy takim stanie rzeczy potwory pierwszego poziomu są w większości papierowe
Tu się zgadzam w sumie, bo celem gry nigdy nie jest zabicie herosów (poza II spotkaniem w finale), więc masz rację - spowalniasz i robisz swoje. :>Jasne, można uprzykszać życie, blokować przejścia, ale to tylko spowalnianie, a nie równa walka. Chyba, że taka już rola OLa