This War of Mine: Gra planszowa / The Board Game (M. Oracz, J. Wiśniewski)

[palladinus]

Czy można ten wątek o kampanii wyciąć i przenieść do dedykowanego działu? (Finansowanie społecznościowe)

Jak zbierzesz 500 osób wspierających ten wniosek, to wątek zostanie przeniesiony

Własnie planuję stretch goale dla popierających mój wniosek.

[Tycjan]

... Zaraz się okaże, że w grze będzie fęfnaście różnych rozszerzeń (wymyślonych naprędce na kolanie)...

Dodatki nie są przygotowywane na kolanie. Kto zna choć trochę sposób pracy Michała Oracza, ten wie, że od niego nic nie wychodzi bez odpowiedniej liczby testów. Autorzy byli od początku przygotowani na tego typu dodatki, więc można być spokojnym o ich jakoś

[misioooo]

Nie byłbym taki pewien... Ponoć rozmach kampanii i ilość wsparcia ich zaskoczyła... Więc muszą teraz dołożyć jakieś strecze na prędce. To co mieli zaplanowane i przetestowane pewnie się skończyło...

[AkitaInu]

Nie byłbym taki pewien... Ponoć rozmach kampanii i ilość wsparcia ich zaskoczyła... Więc muszą teraz dołożyć jakieś strecze na prędce. To co mieli zaplanowane i przetestowane pewnie się skończyło...

Nie wiemy tego tak naprawdę czy mieli przygotowane czy nie. Watpie żeby nie mięli, to są doświadczone osoby, widzą jak to działa na kicku. Naprawde byłbym zaskoczony gdyby nie mieli przynajmniej jeszcze 2-3 dodatków przygotowanych

Ale wyrokowanie że pewnie im się już skończyło to co mieli przetestowane to troche zbyt na wyrost powiedziane

Często na kampaniach piszą że ich zaskoczyła popularność kampanii

[Banan2]

Jakby co, to eksperymentalne i drogie Time Stories ufundowane na wspieram.to w 24h. Da się? Da.
Pozdrawiam

[rattkin]

TIME Stories nie jest już eksperymentalne. Eksperyment się udał i teraz to potwierdzony model biznesowy. Jest na rynku już ponad pół roku, ma kilka dodatków i ustaloną opinię. Nie jest też drogie (podstawka kosztuje coś koło 160 pln, wg i-szop.pl).

[Bary]

TIME Stories nie jest już eksperymentalne. Eksperyment się udał i teraz to potwierdzony model biznesowy. Jest na rynku już ponad pół roku, ma kilka dodatków i ustaloną opinię. Nie jest też drogie (podstawka kosztuje coś koło 160 pln, wg i-szop.pl).

Mówisz, że eksperyment się udał na podstawie popularności na zachodzie. Nie oznaczało to wszakże, że w Polsce produkt odniesie sukces (wszak Rebel nie bez przyczyny zorganizował zbiórkę). Jeśli jednak przyjąć takie kryteria, to na podstawie zainteresowania angielską wersją TWoM można by śmiało w ciemno drukować wersję polską. Drugi argument także nie do końca jest celny, bo pomimo, że faktycznie podstawka kosztowała 150 zł, to już zestaw podstawka + 3 dodatki (z obliczeń forumowiczów najczęściej wybierana opcja) kosztowała 365 zł.
Nie komentuję tutaj słuszności lub nie takiej, a nie innej opcji wydania polskiej wersji TWoM (ważne żeby była po polsku, o co jestem dziwnie spokojny). Cieszy mnie natomiast fakt, że polscy gracze przy okazji kampanii Time Stories udowadniają, że jesteśmy gotowi na dojrzałe i/lub niekonwencjonalne tytuły, a nie tylko kolejne pędzące zwierzaki. Z roku na rok nasze hobby rozkwita.

[Tycjan]

... a nie tylko kolejne pędzące zwierzaki. Z roku na rok nasze hobby rozkwita.

OT, ale to właśnie dzięki grom z kategorii "pędzących zwierzaków" nasze hobby najbardziej rozkwita, a nie z powodu gier kosztujących parę stówek

[ChlastBatem]

Jako, że TIME Stories i TWoM to gry podobne (w sensie, że przygoda, emocje, wspólne dywagacje nad planszą i kooperacja) to wiele ludzi będzie zmuszona ze względu na ograniczenia finansowe wybrać jedną z nich. Tu i tu był shitstorm. Ale Rebel słusznie wysłuchał głosy ludu i proszę bardzo, gra ufundowana (tylko i wyłącznie przez Polaków). Nie muszę chyba powtarzać, że czyste, bezwarunkowe, bezstresowe wydanie Time Sotries po polsku to ogromna przewaga nad kampanią TWoM. Gdyby odłożyć kampanię TWoM ze względu na TIME Stories i do tego dopracować w tym czasie grę/kampanię/promocję w pl/finanse to pewnie historia lepiej by się potoczyła. Wydawanie gry w pocie czoła i w ciągłym zmęczeniu to dobra droga to wielu pomyłek i przeoczeń.

[Bary]

... a nie tylko kolejne pędzące zwierzaki. Z roku na rok nasze hobby rozkwita.

OT, ale to właśnie dzięki grom z kategorii "pędzących zwierzaków" nasze hobby najbardziej rozkwita, a nie z powodu gier kosztujących parę stówek

Jasne Tycjan, zdaję sobie z tego sprawę. Być może moje stwierdzenie zabrzmiało pejoratywnie. Nie, nie, pędzące zwierzaki to świetny cykl gier, który trafia do dużego grona odbiorców. I tak jak pisałeś, właśnie taki typ gier nakręca rynek. Cieszy mnie natomiast fakt, że wydawnictwa na tym nie poprzestają ("robimy panowie te proste tytuliki bo z tego jest hajs, a resztę to niech sobie kraciaste koszule z USA ściągną") i idą w cięższe, mniej opłacalne tytuły. Nawet Egmont się rozpędził i wydaje grę za kilka stówek. To cieszy.

[kamron6]

... a nie tylko kolejne pędzące zwierzaki. Z roku na rok nasze hobby rozkwita.

OT, ale to właśnie dzięki grom z kategorii "pędzących zwierzaków" nasze hobby najbardziej rozkwita, a nie z powodu gier kosztujących parę stówek

Polemizowałbym, większość znajomych zaczynała od jakichś Starcraft: BG, Gra o Tron, Horror w Arkham, Chaos w Starym Świecie ETC. Gry imprezowe czy dla dzieci nieszczególnie transformują w ekstremistów plansżówkowych

To, że robią rynek takie gry, to coś innego niż rozwijanie hobby, proste gry w przeglądarce czy na komórkę to też duży biznes, ale nie tworzą komputerowych wyjadaczy.

[Banan2]

Jako, że TIME Stories i TWoM to gry podobne (w sensie, że przygoda, emocje, wspólne dywagacje nad planszą i kooperacja) to wiele ludzi będzie zmuszona ze względu na ograniczenia finansowe wybrać jedną z nich. Tu i tu był shitstorm. Ale Rebel słusznie wysłuchał głosy ludu i proszę bardzo, gra ufundowana (tylko i wyłącznie przez Polaków). Nie muszę chyba powtarzać, że czyste, bezwarunkowe, bezstresowe wydanie Time Sotries po polsku to ogromna przewaga nad kampanią TWoM. Gdyby odłożyć kampanię TWoM ze względu na TIME Stories i do tego dopracować w tym czasie grę/kampanię/promocję w pl/finanse to pewnie historia lepiej by się potoczyła. Wydawanie gry w pocie czoła i w ciągłym zmęczeniu to dobra droga to wielu pomyłek i przeoczeń.

+1
Dla mnie najbardziej przykre jest to, że o ile Rebel dwukrotnie wsłuchał się w głos ludu (żeby w ogóle podejść do tematu wydania i w kwestii szczegółów kampanii), i wszyscy na tym świetnie wyszli, to tutaj mamy zasadę: jest to co jest a jak się nie podoba to nie trzeba wspierać.
No ale, przynajmniej ja, nie znam się na wydawaniu gier więc powyższy wpis można potraktować jak np. publicystykę okołogrową
Pozdrawiam

[rattkin]

Rebel, lokalny wydawca, wydaje lokalizację już znanej i sprawdzonej gry, a <nieznany wydawca> grę o zasięgu światowym, która może, jak dobrze pójdzie, będzie kiedyś po polsku. Mnie się wydaje, że tutaj bardzo źle zadziałały (paradoksalnie) nazwiska autorów. Bo jak się okaże np że grę wydaje nie wiem, FFG albo Cool Mini or Not, to się przesunie granica absurdu i może ktoś zauważy, że zagraniczny wydawca może robić co chce i ewentualnie rozważać tylko wersje językowe. A polski designer ma prawo uderzyć ze swoim projektem do jakiegokolwiek wydawcy na świecie i nie może od niego wymagać "zrób mi tu po polsku najpierw, bo jak nie to foch".

[ObraneOrzechy]

Chyba tu najszybciej do wszystkich dotrze:
Czy ktos z Poznania wchodzi w to?

[rattkin]

Ja wsparłem. Czemu?

[ObraneOrzechy]

Ja wsparłem. Czemu?

Pytam dla rozenania Myslalem, ze moze jakis 6pack z Poznania sie bedzie krecil. Sam mimo aktualnego slabego stanu konta czekam na informacje o PL. Zaraz sie wezme za zalozeniekonta na KS i dorzucenie tego 1 funta zeby dac znac "mam na Ciebie oko, nie spirdol tego" ;P

Cos nowego wiadomo w sprawie kiedy mozna spodziewac sie Polskiej recenzji?

[Laskos]

Moim zdaniem Time Stories i TWoM absolutnie nie powinno się porównywać (a porównywanie ich kampanii to już demagogia).
Jedna jest grą o OGRANICZONEJ regrywalności gdzie po kilku podejściach wiemy co się zdarzy, w lekkim klimacie. Ze sprawdzoną opinią i dobrymi recenzjami.
Druga to zupełna nieznana nowość z bardzo zaawansowanym systemem eventów, dopiero zbierająca kasę na wydanie.
Nie wspominając o klimacie i "ciężarze" owego klimatu...

[Banan2]

Moim zdaniem Time Stories i TWoM absolutnie nie powinno się porównywać (a porównywanie ich kampanii to już demagogia).
Jedna jest grą o OGRANICZONEJ regrywalności gdzie po kilku podejściach wiemy co się zdarzy, w lekkim klimacie. Ze sprawdzoną opinią i dobrymi recenzjami.
Druga to zupełna nieznana nowość z bardzo zaawansowanym systemem eventów, dopiero zbierająca kasę na wydanie.
Nie wspominając o klimacie i "ciężarze" owego klimatu...

Oczywiście, że można porównywać. Patrz na posty powyżej.

A przy okazji. W tej chwili na KS-sie jest 160 wspierających z Polski (załóżmy, że wszyscy chcą wersję PL). Powiedzmy, że 50 czeka w blokach startowych (patrząc na chęć zamówień zbiorowych). Do tego dorzućmy 100 sztuk, które wzięłyby sklepy. Razem mamy 310 sztuk. Teraz 310 x 250 PLN (polska cena) daje 77 500 PLN. To bez żadnego problemu daje kwotę za którą dałoby się wydać grę.
Pozdrawiam

[crsunik]

Jak się uprzeć to wszystko można porównywać

[Szaweł]

Ja wsparłem. Czemu?

Sam mimo aktualnego slabego stanu konta czekam na informacje o PL. Zaraz sie wezme za zalozeniekonta na KS i dorzucenie tego 1 funta zeby dac znac "mam na Ciebie oko, nie spirdol tego" ;P

O widzisz. Nie pomyślałem o tym, że można dodać jednego quid'a i dobrać grę w PM. Bo można, prawda? Ze względu na przedłużający się pat w kwestii polonizacji gry sam wybrałem TS jako ostatni tytuł w tym miesiącu ale gdyby była możliwość jak powyżej, może bym z niej skorzystał i ew. opłacił grę później...

[Pan_K]

Ja nie widzę takiego progu wsparcia w tym projekcie. W innych były.

[ObraneOrzechy]

Ja nie widzę takiego progu wsparcia w tym projekcie. W innych były.

Wlasnie wczoraj sie zorientowalem i wypadlo mi z glowy zeby napisac. Trzeba bedzie wejsc w opcje wsparcia z gra a pozniej ewentualnie przy braku edycji PL sie wycofac ;/ co nie bedzie przyjemne..

[MichalStajszczak]

Do tego dorzućmy 100 sztuk, które wzięłyby sklepy. Razem mamy 310 sztuk. Teraz 310 x 250 PLN (polska cena) daje 77 500 PLN. To bez żadnego problemu daje kwotę za którą dałoby się wydać grę.

Jak rozumiem masz na tyle duże doświadczenie w wydawaniu gier i robieniu kosztorysów, że z pełną odpowiedzialnością to napisałeś.

[Wincenty Jan]

Do tego dorzućmy 100 sztuk, które wzięłyby sklepy. Razem mamy 310 sztuk. Teraz 310 x 250 PLN (polska cena) daje 77 500 PLN. To bez żadnego problemu daje kwotę za którą dałoby się wydać grę.

Jak rozumiem masz na tyle duże doświadczenie w wydawaniu gier i robieniu kosztorysów, że z pełną odpowiedzialnością to napisałeś.

Banan2 ile gier wydałeś do tej pory?

[Szaweł]

Ja nie widzę takiego progu wsparcia w tym projekcie. W innych były.

No i po temacie.