porownanie Hero Quest / Space Hulk game line

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Awatar użytkownika
Klos
Posty: 1065
Rejestracja: 29 wrz 2007, 22:28
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 1 time

porownanie Hero Quest / Space Hulk game line

Post autor: Klos »

Czesc,

Czy ktos moze wie cos na temat lini wydawniczych Hero Quest / Space Hulk, a dokladnie ocenienia, ktory z nich jest najlepszy, najciekawszy i najbardziej dopracowany? Tego troche powychodzilo, a z tego co mi sie udalo zebral liste sa to:

Warhammer Quest
Hero Quest / Masted / Advanced
Dungeons & Dragons BoardGame
Dark World
Space Hulk
Space Crusade
Tyranid Attack

No dobra, zapewne jest wiecej - i z checia sie o nich dowiem... czy ktos moglby porownac je? Wie jakie sa roznice, ktora jest najlepsza i ktorej warto szukac a pozostale pominac tym samym?
No i ktore edycje trzeba miec :)

T
Awatar użytkownika
Shinue
Posty: 127
Rejestracja: 28 lip 2007, 17:48
Lokalizacja: Włocławek
Has thanked: 16 times
Been thanked: 2 times

Re: porownanie Hero Quest / Space Hulk game line

Post autor: Shinue »

tytuły przez ciebie wymienione znają tylko najstarsi górale.
wiele znich ma już tylko wartość kolekcjonersko-sentymentalną,
co wcale nie znaczy że się zestarzały...
dosyć dobrze znam Space Hulka. często do niego wracam.
jest strona GW Specialist Games. jest tam też forum.
http://www.specialist-games.com/setcountry.htm
Klub Gier Strategicznych "FENIX", Włocławek
Gry bitewne, RPG, karciane, planszowe.
SAMSON
Posty: 94
Rejestracja: 02 paź 2007, 12:46
Lokalizacja: W-wa

Re: porownanie Hero Quest / Space Hulk game line

Post autor: SAMSON »

Warhammer Quest
No cóż, ja kilka lat temu kiedy grę można było jeszcze nabyć w sklepach, sporo grywałem w Questa.
Gra zbliżona do Descent'a.

Dwa czynniki mocno zaważyły wtedy o zakupie tej pozycji:
  • 1. Dużo wtedy grałem w RPG - szczególnie w Warhammer'a.
  • 2. Większość towarzystwa grała wtedy również w Warhammer Fantasy Battle (ze mną włącznie).
Sumarycznie Quest jako planszówka z losowymi komnatami i losowo wyskakującymi potworkami nie będę ukrywał po 3-4 partiach stawała się nudna. Raził brakiem prawdziwych emocji i powtarzalnością. Dodatki i nowe postacie urozmaicały rozgrywkę tylko na kolejne 2-3 partie.

Gra przydała się do RPG'a. Często można było wykorzystać figurki z Questa plus figurki z naszych armii od Battle'a i plus makieta, przy różnego rodzaju rozgrywkach RPG gdzie walka (akcja) miała znaczenie.

Kolejnym naturalnym dla Nas krokiem było dość popularne rozwinięcie Questa (promowane mocno zresztą przez Games Workshop) w coś pomiędzy Battle'a a RPG. Mistrz Gry tworzył scenariusz. Grał armią złych a gracze drużynowo starali się wykonać założenia scenariusza. Gry rozgrywały się w podziemiach (tych z Questa plus z tego co sami stworzyliśmy) albo na makiecie.
W momencie gdy Quest cieszył się największą popularnością mieliśmy naprawdę ogromną makietę z imponującą ilością elementów do makiety. Cztery osoby miały armie 'złych' do Battle'a (gobliny, chaos, szkielaki, lizardmen'i) plus 3 armie dobrych (wysokie elfy, lesne elfy, bretonia). Dodatkowo dokupowaliśmy wszelkie figurki które można było nabyć okazyjnie z racji obracania się w środowisku graczy grających w Battle'a. Oraz mieliśmy figurki z polskiego systemu bitewnego (nie pamiętam nazwy), robionego na wzór WFB, gdzie było kilkanaście figurek barbarzyńców i 'kitajców'.

Taki Quest miał według mnie rację bytu i długą żywotność. Budził i budzi (czasem wspominamy z kolegami tamte czasy) sporo emocji.
Ale nie była to typowa planszówka tylko mix planszówki, systemu bitewnego i RPG'a.
Ehhh... aż się łezka w oku kręci.
Jervon
Posty: 165
Rejestracja: 07 maja 2006, 10:36
Lokalizacja: Łódź

Re: porownanie Hero Quest / Space Hulk game line

Post autor: Jervon »

Warhammer Quest. Mam i cały czas grywam. Nie zgadzam się również z opinią, że się nudzi - bo jeśli tak to Descent jest nudny od samego początku, Questa porównałbym do Diablo - a jeśli chodzi o planszówki to planszowa wersja D&D. Faktycznie samych questów nie ma za wiele bo tylko 36 - w wersji podstawowej - ale dzięki całkowicie losowemu układowi komnat, napotykanych potworów, pułapek, znajdywanych skarbów każda gra jest inna. Generalnie każde zadanie wymaga dojścia do tzw. Objectiv Room. Jest do duża komnata gdzie należy wykonać jakieś zadanie, zabić smoka, otworzyć grobowiec, zaczerpnąć wody, wrzucić pierścień do lawy :). Gra jest przefajna z jednego względu, prowadzona przez nas postać leveluje! Każdy bohater ma 10 poziomów, zdobycie kolejnego powoduje podniesienie statystyk jak i zdobycie nowych czarów czy umiejętności - umiejętności nie zawsze a jako, że jest ich więcej niż poziomów na których je zdobywamy to znowu mamy różnorodność w poszczególnych postaciach. Gra generalnie ma ogromny potencjał wykorzystany przez twórców w bardzo dobry sposób, jednakże by w pełni z niego korzystać należy grać z dodatkami - jeszcze więcej przedmiotów, nowe komnaty, zadania - po prostu samo dobre :) Jeśli chodzi o przedmioty to fajna sprawa ponieważ są takie które mogą być używane tylko przez określone klasy postaci, są przedmioty unikalne - objectiv treasure, które trafiają się bardzo rzadko. Do samej gry która rozgrywa się na planszy dochodzi jeszcze podróż do miasta i samo miasto. Do miasta idzie się określoną ilość tygodni wykonując rzut k66 na każdy tydzień podróży. W mieście codziennie losujemy sobie eventa.
Sama mechanika to typowe GW. Tabelka porównawcza dla walki wręcz, strzelanie to test k6 na statystyke Balistic Skills. Mamy jeszcze statystyke Wounds i toughness. Czarowanie to wydawanie odpowiedniej ilości punktów many - i tu fajna sprawa, czarodziej na początku każdej tury rzutem k6 określa ile many ma na daną turę, jeśli wypadnie mu 1 to dzieje się coś złego gracze mogą uruchomić jakąś pułapkę czy zostać napadnięci przez potwory... Z mechaniki fajne jest jeszcze to, że w przeciwieństwie do Dooma czy Descenta osoba prowadząca potwory może równocześnie grać ponieważ potwory mają określone zasady ruchu, ataku itp.
No dobra to tyle. Chyba się rozpędziłem a nie chodziło o to by dokładnie opisywać te gry. Generalnie dodam, że ze wszystkich gier GW w jakie grałem uważam że Quest - warhammer quest nie hero quest - jest zdecydowanie najlepszy. No i ze wszystkich przygodowych planszówek w jakie grałem Quest jest najlepszy.
- Koza!
- Co?
- Ty... wiesz co :p
ODPOWIEDZ