Simurgh (Pierluca Zizzi)

[malekith_86]

dobra
wychodzi na to, że u mnie jest więcej kart niż wynikałoby z instrukcji
dla porównania [tylko karty]
rodzaj kart | wspieram.to | instrukcja | w pudełku

karty czarów | 50 [10x5] | 55 [10x5] | 70 [14x5]
karty czarowników | 5 | 9 | 13
karty rodów | 10 | 12 | 16
karty przygód | 10 | 14 | 18
karty łotrów | 0 | 9 | 11
karty powrotów | 0 | 10 | 14

sprawdziłem i żadne karty się nie powtarzają więc nie jest to pomyłka - w sensie, że czegoś mam za dużo
oczywiście to nie jest żadne narzekanie
jestem po prostu ciekaw czy tylko mi się poszczęściło czy to jest standardowa pula kart
w puli są jeszcze karty przedstawiające wszystkie smoki z płytek smoków - z racji, że mają z rewersie logo baldara to raczej jest to typowy bonusik a nie część gry

[baldar]

To ja jeszcze dodam tak:

- 70 kart księgi czarów (5 talii po 14 w każdej). Czyli 4 karty więcej w każdej talii - dodatkowe SG
- 13 kart zdolności magów. Czyli 4 karty więcej - dodatkowe SG
- 11 kart zdolności łotrów. Czyli 2 karty więcej - dodatkowe SG
- 16 kart zdolności rodów. Czyli dodatkowo 4 karty więcej - dodatkowe SG
- 18 kart misji (wypraw). Czyli 4 karty więcej - dodatkowe SG.
- 14 kart powrotów. Czyli 4 więcej - dodatkowe SG.


To chyba wyjaśnia sprawę.
Oczywiście, w pudełku udało się umieścić dodatkowe karty smoków.

[Muad'Dib]

Ja, po jakimś strasznym zamieszaniu z przesyłką (wina, jak mniemam, Inpostu bo od piątku miała status "W doręczeniu"), w końcu mam paczkę. I mam jedno zastrzeżenie ale to nie zarzut w stronę Baldara. Po rozpakowaniu, pierwsze na co zwróciłem uwagę to pudełko. Gra jest ciężka, dużo elementów a to najcieńsze pudełko w mojej kolekcji. Obawiam się, że po przerzuceniu dodatku do podstawki, pudełko długo nie pociągnie przy częstym używaniu. NSKN (bo domyślam się, że to pudełko dla wszystkich wersji skoro był wspólny druk) mogło pomyśleć o solidniejszym opakowaniu.

[malekith_86]

To ja jeszcze dodam tak:

- 70 kart księgi czarów (5 talii po 14 w każdej). Czyli 4 karty więcej w każdej talii - dodatkowe SG
- 13 kart zdolności magów. Czyli 4 karty więcej - dodatkowe SG
- 11 kart zdolności łotrów. Czyli 2 karty więcej - dodatkowe SG
- 16 kart zdolności rodów. Czyli dodatkowo 4 karty więcej - dodatkowe SG
- 18 kart misji (wypraw). Czyli 4 karty więcej - dodatkowe SG.
- 14 kart powrotów. Czyli 4 więcej - dodatkowe SG.


To chyba wyjaśnia sprawę.
Oczywiście, w pudełku udało się umieścić dodatkowe karty smoków.

no teraz już wszystko jasne
tylko, że to były dodatkowe SG, które nie były wymienione na WT jako kolejny próg tylko te co dodaliście z KS a mi to jakoś kompletnie umknęło i dlatego się tak dziwiłem

[malekith_86]

Ja, po jakimś strasznym zamieszaniu z przesyłką (wina, jak mniemam, Inpostu bo od piątku miała status "W doręczeniu"), w końcu mam paczkę. I mam jedno zastrzeżenie ale to nie zarzut w stronę Baldara. Po rozpakowaniu, pierwsze na co zwróciłem uwagę to pudełko. Gra jest ciężka, dużo elementów a to najcieńsze pudełko w mojej kolekcji. Obawiam się, że po przerzuceniu dodatku do podstawki, pudełko długo nie pociągnie przy częstym używaniu. NSKN (bo domyślam się, że to pudełko dla wszystkich wersji skoro był wspólny druk) mogło pomyśleć o solidniejszym opakowaniu.

jak Ty chcesz to wszystko do jednego pudełka wcisnąć ? mi się ledwo zawartość podstawki po wyciśnięciu z wyprasek ledwo mieści

dodatkowa plansza z dodatku też sporo zajmuje i jeszcze całkiem sporo dodatkowych kafelków i dużo kart

[Jiloo]

Ja mam dużo luzu w pudełku z grą. Dodatek spokojnie się zmieści.

Ja właśnie jestem na etapie poszukiwania jakichś drewnianych elementów, którymi mógłbym zastąpić kartonowe znaczniki broni i wiedzy. Jakoś wolę mieć wszystko albo w drewnie, albo w kartonie. Trochę nie rozumiem producenta, że nie zrobił wszystkich znaczników drewnianych.
Jak ktoś ma jakieś sugestie w tym temacie to chętnie coś podpatrzę

[malekith_86]

Ja mam dużo luzu w pudełku z grą. Dodatek spokojnie się zmieści.

Ja właśnie jestem na etapie poszukiwania jakichś drewnianych elementów, którymi mógłbym zastąpić kartonowe znaczniki broni i wiedzy. Jakoś wolę mieć wszystko albo w drewnie, albo w kartonie. Trochę nie rozumiem producenta, że nie zrobił wszystkich znaczników drewnianych.
Jak ktoś ma jakieś sugestie w tym temacie to chętnie coś podpatrzę

też się nad tym zastanawiałem, szczególnie w kontekście mięsa które jest olbrzymie w porównaniu z pozostałymi drewienkami, ale już sam fakt, że dwa surowce to drewienko w kształcie surowca, dwa to tylko kosteczki i dwa to karton
jeśli chcesz po prostu drewienka możesz z mepela kupić kosteczki w konkretnym kolorze
lub jeśli masz Tzlokina z dodatkiem to tam masz komplet kosteczek w kolorze złotym [w dodatku jest zdublowany żółtymi kosteczkami]
jeśli jednak szukasz czegoś bardziej klimatycznego to nie wiem czy widziałem jakąkolwiek grę, żeby drewienka przypominały chociaż zwoje lub tym bardziej włócznie

[Leszy2]

Dodatek daje się zapakować razem z podstawką do jednego pudełka, ale jest to najcięższe pudełko ever. Jedną ręką ciężko podnieść. Bardzo ciężko - szkoda ryzykować. Natomiast rozłożona gra z dodatkiem nie mieści się na moim dużym stole. Tzn. plansze się mieszczą, ale przecież potrzeba jeszcze trochę miejsca na matę i smoki. I jeszcze płytki. No i zasoby ogólne trzeba gdzieś trzymać. Po za tym siedząc - ciężko sięgnąć do najdalszych części planszy. Mogło by to być wszystko jednak troszkę mniejsze.

[Gizmoo]

Jakoś strasznie mało opinii na forum pojawiło się od momentu pojawienia się gry na naszym rynku, po wydaniu na wspieram.to.

Zauważyłem jednak, że sporo osób pozbywa się swojego egzemplarza Simurgha. Nie udało mi się jeszcze niestety zagrać, a tytuł od momentu premiery na kickstarterze był na moim radarze. Był hype, a teraz, po udanej akcji crowdfundingowej - nastąpiła smutna cisza.

Przeczytałem na BGG, że gra jest przekombinowana, nie do końca intuicyjna, a dodatek - zamiast naprawić niedociągnięcia podstawki - dołożył swoje.

To jak to jest z tym Simurghem? Może ktoś szerzej opisać swoje spostrzeżenia z rozgrywek (najlepiej z dodatkiem)?

[misioooo]

Ja grałem kilka partii bez dodatku. Dla mnie ta gra to świetny entry-level do worker placement. Coś pomiędzy Stone Age a Lords of Waterdeep. Gra się szybko, wszystko idzie płynnie - po prostu solidna gra. Nie jest dla mnie jakimś mega hitem (jak LoW), ale zdecydowanie wolę to polecić komuś niż Epokę Kamienia. Również się nadaje wg mnie dla casualowych graczy. Jakoś nie zauważyłem przekombinowania w podstawce. Po pierwszej rundzie czy dwóch wszystko było jasne i niemal intuicyjne, mechanika ładnie się komponuje z resztą. Takie moje zdanie.

[Jiloo]

Też mam za sobą kilka partii na 2 3 i 4 osoby. Nie mam zbyt wielu doświadczeń z grami typu worker placement – gramy w Terra Mystica, miałem okazję zagrać parę razy w Agricolę i Puerto Rico.

Podoba mi się skalowalność czasu gry - nie tylko to, że można wybrać długość gry, ale trzeba działać tu i teraz, bo jak przeciwnicy przyspieszą to gra może się skończyć zanim się obejrzysz. Negatywna interkacja - nie ma jej za dużo, ale jak masz dobrą płytkę, to Ci współgracze szybko ją zniszczą. Down time nie jest za duży, bo zwracasz uwagę co robi przeciwnik – wszystko może mieć wpływ na twoje kolejne ruchy. Faktycznie łatwo wprowadzić nowych ludzi, bo już w trakcie pierwszej gry zaczynają łapać o co chodzi.

[Gizmoo]

O.K. Mnie zastanawia tylko jedno - dlaczego nagle pojawiło się tyle ofert sprzedaży? Za prosty tytuł, czy ma takie wady, nad którymi ciężko przeskoczyć?

[Kosternik]

Zauważ że większość ofert jest mocno powyżej kwoty ze wspieram to. Zawsze to jakiś zarobek.

[misioooo]

I być może dla jednych pozycja okazała się abyt prosta, dla innych zbyt kolorowa, a dla jeszcze innych za ciężka (dosłownie, to wazy kilka kg) Przecież zdarza się nam kupić grę, która wydawała się fajna, ale np mi do gustu nie przypadła... Na wspieraczce całkiem sporo tego chyba poszło więc statystycznie % powinien być zachowany, a inny % sprzedany bo się nie spodobało jednak.

[Adar]

Ja mam mieszane uczucia, a to względu na kafle celów, które moim zdaniem trochę psują rozgrywkę. Tanie w postawieniu, dają dużo punktów i nie ma możliwości ich zblokowania (w sensie wywoływania końca gry - jak ktoś będzie chciał skończyć rozgrywkę, to nie ma możliwości go powstrzymać). Dodatkowo właściwie się nie skalują jeśli chodzi o długość rozgrywki - 4 przy grze krótkiej i średniej, 5 przy długiej. Bez sensu. Zaczynam się zastanawiać, czy nie grać po prostu bez nich.
Co do reszty nie mam zastrzeżeń Prosta, dużo możliwości, solidne wykonanie.

[Wincenty Jan]

Rozegrałem trzy partie. Zdecydowanie za mało aby zobaczyć wszystkie zalety i wady. Bardzo długo zastanawiałem się nad kupnem tej gry. Ponoć dobre euro, a do tego ciekawa tematyka. Po trzech partiach jestem zadowolony, że oparłem się hypowi. To nie jest zła gra, może nawet mogę nazwać ją dobrą grą ale napewno nie wybija się niczym niezwykłym. Grając w grę mam wrażenie, że gdzieś już te mechanizmy widziałem, że nie są one połączone ze sobą w jakikolwiek nowatorski, ciekawy sposób. Gram i nie odczuwam jakiejś wielkiej przyjemności. Nie dziwie się, że ludzie to sprzedają. Na pięć osób, z mojego planszówkowego otoczenia, które kupiły grę , już cztery to sprzedały. Nie widzę powodu dla którego miałbym zagrać kolejną rozgrywkę. Może za mało zagrałem, może jest coś wiecej do odkrycia w tej grze, ale nie mam zamiaru tego odkrywać, a pozostaje mi wierzyć na słowo osobą, które są zachwyconę tą pozycją ( słyszałem, że są tacy gracze) . W skali BGG to takie 5.

[aaxxee]

Gra zła nie jest. Szybka łatwa i przyjemna w sam raz dla wprowadzenia początkujących graczy. Do płytek celów mam zarzut taki, że aby dostać z nich punkty trzeba się przekopać przez stos płytek smoków. Jest to nudne i żmudne jak się nie ma szczęścia.

[whiteraven]

A dla mnie gra jest co najmniej dobra. Jeśli mówimy o podstawce bo w dodatek jeszcze nie grałem. Gra jest banalna w wytłumaczeniu i nawet osoby, które nie grają na codzień szybko łapią zasady. Ma sporo możliwości punktowań i nie jest 100% euro w którym wszystko da się przewidzieć co dla mnie jest jak najbardziej plusem. Minusem jest ogromna plansza którą czasem ciężko zmieścić na stole, a z dodatkiem zajmuje to jeszcze więcej miejsca .

Wysłane z mojego D5803 przy użyciu Tapatalka

[Wincenty Jan]

Ma sporo możliwości punktowań i nie jest 100% euro w którym wszystko da się przewidzieć co dla mnie jest jak najbardziej plus

Wysłane z mojego D5803 przy użyciu Tapatalka

Oświeć mnie proszę i podaj jakiś euro tytuł, w którym wszystko da się przewidzieć?

[misioooo]

Oświeć mnie proszę i podaj jakiś euro tytuł, w którym wszystko da się przewidzieć?

Dominant Species? Wystarczy?
Pan Lodowego Ogrodu (grałem w sobotę to się ludzie dziwli, że jako bankier dawałem im te zasoby, jakie właśnie chcieli zanim powiedzieli co chcą - i skąd niby wiedziałem kto co będzie brał? ;P )
generalnie wszystkie gry, gdzie w trakcie rozgrywki nie mamy informacji ukrytej sa policzalne... W teorii (szachy, Go etc - też w teorii są policzalne).

[Wincenty Jan]

Oświeć mnie proszę i podaj jakiś euro tytuł, w którym wszystko da się przewidzieć?

Dominant Species? Wystarczy?
Pan Lodowego Ogrodu (grałem w sobotę to się ludzie dziwli, że jako bankier dawałem im te zasoby, jakie właśnie chcieli zanim powiedzieli co chcą - i skąd niby wiedziałem kto co będzie brał? ;P )
generalnie wszystkie gry, gdzie w trakcie rozgrywki nie mamy informacji ukrytej sa policzalne... W teorii (szachy, Go etc - też w teorii są policzalne).

Nie grałem w Dominant Species ani w Pana Lodowego Ogrodu więc trudno mi odnieść się do tych gier.

[smalco]

A ja się ciesze na takie marudzenie. Dzieki niemu odkupiłem gre po dobrej cenie a gra jest swietna.

[vegathedog]

Chciałbym kilka słów napisać o tej grze.Wsparłem ją razem z dodatkiem w zeszłym roku i dopiero teraz dane mi było w nią pograć.Gra jest bardzo dobrą grą rodzinną, do której siadamy razem z żoną i 7-mio letnim synem z ogromną przyjemnością zagrywając się od 3 tygodni niemal każdego wieczoru.Synowi obytemu z planszówkami wytłumaczyłem w 15min zasady i ogień.Nie rozumiem ani jednej złej opinii na temat tej gry, a nie jedną w kolekcji mam. Gra się mega pozytywnie i nikt nie czeka długo na kolejkę.Partie są w sam raz. Sycące. Smoki są fantastyczne, a dróg do zwycięstwa całe multum.Jeżeli chodzi o karty to owszem są mocniejsze i słabsze jak w każdej grze.Każdy może jednak coś ugrać i do końca nie wiadomo kto wygra.Ale właśnie to jest fajne w grach rodzinnych zwłaszcza grając z dziećmi, żeby zawsze było widać szansę i światełko w tunelu.Dzięki temu nikt się nie zniechęca (gdy wypada 6-ty raz z rzędu 6-ka w osadnikach z catanu).Tutaj nie ma żadnej losowości i można obmyśleć strategię na kilka kolejek w przód.Wylosowane karty startowe, które każdy ma na ręku są silne, ale można korzystać z tych zagranych przez przeciwnika lub je likwidować. Jak ktoś chce mieć porządny tytuł rodzinny, to śmiało mogę polecić ten tytuł i nie bardzo rozumiem jak komuś ta gra może się nie podobać. Mam nadzieję, że kogoś zniechęcę do sprzedaży i zachęcę do zakupu i gry w ten świetny tytuł.Ja z pewnością nie sprzedam a pieniądze zainwestowane już mi się zwróciły w postaci wielu godzin rozrywki.

[Leszy2]

Zgadzam się. Bardzo fajna gra. Pięknie wykonana, łatwa do wytłumaczenia, bez zbędnej losowości, można móżdżyć, można grać na luzie, nie generuje stresu jak Agricola...
Polecam.

[DarkSide]

Pytanie do Baldara: jak się ma kwestia rozsyłania poprawionej karty "ŁOTR INTRYGANT" dla osób które nie były na imprezach planszówkowych w listopadzie, ani nie wsparły "Orleanu"?
Próbowałem podpytać ludzi z Poznania, ale nikt ze znajomych nie wsparł więc niestety zapytuję o kwestię dosłania tej karty.